Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

BabyDoll05- nie przejmuj sie!!!! Wiem, ze na okresie probnym jest nie fajnie, ale zacisnij zeby. Ty jestes fajna i madra ( i chuda - ale to juz nasza tajemnica:-))) w kazdej pracy jest syf, mniejszy lub wiekszy ale jest.....trzeba sie przyzwyczaic.. A to ze zjadłas wiecej - spaliłas wiecej bo sie zdenerwowałas -wiec sie nie stresuj - a poza tym przed okresem czasami trzeba. ja mam dzisiaj kolejna rozmowę z moim szefem i szefem innego działu - wiec tez nie bedzie miło:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek ( już dobrze) - no własnie jak Ty to robisz dziewczyno, ze chudniesz a sie nie ruszasz:-))) Gratulacje . Jak juz sie nie moge kiedy też sie zmienia cyferki, ale mam chyba chwilowy zastoj.... niech to szlag....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okresy próbne mają to do siebie, że są tragiczne. więc łączę się w bólu. Sama się dziwię jakim cudem chudnę :P Tak szczerze to nie leżę całymi dniami: odkurzam, wycieram kurze, zmywam, siedzę przed kompem... No ale ruchu jako takiego nie mam. Moja teoria jest taka, że wcześniej ładnie rozruszałam metabolizm ćwiczeniami, białkiem, częstymi posiłkami, i teraz gdy jem około 1000-1200 a poprzednio było z 1700 to waga spada. Ale zobaczymy co będzie po powrocie do normalnego odżywiania i ćwiczeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czupiradlo i Tarmoszek - dzieki za slowa otuchy:) Chyba rzeczywiscie nie ma pracy idealnej...a mi glupiej na poczatku wydawalo sie, ze tu tak jest! No ale najpewniej sie przyzwyczaje po jakims czasie... Na lunch mialam salatke 270 kcal. Dzis na pewno zjem wiecej, bo bede w drodze, juz sie z tym pogodzilam, ale od jutra wiem, ze bede jesc mniej, bo bede zajeta innymi rzeczami:) A jak wroce to juz na pewno zabieram sie za jogging!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Migasiek28 i Handre! Podajcie wymiary, wage itp, dziewuszki! U mnie powolutku w dól 61,5 dzisiaj rano. nie bylam taka lekka od 2,5 roku! Super sie czuje, mimo, ze do perfecji jeszcze daleka droga. pozdrawiam. Ps. Wszystkie walczace z szefami, wiem jak to jest, nic mnie tak nie wyprowadza z równowagi, jak pielegniarki w mojej pracy, które sie rzadza jak moga (pracuje w szpitalu psychiatrycznym od czasu do czasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajsza głodówka - super:)I jak leciutko dzis rano sie czułam:)Dzis tylko obiadek (ryż z warzywami i piersia kurczaka - 352 kcal), a juz jestem po godzinnym tenisie,więc obiadek spalony:)Mam nadzieje nic już dzis nie zjeść,co będzie trudne,bo mąż lodówkę smakołykami zapełnił:(:) Mam nadzieje w tym tygodniu zobaczyć 53 na wadze, a może i mniej hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! widze że topik cieszy się coraz większym powodzeniem, miło że nowe osoby się dołączają :) wczoraj byłam na grillu- udało się wymigać od ryby, zjdłam kromkę pieczonego chleba z ziarnami, a z ćwiczeń wczoraj 45min bierznia, 30min rowerek, niestety nie starczyło mi czasu na a6w ale dziś postaram się nadrobić, zaraz na siłownie, menu dziś wyglądało tak: -20g sera białego -5 jabłek - naleśnik dostałam zaproszenie na pierogi od mamy mojego chłopaka ale udało mi się wymigac brakiem czasu ;p silne z Was kobiety! Czupiradło - powodzenia na rozmowie! BabyDoll05 - trzymam mocno kciuki, wróc do nas w poniedziałek i pamiętaj - grunt to nigdy się nie poddawać! virgo133- gratuluje głodówki, ja się jakoś nie moge zabrać do niej, planuje ją każdego wieczora i nic z tego nie wychodzi, brak mi silnej woli ostatnio :/ Tarmoszek - gratuluje utraty kolejnych centymetrów, ja biegam coraz dłużej i nogi mam coraz grubsze :/ do końca maja będe ćwiczyła jeszcze tak jak teraz a później pobiegam raz-dwa razy w tygodniu dla releksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzy - cel już coraz bliżej :D gratuluje! miłego popołudnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ CHCE
