Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Tarmoszek - może jakieś ryby albo jajka dodaj do diety? Herbatnik - zazdroszcze ci tych 4kg mniej, jak przez kolejne dni będziesz na samych płynach to pewnie jeszcze z 2kg zleci, nie pamiętam jakie miałaś cele, ale chyba już niewiele Ci brakuje :) kurcze u mnie nic nie chce spaść, ale nie poddaje sie, skończyłam na dziś zarówno z jedzeniem jak i z ćwiczeniami 40 min bierznia 35 min rowerek 30 min hula hop a6w do menu nic nie doszło, ale wieczór długi a pogoda nie zachęca do spacerów więc się okaże:/ naoglądałam się dziś francuskiej edycji elle - nie dość że same szczupłe kobiety na obrazkach to na co drugiej stronie jakiś preparat na cellulitis albo reklama superprojektanta, dołujące jest że ja chyba nigdy nie będę tak wyglądać - zgrabnie i z klasą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiado-kolacja: * kawałek pizzy = 200kcal * kawałek ciasta - 100kcal * trochę czekolady - 63kcal * czekoladka - 53kcal Razem dzisiaj = 502.5kcal lulla_bye, doskonale rozumiem, bo ja też zawsze się dołuję widząc piękne kobiety na okładkach magazynów. Idealne, bez żadnych wad, ale... Nieprawdziwe, podrasowane komputerowo. Obejrzyj sobie ten filmik http://youtube.com/watch?v=wUb5PZHcovA Trochę podnosi na duchu i stara się przekazać, że wbrew temu co wpajają nam media - perfekcja nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lullabye
wczoraj zjadłam jeszcze miskę zupy brokułowej, generalnie to same brokuły marchewka i woda - mam nadzieję że wiećej niż 300kcal nei miała i 1000kcal nie przekroczyłam biegnę zaraz na wf, o 16 idę na siłownie, chyba muszę troche odpokurować i dziś postaram się być na samych płynach, może ewentualnie jakaś zupka, ale jak wiadomo wszystko się okaże Blind Beauty - je chyba mimo wszystko wierze w perfekcje, ale filmik pocieszający ;p miłoego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulla_bye - dziewczyny na zdjeciach nie sa idealne, tylko zrobione. Duzo jest takich, ktore nie sa ladne, tylko tak wygladaja:), a to jest roznica:) W preparaty na celulitis podobno nie ma co wierzyc, ogladalam program, gdzie zapewniali, ze po prostu NIE JEST MOZLIWE zlikwidowanie celulitu, a wszystkie kosmetyki na celulit tylko wygladzaja skore z zewnatrz. Wiec ja pytam: dlaczego wymaga sie, zeby kobieta nie miala celulitu?? To nie fair.....:( Ale takie juz sa media - kreuja obraz kobiety idealnej, bez wad, a my chociaz wiemy, ze takie nie istnieja, staramy sie im dorownac.......... Bledne kolo. Moje starania wczoraj wygladaly bardzo kiepsko:(:( Wstyd pisac, co zjadlam, w kazdym badz razie bylo z 1500 kcal, albo lepiej....:( Zjadlam: duzy jogurt 500kcal (na prawde duzy!) dwie wasy z serem i pomidorem 150 dwa gryzy tortilli + pare frytek od chlopaka:/ 250 ze 4 ciastka owsiane ok. 200 pistacje, duzo pistacji..:( = mnostwo kcal:( I jeszcze troche lodow 200.......... Przyznaje, zawalilam:( Ale tak sie zle czulam wczoraj, bez energii po calym dniu na tym jogurcie no i mnie dopadl wilczy apetyt wieczorem.... Dzis planuje podobnie, jak herbatnik - jeden konkretny posilek (precel i jogurt), a pozniej glownie zdrowe soki. Mam nadzieje, ze mi sie uda. Powodzenia i Wam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecinki sa fajne
"dlaczego wymaga sie, zeby kobieta nie miala celulitu" A kto niby tego wymaga? zaden z moich facetow nie mial nic przeciwko celulitowi [fakt, jest slabiutki, za to rozstepy mam porzadne, i tez im nie przeszkadzaly]. Same sobie wymyslamy problemy, a prawda jest taka, ze facetom podobamy sie bardziej niz sobie samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemna blondi
