Kto miał 2 kreskę na teście ciązowym bardzo nie widoczną a jednak był w ciązy!!

Super :).Gratuluję serdecznie :) Swoją drogą,popatrz,miałaś betę ponad 80,a na tescie ledwo blada kreseczka...rzekoma czułość od 10 mlU bądź 25,a tutaj ledwo co. Nie ufam już testom,jednak beta to beta :D

U mnie na zrobionym teście i wywalony do śmieci pokazała się bardzo jasna i cienka kreska po 40 minutach po wyrzuceniu go i faktycznie byłam w ciąży.

Dwa dni przed okresem zrobiłam test i po 4 minutach blada kreska, dzień po terminie okresu ( wczoraj ) zrobiłam jeszcze 2, jeden tej samej firmy co poprzedni i jeden innej i po minucie znowu na obu blade kreski. Co o tym myślicie? Staramy się od 1, 5 roku.

Każda kreska,nawet blada,to oznaka,że wykryto w moczu hormon hCg. Dla pewności-beta.Ale i tak gratuluję! :)

Nie każda, u mnie piękna widoczna ale blada kreseczka a za 2 dni test negatywny

Zrób badanie krwi,może jeszcze nic straconego. Trzymam kciuki! Mój gin mówi,że testy z moczu czesto dają fałszywie negatywne wymiki.

Wciąż mam strasznie bolesne piersi, ale na nic się nie nastawiam. Przeczucie mówi mi ze na pewno jestem w ciąży i wszystkie objawy również a ostatni test był felerny bo cały się rozlal, ale nie chce się rozczarować wiec nie idę na bete, nie testuje, kiedyś się okaże czy jednak dzidzia jest czy nie ma.

No to trzymam mocno kciuki :) Przeczucia nie mylą,choć ja też jeszcze boję sie cieszyć. Testów już nie robię,bo one potrafia nieźle namieszać. Podam przykład znajomej:brak okresu już dosyć długo,a testy negatywne.Ani śladu,nawet cienia drugiej kreski.Beta-negatywna.Więc nadal czekała,okresu brak,ona coraz dziwniej się czuła-znaczy,ciążowo,ale nie brała już tego pod uwagę,bo jak to,z krwi negatyw,z moczu też,więc to na bank nie ciąża,nad czym zreszta ubolewała. Poszła do ginekologa,a on jej pokazał zarodeczek z bijącym serduszkiem :) I teraz pytanie-dlaczego beta jej nie wyszła? Bo zrobiła za wcześnie.Z moczu nie wychodziły,bo miała za małe stężenie hCg,a ciąża rozwijała jej się prawidłowo. Tak więc,medycyna zna różne przypadki,moja znajoma do dziś jest w szoku i mówi,że od tamtej pory nie ufa testom :D Ja natomiast od wczoraj mam mocne bóle podbrzusza,tzn takie napięcie,kłują mnie jajniki,najbardziej prawy,czasami lewy. Mam uczucie,jakbym musiała biec do toalety i to natychmiast. Biorę No-spę i trochę pomaga.Tempka nadal w okolicach 36,9-37,4,taka dziwna rozbieżność.Jak nawet na chwilę spadnie,to po kwadransie potrafi skoczyć o kilka kresek.

Dzisiaj po kolejnych 3 dniach zrobiłam kolejny test, ten akurat o czułości 25 a nie 20 jak tamte i znowu blada ale widoczna kreseczka :) 4.08 idę do ginekologa i zobaczymy co powie :)

Mi ani razu nie wyszedł test z wyraźną kreską... pierwsza w ogóle była ledwo widoczna aż musiałam spytać męża czy na pewno tam jest - i na tym się skończyło rozmyślanie jak go poinformuję, że zostanie tatusiem :p jak już zrobiłam betę i miałam wynik 542 to nawet wtedy kreska wychodziła taka cieniutka. Tutaj zdjęcie mojego ostatniego testu ciążowego: http://kopalniamamy.pl/blada-kreska-na-tescie-ciazowym/ niestety słaba jakość, bo nie spodziewałam się, że posłuży mi w innych celach niż ciągłe spoglądanie w każdej wolnej chwili w pracy, żeby upewnić się, że kreska nie znikła :p

Sylvija, teraz się podłamałam, bo moje kreski nie są nawet w połowie tak ciemne :(

ToJa2593 to mój ostatni wykonany test, pierwsza kreska była zaledwie cieniem. Więcej wiary :) jakbyś nie była w ciąży to o żadnej kresce nie byłoby mowy.

Moje też takie nie były,dopiero ostatni test pokazał wyraźniejsze. Sylvija dobrze mówi,bez ciąży by się kreseczki nie pokazywały :)

http://www.fotosik.pl/zdjecie/a4d19b0529efdef8 To jest mój drugi test,taka oto kreseczka wyszła :) Późniejsze były podobne,np na teście o czułości 25mlU/ml wyszła mniej wyraźna,ale szersza. Wszystkie moje kreski,oprócz tej na ostatnim teście,były właśnie takie.