czy mogę się dołączyć?? wiek - 24 lata wzrost - 168cm waga tydzień temu - 67 waga dziś - 65 pozdrawiam A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CześĆ Dziewczyny- fajnie, ze sie kreci i rozkręca topik, za chwilę wydziemy na czołowke najaktywniejszych, hahhah Izzy1987 - powolutku, powolutku, ale w dół - gratulacje, tak trzymać:-) Virgo133- bravo- życze Ci tych 53 bo ja też o nie walczę:-P i ja jak mi nie zejdzie do przyszłego tygodnia tez zrobię głodówkę, a co.... Lulla_bye - dzieki - poszło gładko i z usmiechem, bo chyba widzieli moja mine i po wczorajszej awanturze nie chcieli zadzierać. A dzisiaj z szefem mamy ciche dni...i dobrze, bo jak sie odzywa, to mnie drażni TEZ CHCE- zapraszamy - napisz jaką chcesz stosowac dietę i metodę odchudzania ( czy tylko nie jesz, czy też nie jesz i cwiczysz:-) ) wieczorkiem wskocze na chwilke i wpiszę podsumowania dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzy - gratulacje :D Taak, to jest fajne uczucie kiedy znowu waży się tyle co kiedyś, kiedyś za ciasne spodnie z liceum nagle okazują się idealne... Ja nie mogę sobie wybaczyć, że wyrzuciłam kilka spódnic i spodni, w które kiedyś przestałam się mieścić :o Fakt, że były już zjechane ale coś by się wykombinowało. Zresztą uwielbiam przerabiać stare ciuchy ;) Virgo - podziwiam silną wolę! Czupiradło - ale Ty musisz być wredną babą! Biedny szef :D żartuję oczywiście ;) Lulla_bye - no właśnie, niby wszyscy trąbią, że od intensywnych ćwiczeń powinna rosnąć waga a obwody spadać, a tu lipa. To samo miałam więc teraz aż się boję w ogóle robić coś z nogami. A rybę powinnaś akurat zjeść :P Tez Chce - witam i gratuluję spadku 2 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam! Widzie ze macie tutaj super wspacie, właśnie czegoś takie szukałam! ja juz dzis wykorzystałam swoje 500 kcal a wieczorkiem joging zreszta jak przez ostatnie dwa tygonie! Ładne turekordy bijecie w chudnięciu! Chociaż ja zawsze spadałam ze skrajności w skrajność, w miesiąc potrafiłam przytyć i schudną nawet do 10 kilo ale mam nadzieje ze z Wami (jeżeli schudnę) to utrzymam wage!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)Tym,które jeszcze nie próbowały polecam TymbarkVega.Półlitrowy kartonik ma tylko 115 kcal, a mnóstwo witamin i minerałów.Jest bardzo sycący.W sumie to nawet te półlitra ciężko wypić na raz,bo jest lekko zagęszczone.Dla mnie super:)Jutro robię sobie taki dzień Tymbarkowy:)Mam zapasik trzech kartoników,więc powinno wystarczyć:) Dzisiaj ok:)Zjadłam niecałe 500 kcal, spaliłam prawie dwa razy tyle:) Ze smutnych spaw - piersi mi schudły :(hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewuszki! Powolutku jest najlepiej, bo sie czlowiek nie rzuca w pewnym momencie na zarelko, dlatego ja nie kontoluje kalorii, a jem tyle ile moje cialo mi podpowiada. Nauczylam sie go sluchac i nie jesc z lakomstwa, zmiejszylam porcje i jem jak jestem glodna. Chociaz czasem (imprezy, grile, wypady do restauracji, rodzinne obiadki etc) zupelnie sie nie ograniczam, bo podchodze do tego wszystkiego jak do stylu odzywiania a nie diety. Bo jak mysle dieta to mi sie wydaje, ze to cos krótkotrwalego, co sie konczy, a chyba sek jest nie w diecie, ale w stylu zycia, prawda? Wiec nie odmawiajcie sobie przyjemnosci od czasu do czasu. Ja