Kto miał 2 kreskę na teście ciązowym bardzo nie widoczną a jednak był w ciązy!!

Witam wszystkich ,dzisiaj rano zrobiłam test ciążowy wyszła baaaaardzo blada druga kreska.Za 2-3 dni powinna pojawić się @ czy myślicie czy będzie dzidzia ? Godzinę temu zrobiłam test owulacyjny tak z ciekawości bo ponoć tez może wykazać i wyszły dwie jednakowe czerwone kreski.

cześć mam pytanko :) 20.10 miałam okres o ile można to nazwać okresem był to przezroczysty śluz i troszeczkę krwi trwał może 3 dni . Biorę duphaston staramy się z mężem o dzidzię , dziś zrobiłam test i była tylko jedna kreska czy taki okres może świadczyć o ciąży mimo że test wyszedł na nie proszę odpiszcie jeśli coś wiecie na ten temat Monika :) pozdrawiam

Właśnie wczoraj zrobiłam test ciazowy,słabiutka druga kreska, dzis zrobiłam rano drugi ,negatywny poźniej zrobiłam trzeci i słaba kreska po 10 minutach...a dzis dostałam krwawienia.....dlaczego tak

Ja tak miałam a teraz jestem w 15 tygodniu ciąży:**

gosik 78 Niestety fakt jest taki że w tak wczesnej ciąży to nie jest pewne na 100% bo tak jak u Ciebie pęcherzyk zostaje wydalony:( dlatego idąc do lekarza po zrobieniu testu nie każe Ci się cieszyć tylko trzymać kciuki, bo różnie może być...Prawdopodobnie gdybyś nie zrobiła testu to byś nie wiedziała:( każda z nas miała takie zdarzenia nie wiedząc o tym Dlatego zalecane jest żeby robić test po tygodniu, dwóch po spodziewanej miesiączce:( nie martw się i próbuj dalej

witam moje drogie. my z mężem staramy sie od 8lat o maleństwo i echo.testów robiłam już tyle ze kiosk by dobrze wyposażył,hehehe. teraz @ spóźnia mi sie już 3dzien.rano zrobiłam test,ale z nerwów nie odczekałam 5 min,tylko po ok minucie widzac 1 kreskę wyniosłam go do kuchni,po 7-10 minutach zerkam znow i 2 krechy jak byk.myśląc ze pewnie nie ważny poleciałam po 2 test i ten już z zegarkiem w reku odczytalam po 5 min i jest 2 kreska,blada ale widoczna gołym okiem.teraz czekam na wynik bety:)

Dziewczyny... pomozcie. Os miesieczke mialam 20.08. Nosilam ponad pol roku krazek. W ndz 24 powinnam zaaplikować nowy. Niestety tak sie zlozylo,ze nie wyjelam go z lodowki i nie zabralam ze soba. Postanowilam ze zrobie sobie miesiac przerwy. Od ok tyg bola mnie sutki. Bol jest na tyle silny ze nie zakladam stanika a i tak bola. Kochalismy sie z zabezpieczeniem....lecz bez niej przez kilka chwil. Zrobilam przez ost tydzien ok 4 testy. Wczoraj przeczytalam ze po ods anty moze tak byc i zeby sie nie nakrecac. Jestem niespokojna poniewaz dzis rano test powtorzylam...ledwo ja widze ale jest ta druga kreska. Pojawiala sie stopniowo. Byc moze mam omamy z tego stresu ale mln razy widzialam zarys cienki i naprade bialy. Dzis widze lekko rozowy ale ledwowidoczny ...tym razem ma on szerokosc pierwszej kreski. Jutro postatam sie isc do lekarza po skierowanir na badanie krwi. Jak myslicie??

Sądzę, że bardzo dobrze, że chcesz iść na badanie z krwi. To da Ci najbardziej wiarygodny wynik. Badanie bHCG możesz zrobić tez prywatnie. Ja płaciłam za nie 17 zł czyli tyle ile kosztuje test ciążowy.

