Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Czesc Dziewczyny! Czytalam Wasze wpisy i jestem pelna podziwu!! Swietnie Wam idzie - w przeciwienstwie do mnie:(( - dlatego tez chcialabym sie do Was dolaczyc. Od czasu do czasu funduje sobie diety, dla podtrzymania kondycji i jak widze, ze waga skoczyla. Ostatnio niestety ciezko mi idzie:(((( Waze 52kg, a chcialabym 48. Wzrost 168. Najbardziej chcialabym, zeby schudly mi uda i pupa!!! Obiecuje jesc mniej, zdrowo i cwiczyc - wszystko w miare mozliwosci. Zaczynam wiec od jutra:) Mam nadzieje, ze z Wasza pomocami sie uda!:) Pozdrawiam Wszystkich i zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć BabyDoll05 :) Miło, że się do nas przyłączasz. Jestem pewna, że Ci się uda, życzę powodzenia. A ja zważyłam się. Więc tak - ani to nie jest 45, ani 46, tylko tak po środku, haha. Jakoś 45.5 ^^ Ale stopki jeszcze nie zmienię, chcę równe, ładne 45 :P. Muszę już iść spać, jutro trzeba wcześnie wstać (ale się zrymowało). Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Blind Beauty! Dla mnie juz jestes idolka! Tak dobrze Ci poszlo, a te pol kilo to juz nic w porownaniu z tym, co osiagnelas! Dzein, kiedy osiagniesz 45 juz blisko:) JakaTy musisz byc chudziutka!! zazdroszcze!! Mam nadzieje, ze i ja bede mogla kiedys pochwalic sie taka waga. Na razie wyznaczam sobie realne (dla mnie) cele, wiec jak osiagne 48 to bede szczesliwa! W tym momencie nawet 50 mnie uszczesliwi!!;) Dzis planuje jarzyny i glownie wode. Wlasnie popijam zielona herbatke na sniadanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll - witaj :D Czyli wybierasz dietę MŻ? A do mnie wrócił ten nieszczęsny cm z ud :( Załamka, może faktycznie przybrałam mięśni i już się go nie pozbędę? Póki co jednak kontynuuję masaże a po wizycie gości powrócę do ostrych interwałów. Dodatkowo na wadze pół kg więcej (no nie dziwne jak wczoraj wpierniczyliśmy z maużonkiem 400 g paczkę pistacji) czyli ponownie 53,7. U mnie sprawdza się zasada, że przed okresem chudnę a potem wracam do starej wagi :P Załamka. Dobra, lecę do pracy, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05, witam:) Ja zjadłam właśnie pomarańczę, a resztę dnia o samej wodzie będę. Tarmoszek, to pewnie faktycznie od tych mięśni. Kurcze, zazdroszczę wagi. Na szczęście w środę lub w czwartek będę mogła w końcu zobaczyć ile schudłam. O ile nie przytyłam od tej całej mojej \\\"diety\\\";) Zabieram się za A6W dzień piąty, a potem poćwiczę pośladki i udziska moje paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba się wścieknę! Tyle wyrzeczeń, a tu przez tydzień tylko 400 gr!! Marny wynik, a zapał mi jakoś zmizerniał... Niby malutki sukcesik, a mnie wcale nie cieszy! Shit;-/ BabyDoll05 - cześć! trzymam za ciebie kciuki, ale ty trzymaj za mnie. herbatnik009 - chyba dołaczę się do ciebie w tym A6W. Powiedz mi czy czujesz, że to działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depem
DO Blind Beauty Jak jesz ? co jesz ? i ile czasu sie odchudzasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orise, jeszcze efektów nie widzę, ale to dopiero dzień 5. Jak ostatnim razem zrobiłam całą, to miałam świetny, płaski brzuch, bez żadnych fałdek, ale to jest miesiąc ćwiczeń. Poza tym byłam wtedy również na ścisłej diecie i biegałam. Słyszałam, że od samej A6W tłuszczyk z brzucha nie zniknie, ale w połączeniu z dietą i ćwiczeniami spalającymi kalorie efekt rewelacyjny, przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Dlugo mnie tu nie bylo, ale juz nadrobilam straty :) Mam dzisiaj super humor bo po pierwsze waga nie zwiekszyla sie po ostatnich wybrykach :) a po drugie mam zakonczenie liceum :) naaareszcie koniec szkoly! ale zostala mi jeszcze maturka... teraz to juz wogole z nerwow przestane jesc :P ale to dobrze mi zrobi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria22
