Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biuralistka40

Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Polecane posty

moniusia35 Nadal kryzys? ups.... Coraz więcej tych"kryzysoawtych"nas tu jest........ Dziewczynki głowy do góry,będzie lepiej......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kryzysowatych"miało być...... Kiepski nastrój na forum ostatnio.......... Kasiek❤️ skrobnij słówko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tam .popiszę jeszcze sama do siebie....Wy fumfelki poczytacie później............ Nie chciałam Ciebie Moniusia ani nikogo przestraszyć....poprostu lasencja wyglądała czadowo i tak pięknie mi opowiadała jak to pięknie jej kilogramki lecą,nawet ćwiczyć prawie nie musi.....ani jakoś specjalnie diety też nie......i byłam aż zła że ja się tak staram a efekt prawie znikomy.....a tu proszę okazało się jaki sposób wybrała na schudnięcie.........głupia kobieta-i taka jest prawda!!!!!!!! Wiecie ja rozumiem że jej mogło bardzo zależeć ,tak jak naam tu wszystkim......ale bez przesady ma dwoje małych dzieci,męża,swój wiek,więc i rozum jakis powinna mieć.....zdrowie olała,okłamała lekarkę prowadzącą,męża...ech.Może ja skończę temat bo mam tak wredny nastrój dziś że oberwało by się jej i jej podobnym .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatka---kiesko u mnie ale pozbieram sie...nie mam wyjscia.za kilka dni mam nadzieje ze bedzie lepiej wniosek jeden omijac lekarzy z daleka.nastraszyl mnie bardzo(niby mial byc swietny miły kulturalna a walił z grubej rury czarną wizję mojego nawrotu choroby itp.) bo chcialo mi sie konsultacji i mam...kazał biopsję a teraz umieram ze strachu :-( głowę mam na maxa nabitą tym co najgorsze...szkoda gadać może tym razem też sie uda:-( ale nawet nie chce mi sie pisać...dołek totalny ale buziaki dla Was wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello moje kochane lasssencje :) (właśnie zauważyłam jaka pora, więc pewnie zaraz pojawi się kajair:) kasiek😘😍 posłuchaj się CIOCI DOBRA RADA :) Skarbie zobaczysz, że wszystko skończy się dobrze, bo INACZEJ BYĆ NIE MOŻE. ROZUMIESZ???????? Tak więc odzyskuj humorek i wracaj tu do nas jak wcześniej :) A, francuskie zrobiło furorę. Zajadali się jak mało kto :) renatka 😘 widzę, że dzisiaj to Ci suę klawiaturowa buźka nie zamykała. Bynajmniej pośmiałam się z kawałów :) A jak masz ochotę krzyczeć, to krzycz. A co tam będziesz się szczypać. Jeśli chodzi o choróbki, to odsuń się nieco od monitora, żebyć nas tutaj nie pozarażała :) A, pisałaś o tej znajomej. Ja mam właśnie taka znajomą, która wsuwa czeski odpowiednik zelki, tyle że tamten ma większą dawkę sibutraminy. Wiecie co, ta dziewczyna to totalna kretynka. Sorry za wyrażenie, ale nie można inaczej. Ona te tabletki żre od ponad pół roku, a jej dziennym posiłkiem jest mały jogurcik i jakaś jedna mała pierdółka. Praktycznie jedzenie żadne. Ona chyba zaczyna się od środka rozkładać, bo bez maski tlenowej koło niej nie przejdziesz. Tak jej śmierdzi z buzi. Najgorsze w tym wszystkim jest, to że do niej nic nie dociera. Ja nie wiem, jak będzie tak dalej postępować i nie będzie sobie niczego z tego robiła, to chyba wykituje. No i powiedzcie mi, czy te laski są naprawdę aż tak głupie, czy .... kurcze nawet nie wiadomo jak to określić. Gdzie one mają rozum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biuralistka 😘 Ty się już tymi babskimi dniami nie tłumacz. Trzeba było sobie zakorkować :P No i wiesz, stop ciastkom :) Trzymam kciuki :) pytanko ja mam ---> meridia i zelixa, to jest w zasadzie ten sam lek. Tyle, że zelixa jest krajowym i tańszym zamiennikiem meridii. ashtraygirl pkwiatek] widzę, że twój lekarz ma niezłe wymagania. A gdzie jakaś pomoc w zdobyciu celu? Ja do mojej lekarki, która mnie prowadzi jeżdżę co 6 tygodni. Za każdym razem mnie bada, pyta co i jak. Mówi, co będziemy robić następnym razem. No i zawsze mnie wysłucha. Zawsze ma dla mnie czas. Nie pogania mnie, bo ma