Nie poszlam jednak... Bylam pewna ze jestem. Wszystkie objawy sie zgadzaly..zylam w tej swiadomosci. Wczoraj kupilam test tej samej firmy. Wyszedl negatywny. Polecialam po nast dwa jeden taki sam a 2 inny. Oba negatywne. Czekam na wizyte u gina..

witam dzis =jest 6dzien jak spoznia mi sie okres wyknalam test i sa 2 kreski z tym ze 2 kreska slaba ale widoczna maz tez ja widzi co o tym myslicie juz tak dlugo staramy sie o dziecko

Cześć. Mam problem i chciałabym żebyście mi doradziły co robić... Okres dostałam 8 dni po terminie. 7 dnia robiłam test i ukazała sie jedna bardzo widoczna kreska a drugiej prawie wcale nie było widac, z tym ze 8 dnia po południu dostałam chyba okresu. Pisze chyba bo nie jestem pewna czy to okres... Test robiłam rano wiec raczej wyszedł prawidłowo, nie wiem... do tego od jakiś 3, 4 dni boli mnie brzuch a od 3 dni chce mi sie wymiotowac.. Pomocy!!!

Witajcie, proponuję zrobić badanie krwi na beta HCG będzie to bardziej wiarygodne niż test ciążowy. Trzymam kciuki :)

Czesc dziewczyny mam taki problem. do okresu mam jeszcze 6 dni,co drugi,trzeci dzien mam mdlosci. zrobilam test i wyszly dwie kreski po 5-10min tylko ze ta jedna w tym polu T jest bardzo slaba i cienka. Czy to ciaza bardzo wczesna dlatego ta kreska taka malo widoczna?

Cześć dziewczyny, mam sieczkę w głowie i chyba potrzebuje wiadra zimnej wody. Mam nieregularne okresy. Ostatni cykl trwał 76 teraz 47. Okres miałam 25listopada,nie zabezpieczam sie, idziemy z moim facetem w ogień i mówimy 'jesli bedzie to odjazd!'. Z tym,ze wciaz nic nie ma chyba. Ok 22-26 kochaliśmy sie,z pewnością były to dni plodne i owulacja musiała byc gdzies w pobliżu ;) tydzien potem zaczęłam odczuwać ciagniecie w pachwinach,raz w lewej nodze raz w prawej,dziwne uczucie w podbrzuszu inne niz przed okresem, czasem biodro zabolalo. Poza tym męczyć zaczęła mnie zgaga,wczesniej nigdy jej nie doświadczyłam. Zmiany nastroju,powiększenie sie piersi,troche bolące ale nie tak jak przed @,bolące sutki. Raz zemdlilo mnie z rana. Papierosy paliłam ale nie smakowały mi tak jak wczesniej. Kupiłam test, zrobiłam go w srode,negatywny. Postanowiłam zrobic nastepny w niedziele,czyli wczoraj. Gdy go zrobiłam zostawiłam go na prostej powierzchni i pobiegłam do kuchni,po czym wróciłam po jakichś 5,7 minutach. w łazience było mało światła - widziałam ze nic nie ma. Po 3minutach około w kuchni sprawdziłam jeszcze raz i zobaczyłam kreskę,nie trzeba było sie bardzo wpatrywać zeby ja zobaczyc. Jest blada ale jest. Moj facet potwierdził ze to nie ulega wątpliwości ze ja widac ;) takze urojenia sa niemożliwe ;p i wszystko było by ok,ale wieczorem zaczęłam sie dziwnie czuć zmęczona,osłabiona,czułam podbrzusze i byłam przekonana ze to moje obcisłe spodnie mnie uwierają i miałam ochote je jak najszybciej zdjąć. Po powrocie do domu okazało sie ze krwawie,dzis rano jestem pewna ze to (raczej ;) ) okres. Nie boli mnie jak zazwyczaj,nie wyje z bólu,jestem slaba ale w normie,tez pogoda nie sprzyja. Jestem zdziwiona,ze mogłam sie az tak pomylić. Na prawde czułam sie inaczej i byłam pewna ze w koncu któregoś dnia pozniej ta kreska bedzie jeszcze mocniejsza,w koncu miał to byc to dopiero sam poczatek ciazy. Miała któraś z Was podobnie czy tylko jestem nakręconą wariatką wsluchującą sie w swoje ciało z przesadą ? Pozdrawiam

Masz okres wiec w ciąży nie jesteś, a z ta kreska na teście to jest tak ze nie odczytuje się wyniku później jak po 3 minutach, gdyż wynik może być fałszywie pozytywny, to na ulotce pisze nawet, także jak krwawisz to nie możesz być w ciąży, jeśli już pojawia się jakieś niby krwawienie w ciąży to jest to naprawdę kilka delikatnych plamek a nie normalna krew!

