Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_mama_73

mama poszukuje

Polecane posty

Hello :-) Nie wychodzilam z ukrycia, bo popalalam troche:-( Ale nie codziennie. Od jdzis juz nie pale na 100%!!! Poza tym w tym tyg nie krecilam:-( Znowu biore sie za siebie. Lost🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinni mi zabronić jeździć do centr handlowych 😭 Oczywiście wyprzedaże były, no i poszlałam :O Za to chłopcy mają fajne ubranka, ja sobie nic nie kupiłam :) Star- tak coś czułam, że gdzieś sie dymi pod Twoim nickiem ;) No cóż, nikr nie powiedział,że rzucanie palenia jest łatwe, ważne, że próbujesz :) Awe masz rację mimo, że jeszcze mrozi to już to slońce jest już inne, takie wiosenne dlatego już powoli zaczynam wierzyć, że wiosna jest bliżej niż dalej ;) Chociaż patrzę na pogodę w nocy -12 :O Prognozy mało optymistyczne :) Lost, szkoda, że nie napisałaś co sie wydarzyło:( Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magd-a50
Witajcie! Jestem już na szczęście w domku! Uf.. Lost - jeśli mówisz, że nie zawsze jesteś rozbita, to ja się bardzo cieszę. Oznacza to, że nie jest z Tobą tak źle i to tylko ja tak odebrałam. W sumie to dobrze, że jest kafe i można czasami wyrzucić tu swoje żale. Awe masz rację, mimo śniegu w całej Polsce, to niezaprzeczalnie słońce już inne. Mamo i Star 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Akri :) Droga była spokojna? Ja przyznam się, że przydzwoniłabym w inny samochód na parkingu :D Razem ruszyliśmy z miejsc parkingowych tylko ja przeoczyłam ten fakt ( klakson mnie obudził ;) );) Na szczęście skończyło sie tylko na strachu i pewnie przekleństwach pana w drugim samochodzie, kiedy zobaczył blondynkę za kierownicą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogólnym bilansie była spokojna, ale nie obywlo się bez pewnych incydentów. Po pierwsze sen - wyraźny, mocny pożar - już od sygnału pobudki dał jakiś tam niepokój. Wyjechaliśmy 5,40 - fajnie się jechało, sobota - Polacy śpią - do świtu mielismy juz za sobą spory kawałek drogi za sobą. Potem zrobiło się trochę gorzej, bo był odcinek drogi na który nawiewał snieg z pól i trzeba było zwolnić. Potem znowu lepiej i znowu gorzej, a będąc już ok 30 km od celu koniec jazdy - tir w poprzek wąskiej nawianej drogi i ani do przodu, ani do tyłu - korek na 2 km. I półtorej godziny w plecy. Zajechaliśmy na miejsce i mamy wracać - a tu okazuje się, że samochód zamknął centralny zamek z kluczykami w stacyjce :( Mało tego - ja miałam drugi komplet kluczy na tę okoliczność i one w torebce w aucie :( Dostałam takiej telepki, bo syn nam mówił, że taki mu się incydent zdarzył, ale będąc blisko domu wziął drugi komplet kluczy i po problemie. A ja zamiast powiesić na szyi te klucze to taki numer, a M. też nie mądrzjejszy, bo nie chciał drugiego kompletu brać, bo " w takiej sytuacji trzeba kluczyki ze stacyjki wyciągać" i też nie wyciągnął. Jakoś Panowie podważyli drzwi i odblokowali na szczęście. A na koniec pod domem na parkingu wysiadając zbiłam termos. Ale ogólny bilans na plus - wróciliśmy cali, choć po "konstruktywnej wymianie zdań" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mieliście troszkę przejsć w ciągu drogi :) Na szczęście dobrze skończyło się z kluczykami. Mi teraz już przeszło ale w czasie kiedy zaczęły sie u mnie "jazdy" związane z rozwodem to byłam strasznie roztrzepana i często zdarzało mi sie zamknąć kluczyki w samochodzie. Potem też wsadziłam drugi komplet w torebce, na szczeście nigdy nie zamknęłam torebki i kluczyków w samochodzie jednocześnie ;) Zmęczona jestem strasznie, zamiast posiedzieć, bo mamy wekend chyba sie zaraz ewakuuję do łóżka ;) Tylko czekam, aż synek wróci z imprezy. Hmmmm jak na 13latka to już chyba i tak późno, ale tata chłopca, który ma urodziny będzie rozwoził dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrej nocki - też jestem wykończona 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie mam siły o tym pisać. Mija pierwszy dzień weekendu, a ja nadal nie wiem co dalej robić. :( Miłej nocki śpiącym, zaglądającym przyjemnego wieczorku. Mamo, Akri, Starr, Awe 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego nie wyświetliło mojego postu. Próbuję raz jeszcze. Nie mam siły pisać o tym co się stało, najgorsze jednaj jest to, że mija weekend, a ja nadal nie wiem co mam dalej robić. Mamo, Awe, Starrr, Akri 🌼 Miłej nocki śpiącym, przyjemnego wieczorku zaglądającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie :) Kiedy ta zima wreszcie się skończy chyba napiszę protest do natury ;) :D Ja chcę kwiatki , ptaszki i bez ! I to już ! :) Trochę pokrzyczałam i jest mi lepiej :D MIlej niedzieli KOchane 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Lost, znajdziesz rozwiązanie danej sytuacji albo samo życie tą sytuację rozwiążę. Czasami trzeba się nagłówkować, czasami wszystko się rozwiązuje "samo". Oby z pozytywnym skutkiem dla Ciebie ... :) Awe - mam nadzieje,że Twój protest pomoże ;) Prognozy nie są niestety