wiem, ze teraz moge jesc co chce i nie tyc, bo potrafie kontrolowac ten system. Przyznam Wam sie do czegos... Pamietacie jak pisalam o samo-hipnozie Ze gdzies tam uslyszalam itp. Prawda jest taka ze poszlam na hipnoze odchudzajaca tylko sie nie przyznalam, bo mi bylo glupio. Zaplacilam kolesiowi 50£, ale bylo warto Plis, nie smiejcie sie! TAk mysle, ze juz sobie tu pisujemy wystarczajaco dlugo, ze moge sie przyznac do tego. Ale nie zrobilam tego od razu, bo na innym topiku jak wspomnialam to laski mnie wysmialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumowania dnia * 2 xwasa z szyneczka- 120 kcal * sałatka z tunczykiem i warzywami- 160 kcal * 3 x guma do zucia 120 kcal- przeginam,zdecydowanie przeginam * mleko w kawie- 100kcal razem-500 kcal i spacer 1h 20 min - niezle Tarmoszek- Ty to jesteś bystrzak i rozgryzłaś mnie:-) bo moje pełne imię to\" Jedza i Czupiradło\" :-P Handra- to jest bardzo fajny topik, bo fajne są dziewczyny!!!!; ja najpierw przez około 2/3 tygodni biernie uczestniczyłam i z zapałem czytałam:-) az się osmieliłam przyłaczyć-hahaha myslałby kto, ze taka nieśmiała:-P Virgo133- masz racje Tymbark jest super, ja bardzo lubię- ten pikatny warzywny najbardziej:-) Izzy1987 -dlaczego mamy sie smiac? Dziewczyno,my tez robimy rózne dziwne rzeczy, i my to rozumiemy. A poza tym ja uwazam, ze kazdy sposob jest dobry.....jeśli działa i nie robi nikomu krzywdy.. Napisz wiecej o tej hipnozie,bo jestem bardzo ciekawa, naprawdę- fajnie jest się czegoś nowego dowiedzieć. Trzymajcie się wszystkie ciepło !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Handra - wow, zdradź jak udawało Ci się zrzucić 10 kg w tydzień? Virgo - ja niestety nie znoszę soków... Izzy - szczerze to nie widzę w tym nic śmiesznego bo przecież hipnozą leczy się uzależnienia, nerwice, zaburzenia odżywiania itp. więc żadne tam wiejskie bajania. Poza tym w miłości, na wojnie i w odchudzaniu wszystkie chwyty dozwolone :P Ale zdradź czy hipnoza coś dała i na czym to konkretniej polega? Czupiradło - ba, Bystrzak to moje drugie imię :P A u mnie dietkowo super, około 900 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, przed hipnoza, jadlam duzo fast foodów i innych takich. Malo tego, poftrafilam zjesc caly wielki talerz zarelka (porcja na dwóch chlopów) i jeszcze dokonczyc po moim (tez nie chudym) kochaniu. Potem czulam sie winna, jakbym normalnie popelnila grzech smiertelny i nastepnego dnia staralam sie nie jesc. Nie jadlam chleba, ziemniaków (te okropne weglowodany) a potem wieczorem zapychalam sie jak wieprz. Czasami postanawialam sobie, ze bede grzeczna i malo jadla, a jak bylam w pracy (robili nam kanapki na lunch) to mialam ochote zjesc caly swiat. Obiecywalam sobie, ze nie, a jak przechodzilam obok tacy z kanapkami to czasem nie moglam sie powstrzymac i zjadalam 3 naraz jak nikt nie patrzyl. I tak w kólko: zarcie, wina, zarcie, wina, wiecej kg na wadze, zarcie, poczucie winy, kupowanie szerokich, zakrywajacych ciuchów... Jedzenie bylo moim wrogiem. Jedzac, czulam sie winna, ale mimo to nie moglam sie powstrzymac. Hipnoza pomogla mi zrozumiec, ze moge sie cieszyc jedzeniem, nie miec poczucia winy, wybierac odpowiednie rzeczy i wciaz chudnac i czuc ie wspaniale. Lece, bo jutro kolejny egzamin. Napisze wiecej na temat hipnozy jak bede miala czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Panią która TEŻ CHCE schudnąć :) Izzy - jestem pełna podziwu, pewnie takie \'przestawienie\' organizmu zajmuje dużo czasu, ale skoro efekty są to znaczy że warto, ale ja bym chyba nie miała cierpliwości - zbyt nerwowa jestem ;p ale chętnie poczytam więcej na ten temat, kto wie może nawet kiedyś spróbuje. Powodzenia jutro na egzaminie :) virgo133 - co do soków to mogłabym je pić cały czas - a vega- tymbarka jest troche jak zupa-krem - najbardziej lubie tą z jabłkiem ;) do menu doszły jeszcze 2 jabłka, a z ćwiczeń 45min bierznia, 30min rowerek, a6w i 10 min ćwiczeń z hantelkami do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggguana
witajcie! ja zaczęłam się odchudzać o dzisiaj. spontanicznie w drodze z pracy zapisałam się na kurs tańca - salsa dla kobiet i mam nadzieję, że pozwoli mi to wysmuklić sylwetkę. poza tym kupiłam sobie w aptece preparat slim 15, który podobno w 15 dni pomaga zgubić ok. 3 kg. wieczorkiem nie zjadłam już kolacji, a od jutra zaczynam razem z tym preparatem stosować dołączoną do opakowania dietkę, bo już ją rozpracowałam. tym razem musi się udać! łącznie chciałabym zgubić 7 kg - obecnie ważę 67 kg przy wzroście 161 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iggguana - witam :) ta reklama slim 15 jest całkiem kusząca, 98% skuteczne odchudzonych to świetny wynik, ja zawsze w takich sytuacjach jestem tymi 2% na które nie działa, pozatym troche to drogie ;p zaraz się zabieram za ćwiczenia 30min hulahop, a6w i hantle - dziś trochę stacjonarnie - najwyższy czas zacząc się uczyć do sesji, menu napisze później - kto wie może dziś obędzie się bez jedzenia, zobaczymy! miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek- nie w tydzien tylko w miesiąc, w tydzien jest to fizycznie nie mozliwe chociaz? nigdy nie próbowałam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virgo133- ten tymbarkvega jest warzywny? bo chyba go widziałam jak moja siostra to piła, niestety nienawidze soków warzywnych a to nie dobrze bo zapełniają zołądek małą iloscia kalorii a do tego uzupełniaja witaminy których mi brakuje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzy1987- fajnie że poddałaś się takiej hipnozie i nie ma w tym nic smiesznego! Hipnozy poto własnie są aby lepeij zrozumieć samego siebie i swoje potrzeby! więc głowa do góry to był wspaniały krok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulla_Bye- też o tym srodku czytałam, kiedys wydawałam dużo forsy a takie rzeczy ale teraz wiem ze i bez teho jest taki sam skutek tylko tzrba chcieć i Ty tez bez tych srodków schudniesz i potrafisz to zrobic mimo przeszkód a za kase lepiej kupić sobie jakiś ciuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam na śniadanko tzn muszę sobie je zrobić sama a pózniej do pracy! Wczoraj było 500 kcal, mam nadzieję że dziś też a w poniedziałek zrobię jedno- dniową głodówkę! Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEŻ CHCE
hej, od początku roku chodze na basen i fitnes, niestety w tym miesiącu musiałąm przerwać bo nie miałam czasu, mój chłopak jest dziś operowany a ja stresuję sie tak ze paznokcie zjadłam :/ narazie tylko mniej jem ale stres chyba powoduje ze nie czuje głodu zwaze sie za tydzien we wtorek czyli w dzien matki :) i powiem wtedy jak i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, ja od rana zła, wkurzona, podrażniona, wściekła i chce mi się ryczeć- typowy PMS - nawet własne dziecko mnie dzisiaj irytowało i tlyko silna wola nie pozwoliła mi krzyczeć na nia bez powodu - uffff:-) na dodatek na wadze o 100 g wiecej!!!!!!!!!!!!!! -mam nadzieję, ze to tylko przed @ wiec postanowiłam jeszcze przeczekać chwilę i nie robić żadnych gwałtownych ruchów... Tarmoszek jak ja Ci zazdoszcze, ze Ty chudniesz a nie tyjesz przed @ bo uwierz, ze jest to mega dołujące:-( Izzy1987 - pisz, pisz o tej hipnozie jak najwiecej - bardzom:-) ciekawa