Witam, Ja miałam ostatni okres 02.01.2015 roku 16 stycznia byłam u ginekologa i mimo usg niczego nie potwierdził oprócz macicy i "czegoś" w środku. prosił żebym przyszła 23 stycznia ale kazał na siebie bardzo uważać i przygotował, że jeżeli będę krwawić i będę miała ból brzucha to mam się pilnie zgłosić do lekarza. Nie wiem co mam o tym sądzić bo robiłam test i mam jedna kreskę bardzo jasną, piersi mnie bolą i zaczynam wymiotować....

Hej.Moja story.Okres spoznial mi się 5 dni.Jak dla mnie to mega długie opóźnienie.W dniu kiedy powinnam dostac miesiaczke cały dzień bolał mnie brzuch, tak jak przed okresem.Niestety nie pojawil się wówczas ani w kolejne dni.Trochę zalapalam dola że go nie mam.Zrobilam 2 testy (pierwszy w 4 dniu opoznieniana,drugi w 5 dniu) w obu druga kreska zrobila się widoczna ale podłuższym czasie i była wręcz znikoma.Mąż jej nie widzial i patrzył na mnie jak na kosmite że ją widzę.Ciocia przyszla 5 dni za późno.....ale przyszla:-)

hej dziewczyny ja zrobiłam wczoraj test i nie pokazały mi się żadne kreseczki, ani kontrolna ani testowa. Dzisiaj rano coś mnie pokusiło i spojrzałam jeszcze raz na ten test i co widzę... dwie kreski. Na początku się ucieszyłam bo z mężem chcemy dzidzię. Pomyślałam że dla pewności zrobię drugi test po powrocie z pracy. Niestety okazał się negatywny, a na dodatek wydaje mi się że rozpoczyna mi się @ choć jakoś tak mega słabo.... Nie wiem co wy sądzicie o tym, ale chyba w ciąży nie jestem... Ale nie załamuję się będziemy próbować dalej :)

Hej

Zrobilam test ciążowy najpierw pojawila się wyrazna kreseczka w polu T ale znikła po paru sekundach i pojawiła się tylko w polu C. Co to może oznaczać??? Czy mogę być w ciąży??

Dzien dobry oczko.gif ja rowniez mam zla opinie co do tych testow kupilam 2 . wykonalam jeden okazalo sie ze jest negatywmy , moj chlopak ogladajac go rozlozyl go na czesci setne i tam pod tym plastikiem rowno chyna z oznaczeniem T widniala duuuza gruba czerwona kreska .. Tak jakby byl pozytywny. Ja niestety juz nie dowoerzam w to wszystko wykonalam nastepny test i znowu bylo tak samo ! I juz sama nie wiem co o tym sadzic.. Moze ktoras z was tak miala? Wiem wiem pewnie niektorym z was wyda sie to nie normalne... Ale coz tak juz jest jak bardzo pragnie sie miec takiego malego skarba oczko.gif Z gory dziekuje za odpowiedz oczko.gif Zycze milego dnia

ja takze staram sie dzidziusia robilam juz sporo testow, tym razem zrobiłam odczekalam chwile i poszłam spać, jak sie obudzilam spojrzalam jeszcze raz na ten test i widzialam słabiutka druga kreseczke. kupilam kolejny i zrobiłam zaraz kreska była ale po kilku godz. Wiem ze aki test jest niewazn ale zawsze jak robiłam przedtem nigdy nie widzialam drugiej kreseczki nawet po kilku godz.

