Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Gość bukowska
witajcie panny ; ) jeśli chcecie chudnąć jeszcze szybciej zalecam jeść jak najwięcej na surowo: warzywa (kalafior bez gotowania jest pycha), owoce, sushi, tatary, kogle-mogle w wersji ze słodzikiem. dla przykładu powiem Wam, że jedno gotowane jajko trawi się ok 1h, surowe - niecałe 4 minuty. cicho trzymam za Was kciuki ; ) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna....
troche nie do konca to prawda jajko gotowane na twrdo trawi sie 6 godz a smazone bialko ryby 12godz.A za szybko to tez nie mozna trawic bo znowu jestes glodna , znowu jesz a jeszcze nie zdazylas spalic poprzednie porcji pozywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna ....
widze ze nikt nie zajrzal od wczoraj na te stronki, to znaczy ze wszystkie juz sa szczuple i syte? Jesli tak to sie ciesze , bo ja tez chudne nadal i to codziennie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
A tu znowu cicho.Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna .....
No i strona umarla.Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa nowa nowa
wskrzeszam! ;] jak Ci idzie wieczna...? Ja tak się zbieram do tej diety i sama nie wiem, boję się że od tego przytyję, ale niech będzie, przeprowadzę eksperyment ;) od jutra! tak się tylko zastanawiam.. mam bmi 25.. czyli powinnam jeść te 75 g węgli? bo to w sumie już tak na pograniczu więc może powinnam trochę obciąć? i jeszcze pytanie co do kolacji... czy sery pleśniowe na kolację są ok? bo one mają sporo tłuszczu ale z drugiej strony nie mam pomysłu na te kolacje.. uwielbiam np jajka ale z obliczeń wynika że musiałabym zjeść jakieś 4 żeby dostarczyć wystarczającą ilość białka... A jak tam inni? Gdzie się wszyscy podziali? Mam nadzieję że nie zmyli się bo dieta okazała się niewypałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
Nowa witaj! Mi powodzi sie calkiem dobrze powoli ale chudne .Zato jem to co lubie.Co do ilosci wegli w twoich posilkach to chyba masz racje.Sprobuj troche mniej .co do kolacji to nie tylko jajka: parowki drobiowe chude . tunczyk w sosie wlasnym .mieso duszone , inne chude wedliny ,gotowane czy smazone na malej ilosci tluszczuto samo z ryba, moze byc smazona pieczona lub wedzona.Mozzarella leiht z pomidorami odrobina oliwy z oliwek i octem balsamico , zupa warzywna z tofu czy nadziewane miesem cukinie lub kabaczki.Do tego duzo roznych warzyw( na kolacje wyklucz z jadlospisu kukurydze , fasole biala i czerwona i ziemniaki).Jak widzisz mozliwosci jest bez liku.A jak smakuja salatki z tunczykiem serkiem wiejskim jajkiem i pomidorami! pycha.Co do serow plesniowych czy zoltych to nie sa zabronione tylko trzeba uwazac z tluszem wiec lepiej mieszyc z czyms chudym( tak wszystkiego po troche , zeby bylo duzo jedzenia a nie za duzo tluszczu).Sprobuj, przytac nie przytyjesz napewno a mysle ze powinnas schudnac.Pamietaj o tych zasadach:sniadanie wegle . obiad mieszanka , kolacja bialko i 5 godz przerwy miedzy posilkami.No i pij duzo to naprawde pomaga wyplukiwac z organizmu wszystko co zbedne i ulatwia chudniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa nowa nowa
dzięki za rady!! pierwszy dzień mija całkiem nieźle, nie myślę o diecie, nie jestem głodna, jedyne co mi przeszkadza to zakaz nabiału na śniadanie bo zawsze piję baaardzo białą kawę ;) no cóż, niech będzie i czarna :) wieczna... ile udało Ci się już schudnąć? ja w sumie mam około 8 kg zbędnego balastu i tak się zastanawiam ile miesięcy zajmie mi zrzucanie tego... pozdrawiam i wytrwałości życzę :) a może ktoś inny jeszcze jest chętny i się przyłączy..? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