Witam dziewczynki, chciałam się podzielić z wami moim sposobem dzieki któremu schudłam 12 kg. 1. Zawsze jem śniadania, nie są one skromne, jem to co lubię, na ciemnym chlebku z twarożkiem chyba bym się wykończyła(po za tym nie lubię twarogu) 2. Obiad z reguły jem razem z domownikami, z tym, że jeśli są dwa dania to z jednego rezygnuję albo miska zupki(zawsze gotuję niezbyt tłuste, bez mąki, takie też lubi moja rodzinka), bez chleba albo ziemniaki z mięskiem(łyżka ziemniaków, kawałek mięska lub ryby, resztę wypełniam dużżżą ilością surówki) 3. Koło 16 jem jabłko lub jakiś inny owoc. Na tym koniec jedzenia. 4. Piję bardzo dużo zielonej herbaty(słodzonej odrobinką miodu, lub gorzkiej) 5. Co 3 dni wskakuję na 30 minut na orbitrek(przez pierwsze 2 tygodnie mojego odchudzania ćwiczyłam co 2 dni przez godzinę wspomagając się l-karnityną) Najbardziej ciężko było mi zrezygnować z kolacji, ale idzie się przyzwyczaić. Zapomniałabym jeszcze napisać, że niedziela lub sobota jest dla mnie dniem dobroci dla zwierząt i wtedy jem to co lubię(jestem łasuchem i nie mogę się oprzeć kawałkowi ciasta, czy też kiełbasce z grilla) Przy takiej diecie nie ma męczarni:) Wcześniej próbowałam jeść 5 małych posiłków ale to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemna blondi
Zapomniałam jeszcze dodać, że nie jadam placków, makaronu, pierogów. Wtedy na obiad gotuję sobie ziemniaka 2 marchewki, pietruszkę, selera, polewam to uduszoną cebulką na łyżeczce oleju, do tego micha surówki np. z kapusty. Ja to lubię:) Innym daniem zastępczym, kiedy obiad jest zbyt kaloryczny jest surówka z kapustki pekińskiej z dresingiem wymieszana z piersią kurczaczą upieczoną bez tłuszczu w piekarniku z przyprawa do gyrosa(pycha!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wierzę w perfekcję :> Oczywiście nie takie super gładkie, piękne buzie i idealnie szczupłe ciała bez żadnej skazy, ale wiele dziewczyn wygląda bardzo dobrze i bardzo zgrabnie. Więc da się :> Chociaż i tak mam wrażenie, że faceci uważają za najbardziej atrakcyjne dziewczyny niezbyt ładne ale mocno wymalowane, z cienkimi jak barszcz, wyprostowanymi i nienaturalnie pofarbowanymi włosami, mocno opalone na solarce i w kusych spodenkach, z których wylewa się tłuszczyk z obowiązkowym kolczykiem w pępku. A tu człowiek się stara o gładką cerę, długie, naturalne włosy, naturalny makijaż, stylowe ciuchy, ładny zarys mięśni i g... z tego ma :P Waga pokazuje równe 52kg, 19,4% bf. W biodrach zjechałam do 87, talia niestety opuchnięta więc nie wiem, w udzie nadal 50! A co do cellulitu i rozstępów to żaden z moich facetów ich nie zauważył (a było ich kilku :P), co lepsze uważali, że mam fajny tyłek (a jest naprawdę tragiczny). Większość chyba się na tym nie zna... Co przypomniało mi dywagacje kolegów na temat biustu partnerki. Padło pytanie czy wolą duży czy mały a oni na to \"obojętne, byleby była dziewczyną\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek - 87 wboidrach! Zazdroszcze!! tez chce tyle;) I gratuluje spadku kilkograma! Widzisz, mimo tego, ze jestes unieruchomiona, swietnie Ci idzie! Co do facetow, oni rzeczywiscsie sie nie znaja;) Mam wrazenie, ze w kobiecie oceniaja caloksztalt, a nie pojedyncze czesci ciala;) Za to ja osobiscie dbam o siebie dla siebie samej. Zle czulabym sie, gdybym np sie nie uczesala, czy ubrala na siebie byle co... No i dlatego tez ta dietka. Moj chlopak ciagle powtarza mi, ze jestem chuda, a co z tego, jak