następnego lekarza. I razem ze mną cieszy się z każdych moich sukcesów, a problemy? Pomaga im zapobiec :) moniusia 😘😘 głowa do góry, polepszy sie szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mykam spać, ale jeszcze zostawię co nieco na poprawę humorku dla moich kochanych smutasków :) ---------OooO--------- - Co pan robił 16 marca 1999 roku o 11:42? - Siedziałem na fotelu z kalendarzem w ręku i patrzyłem na zegarek. ---------OooO--------- - Kelner! Butelkę wódki! - Kola, my rano niczego nie jedliśmy, weź jakąś zagrychę... - Kelner! Butelkę wódki z lodem! ---------OooO--------- Rozmawiają dwie koleżanki: - Moja znajoma myślała, że valium to środek antykoncepcyjny. - I co? - W rezultacie ma 14 dzieci, ale wcale się tym nie przejmuje. ---------OooO--------- - Jednego. - Ilu jasnowidzów potrzeba do zmienienia żarówki? ---------OooO--------- Spotykają się dwaj właściciele firm: - Słuchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wypłacasz pensję? - Nie. - I ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy? - No przychodzą. - U mnie też. Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście? ---------OooO--------- Ksiądz, pastor i rabin spotkają się, by w końcu ustalić, kiedy zaczyna się życie. - W chwili poczęcia - stanowczo stwierdza ksiądz. - Dopiero w szóstym tygodniu ciąży - uważa pastor. Rabin długo myśli. Wreszcie odpowiada: - Zycie zaczyna się, gdy dzieci wyjdą z domu, a pies zdechnie. ---------OooO--------- Złapał niemowa złotą rybkę. - Wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze marzenie mówi rybka. - Niemowa w odpowiedzi rysuje w powietrzu rąb i wystawia język. - Chcesz loda? - Mężczyzna milczy i jeszcze raz rysuje rąb i wystawia język. - Może chcesz pieniądze? - Gość dalej milczy i dalej rysuje rąb... - Renault w lizing? ---------OooO--------- Milutkich snów dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Już nie sprzątajcie tyle, bo wytrzecie wszystko co macie i zostaniecie z niczym :) Ja dzisiaj idę na imieniny do przyjaciół naszej rodzinki :) Tak więc Kasiek szturchaj mnie co jakis czas, a jak trzeba będzie to wlej mi przez łeb. Biuralistka, tylko grzecznie mi tam dzisiaj :) Udanej sobotki wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w to paskudne,zimne i deszczowe popołudnie..... Kasiek🌼 Napewno wszystko będzie ok,wiesz co Kasiu lekarzy z takim podejściem powinni uczyć conieco ogłady,znam problem stąd że mojemu tacie po którejś tam operacji gdy była rozmowa o paleniu papierosów lekarka powiedziała\"Panu to już nic nie zaszkodzi...........\" Szlag jasny mnie trafił gdy to usłyszałam. Tata na szczęście żyje,ma się coraz lepiej i nie pali bo my mu to inaczej przetłumaczyłyśmy.......... Trzymaj się mocno❤️ Agixa❤️ Ja kląć nie będę choć bardzo niecenzuralne słowa cisną się na me usta gdy słysze o takich debilkach jak opisane przeze mnie i przez Ciebie babsztyle.......... Pogoda u mnie paskudna,M poszedł rano na zakupy więc się ruszać nigdzie nie musiałam a teraz ruszę tyłek na solarium........a co ;-);-);-) Dzieciaczki dostały Bactrim i siedzą pod kołderkami-hm....w zasadzie to staram się je tam utrzymać co graniczy z cudem ale jakoś mi się nawet udaje..........;-) Buziale dziewczynki............👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj się nie basenowałam. Wyspałam się, poszłam na zakupki, później zrobiłam obiad. i tak sobie właśnie usiadłam z kawką i...maluteńkim kawałeczkiem babki włoskiej. Nie zjem pół, tylko ten jeden kawałeczek. Poczytałam co tam u Was się dzieje ;) Eeeeh, może to ta pogoda.... Wiecie, czasem wejdę na ten poprzedni topik i poczytam co to dziewczyny piszą-KATASTROFA- przewijały się pytania o podwójną dawkę, czyli dwie tabletki na dzionek. Ja mam to szczęście mieć zdrowe dzieciaczki- co do chorób poważniejszych-to mam w tym zakresie doświadczenie, jednak nie na sobie samej a na bardzo bliskich osobach. Wiem, Kasiek, co to jest jak się czeka na wynik, sama też swego czasu czekałam, ale