czesc dziewczyny...dobrze wam idzie to odchudzanie:) Ja zaczełam moja walke z odchudzaniem gdy na wadze pokazało sie 85 kg...złapałam sie za głowe! tez stosowałam ta diete jadłam ok 600kcal i cwiczyłam nie duzo....ale i tak efekty były duze...teraz waze 74 kg i nadal jestem na tej diecie....co jakis czas robie sobie 2 dni oddechu...ale ta diete jest moim zdaniem kozak...swietnie sie na niej czuje...lekko...jest plaski brzuszek i tak bede ja trzymac dopuki moja waga nie dojdzie do 60 kg:) z checia bede pisała o efektach moich działan:)teraz jest ciepło wiec bede mogła na rowerku smigac...bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orise - nie łam się! Może centymetry Ci zleciały? Daria - no, no, niezłe wyniki, gratuluję :D A ja mam dziś zapieprz w pracy więc znikam i raczej już dziś nie popiszę, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za cieple przyjecie, Dziewczyny! Orise, jasne, ze trzymam kciuki za Ciebie i za nas wszystkie:)) Fajnie poczuc, ze sa osoby, ktore maja wspolne cele:) Najbardziej wkurzam sie na stolowce (w pracy chodzimy na lunche, trzeba chodzic z kolezankami z biura.........), kiedy kolezanka, ktora je niemilosiernie duzo caly czas namawia mnie: sprobuj tego, sprobuj tamtego. Nie chwale sie, ze jestem na diecie, poza tym zwykle wybieram salatki, bo je bardzo lubie, wiec nie rozmie ludzi, ktorzy nie potrafia zrozumiec, ze kazdy je tak, jak lubi! Ci co jedza tradycyjnie, nie maja pojecia, jak niezdrowe czy tluczace moga byc takie posilki! A jak ktos je inaczej, to jest to dla nich dziwne... Ach, ale za to moze ja bede troszke lepiej wygladac niz cala reszta, jak juz mi sie uda;)) Dzis byla salatka + mnostwo wody¨:) Wieczorem przewiduje jeszcze jakis maly posilek i jak zdarze, to pojde pobiegac do parku, albo przynajmniej chwile na orbitreku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak mam chwilkę. Glodna jestem, nie ma czasu jeść a zresztą zostawiłam jajko z warzywami w szafce na innym piętrze... Muszę więc czekać do powrotu do domu koło 19 :( A w domu jeszcze czeka mnie tyyle roboty z kremami, masażami i pierdołami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U mnie dzień mija dziś całkiem ok. Co do posiłków: Śniadanie: * 2 wasy (50kcal) z plasterkiem szynki (37kcal), 2 plasterkami pomidora i ogórka (10kcal), kawałkiem żółtego serka (40kcal) i odrobiną majonezu (jakieś 25kcal/ T.T nie chciałam go, ale to nie ja przygotowałam te kanapki. większą część tego majonezu zgarnęłam na widelec i ukradkiem spłukałam w zlewie, ale resztę zjadłam, bo nie chciałam sprawiać przykrości osobie, która je dla mnie zrobiła) = 162kcal Obiad: * kawałek pizzy - 180 kcal Jak na razie = 342kcal. Będę mogła zjeść kolację, hura :P. Ćwiczenia: * 45min na rowerku stacjonarnym * 600 brzuszków * 30 przysiadów -x-x--x-x-x-x-x Tarmoszek, nie przejmuj się tym jednym centymetrem i tym, że waga wzrosła o tą odrobinkę. Mięśnie są cięższe od tłuszczu, ale za to sprawiają, że wygląda się szczuplej, więc nie ma co się martwić ;). Depem, co do tego jak jem i co jem - zajrzyj trochę wstecz, tam jest wypisane co zjadłam każdego dnia. Uogólniając jem wszystko, tyle że w małych ilościach (po prostu tyle by zmieścić się w 500kcal dziennie). Na tej diecie jestem jakoś od końcówki marca, może sam początek kwietnia, nie pamiętam dokładnie. Monis757, faajnie Ci :P Ja jeszcze mam trzy tygodnie zajęć, a potem examiny. Daria22, cześć. Sporo schudłaś, gratuluję :). Na pewno będzie coraz lepiej i lepiej. BabyDoll05, dobrze Cię rozumiem. U mnie na lunchu zawsze wszyscy się opychają, tylko ja wiecznie z tą swoją wodą mineralną, haha. Zawsze też mnie chcą częstować i to trochę irytujące. Na samym początku było najgorzej, zwłaszcza jak ktoś jadł coś słodkiego (moja największa słabość), ale teraz już przywykłam. Jak wyobrażam sobie, że te ich ciastka czy frytki miałyby mi się odłożyć w tłuszcz, to od razu się odechciewa. Napiszę jeszcze potem jak tam minęła mi kolacja. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki, miło że się do nas przyłączyłyście :) ja dziś cały dzień poza domem, wróciłam przed chilą i jestem padnięta ;/ niestety z niejzedzenia nic nie wyszło z powodów o których pisała BabyDoll05 - poszłam z kolezanką na spacer w porze obiadu, co było fatalnym pomysłam \"znowu nic nie jesz? no zjedz... \" i ja głupia sie na to zgodziłam, zamówiłam fasolkę z kaszą pęczak i odrobinę sałatki, do tego zjadłam 2 jabłka, wypiłam dziś chyba ze trzy litry wody, z ćwiczeń, poza a6w nic już dziś nie będzie, ale jutro wszystko nadrobie -o 6.30 ide biegać, a później się okaże :) miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też znam to uczucie kiedy wciskają ci na siłę żarcie ;) \"No zjedz zupkę i kartofelki, przecież jesteś chuda\" - kiedy ja nie znoszę zup a kartofle akceptuję jedynie zapiekane w mundurkach. Albo głupie gadanie \"zjedz kiełbaskę\" skoro praktycznie 2-3 razy dziennie pochłaniam chude mięso. Ta kiełbasa niby ma być lepsza? Jakieś głupie pojęcie, że dieta = woda + sałata. Ale ja nie o tym chciałam. Zobaczyłam taki wątek http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4065653 i zastanawiam się czy takie pasy są cokolwiek warte. Jestem ciekawa czy mogłyby rozbić cellulitis i tłuszczyk przy wspomaganiu dietą i ćwiczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek, cóż chętnie bym sobie coś takiego kupiła, chociaż na próbę, ale u mnie nie ma biedronek niestety :(. Ale jest mi wstyd. Kolacja bardzo źle się skończyła. Ale tym razem to nie tylko moja wina! (tak, za wszelką cenę się usprawiedliwiam, bo mi tak lżej :P) Kolega, który paręnaście tygodni mnie nie widział, powiedział, że strasznie schudłam, niedługo zostanie ze mnie sam szkielet i dręczył mnie tak długo, aż nie zjadłam z nim słodyczy. Wiecie jaką ja mam do nich słabość... Naprawdę wstyd się przyznać, ale zjadłam prawie całe czekoladki, czyli z jakieś 700kcal. A on zamiast mnie jakoś powstrzymać, to \"weź sobie jeszcze jedną, patrz ile ja już zjadłem\", \"przecież patrz, to takie nic jest!\"... Bardzo żałuję -.-. Wszystko przez niego (przynajmniej mam winowajcę). No ale trudno, nie ma się co załamywać... Dzień się kończy, następny (mam nadzieję) będzie lepszy. Trzymajcie się i bądźcie bardziej konsekwentne niż ja! (który to już raz powtarzam :P chyba to ja mam najwięcej wpadek zawsze. cóż, słaby charakter niestety.) Dobranoc ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) lulla_bye, powiedz mi, który to już Twój dzień a6w i jak efekty? Dziś mój dzień szósty, więc jeszcze nie jest ciężko. Tarmoszek, ciekawy ten pas, a jeszcze ciekawszy zachwyt i efekty opisane przez tamtą kobitkę, ale jakoś zawsze miałam opory przed używaniem takich cudów. Blind Beauty, bo faceci zawsze kuszą do złego:P i to zawsze jest ich wina:P Swoją drogą chyba jest dobrze, skoro zauważył zmianę w Twoim wyglądzie:) Ja wczoraj poza tą pomarańczką na śniadanie niczego już nie zjadłam:D, ale też nie dużo poćwiczyłam: a6w, 30 min. hula- hop i z 20 min. rozciągania. Powodzenia wszystkim w dzisiejszym dniu dietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie bez większych zmian - waga na poziomie 53,1 kg, zawartość tłuszczu rzekomo 19,4% czyli o 0,5% mniej :P w udzie niecałe 51 cm. Jak to w ogóle brzmi \"zawartość tłuszczu 19,4 %, ciśnienie w normie, po południu lekkie opady na podkarpaciu\" :P Blind - no, kolega Cię załatwił ;) Ale plus dla niego, że zauważył różnicę (i w ogóle nie śmiej już narzekać na kiepskie efekty swojej diety). Herbatnik - też nie wierzę w takie wynalazki ale nieśmiało liczyłam, że któraś napisze \"oo taak, mam i jest super, zrzuciłam 10 cm z talii\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dzeiwczyny! Wczoraj dobrze mi poszlo, jak na pierwszy dzien:) Na lunch zjadlam salatke, a potem wieczorem dwie wasy z serem, pomidorkiem i papryka, do tego jogurt, a pozniej kilka nerkowcow:) W sumie wyszlo ok. 750 kcal, wiec jestem zadowolona. Wody wypilam wczoraj cale mnostwo! Mam uczulennie na wiosne;) , biore lekarstwa i od nich mi tak wysycha w gardle:( Musze sie Wam pochwalic - odmowilam juz tej mojej kolezance 2 razy!! Wczoraj czestowala mnie wafelkami i czekoladkami!!wrrrrrr, a dzis zwonu czekoladki - rano!! No ale nie dalam sie:) Ja waze sie co tydzien, w niedziele:) Wole widziec jakies bardziej wyrazne efekty;) O ile jakies beda... Jedyne odstepstwo od normy, jak mam okres, bo wtedy, czy sie chce, czy nie wazy sie wiecej:( I nie ma sie co zalamywac;) Tarmoszek - ja tez niezbyt wierze w takie pasy i podobne cuda techniki. Ale jakbym miala, to bym sporbowala, bo to nic nie zaszkodzi;) Blind Beauty - Nie martw sie ta czekolada!Przy Twojej diecie takie szalenstwo raz na 100 lat nie zaszkodzi i na pewno nie wplynie na wyniki!:) Czy moglabys podac swoje wmiary? Najbardziej podobalo mi sie Twoje zdanie: nie mam bioderek:)) hihi Tez nie chce miec!:)) Jestem podobnego wzrostu i ciekawa jestem, ile centymetrow musze jeszcze zgubic, zeby wazyc tyle, co Ty!:)) Powodzenia Wszystkim w kolejnym dniu!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też czekoladkowy dzień! Koleżanka miała urodziny, jutro imieniny więc dwa dni opychania i znowu nie zjem normalnego śniadania. Blind - no właśnie, mnie też szalenie ciekawią Twoje wymiary, weź się zmierz sznurkiem i przyłóż go do linijki :D BabyDoll - a Ty ile mierzysz tu i ówdzie? Bo mamy całkiem podobne parametry (ja 170/53 i tylko z ud chcę zrzucić a tak poza tym to wszystko ładnie umięśnić). Ja dla odmiany przed i podczas okresu chudnę tak z kilogram, półtora. Mam wtedy super zapadnięty brzuch, dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek - serio tak masz?? Ja zupelnie odwrotnie: brzuch mam wielki jak slon i zawsze sie wtedy beznadzeijnie czuje, w sensie, ze mysle, ze wygladam okropnie. No ale jakos trzeba przezyc:) Mi tez najbardziej zalezy na udach, no i jeszcze biodrach. Mam wrazenie, ze moje uda nie pasuja mi do reszty ciala! U gory jestem w miare szczupla, mam chude lydki, a uda tragedia:( Moje wymiary: wzrost 168:) Uda (nieszczesne!): 50 Biodra (to samo!): 90 Pas: ok.63. A Twoje jakie?:) Jakies poltora roku temu mialam 48,5 w udach! To byl wyczyn!;)) Czulam sie wtedy na prawde dobrze i bylam zadowolona z siebie. A wazylam 49. Chcialabym, by te czasy powrocily!:D Dzis od rana nic nie jadlam(nie musialam isc na lunch), ale wlasnie nie wytrzmalam i kupilam banana i jogurt. W sumie jakies 200kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll - no poważnie, cera mi się wygładza a brzuch spada :P A co do wymiarów: 82-63-88 w udzie jakieś 50-51, w łydce około 31-32 (było 30 ale ostatnio sporo ćwiczę żeby je powiększyć). Tak to nie narzekam, żeby nie udziska uznałabym siebie za wręcz chudą O_o Uda są naprawdę tragiczne i wyglądają jak od innej osoby większej