centymetr nie klamie;) i mam w swiadomosci, ze tu i owdzie jest za duzo:) Chce sie czuc dobrze sama ze soba:] ciemna blondi - dietka dobra, a najwazniejsze, ze dobra dla Ciebie:) Ja wole jesc malo, ale za to czesciej. Ciezko byloby mi nic nie jesc wieczorem, chociaz wiem, ze tak chyba latwiej zgubic kilogramy. Nie ma wielkiej filozofii w odchudzaniu: jesc mniej i zdrowo, ruszac sie wiecej, a kazdy powinien znalezc swoj wlasny rytm:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Właśnie wcięłam bułkę ziarnistą z twarożkiem i popiłam lesnym kefirem, więc z soków nici, ale przynajmniej jeden dzień dałam radę. Podpisuję się pod tym, że faceci się nie znają. Byleby w mini wskoczyć, dekolt walnąć i już się oglądają z wywieszonymi jęzorami. Na szczęście nie wszyscy;) Ostatnimi czasy usłyszałam od współlokatora, że schudłam, co mnie ucieszyło:), ale niedługo później inny zachwycał się przy mnie jak nasza koleżanka się wyrobiła i bezczelnie się mnie pyta, czy ja nie myślę o diecie, bo mogłabym nad sobą popracować, bo tamta to taka śliczna jest,itp. czy coś w tym stylu.. Świnia! Gratuluję Tarmoszku spadku na wadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wu tu sukcesy, a ja.... Prze dwa dni bylo równo 62.0, prze kolejne dwa jest 62.8. Zalamka normalnie. Ludzie chudną po 30 kilo, a ja nie moge 5 zrzucic, jak to jest? Biore sie za cardio, bo ostatnio chyba za duzo czasu spedzam z ta pilka, chyba musze troche poskakac. Wezcie mnie w pupe kopnijcie, kochane, zeby mnie cos zmotywowac bardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hebatnik009, dzieki za kopa! :-D Skosilam dzisiaj trawe w ogródku, wlasnie robie generalne sprzatanie w domu, cwiczenia musza poczekac... Chociaz, latanie po domu i sprzatanie to tez wysilek fizyczny, nie? U mnie na kolacje dzisiaj bedzie (fanfary), az wstyd sie przyznac, PIZZA! Ale taka z piekarnika z szynka i ananasem, do tego zrobie salatke. Chyba nie tak zle, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spieprzyłam sobie dzień dzisiaj :( miałam zjeśc activie i jabłka, później skusiałam się na ryż z warzywami a przed chwilą pełnoziarnisty z masłem x2 czyli dużo za dużo 35min bierznia 40min rowerek a6w i co z tego że ćwiczę jak wszystko co strace to od razu nadrabiam :( chyba za bardzo chcę schudnąć i dlatego nic z tego nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek, oczywiście, że jest wiele pięknych osób, nie twierdzę, że nie! :) Miałam na myśli to, że nie ma nikogo bez jakichś tam wad, a przez to nikt nie jest perfekcyjny (pomijając oczywiście fakt, że ktoś może być taki dla nas, np. najważniejsza dla nas osoba). BabyDoll05, chyba trochę za dużo sobie naliczyłaś tych kalorii. \"dwa gryzy tortilli + pare frytek od chlopaka:/ 250\"? Wydaje mi się, że trochę mniej... Chyba, że to były naprawdę potężne gryzy. Nie przejmuj się tak, każda ma czasem takie wpadki. Izzy1987, wbrew pozorom pizza nie jest aż taka kaloryczna ^^. Czasem można zaszaleć, smacznego . lulla_bye, nie martw się, ja też wiele razy sobie spieprzyłam dietę, ale trzeba iść do przodu. Od każdego nowego dnia można zacząć od nowa :). x-x-x-x-x U mnie dzisiaj nawet nieźle. Śniadanie: * odrobinę płatków z mlekiem - 75kcal Trochę później: * gryz ciacha i chips od kolegi - jakieś 20kcal (wrr, bez przerwy mnie dokarmia :P) Obiad: * trochę ryżu z kurczakiem i warzywami - jakieś 300kcal Kolacja: * jogurt - 85kcal Razem = 480kcal Ćwiczenia: * 40 minut rowerka * 600 brzuszków * 30 przysiadów Na dzisiaj zmykam, trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulla_bye, a