u mnie wszystko dobrze. Mamusia moja się wywinęła, i \"kosie\" papa powiedziała. Po 6 latach jest czysta nadal :-) U mnie jedynym problemem są relacje małżeńskie, zatem cieszę się Renatka, że ciepło Ci się robi w serduchu na samą myśl o troskę małżonka :-P Masz rację, że bez pewnego reżimu i minimum ćwiczeń nie ma trwałych efektów. Co do koleżanki i jej podobnych odchudzaczek- to cóż, brak słów. Wszystko można znaleźć w necie, trzeba tylko poczytać i zrobić coś dla siebie ale z głową. Ja też Ci będę szeptać Agixa do uszka cichutko, aby nie kusiły chochliki za bardzo :-) Czasem nie ma co obchodzić się jak z jajkiem- tylko trzeba \"rypać\" prosto z mostu- to odnośnie koleżanki o niemiłym zapachu, która najprawdopodobniej bierze adipex. A ja jak rzadko kiedy wskoczę zaraz pod kołderkę i pomarzę o swoim domku :-) Właśnie wymyśliłam dla swojej najmłodszej córci wakacje, i tak 1 tydzień najstarsza córcia z nią pojedzie nad morze, później średnia na tydzień i ja też na tydzień lub nawet dłużej. Znajoma dała namiar na Ustkę, to co będę kombinować. Muszę to załatwić jak najszybciej. Oczywiście zaraz myślę o szwagierce i siostrzenicy. Kurcze, ja to zawsze tak... Jeszcze do Was zajrzę, postaramy się poszukać ZAPAŁ Renatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha biuralistko❤️ szukajcie jak najszybciej mojego zapału.... A mężowskie pochwały i ciepełko na serduszku to rzadkość.......hi hi tym bardziej cenne.....ale ważne że jeszcze się pojawiają po tylu latach................ Moje dziewczyny(starsze)mam na dwa tygodnie z głowy ponieważ jadą na kolonie do Rewala,następnie na kolejne dwa tygodnie pod Opole do rodzinki a reszta rodzinki i ja-hm...ciężko powiedzieć........ Ech nawet to solarium jakoś mi humoru nie poprawiło.......taka aura widocznie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello❤️ tak kochane:):):):) dobrze ,że jesteście!!!!! a ja zrobilam sobie dzis prezent,a właściwie to nie prezent tylko konieczność!!!!kupiłam expres do espresso :):):)mój M wyliczył,że to już 4 w ciągu 18 miesiecy....jakiś komentarz:):):)buziaki zostawiam i wiecię trzymajcie się z daleka od lodówki i szuflad ze słodyczami....no 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello późnym wieczorkiem( wczesną nocką :P) Biuralistka dziękuję. Przydało się. Parę razy jednak nie posłuchałam i sobie co nieco pozwoliłam, ale co tam. Jakoś przeżyję. Co do znajomej, na szczęście widuję się z nią raz na ruski rok. Może i dobrze, bo w końcu bym wybuchła i coś jej powiedziała. Doszłam jednak do tego, że to nie ma sensu. Tyle jej się już tłumaczyło, a ona nadal to samo. Niech sobie robi co che. Ma swoje lata i jakiś tam rozum też powinna mieć. A właśnie, jak tam domek? Na kiedy możemy się szykować z parapetówą? Ja ostatnio sama nie wiem co mam robić. Jednego dnia wyprowadziłabym się gdzieś dalej, a drugiego uważam, że jeszcze nie teraz. Dopiero za rok. Jak mnie nic zmusi, to znając życie przez najbliższe 2 lata nigdzie się nie ruszę. Czasami jednak mam dość tej małomiasteczkowości. Tego wścipskiego spoglądania na sąsiadów i tej beznadziejnej zazdrości. Na szczęscie, nie przejmuję się za bardzo tym co mówią inni, więc sobie jakoś z tym radzę :) Renatko mam nadzieję, że dziewczynki szybko dojdą do siebie i znów będziesz miała \"szał pał\" w domu :) A, jeśli chodzi o lekarzy, to znam kilku takich, że nie szkoda byłoby mi na nich pały. Jest u nas taka jedna lekarka i lepiej, żebym nigdy do niej nie trafiła. Jak byłam dzieciakiem (ok. 12-13lat) mówiłam, że zostanę policjantką, posadzę ją na krzesło elektryczne i nacisnę guzik. Lepiej, żeby mnie nie spotkała, bo wygarnęłabym jej wszystko. W zasadzie, to jestem optymistycznie nastawiona na ludzi, lubię poznawać nowe osoby. Zawsze można czegoś się dowiedzieć, nauczyć... Łatwo nawiązuję kontakty. Ale przechlapane ma ten kto zrobi krzywdę moim bliskim. Wtedy wszystko dla mnie traci znaczenie. Jeśli chodzi o tego typu rzeczy, to jestem zawzięta