Iggguana -witamy- ja w zasadzie nie uznaje tych środków( chociaż brałam rózne świnstwa- nie tylko ziołowe) . Weług mnie racjonalna dieta, dieta MŻ i ćwieczenia to klucz do sukcesu. No i jeszcze jedna wypadkowa -czas. Czasami dobrze z nimi zacząc, ale potem myslę, ze szkoda kasy Lulla_Bye- powodzenia w sesji:-) bardzo Ci zazdroszczę czasów studenckich - Ja moge napsiać tylko-\"to se ne wrati\" Handra- brawo, trzymaj dietkę!!! To na razie- rzucam się w wir pracy i mam nadzieję tylko, ze nikogo nie pogryzę:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzy - nieźle to brzmi, mnie też by się przydało bo czasami wyrzuty sumienia są straszne. Iggguana - witam i gratuluję błyskawicznej decyzji! Oby i odchudzanie poszło błyskawicznie :) O Slim 15 czytałam i dosyć mnie zaintrygował więc zdawaj relacje z jego działania, ok? Też chce - :( trzymam kciuki żeby operacja się powiodła. Ja natomiast mam chorego królika (ale kocham go nie mniej niż faceta ;)) i też dzisiaj rozstrzygną się jego losy - czy operacja, czy jest na to zbyt słaby. Czupiradło - a u mnie znowu przedokresowo 100 g mniej :P Tylko zaczynam się niepokoić bo to już chyba 29ty dzień i nic. Ciąży nie przewiduję, wiatropylna nie jestem, ale zastanawiam się czy to od leków, odchudzania czy normalne wahania. Miałam się poopalać i lipa, chmury, deszcz. Więc tylko się nasmarowałam serum wyszczuplająco-brązującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Handra - warzywny,ale pyszny:)Spróbuj Izzy - na pewno sie nie śmiejemy:)Kazdy sposób dobry - byle działał.Fajnie,ze ci hipnoza pomogła, ja nigdy nie próbowałam ale i tez chyba jestem za mało podatna na sugestie stosowane przy hipnozie:) Dzisiaj jak na razie tymbarkvega - 115 , surówka warzywna - 100, planowany jeszcze jeden tymbark i mam nadzieję na tym koniec na dzisiaj, a 53 na wadze coraz bliżej i bliżej hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulla_bye, a ja dzisiaj skonczylam sesje! Wolna jak ptak teraz jestem (o ile zdalam wszystko, bo jak nie to lipiec - tak tu jest w UK, ze powtórkowe sa w lipcu) Tarmoszek, czemu mówisz, ze wiatropylna, jak Ty, z tego co widzialam na Nk, jestes mezatka? :-) Co do hipnozy: Poszlam do kolesia, do jego gabinetu (wzielam brata ze soba na wszelki wypadek, zeby mnie gosc nie zahipnotyzowal i wykorzystal) i on mnie posadzil w fotelu i sie mnie zapytal ile waze, ile chce wazyc, co jem, i czy jem szybko. No i ja mu powiedzialam ile waze, co jem i ze owszem, jem szybko i duze porcje. On powiedzial, ze to szybkie jedzenie to prymitywny instynkt z czasów jaskiniowców. Jem duzo i szybko z obawy, ze przyjdzie lew i mnie zje albo, ze jutro juz moje jedzonko (owoce, warzywa) bedzie zjedzone przez zwierzeta, wiec najlepiej korzystac ile mozna. Wytlumaczyl mi, ze teraz jedzenie jest ogólnodostepne i nie musze o nie walczyc, wiec moge wyluzowac i jest powoli i mniej. Powiedzial mi o tym blue princie, o którym pisalam wczesniej. Ze kazdy ma w mózgu zakodowany obraz swojej sylwetki, do jakiego dazy nasze cialo. Jezeli jemy za malo, nasze cialo wysyla sygnal ostrzegawczy do mózgu i ten obraz sie zmienia (tzn. tyje), a poniewaz ten obraz determinuje nasza prawdziwa sylwetke, nasz mózg i cialo robi wszystko, zeby ten proces ulatwic. Wiec skoro brak odpowiedniej ilosci jedzenia sprawia, ze nasz mózg dazy do osiagniecia rezerwy tluszczu w naszym ciele, nasz metabolizm zwalnia a my doswiadczamy napadów glodu, ochoty na rzeczy slodkie i tluste itp. No i wtedy po diecie nastepuje jojo, bo cialko uzupelnia rezerwy i doklada jeszcze troche na zapas. cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×