Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_mama_73

mama poszukuje

Polecane posty

"Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli" - Jan 8:32 Wy nie znacie i dlatego te smutne miny :o przytyła.... itp... :o tylko piłka NOŻNA :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) Mama wczoraj nie krecilam :-( ale dzis zamierzam. Awe jak było? ;-) Lost przestan mowic ze nic sie nie zmieni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Starrr- narty były calkiem ok :) Tylko jeszcze nie mogę przestawić się na inny rytm :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Star, właśnie mokra jak szczur skończyłam ćwiczenia ;) Może jeszcze za jakiś czas pokręcę :) Jak na razie udaje mi się ćwiczyć codziennie i juz widzę, że przynajmniej uda mi wyszczuplały, a to mój największy problem. Warto więc na pewno, chociaż myślę, że w przypadku ud to działa bardziej stepper. Awe i jak było ? :) Wypoczęłaś, pojeździłas na natach, spędziłaś miłe chwile ? :) Przyznaj się, ile kubków grzańca wypiłaś ? ;) Złoty Lost nie zgadzam się z tym co piszesz ! Strasznie dużo już osiągnęłaś i jeszcze osiągniesz. Twarda z Ciebie babka mimo , że często masz chwile słabości. A ja mam jutro spotkanie z nowym panem :) Ostanio sporo panów się do mnie odezwało na portalu no i dwóch na razie bliżej poznaję. Jutro spotykam sie z pierwszym, tym bardziej ulubionym :) Facet - no brzydal :D ale hipnotyzuje mnie głosem i już na prawdę nie mogę doczekać się jutra :):):)Niewiem dlaczego na mnie tak działa piękny, męski głos, miękka jak wosk wtedy się robię ;) Czy coś z tego będzie?- nie wiem - ale na pewno będę miała jutro miły dzień :) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamo :) Jazda była niezła .Tylko jeden krwiak pod kolanem ;) Grzańca dużo nie było , ale za to trochę niewinnego podrywu ;) :) A Ty widzę nie nudzisz się.....;) Mam nadzieję ,że spotkanie będzie udane i zdasz dokładną relację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerka a ja bym napiła się grzańca i chyba jutro bedzie okazja ;) No ładnie a fajny chociaż był ten podryw ? ;) Dla zdrowotności od czasu do czasu trzeba oddać sie niewinnemu flirtowi ;) A ten krwiak to od nart ? Czy też kontuzji nabawiłaś sie przy jamimś tańcu góralskim ? ;) Pewnie napiszę jak było :) Za tydzień pewnie będzie spotkanie z drugim panem -ależ znowu bedę lawirować ;) Najgorsze jest to, że poznaje zawsze panów dwójkami i potem i tak zostaję z niczym. Teraz i tak czterech pożegnałam. Wszyscy jak na zawolanie pojawili sie w tym samym czasie ;) Widać jeszcze zima za oknem ale panowie powoli czują już wiosnę ;) Złoty - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podryw był typowo góralski - bardziej radosny niż przystojny :) A krwiak powstał przy upadku na nartach .Co roku , gdy jestem pierwszy raz na nartach to ląduję na boku i zawsze ta sama noga cierpi ;) Ale to był tylko ten jeden upadek .Jak widać coraz lepiej radzę sobie na nartach ;) Zapraszam do mnie na grzańca -mam dwie butelki .Tylko zagrzać i już ruszymy w góralskie tańce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego wieczoru :) Muszę skończyć pranie .Pa 👄 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego Awe ale nie mam przekonania do nart :D Jednak łyżwy zostaną jedynym sportem zimowym, na który mogłabym się skusić, ewrentualnie sanki ;) Po nartach to potem jakieś krwiaki .... ;) No właśnie slyszałam, że można kupić grzańca w butelce - ale jeszcze nie widziałam . Pewnie jutro w herbaciarni wypiję ten trunek. A do Ciebie Awe wpadnę w innym teminie ;) Awe - ja nie szaleje :D Panowie szaleją.... Ja tylko, staram się nie sprawiać im przykrości i nie odmawiam spotkań jeśli kogoś polubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awe, witaj z powrotem. :) Starr, ja ostatnio nie kręcę kółkiem i podjadam, ale mam to gdzieś. Nie przejmuj się, jeśli czasem czegoś nie zrobisz, bo wiemy obie, że ciężko pogodzić ze sobą wszystkie obowiązki. Mamo, co takiego ja osiągnęłam? Mam wrażenie, że nic, chociaż nieraz pisałam, że wiele, bo tak mi się wtedy wydawało. Mijają lata, a ja stoję w tym samym martwym punkcie. Chciałabym się zakochać z wzajemnością, żebym wiedziała, że jestem tego warta by poczuć się tak wspaniale. Wiem jednak, że mnie nikt nie potrafi pokochać, a może po prostu miłość nie istnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Lost -miłość istnieje ,choć mam też przykre doświadczenia .....Daj sobie szansę i na pewno zapuka do Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Znowu sypie, wczoraj juz ciężarówkami wywozili od nas śnieg a dzisiaj to co wywieźli i tak jest z powrotem ;) Lost - masz dużo osiagnieć życiowych. Skończyłaś studia, masz już 3 pracę, w każdej świetnie się odnajdujesz, zdobywasz nowe