Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość silver_gold

Sposób na byłą żoną

Polecane posty

Gość ogryzek3
A w gębę babę - Barbi 80 - w gębę, że uwierzyła, poszła po emocjach i urodziła dziecko na jej nieszczęście z niedojrzałym półgłówkiem, który wcale tego nie chciał , bo był niedojrzały i hormony go nosiły. Jezu ! Kobieto zastanów się nad tym co piszesz i i co zarzucasz kobietom?????? A co do Elmo - to wybacz, że zapytam - ile trwa przęcietnie Twoja miłość i chęć posiadania dziecka??? Masz racje , nie utrzymuj z dzieciakami , ani z byłymi zadnych kontaktów , bo je pokrzywisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
barbi - typowa pusta laleczka do dmuchania. udało ci się chociaż raz pomyśleć logicznie? kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile by trzeba prześwietlać
tego faceta? I czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzek3
Nawet promieniowaniem Rentgena nie znajdziesz śladów rozumu, bo rozum i rozsądek zostawia trwały ślad. Przynajmniej na szarych komórkach. Czasami myślę, że te drugie to mają coś ze sobą nie tak. Może zaburzone poczucie wartości, może poczucie winy, a zresztą licho wie co. Sięgają po zużyte egzemplarze i myślą , ze Pana Boga chwyciły za nogi , a w duszy to przepraszam d... ściskają , żeby nie odszedł, żeby na odcisk mu nie nadepnąć, bo w diabły pójdzie - do trzeciej.A jak facet jakiś na pograniczu normy się znajdzie i z dzieciakami chce się spotykać to trzęsą się , bo nawet o te dzieci są zazdrosne. Oj kobity , kobity, aż żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbi przeszłaś samą siebie
ile pustaków zeżarłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzz
Popieram barbi80. Laski same się narzucają. Nie mają ambicji. A jak zostają same z dzieckiem to nie wiedzą dlaczego. Prowadzę burzliwe życie. Jestem przystojnym mężczyzną. Wiecie ile lasek odmówiło mi na pierwszej randce? Żadna! Ile miało prezerwatywy? Jedna! I to jest przerażające... Czy myślicie że zwiążę swoją przyszłość z panienką która daje się na pierwszej randce? Napewno nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmos1
Miłość jest dopiero teraz. I trwa już prawie 4 lata. Wtedy było zauroczenie (potrzeby sexualne)i trwało max 3 miesiące. Podczas spotykania się z nimi miałem też inne. Teraz jestem wierny. Miłość zmienia człowieka- mnie zmieniła i to na pozytyw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ura
Ja zawsze patrzę na drugą żonę mężczyzny jak na k*rwę- no niestety. Z reguły te drugie to straszne suki jątrzące, odsuwające męża od JEGO dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzek3
zzzzzzzzzzzzzzz a kim Ty jesteś? jak lasce proponujesz na pierwszej "randce" seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzz
A na drugiego męża jak? Bo chyba on nie odsuwa od dzieci bo dzieci w polskich sądach trafiają do matek. Z góry ustawowe prawo którego nie ma. Jestem zwykłym facetem któremy grają hormony. Niestety faceci tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby czy Wy naprawdę takie
głupie jesteście czy tylko udajecie co niby znaczą wpisy że nie mam pomagać eks a właściwie nie byłej tylko swoim dzieciom bo jeżeli jest awaria w domu albo w aucie to znaczy że dotyczy moich dzieci to one nie mają ciepło lub wody albo nie dojadą do szkoły i wcale eks nie uszczęśliwiam swoim widokiem ale oboje wiemy że gdy wezwie fachowca to zabuli a jak zabuli ona to i mi wypada się dołożyć - bo naprawa dotyczy moich dzieci dziękuję bogu że mam mądrą żonę której oczywiste sprawy nie dziwią i nie frustrują bo widzę że idiotek nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzek 3