W sobote miałam dostac okres, ale dalej sie spoznia. Zrobilam test w poniedzialek. Na poczatku byla tylko 1 kreska a po kilku minutach zobaczylam bardzo słabo widoczna druga kreske. Myslalam ze mam zwidy bo widac ja tylko jakby pod swiatlo. ALe Mąż to samo stwierdzil. Przed tym testem robilismy 2 i nic takiego nie bylo. Jutro czyli w srode robie jeszcze raz. Zobaczymy bo sama juz nie wiem. A takie oczekiwanie jest najgorsze. Pozdrawiam, Dziewczynki

Mam nadzieję, że nie kupujecie tych strasznie drogich testów w aptekach, ja kupuje na allegro za 1zł i robię po 2 na raz żeby mieć pewność, bo jeden mógłby być wadliwy.

haha nie ma to jak sobie zydzic na test! ja zrobilam test przed spodziewanym okresem i wyszla druga bardzo blada kreska. na drugi dzien kupilam elektroniczny i wyszlo- pregnat 1-2 weeks. po dwoch dniach zrobilam kolejny elektroniczny i wyszlo pregnant 2-3 weeks...

Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tutaj zagląda... Mam 19 lat, kochałam się z chłopakiem kilka razy w ciągu pięciu dni na tydzień przed (mniej więcej) spodziewanym okresem (mój cykl nie zawsze jest regularny, zazwyczaj 30 dni, ale plus minus 2 dni). Przez większość czasu używaliśmy prezerwatyw (nigdy nie miał wtrysku bez niej, ale były momenty że wkładał bez prezerwatywy, tak wiem, bardzo nieodpowiedzialne z naszej strony). Tego samego dnia, po ostatnim stosunku poczułam pieczenie podczas oddawania moczu, pomyślałam jednak że to jakieś podrażnienie. Następnego dnia odczuwałam duże parcie na mocz i ból przy sikaniu. Wieczorem doszedł do tego mocny ból brzucha, jak przy okresie, jednak o wiele silniejszy i ból pleców, jednak nie byłam pewna czy są to nerki czy spotęgowany ból okresowy. Pojawiła się także podwyższona temperatura, 37,8 stopni. Pomyślałam że te objawy to połączenie bólów menstruacyjnych i zapalenia pęcherza lub infekcji dróg moczowych. Zaczęłam pić dużo wody, brać furaginum, żurawit i witaminę C. Ból pleców i brzucha oraz temperatura utrzymywały się przez ok. 4 dni, jednak okres wciąż się nie pojawiał, zczęłam się barszo martwić że może to być ciąża. Czwartego dnia dostałam krwawienia, które wyglądało jak normalny okres także odetchnęłam z ulgą.Krwawienie trwało niecałe 6 dni, przebiegało jak każdy inny okres. W tym czasie brałam tez ciągle lekarstwa na pęcherz. Po skończonym okresie jest już tydzień, a ja wciąż mam podwyższoną temperaturę, ok 37,4 stopnie, mam nudności, wahania nastroju, jestem ciągle zmęczona, mam zawroty głowy.Dolegliwości pęcherzowe ustąpiły kilka dni temu, oprócz nieco częstszego korzystania z łazienki,ale może to być spowodowane tym że chyba więcej piję. Dzisiaj rano zrobiłam sobie test ciążowy, ale mało myśląc, gdy czekałam na wynik nie miałam przy sobie zegarka, także po pewnym czasie, gdy druga kreska się nie pojawiła, schowałam ucieszona test do pudełka z zamiarem późniejszego wyrzucenia. Kilka godzin później wyciągnęłam test i moim oczom ukazała się bardzo, ale to bardzo cienka druga kreska, trudno mi stwierdzić jaki miała kolor, bo jej grubość można by porównać do pojedynczego włosa, ale jestem absolutnie pewna ze tam była, nie wiem niestety po jakim czasie mogła się pojawić. Rano mam zamiar zrobić drugi test, minęło ok. 12 dni od ostatniego stosunku z chłopakiem, objawy się Zgadzają, ta kreska też jest niepokojąca, jakie jest prawdopodobieństwo, że zaszłam w ciążę pod koniec cyklu, a w dodatku dostałam (chyba) okresu, a przynajmniej krwawienia? I na ile mogę wierzyć temu testowi? Czekanie mnie dobija, najbardziej niepokoi mnie ta podwyższona temperatura która już tyle się utrzymuje, mimo wyleczenia zakażenia pęcherza... Jutrzejszy test może mnie uspokoi, może nie, błagam, może ktoś skomentować moją sytuację? Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć. Proszę też o niekomentowania mojego życia seksualnego, wieku, czy głupoty jaką było słabe zabezpieczenie, doskonale zdaję sobie sprawę z tego jakie t było nieodpowiedzialne i nie potrzebuję dodatkowej pogadanki. Proszę tylko, niech ktoś mi powie czy był w podobnej sytuacji i jak to się skończyło i czy możliwe jest żeby ten test się pomylił, z góry bardzo dziękuję .