doswiadczenia. Chodzisz na tańce, uczysz się hiszpanskiego o ile dobrze pamiętam i ciagle pracujesz nad sobą i ciałem i duchem.To nie jest mało a zapewne o wszystkich Twoich sukcesach nie wiem . Miłość jest i istnieje i Ty także możesz być szczęsliwie zakochana z wzajemnością. Tylko, że żeby ja znaleźć trzeba sie spotykać z mężczyznami, rzadko kiedy jest taki traf, że poznajemy kogoś i od razu zaiskrzy, najczęściej trzeba jednak pospotykać się, pochodzić na randki, spotkania. A Ty tego nie robisz. Ja korzystam z każdej okazji, żeby sie spotkać - spotkania traktuje na luzie, spędzam milo czas i mam nadzieję,że kiedyś coś z tych spotkań wyniknie. I nie widzę żadnych szczególnych powodów, żebyc nie mogła kochac i byc kochana . Tylko Ty sobie sama nie dajesz szansy. Mówisz, że chcesz a tak na prawdę "zabarykadowałaś" sie szczelnie i pielęgnujesz zauroczenie do kogoś z kim realnie i tak by nic nie wynikło( nawet jakbyś go poznała) Hej Awe - no właśnie trzeba dać sobie sznasę :) Więc trzymaj dzisiaj za mnie kciuki ;) Kurcze, troszkę się stresuję bo bardzo polubiłam ów pana :) Miłego dnia, zajrzę za jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo - trzymam kciuki i przesyłam moc pozytywnej energii 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tej mi nie brak :) Ale fajnie by było, żeby pan był taki sam realnie jaki wydaje sie netowo czy telefonicznie. Najgorsze,ze czapkę będę musiała ubrać ;) Mocno śnieg sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo, ja także życzę powodzenia podczas dzisiejszego spotkania. Na dworku mroźno, ale oby cieplutko i milutko Wam ten czas upłynął. Właśnie jakoś ostatnio mniej myślę o tamtym chłopaku, więc nie jest źle, jestem nawet zadowolona. Na co dzień spotykam na swej drodze mnóstwo ludzi, bo mam taką pracę. Nie szukam przez net, bo wiesz jak przykre mam doświadczenia, męczy mnie to, że panowie znikają z dnia na dzień bez słowa, więc net odpada, ale ponieważ codziennie mam okazję spotkać rożne osoby to może któregoś dnia wśród nich pojawi się ten "mój". Nie będę robić nic na siłę i szukać na zawołanie, jeśli ma być to będzie, jeśli nie to ok, zobaczymy. Przy okazji, ta praca to już moja czwarta (nie trzecia) tak na troszkę dłużej. Nie wiem co będzie dalej, z tą pracą to tak dziwnie jest, bo nie rozumiem dlaczego akurat tutaj mnie życie przywiodło, ale może w mailu Ci napiszę dlaczego tak sądzę. Zdaj relację ze spotkania, jak już wrócisz. A ja się muszę wziąć za siebie, bo zaczęłam ostro podjadać i już widzę na wadze + 2 kg. :( Starrr, a jak Ty się trzymasz? Awe, jak się masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lost - dzięki :) mam się dobrze -tylko lenistwo sprawiło ,że trudno będzie wrocić do pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Wczoraj było bardzo miło :) A, że rozstaliśmy się dosyć późno nie miałam juz siły zajrzeć na kafe, żeby zdać relacje ;) Facet przesymatyczny, na pewno po pierwszym spotkaniu ciężko wyrokować, ale ma chyba fantastyczny charakter i mimo, że urodą nie grzeszy ;) to jednak zrobił na mnie wrażenie. Do tego oczywiście piękny głos, który już telefonicznie zrobił na mnie wrażenie. Całość na plus. Tyle, że ja chyba nie bardzo Mu sie spodobałam :) No i jest troszkę odległości, 80 km więc nie sądzę, żeby z tej znajomości coś wyniknęło. Ale bardzo sie cieszę, że Go poznałam :) Lost jak widzisz i przez net można znaleźć normalnych, fajnych facetów. Fakt najpierw trzeba poznać zwykle 10 niefajnych, żeby poznac 1 fajnego, ale to poznawanie jest z jeden strony łatwiejsze niż relanie. To, że znikają to i mi się zdarza ale w jakiś sposób już przywykłam do tego. Dupki i tyle i nie przywiązuje do tego wagi ;) Lost większość z nas ma styczność z ludźmi w pracy, w sklepie czy na spacerach ale z tej styczności najczęściej nic nie wynika - relacje nawet jeśli się je nawiąże nie wychodzą poza ramy zawodowe. Więc ja uważam, że mimo wszystko trzeba troszkę temu szczęściu dopmóc ;) Właściwie tylko dzieci mają odwagę żeby podejść do obcego człowieka i go po prostu poznać. Ludzie dorośli najpierw zastanowiją się czy wypada zagadać do obcej osoby... Zwykle dochodzą do wniosku,że nie wypada bo jeszcze np sie ośmieszę i znajomość pozostaje znajomościa "z widzenia" ;)Dlatego poznawanie przez net ma jednak dużo plusów. Ja od jutra znowu musze się wziąć w ryzy... Wczoraj poszliśmy na pizzę, popiłam piwkiem i też pewnie jest już coś na "+" Od jutra znowu dieta no i ćwiczenia. Awe - Ty juzmasz chyba koniec ferii ?:( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Czytałam gdzieś artykuł gdzie napisali, że 17 procent zawieranych znajomości damsko - męskich inicjowanych jest za pośrednictwem internetu. I nie są to wyłącznie portale randkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×