A mi się ten przedmówca podoba. To jest to. Mądry - choć facet. Z eks trzeba żyć w zgodzie i mądrze. Ja to popieram. Mało jest takich , którzy po rozwodzie wypowiadają się tak jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppiiiiiiiiiooooooooo
a mnie to nawet zadziwia ze mozna na tym forum ostatnio spotkac wiecej madrych facetow niz kobiet. powinno wam byc panie wstyd za te zachlannosc i chec zemsty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka 8719
Była żona mojego przyszłego męża jest taką suką że tylko czeka aż się pobierzemy żeby nam życie zniszczyć. Rozwód był po ugodzie bo mój przyszły mąż nie chciał się kłucić z nią. Sam tyle nerwów przez nią zjadł że nawet do głowy by mi nie przyszło żeby jej pomagać w jakikolwiek sposób. Jedyne co ją interesuje to kasa i dobra zabawa i dręczenie go sygnałami co 5 minut i wyzywanie go od największych debili. Szukamy sposobu żeby nas zostawiła w spokoju. Jedyne co ich jeszcze łączy to dziecko. Może znacie jakieś sposoby na nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani powyżej ;-}
hej, zamilcz wreszcie ty niedorobiona szmato piętro wyżej! jak cie cytryna swędzi to twój problem! nie trzeba było być taką zołzą to by cie teraz miał kto pukać wywłoko niechciana. zero kobiecości w tobie, ZERO!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anienko dziecinko
mam nadzieję że szybko tez bedziesz byla. I że cię z facecikiem będą łączyć tylko dzieci. Oj, glupia jestes. Naiwna. Obyś jak najszybciej przejrzała na swoje oczęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka8719
widze ze lanie sobie wszyscy zyczycie na tym forum. po pierwsze nie bylam zadnym powodem do rozwodu bo sama im jeszcze mieszkanie znalazlam zeby jako rodzina mieli gdzie mieszkac, a ze panna wyprowadzila sie od niego po miesiacu mieszkania z nim uwczesnie zabierajac kredyt w wysokosci 5 tys. jaki dzien wczesniej przed wyprowadzka wybral, ktory mial byc przeznaczony na umeblowanie ich wspolnego domu. ja sie nawet moge zalozyz ze to wspolne dziecko nie jest jego. znam ta dziewczyne od ladnych paru lat i wiem co to za ziulkoi z niej. zadna NORMALNA DZIWECZYNA w wieku 16 LAT NIE MIESZKA Z CHLOPAKIEM trylko z rodzicami!!! samo to muwi za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ust mi to wyjęłaś kobieto
a właśnie! z ust mi te słowa wyjęto! :-) bo mój mąż mówi, że w przeciwieństwie do jego pierwszej żony to ja dosłownie zalewam nasz dom kobiecością :-)))))))))))) i to od lat już przeszło 11 a tamto małżeństwo-pomyłka trwało niecałe 2 lata i dzieci nie było tam więc o czym wogóle tu mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ust mi to wyjęłaś kobieto
tak tu się żrecie, że ja to już nie wiem z kim rozmawiam faktycznie! ja nie do tej asieńki młodej tylko do tej co jej tak głupio ubliżała ale też nie wiem czy to jedna tak tu jątrzy czy jest was więcej bo się nie podpisujecie z nicka drogie panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa haaaaaaaaaaaa haaa
"żadna NORMALNA DZIEWCZYNA w wieku 16 LAT NIE MIESZKA Z CHŁOPAKIEM tylko z rodzicami!!! samo to mówi za siebie" każda normalna szesnastka chciałaby zwiać z domu i zamieszkać z chłopakiem - jeżeli takiego ma i kocha i każdy facet zafascynowany szesnastką taką przyjmie i z wyra nie wykopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulaP
A ja wiem że nie każdy facet jest zły. Jestem pewna wierności mojego męża gdyż prowadzimy wspólnie firmę i jesteśmy ze sobą 24h. Jest nam tak cudownie. Przez wspólne spędzanie ze sobą czasu zbliżamy się coraz bardziej do siebie. Wiem że kiedyś mój mąż zdradzał byłą. Ale wydaje mi się że to była kwestia nie udanego związku a nie jego złego charakteru. Przykre jest tylko to że po takich pomyłkowych związkach zostają dzieci. Gdyby ich nie było i kobiecie która zostaje sama byłoby łatwiej się otrząsnąć i budować życie z kimś odpowiednim dla niej. I też temu facetowi który z regóły ma już kogoś innego i kładzie na plecy nowej kobiety ogromny balast. Gdyby nie dzieci wszyscy szybko o wszystkim by zapomnieli:) Jaki z tego morał? Kobieca intuicja powinna podpowiadać który mężczyzna nadaje sie na męża i ojca. Bo niegrzeczny chłopiec który tak Cię kręci nigdy się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie normalka hmmm
chyba się zaplątałaś... bo o ile zrozumiałam to Twój był właśnie takim niegrzecznym chłopcem, ale jednak przyjęłaś go... czyli uwierzyłaś, że niegrzeczny chłopczyk przy odpowiedniej kobiecie zmieni się :D nie pouczaj, nie będziesz pouczana! a co do facetów, to i najbardziej niegrzeczny może kiedyś być dobrym mężem i ojcem, nie ma złej i zdradliwej płci - męskiej, są ludzie - jednostki... kobiety i mężczyźni, którzy sami decydują co w życiu się liczy, co jest ważne, każdy sam odpowiada za swoje czyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka 8719
caly czas pisze pod jednym i tym samym nikiem. ja jakos nie mialam tego dylematu czy zwiewac do chlopaka czy nie bo mnie rodzice wychowali tak jak najlepiej umieli i zamieszkam z facetem dopiero po slubie. a facet jak niechce poznac rodzicow to znaczy ze ma zle intencje. w domu tez mam dobrze bo z rodzicami zawsze moge o wszystkim pogadac. jak sie przejade na nim to bede miec tylko zal sama do siebie. ale jak tam ktos napisal ze jest juz z facetem 11 lat i jest im bardzo dobrze a kto wie moze i u mnie tez tak bedzie poznalam go podczas trfania tych calych spraw rozwodowych golego jak palec bo wyssala z niego ostatni grosz. nie moze mniec zalu juz do niego ze ma kogos innego zwlaszcza ze w separacji byli juz ponad pol roku. ja szlak trafia ze jemu sie uklada a ona jest sama jak palec ale ma to na co zasluzyla bo uczuciami sie nie bawi tak jak ona sie zabawila. sama tez dobrze wiem jak smakuje bol po tym jak sie dowiedzialam ze zostalam zdradzona bo to nnie jest moj pierwszy facet i sama juz troche w zyciu przeszlam i nie jestem tez taka straszna dziecinka jak myslicie wiem tylko jedno przy sprawach rozwodowych nie ma winy tylko z jednej strony. zazwyczaj wina lezy po jednej jak i po drugiejj stronie i nie dam jej rozwalic mojego zwiazku tak jak rozwalila swoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka 8719
ku malemu sprostowaniu jego nawet na oczy nie widzialamjak to mieszkanie inm zalatwialam. poprostu dalam namiar na wlascicielke mieszkania. mojego faceta zobaczylam dopiero jak przez przypadek poszlam po czynsz z ciotka do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apel byłej żony