Jestem tutaj pierwszy raz. Podziel się moja historia choc moje wspomnienia nie sa najlepsze. Czulam się zle od jakis 2miesięcy senność, nie wymiotowalam, czasami jak cos jadlam to zrobiło mi się niedobrze ale chwilowo i przestawalo, zle czulam sie po kawie nie sadzilam ze moge byc w ciąży bo mialam co przez caly czas okres. Wkoncu postanowilam zrobic test. Zrobilam po południu wyszly dwie kreski ta druga taka bladziutka cieszylam sie bardzo poplakalam się ze szczescia chociaz nie planowalam tej ciazy. Jeszcze kilka dni wcześniej milam straszny ból podbrzusza i plamilam. Umowilam sie do lekarza powiedział ze nic nie widzi zebym zrobila bete jeśli nic nie wyjdzie to prawdopodobnie poronilam i tak niestety sie okazalo. Moje szczescie skończyło się na rozpaczy i obwinianiu ze to moja wina ze gdybym wcześniej cos zauwazyla. Plakalam caly czas czylam sie tak jakby zycie ze mnie uszlo no w sumie tak sie stalo. Plamilam przez dwa tygodnie po poronieniu czylam sie okropnie mialam zawroty głowy. Po miesiącu dostalam znowu nie okres tylko plamienie poszlam prywatnej do lekarza i powiedział ze wodzu w macicy jakieś resztki po poronieniu dlatego plamilam. Kazał znowu zrobic bete wyszła 0.1wiec nie ma ciazy myslala ze moze pozamaciczna ale nie. Zrobiłam wiec poziom progesteronu i okazało się ze bardzo niski i dlatego stracilam mojego aniołka. Minelo od tego juz pół roku ale ja cały czas nie moge zapomnieć mysle i chcialabym zeby zylo. Z drugiej strony gdyby nie moj aniolek ktory jest w niebie to nie dowiedziała bym sie ze mam niski poziom progesteronu i każda moja ciaza moglaby sie tak skończyć. Teraz biore duphaston i czekam az okaze sie ze jestem w ciąży i będzie tym razem wszystko dobrze.

Witam. Okres spóźniał mi się 4 dni więc postanowiłam zrobić test ciążowy. Test wyszedł pozytywny choć ta kreska była jasna. Jednak po kilku godzinach dostałam okresu.Czy możliwe jest, że jestem w ciąży?

Witam Postanowiłam się dołączyć do dyskusji a mianowicie w moim przypadku oprócz tego że okres się spełniał co nie było u mnie dziwne bo często mam nie regularny. Zrobiłam test ciążowy 3 tygodnie po tym jak mi się spóźniłem pierwsza kreska tj. z literka T była bardzo blada druga z literka C była bardzo widoczna. Po kilku dniach powtórzyła test i znów to samo choć kreska przy T bardziej widoczna. Tydzień później zrobiłam kolejny tym razem kreski obie są bardzo widoczne =) z obawy że to może nie prawda zrobiłam badanie krwi hcg i wyszło że to 5/6 tydzień!!!! Nie miałam żadnych objawów oprócz bólu skutków i piersi ale przed okresem też mnie bolą. I trochę bardziej senna byłam niż zwykle. Mam nadzieje że pomogłam pozdrawiam =)

cześć dziewczyny. w sylwestra zrobilam test ciążowy zeby miec pewnosc czy mogę napic sie szampana ;) wydaawlo mi sie ze jest negatywny choc szybko schowalam go do torebki. na drugi dzień chciałam go wyrzucić ale patrze a tu druga kreska tylko bardzo cienka. wydaje mi sie ze to test nieważny ale nie daje ,i to spokoju, bo tak kreska jest mocna tylko cienka. co o tym sądzicie-powtarzać czy czekac na okres. dodam ze test robiony 4 dni przed spodziewaną miesiączką cykle mam 35 dniowe.