i nie popuszczam. Tak chyba ma każdy, kto kocha swoich bliskich? Prawda? Zawsze się we mnie zaczyna gotować, jak tylko o tej babie pomyślę. No ale nic, nie ma co się denerwować na noc, bo będę źle spała :) A Aga niewyspana, to Aga zła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj na ślubie w kościele u koleżanki jeszcze z ogólniaka. Ależ pięknie wyglądała. Nie mogłam się na nią napatrzeć :) I jak zawsze uśmiechnięta. Msza była tak fajnie odprawiona, że jak się skończyła, to każdy był w szoku, że to już :) Dobra, bo się rozpisałam, a oczy mi się już kleją. Jeszcze tylko kąpiel i idę spać. Wiem, że już pewnie śpicie, więc miłych snów wysyłam wam telepatycznie :) kasiek😘😍zamawiam duuuużo słoneczka specjalnie dla Ciebie na jutro :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie❤️ Zaglądamy tu ostatnio o różnych porach :-P Ja wczoraj jednak polazłam na ten basen z córcią. Z szanownym m to już poszło ostro. Ale tak się darłam na niego... ehhhh Ale obiecałam sobie, że mimo wszystko będę szczęśliwa. A wszystko się ułoży. Kasiek i Agixa a ten Wasz nadmorski wypad to kiedy i gdzie? Wiem, że to w drugiej połowie lipca ale zapomniałam kiedy-dokładnie i gdzie-dokładnie :-) Dzisiaj od rana dietkowo. Yyyyy, jedynie kawa jest odstępstwem. No i nie ćwiczyłam dzisiaj jeszcze. Ale nadrobię :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie nadal nie wesoło! ale olewam to !!! ---> kasiek głowa do góry będzie O.K :) ja 10 lat temu dostałam wyniki cytologi miałam 3 stopień c lekarka nastraszyła mnie że muszę usunąć macicę bo to jest nie za wesoło, poszła całkiem do innego lekarza wynik prawie się potwierdził tzn. 3 stopień ale a, a nie c tak jak u niej. wypalił mi to wszystko laserem(byłam prywatnie) ,wszystko było dobrze brałam jakiś czas leki i na dzień dzisiejszy jest dobrze. tak dobrze że mam jeszcze jedno dziecko ,a jakby mi usunęli macicę to już by go nie było!! ja od jakiegoś czasu mam taki kocioł ,że zapominam brać czasami zelkę,i tak sobie myślę że może zrobię miesiąc przerwy? co wy na to? lecę jak zwykle do domowych obowiązków,starsze dzieci na wycieczce a nasz remont kuchni przeciągnie się na pewno jeszcze trochę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!! Basen zaliczyłam byłam tam poł godziny dłużej :-) za wczoraj... w Krakowie pofolgowałam sobie z jedzeniem ale mam to w d... dziś na sniadanie zaliczyłam kawał ciasta z truskawkami i czekoladę na gorąco :p ogólnie nie mam się za dobrze więc nie będę Was zanudzać i zasmucać :-( trzymajcie się dzielnie w dietowaniu❤️ Agixa dzięki udanej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello❤️ babeczki bede na wybrzeżu do 26.07 cholipa może nam sie uda wszystkim spotkać :)choć na chwilke????? życze MIŁEJ niedzielki :) Agixa:)wyspałaś sie???? Kasiek-będzie dobrze:) biuralistka-plusik za basenowanie:) monuisia-ach te remontyyyyyy renatka:)kochana:)życze zdrówka 🌻🌻🌻 aaa musze sie przyznać i wyspowiadać :) byłam wczoraj z daleka od lodówki,szuflad ale koło barku nie udało mi sie przejść-śmiało się do mnie Martinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) kajair może się spotkamy jakoś? Ja będę (mam nadzieję, że nic nie wypadnie) też w tym czasie nad morzem. Biuralistka my jedziemy do Międzyzdroi na tydzień. Druga połowa lipca, a 26 muszę być już w domu. Kurcze kajair, fajnie by było się spotkać. Podam Ci na nk mój nr, może się jakoś zgadamy :) Dzisiaj normalnie przejadłam się. Na śniadanie moja ulubiona sałatka z brokuł i fety, później troszkę ryby po grecku, a na obiad kurczaczek pieczony na butelce z surówką z młodej kapusty. No i jeszcze jeden grzeszek, 2 małe chochelki rosołu. Kurcze, jestem na siebie zła. Mogłam już sobie ten rosół i rybę darować. Nie ma co, idę jutro na siatkę na pieszo. A we wtorek na basenie nie ma leniuchowania w ciepłej wodzie, tylko zwiększam ilość przepłyniętych długości basenu. A dzisiaj, to zaraz się jeszcze przejdę na \"pierwszo\" (jak to mówiły maluchy w mojej