Przepraszam dziewczyny, ja to taka panika jestem. Raz poroniłam, dwa razy była biochemiczna i już świruję. Faktycznie moje dwa pierwsze testy mają taką jak na zdjęciu, na pierwszym pojawila sie po 3-4minutach na drugim juz po minucie a na dzisiejszym jest grubsza, ale bledsza, choć to tłumaczę sobie ciut mniejszą czułością. Dziękuję Wam :)

Aż żałuję, że nie zachowałam tych pierwszych testów :p ale miałam tak samo jak u feels_like_heaven00. I to też zależało od producenta testu, jedne były cieńsze a inne grubsze, bardziej lub mniej różowe - a zrobiłam ich dużo, bo nie mogłam uwierzyć ;)

ToJa2593 nie przepraszaj :) Strach przed uwierzeniem, że to się dzieje naprawdę jest normalny - boimy się rozczarowania. Ale głowa do góry :) i koniecznie daj znać po wizycie u lekarza, bo będziemy czekać :)

Na pewno się odezwę :)

Właśnie tak,co test,to inaczej ta kreseczka się prezentuje. Ten ze zdjęcia to Pink Test-dla mnie niezawodne,zawsze pokazywały prawdę,jak ciaży nie było,to tylko jedna kreska,a teraz jak widać,dwie ;) Nie kochana,to normalne,Sylvija ma rację-radość i niedowierzanie w jednym :) Każda kobieta,która ma za sobą straconą ciążę to wie,co to znaczy bać się powtórki.Dbaj o siebie,odpoczywaj,relaks,mi tez tak dziewczyny radziły,wyluzowałam,a doktor potwierdził wynik testu ;).Będzie dobrze! :)

Feels_like_heaven00 i tak właśnie zrobię :) właśnie ściągnęłam apkę ciążową i pokazuje 6 tc według OM :o a teraz wrzucam na luz i byle do 4 sierpnia :) Jeszcze raz Wam dziękuję :)

Super,uwierz,że będzie dobrze :) Naprawdę to nie ma reguly,ja w pierwszej ciąży miałam widoczne dwie mocne krechy jakieś 18 dni po zapłodnieniu,a poroniłam,zaś moja przyjaciółka miała bledziutkie,a jej synek ma dziś 3,5 roku :) Pozdrawiam i uciekam,miłego popołudnia :)

Feels a na ostatnim teście jaka masz kreskę?

Intensywniejszą,choć nadal nie jakąś bardzo mocną.Powtórzę z ciekawości dziś,pewnie będzie już mocna,ale ginekolog mówił,że nieistotna jest intensywność kreski,dobrze,że ona tam jest,a i tak najważniejsza jest beta hCg :) Dziś obudziły mnie lekkie mdłości,napiłam się herbaty i zjadłam lekkie śniadanie,nieco lepiej,ale nadal sie czuję skołowana. Tempka nadal powyżej 37,w sumie to się czuję,jakbym była chora,a nie jestem.Będę się zbierała powoli do pracy,byle do 16:00 ;)

A robiłaś bete? Bo może coś przeoczyłam. Ja Ci powiem, że w żadnej ciąży nie miałam temperatury, nawet jednej kreseczki wiekszej

Jak się czujecie dziewczyny? Ja dzisiaj powtórzyłam betę, bo do środy plamiłam, ale wczoraj już się skończyło, więc mam nadzieję, że będzie ok. Ogólnie to cały czas mi się chce spać i nic mi się nie chce.

Alfaomegabet a mierzysz temperaturę codziennie rano podczas całego cyklu? Bo temperatura wzrasta jak ma się owulację i od tego czasu utrzymuje się na podobnym poziomie. Jak jesteś w ciąży to pozostaje podwyższona przez cały czas a nie spada (jak wtedy kiedy ma się dostać okres). Dlatego temperaturę możesz porównywać tylko jeśli mierzysz ją przez cały cykl.

Nie, ja nie mierze. Myślałam że chodzi o ogólna temperaturę ciała, mierzona pod pachą. Ja mam zawsze niska temperaturę, ale każda kobieta w ciąży mówi ze czuje się jak chora dlatego ja mówię, że w żadnej ciąży nie miałam nawet 36,7

Ja Wam powiem dziewczyny, że w 1 ciąży strasznie bolał mnie brzuch, naprawdę tak ze nie mogłam funkcjonować i dziecko urodziłam, a w drugiej ciąży nic mnie nie bolało, dziecko było duże a mimo wszystko nic nie bolało i skończyło się bardzo źle. Zobaczę mojego Aniołka dopiero po mojej śmierci. To tak mówię żeby Was pocieszyc kiedy boli Was brzuszek.

odebrałam betę teraz mam 569 a w poniedziałek miałam 84 czy to nie za mało? miesiączkę miałam 30 czerwca..martwię się

Venice, a nie dostałaś norm wartości bety w ciąży? Jest wszystko dobrze :) Norma to: 4 tydz= 9,5-750 5 tydz=217-7138 Także wszystko się zgadza :) Nie stresuj się, bo to w niczym nie pomaga :)