optymistyczne - zapowiadaja śnieg i mróz- a w tym roku dziwnie nie mylą się z przepowiadaniem pogody ;) Jeszcze troszkę zima zostanie z nami ;) A ja znowu jestem przeziębiona 😭 Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo, nie widzę tutaj dobrego rozwiązania. Myślę, że takie nie przyjdzie i obawiam się co będzie jutro. :( Miłej niedzielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ To współczuję Mamo - jesteś przeziębiona to nic przyjemnego. Ja się jakoś trzymam tej zimy i mimo, że wczoraj w samym sweterku na dworze przyszło mi spędzić paręnaśnie minut / bo okrycia zostały zatrzaśnięte w aucie/, nie skończyło się to chorobą. Lost - to wszystko prawda co pisze Mama - nic dodać nic ująć. Może ta zmiana pracy, teraz wydaje Ci się czymś nie na miejscu, a w rezultacie okaże się, że był w tym ukryty większy sens? "Zacisze gwiazd" udało mi się zaliczyć - dziś pokazane było zacisze Maryli Rodowicz :) Dobrego wypoczynku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Akri, to już trzecia praca, na którą liczyłam, a muszę odejść. :( Mam tego dość, nie mogę osiągnąć stabilizacji. Jaki ma być w tym cel? Żaden. Znów los ze mnie kpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akri o Zaciszu zapomniałam :(:(:( Nic nowego ;) Marylkę uwielbiam, kto jak kto ale Ona potrafi rozkręcić publiczność. Na necie znalazłam odcinki tego programu, ale jeszcze nie udało mi się ich obejrzeć . Ja chyba od chłopców złapałam przeziębienie, najpierw mały był chłory, teraz starszy przeziębiony... Leci mi z nosa strasznie, gardło boli a mam dzisiaj dużo robotki :( Lost na razie pewnie wrócisz do tej pracy, ale jeśli jest taka sytuacja jak była to w ogóle nie powinnaś sie zastanawiać i jak najszybciej odejść. W sumie to co robi szefowa nadaje się do Sądu Pracy...wiesz o tym... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo -zdrowia 🌻 Lost - nadziei i optymizmu :) Akri -radości i slońca :) Fajne z nas babki ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lost - sens tego co przynosi życie, można w większości przypadków ocenić dopiero z perspektywy czasu - patrząc wstecz. Parę przykładów bym znalazła...🌼 Odcinek z Marylą fajny :) Na ostry ból gardla mnie pomaga strepsils intensive, a na pierwsze objawy przeziębienia Tabcin -Bayera - Mamo kuruj się, też masz na pewno swoje sposoby.🌼 Awe 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awe - dziękuję :) No tak, w tym wieku to już tylko zdrowia potrzeba ;) Kto mi da kpniaczka w tyłek, żebym sie za jakaś robotkę wzięła ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Lost moze zostan jeszcze troche w tej pracy,a w miedzyczasie szukaj nastepnej. Sama nie wiem co radzic. Znalazlam dzis fajka i od razu wyrzucilam go do sedesu! Juz naprawde nie chce palic! Buziaki dla Was i milej niedzieli:-D Aha, od dzis znowu krece. Juz na bank!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo zdrowia Ci zycze 🌼. Ja jeszcze tej zimy a ni jesieni nie chorowalam. Zebym tylko nie zapeszyla:-) Lost, Akri, Awe🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Star trzymam kciuki za powodzenie w rzucaniu palenia - po raz kolejny ;) Dzisiaj zamiast nadrabiać zaległości caly dzien leżałam. Ale chyba ciut mi lepiej, oby, bo już na jednym zwolnieniu w tym miesiącu byłam. Wskakuje z powrotem do łóżka. Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Hej Lost :) Mam nadzieję, że nocka minęła Ci spokojnie, a nie na rozmyślaniach ? Ja dotarłam do pracy, co prawda zakatarzona ale jestem. Dzisiaj mam intensywny dzień, zresztą jak i cały tydzień :( Pod koniec tygodnia pewnie będzie trzeba zbierać mnie szufelką ;) Drugi pan przestał się odzywać. Oczywiście tak bez powodu, jeszcze w sobotę wieczorem dosyć długo rozmawialiśmy, wszystko ok - od wczoraj głucha cisza. Wysłałam tylko dwa smsy na które nie dostałam odpowiedzi i na tym nasza znajomość się zakończyła. Teraz w niedzielę mieliśmy sie spotkać, facet w ogóle w euforii och i ach ... i hmmmmm - chyba mu sie odwidziało ;) W sumie wiem, że ta znajmość i tak do niczego by nie doprowadziła... za dużo widziałam już netowo różnic i w ogóle, ale jakiś niesmak poraz kolejny został . Na prawdę do znajomosći netowych trzeba mieć dużą odporność i dużo cierpliwości. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane ! Mamo -podziwiam odporność psychiczną na panów , co to znikają bez słowa ;) :) Miłego dnia Dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Awe:) Minusem jest to, że pewnie będę bała się zaangażować z obawy, że facet zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ,Mamo -i tak być może ;) A może zaiskrzy od razu i nie będzie o co się bać ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pożyjemy, zobaczymy Awe ;) Najwyżej będę starą panną z odzysku ;) Cieszę się z jednego, żemam cały czas kontakt z tym facetem, z którym spotkałam się w tamtym tygodniu. Bardzo Go polubiłam, chociaż pewnie i ta znajomość kiedyś się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×