idźże Ty! Wcale nie zjadlaś za dużo, szczególnie przy tych ćwiczeniach! Activia, jablko, ryz z warzywami i 2 kromki chleba na caly dzien to wcale nie jest dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak patrze co Blind Beauty wyczynia to wszystko wydaje się być dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, powiem Wam coś, co uslyszalam dzisiaj. Podobno kazda z nas ma w mózgu taki obraz samej siebie, który jest, według naszego organizmu odpowiedni. Zalezy to od różnych warunków i pochodzi już od naszych przodków - jaskiniowców. Taka pierwortna kobieta musiała mieć troche tłuszczyku, żeby przetrwać ciężkie czasy. Jak takie czasy nastały i schudła, ten obraz w jej mózgu sugerował, ze powinna być grubsza, dlatego jej metabolizm się zwalniał i spalała mniej kalorii. Kiedy jedzenie znowu było łatwe do zdobycia, kobieta jadła dużo, żeby uzupełnić stracone zapasy tłuszczu i dodać jeszcze trochę, na wszelki wypadek. Tak powstało jojo. Nasze ciała wciąż funkcjonują w ten sposób, ale sęk tkwni w umiejętności zmiany tego obrazu (tu nazywają go blueprint) a dzieje sie to poprzez wizualizacje. Podobno tym sposobem można zwiększyć sobie metabolizm, bo organizm będzie dążył do osiągnięcia tego blueprintu. Czyli co? Kładziemy się wygodnie i oddychamy przeponowo (czyli brzuszek idzie w góre, nie klata). Wyobrażamy sobie po kolei każdą część naszego ciała i z wydechem wyobrażamy sobie, że odlatuje tłuszcz. Np. Wdech - wyobrazamy sobie swój brzuch Wydech - tłuszcz wylatuje razem z wydechem Wdech - wyobrazamy sobie jak nasz brzuch będzie wyglądał w pszyszłości Wydech I tak po kolei każda część ciała. Po tym jak zrobimy całe ciało, wyobrażamy sobie najpierw siebie przed lustrem nago tak jak teraz wyglądamy, potem tak jak będziemy wyglądać. Umieszczamy ten gruby obraz nas w przeszłości, a ten szczupły w pszyszłości. Wyobrażamy sobie konkretny moment w czasie, np ciepły lipcowy dzien i siebie - szczupłą np. opalającą się w bikini albo coś. Trzeba to robić regularnie i podobno działa. Taka samo-hipnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, ciekawe:) To od jutra zaczynam się hipnotyzować:D Kto wie jaką siła w naszych umysłach drzemie. Dziś wcięłam jeszcze drożdżówki pół z ciastem marcepanowym, trochę popcornu i garść czipsów, także beznadzieja... Jutro musi być lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gadajcie, że dużo jecie bo jak na mój gust to tyle co nic! ;) Izzy - niezła hipnoza ale chyba nie miałabym do tego cierpliwości. Byłam u ortopedy, miły człowiek, dał mi 15 lat :P \"a bo pani taka szczupła i w warkoczu, myślałem, że nieletnia...\" Za te słowa warto było wydać stówę. Ma zamiar wetknąć mnie na ponad miesiąc w gorset, w którym będę mogła normalnie (czyli bezstresowo) chodzić i siedzieć - no niech stracę. Jutro kolejne rentgeny, tomografie, chcą sprawdzić czy napewno wszystko ok. I prawdopodobnie dostanę zwolnienie na co najmniej 6 tygodni! I 4800 zeta odszkodowania z PZU! Chyba idę się ponownie połamać :P Teściowa jest rehabilitantką i pocieszyła mnie, że za tydzień po zdjęciu szwów spokojnie będę mogła ćwiczyć siłowo na leżąco - czyli ramiona chociaż to. Później mam się nastawić na poważny trening brzucha, pleców i barków podczas rehabilitacji (jeee, gimme more!). Niestety wszelkie skakanie odpada przez moją wrodzoną wadę. Reasumując nie jest źle, ponadto mam motywację żeby się nie obżerać a alkoholu w ogóle nie powinnam ruszać póki biorę leki - no to nie ruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj rano zrobilam