rodzinie) do ciotki i kuzynki na kawkę. Nie ma co się lenić :) Żeby nie było, zelixę biorę nadal. Skutków ubocznych brak. Czasami mam wrażenie, że juz nie działa jak wcześniej. Chyba mój organizm się do niej przyzwyczaił. Dawki nie zwiększę, bo już nawet nie mogę. Biorę 15, więc klapa. Zastanawiałam się, czy nie zrobić miesiąca przerwy i później zacząć od 10. Zobaczymy, na razie moja lekarka nic nie mówi, o robieniu jakichkolwiek przerw. Dobra mykam, odezwę się jeszcze później. Póki co, to miłego niedzielnego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajair oczywiście, że się wyspałam :) kasiek😘😍 Małe co nieco, dla tych kobietek, które wkurzają ich mężowie :) Jakby co, żebyście wiedziały co robić :) ---------OooO--------- Prawdziwa historia Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń. Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble. Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła. Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy, pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum. Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną. Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął śmierdzieć. Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła. W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom. Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny. Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom. Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do podpisania. Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu... Łącznie z karniszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) hehehe:):):)historyjka rozbawiła mnie do łez:):):) cholipa przeczytałam ją też mężowi...:) więc niech uważa:)ale numer z karniszami mi juz nie przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agixa-jeżeli chodzi o lato :):):)to będe dostępna na trasie Gdańsk-Sopot-Gdynia-Własysławowo-Jastarnia-Łeba :) kurcze Międzyzdroje-ciut-ciut daleko... buziaki Biralistko-aaaa Adipex nie ładnie pachnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEHE- kAJAIR!!!- zacznę od końca, nie wiem czy śmierdzi, ale Agixa pisała, że to Czeski specyfik. No niestety moje plany wyjazdowe są początkowo-lipcowe, zatem szkoda ;( Nie wiem jeszcze czy mam wybrać Ustkę(65+opłata klimatyczna )za pokój czy Sarbinowo(około 40zł za 2 osoby) W Sarbinowie była już 3 razy w Ustce nie byłam. Zatem przegryzę tą cenę i tak to zaplanuję, że jednak do Ustki sie wybiorę :) Z mężem nie gadam. Kuniec i dość tego! Dałam namiary na biuro nieruchomości w nowosądeckim. Może coś znajdą do oglądania. Zatem długi weekend spędzę w Małopolsce. W sumie ja też coś znalazłam. Muszę to teraz\"pożenić\". Jak dobrze pójdzie to na przyszły rok będziecie na mojej farmie piękności. Znajomość naszą będziemy każdego dnia opijać zieloną herbatką, hehe A tam ogólnie to mam takiego MEGA DOŁA- ale mam zamiar z niego dość szybko wyleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki :) Kurcze, co się z wami dzieje? Albo jakieś wiecznie pojawiające się choróbska, albo kłótnie, albo jeszcze inne cholerstwo. Nie popadać mi w żadne dołki i doliny. Jest wiosna, lada dzień będzie piękne lato. Głowy do góry i uśmiechy od ucha do ucha. Biuralistko 🌼😘 no i pięknie z tą farą. Oby jak najszybciej, bo już się nie mogę doczekać tych toastów. Oczywiście nie zdziw się jak któregoś dnia zapukam do Twoich drzwi :) kajair:) 🌼😘 niby masz inną trasę nad morzem, ale zawsze może Ci nieco nawigacja nawalić i lekko zboczysz ? może akurat w moje rejony :P kasiek😍😘 duuuuuuuuuuuuuuuuuuużo sił :) mykam do pracy, później jeszcze luknę. Cholerka, czuję sie dzisiaj jakbym zjadła 2 kg żołędzi. Dobrze, że mam siateczkę dzisiaj, troche sie poruszam i będzie ok. Od dzisiaj wracam jeszcze do codziennego absika (ciotka mnie zmobilizowała, ona robi 6 wadera - może później też spróbuję:) ) póki co przesyłam wam nieco mojego słoneczka i ciepełka :) Buziaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×