o dwa rozmiary, jeszcze ramiona i brzuch chcę ładnie umięśnić. Najmniej ważyłam 47 kg i to już było dla mnie ciut za mało, najlepiej wyglądałam przy 50 kg, miałam wtedy jakieś 48-49 cm w udzie ale i tak były galaretowate, dlatego teraz dużo ćwiczę siłowo i robię masaże, może to coś zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek - z takimi wymiarami i przy Twoim wzroscie to i tak juz jestes laska! Chcialabym miec w biodrach tyle co Ty! Chyba mamy podoby problem z udami:( Ja mam zamiar kupic jakis krem na celulit, taki, co to niby obiecuje tez mniejszenie obwodu w udach....Srednio w to wierze, ale i tak probuje od czasu do czasu:) A mialam juz przerozne! Najbardziej jednak lubie ten zielony Loreala z masazerem (nie pamietam, jak on sie nazywa), jak dla mnie dawal najlepsze efekty. Wlasnie przypomnialas mi o nim i musze go znowu kupic!:D:D U mnie z cwiczeniami bardzo roznie:/ Mam etapy, ze cwicze duzo i codziennie, a czasami w ogole i ciezko mi sie zmusic:( Ostatnio wlasnie mi ciezko........:( Ale jak jest ladna pogoda to chodze biegac do parku - jogging lubie najbardziej:) Brzuszki tez lubie:) A w domu mam orbitrek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll - ale masz raptem 2 cm więcej w biodrach, to tyle co nic więc skoro ja jestem laską to Ty też, nie? ;) A wymiary w biuście zdradzisz? W te kremy nigdy nie inwestowałam, raz miałam jakiś brązująco-wyszczuplający to przynajmniej lekko opalał, chłodzące serum Eveline 3D, które nic nie dawało, teraz męczę rozgrzewające jako placebo - naprawdę fajnie rozgrzewa aż mi się wydaje, że wypala ten cały tłuszcz. Ćwiczyć bardzo lubię ale tylko siłowe i taniec-połamaniec, cała reszta mnie nudzi. No i ta satysfakcja kiedy patrzę w lustro a tam "o, nowy zarys mięśnia" ;) Ale kurcze, jeszcze tyyyle pracy przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade! Widac, ze Ci zalezy i jestes konsekwentna!:)) Trzmam kciuki! Biust, jasne:) Szczerze mowiac, nie mierze sie w biuscie:) Mam A, ale jestem w miare zadowolona, nie chcialabym miec duzego:P Dobrze byc na tym forum - chce mi sie jesc, ale pomyslalam sobie: \"co ja pozniej dzwieczynom napisze?\" I sie trzymam:) Wieczorem zjem jakies kanapeczki na wazie, tak, jak lubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nie zależy na dużym biuście, noszę jakieś bazarowe 70B tylko obwód sobie zwężam :] Wg mądrych tabel powinnam zakupić 60DD jak nie lepiej, ale szczerze mówiąc nie chce mi się wydawać 150 zł na stanik. Dzięki za trzymanie kciuków, może dzięki temu coś się ruszy :D A ja dziś fatalnie, dwa kawały piernikowego ciasta, z 10 cukierków, sałatka z tuńczyka i serek homo z błonnikiem. Piep... imienino-urodziny koleżanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby_doll mam bardzo podobne wymiary, 167cm 89/62/89 udo 49 i łydki 34 niestety Tak jak Tarmoszku pisałaś, mimo że niby w udach jakoś koszmarnie dużo nie mam, to nie są one w ogóle ładne. W mini na pewno bym nie wyszła, więc ćwiczę. Jutro w końcu się zważę:D:D Współczuję tych imienino- urodzin, a tak naprawdę to zazdroszczę, bo dziś mega głoda mam, a tak przynajmniej byłby pretekst, żeby coś zjeść:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herbatnik, masz wymiary jak dla mnie idealne! Oddawaj skoro narzekasz :P I nie wierzę, że źle wyglądasz w mini... Dawaj fotki :P W moim przypadku miniówka to właśnie jedyny strój, w którym wszystko jest na swoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj uwierz, że źle. Okropne kolana, łydy i toporne uda. Mam nogi takie męskie:P a fotę mogę zrobić, ale to jak w domku będę, czyli w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×