te wizualizacje. Zjadlam miske ryzu z domowym kurczakiem curry, na kolacje 2 kawalki pizzy i duuuuzo salatki. Potem tylko sliwke i jednego krakersa z zoltym serem. to tyle. Cwiczen jako takich nie robilam, ale bawilam sie troche hula hop i moja pilka. Mojemu mezczyznie tak sie spodobaly te moje wygibasy na pilce, ze skonczylo sie baraszkowaniem na niej :-D Niezle to bylo, polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzy1987, zaraz sobie też powizualizuję:) Nie dużo w sumie zjadłaś, a ćw. na piłce na pewno pomogły bardzo:D Tarmoszku, uroczy lekarz:D Dobrze, że już niedługo będziesz mogła sobie poćwiczyć:) Ja zaraz wypiję zieloną herbatę, potem poćwiczę i wypiję kefir. Dziś planuję zrobić sobie domowe SPA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba się nie przekonam do tych wizualizacji, ale piszcie jak wrażenia ;) u mnie dziś już po śniadaniu, zaplanowałam też jedzenie na reszte dnia, no więc: 1/2 drożdżówki 170kcal 1/3 kromki pełnozarnistego z masłem+30g serka pleśniowego 160kcal jabłko 75kcal rano byłam biegac 35min, a później a6w na tym zakończyłabym mój dietkowy plan, zajęcia mam do późna i kto wie może dziś się uda niczego nie popsuć trzymajcie się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja spowiedź: Jeden kefirek Zielona herbata sok pomidorowy 1 litr a6w rozciąganie ćw na nogi Ze SPA rezygnuję , bo czasu nie mam i chęci. Może jutro się zabiorę za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam :P Izzy1987, interesująca ta wizualizacja, ale niestety nie na moją cierpliwość, haha. Co do mojego jedzenia dzisiaj: Śniadanie: * 2 wasy z plasterkiem szynki i pomidorem = 97kcal Obiad: * pół zapiekanki - 200kcal Kolacja: * płatki śniadnaniowe na sucho - 113kcal * batonik z kremem - 100kcal Razem = 510kcal Ćwiczenia: * 40minut rowerka * 30 przysiadów * 600 brzuszków Wiecie co, jutro postawnowiłam zaszaleć i pozwolić sobie na ogromną czekoladę, która ma prawie 800kcal. Co tam, raz się żyje, a za każdym razem gdy otwieram w kuchni szafkę, to ona po prostu nie daje mi spokoju. Wiem, że prędzej czy później i tak się na nią rzucę, więc lepiej to zrobić świadomie :P. Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Coraz bardziej was podziwiam, że dajecie radę na tak małej ilości pożywienia. Ja zjadłam dziś na śniadanie serek homo, potem sześć godzin plątałam się po przychodniach i gorseciarzach (państwowe instytucje to nie da rady szybciej) i w rezultacie zasłabłam wracając do domu :/ Wg lekarzy: \"prawdopodobnie spadek cukru, musi pani więcej jeść a za szczupłe wysokie osoby mają tendencje do omdleń. No i wypoczywać po wypadku bo pewnie jest pani osłabiona i jeszcze leki bla bla bla\". Wysokie ZA szczupłe, lol. Mąż wmusił we mnie trzy kawały, wielkie kawały, pizzy serowej a sama z siebie pożarłam prince polo :o No ale trudno, zdrowie ważniejsze niż szczupłe uda (hmm, czy aby napewno? :P) I rzeczywiście dość często słyszę ostatnimi czasy, że powinnam ze 2, 3 kg utyć. Już nie wiem kto ma spaczony pogląd, nie widzieli moich ud :P W każdym razie idę zjeść pół galaretki z serkiem homo i obejrzeć jakiś horror :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek, to może już naprawdę nie powinnaś się odchudzać? Tym bardziej, że zasłabłaś... Miłego oglądania filmu i dbaj o siebie;) Do mojej dzisiejszej spowiedzi niestety trzeba dodać 150kcal. Po co ja szłam do tej kuchni? Przegrałam z ciastkiem i czekoladką. Chyba się za bardzo ucieszyłam na tą jutrzejszą rozpustę i teraz mam karę :P. Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×