A ja apeluję do wszystkich obecnych żon! Dbajcie o swoich mężów jeżeli naprawdę nie chcecie by oni kiedyś odeszli! Jacy mężczyźni są to wiadomo nie od wczoraj lecz od zarania dziejów i my kobiety decydując się na życie z nimi musimy być tego świadome. Brak rozsądnego myślenia nie jest tu dla nikogo usprawiedliwieniem. A jeśli jakaś kobieta się z tym nie zgadza to powinna żyć sama a nie wymagać by świat zmienił się właśnie dla niej! Dla nich seks jest bardzo ważny więc na co liczymy odmawiając im tego, bo np. jesteśmy "zmęczone"?! Są wzrokowcami więc dbajmy o siebie, same się przecież lepiej czujemy zadbane. Stawiajmy im wymagania; niech dbają o nas, o dzieci i o dom ale my dbajmy o nich. Gdy mój mąż mnie zostawił to miałam pretensje do całego świata; do niego i do wszystkich wokół tylko nie do siebie samej! Wszystkie jego kolejne związki to były ździry, które mi go odebrały choć prawda jest taka, że nie odszedł do żadnej konkretnej "innej", on po prostu odszedł ode mnie, bo był przeze mnie coraz bardziej nieszczęśliwy. Za późno zrozumiałam swoje błędy choć on mówił mi o nich wielokrotnie, tłumaczył, prosił.... a ja z każdym kolejnym rokiem naszego małżeństwa byłam na to coraz bardziej głucha. Na co liczyłam? Że to przedmiot, który raz "kupiony" należy mi się na zawsze? Ja zwyczajnie przestałam w nim widzieć drugiego człowieka, to był "mój mąż" = "moja rzecz". Popełniłam błąd, a raczej wiele błędów i dziś bardzo tego żałuję. Gdybym tylko mogła cofnąć czas zachowywałabym się zupełnie inaczej w stosunku do niego, dbałabym o ten związek (TAK! nie o "małżeństwo" a o związek dwojga ludzi!) i dziś nie byłabym sama i zgorzkniała, bo kobieta z upływem czasu ma coraz mniejsze szanse na zbudowanie drugiego związku w przeciwieństwie do mężczyzny i ogromnym błędem z naszej strony jest nie branie tego faktu pod uwagę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alzbeta z USA
To ja wam opiszę, co mi się przydarzyło. Poznałam faceta, który był w trakcie rozwodu. Oczywiście, według niego, zwiniła zona, bo była podła, głupia, zdradzała go itp. Zaprosił mnie do domu swojej matki i ona też nawalała na żonę, jak okrutna itd. W trakcie rozwodu okazało się, że żona faktycznie go zdradzała i dostali rozwód z orzeczeniem winy z obu stron. Kiedy jeździłam do jego rodziny, NIKT się dobrze nie wypowiadał o byłej. NIKT. Wszyscy ją krytykowali, jaka była podła dla mojego Misiaczka. Aż któregoś dnia ta była żona po prostu do mnie zadzwoniła i poprosiła mnie o spotkanie. Poszłam oczywiście niechętnie, źle do niej natawiona, bo niby po co mamy rozmawiać??? Wyjaśniła mi, że chce mnie ostrzec przed tym człowiekiem, na poczatku nie wierzyłam jej, myślałam, że jest zazdrosna itp. Ale pokzała mi kilka dokumentów z obdukcji o pobiciu, kilka notatek o interwencji policji w ich domu, kiedy to mój Misiaczek się nad nią po prostu znęcał. Pokazała mi liczne wezwania na jego nazwisko do zapłaty wyłudzonych przez niego pożyczek. I dziękuję jej dzisiaj, że nie pozwoliła mi wpaść w bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa haaaaaaaaaaaa haaa
posikałam się "była" żono proszę o dalsze wypowiedzi :D śmiech to zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alzbeta z USA
A że go zdradziła, to jej się wcale nie dziwię. Po prostu kobieta szukała odrobiny ciepła i czułości, zrozumienia. Bo mój Misiaczek ją po prostu prał. Nie warto więc bezkrytycznie słuchać takich Misiaczków, którzy opowiadają o byłych różne rzeczy.Bo niby co mają mówić? Moja żona jest o.k., to ja jestem bydle? Ja miałam trudniej, bo cała jego rodzina świadczyła przeciwko niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re haaa haaa haaa
A można wiedzieć co tak śmieszy? śmieszy cię ludzkie nieszczęście tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×