Do Nowej! To ja mam wiecej do zgubienia.Do tej pory o 4 maja schudlam 5 kg.Te 5 kg poszlo szybko ale wiem ze nie bedzie tak caly czas. Chcialabym schudnac przynajmnie drugie tyle a nawet 2-3 kg wiecej.Pape pisze o 0,5 -1,0 kg tygodniwo. Ja bede zadowolona jak bede gubic po 2 kg miesiecznie bo nie chodze glodna , nie musze sobie cos extra gotowac .Prawde mowiac nie liczylam na tak duzy spadek ale tym bardziej mnie to cieszy.Co do kawy- po sniadaniu! to moze mleko sojowe lub ryzowe by Ci smakowalo z kawa.Przyznam sie ze nie wiem jak smakuje takie samo mleko bo ja czasem kupuje sobie do "po obiedzie " na deser mleko sojowe ale o smaku kakaowym lub waniliowym.Ja mam zamiar pozostac przy tym sposobie zywienia juz "na zawsze" bo nie jest to uciazliwe.No i ponoc waga sie stabilizuje na prawidlowym poziomie juz na zawsze , jesli trzymasz sie tych regul.To by bylo fajnie byc szczupla i na dodatek zdrowa bez obawy ze jak cos zawale to cala diete diabli wzieli.Zycze i Tobie wytrwalosci.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa nowa nowa
Hmm czyli nie można pic do posiłków..? Może być trudno ale spróbuję ;) Pierwszy dzień za mną, jestem z siebie dumna że wypiłam ponad 2 litry wody ;D do tej pory piłam baaardzo mało, czasem tylko 3 kawy na dzień i tyle... dieta rzeczywiście nie jest uciążliwa, myślałam że z pięciogodzinnymi przerwami między posiłkami będzie ciężko, ale okazuje się, że jest ok :) jak mi wejdzie w krew to może też będę się do niej stosować już zawsze..? zobaczymy, póki co muszę schudnąć ;) a te 8 kg to takie absolutne minimum, wtedy przy 160 cm ważyłabym 55... obawiam się, że to jeszcze nie będzie to.. ale póki co taki mam cel a jak będzie źle, to będę się odchudzać do oporu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu mniejsza Benia
Witaj Nowa!No , troche na poczatku ciezko z tym piciem po jedzeniu.Ja to sobie przygotowuje kawke z odrobina smietanki i butelke wody tak ze juz na mnie czekaja jak jem sniadanie.I wiem ze zaraz bede mogla sie napic do woli i teraz jest calkiem latwo.rano jak wstaje to pije wode i kawe ze slodzikem. nie mam takiego pragnienia przy sniadaniu.No a w ciagu dnia to juz calkiem bez problemow bo pije caly czas i w czasie posilkow juz tak nie suszy.Zycze wytrwalosci w dazeniu do celu.To nie jest trudne.Przeciez jak Cie najdzie ochota na cos extra to juz do obiadu mozesz to zjesc! Taka fajna i pocieszajaca perspektywa.A ja dzisiaj mam ochote na loda.No to bedzie deser po obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiatr od morza
Hej dziewczyny ! Podczytuję już od kilku dni i przymierzam się do stosowania, jeśli to naprawdę tak działa to rewelacja bo przede wszystkim nie trzeba osobno gotować dla siebie, a osobno dla reszty rodziny chyba spróbuję od jutra pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa nowa nowa
witam, witam :) 2 dzień za mną, ale nie wiem czy przypadkiem nie zgrzeszyłam przed chwilą nieświadomie... zakupiłam sobie paluszki krabowe i wkroiłam do sałaty razem z jajkami a teraz widzę że mimo iż rybka to jednak ma trochę węglowodanów :/ (na opakowaniu nie pisało ale teraz po fakcie sprawdziłam w necie i sama nie wiem czy mam w to wierzyc.. podobno więcej tam węglowodanów niż białka..) No cóż, następnym razem będę wiedzieć... ;) Ok to piszcie na bieżąco jak tam u Was :) Ja ewentualnym spadkiem wagi pochwalę się dopiero w piątek lub sobotę kiedy wybiorę się na siłownię, bo sama niestety nie mam wagi... a właściwie może to i lepiej bo ważyłabym się codziennie ;) pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
Do "Wiatr od morza".Witam nowa zawodniczke! Tez miedzy innymi z tego powodu ze nie ma tu zadnych dziwnych skladnikow i nie trzeba sobie osobno gotowac zaczelam ta diete.Jak do tej pory to dla mnie rewelacja!Wiem ze nie bedzie tak szybko mi ubywac caly czas ale bedzie. A te obiecane przez Pape 2kg miesiecznie tez mnie zadowola , bo tym razem chce schudnac skutecznie i na trwale.Wiec lepiej wolniej ale caly czas i bez jojo.Sprobuj mam nadzieje ze nie pozalujesz.Nowa nie wiem nawet jak te paluszki krabowe wygladaja lub jak smakuja tak ze trudno mi radzic.Postapilas slusznie czytajac sklad na opakowaniu.Ja tez tak robie ale juz w sklepie i nie kupuje rzeczy tlustych lub zakazanych.Ale ten nawyk to mam juz od dlugiego czasu , bo juz wiele lat probuje sie odchudzic i przez wiele diet przeszlam.A troche weglowodanow w kolacji moze tez sie znalezc (ale tylko troche!) no bo warzywa tez ich troche maja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
No kurde! Tak to ja! A co tam juz Ci sie znudzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiatr od morza
Dzięki za wsparcie 🌻 ja od dziś na diecie na razie super- wcale nie czuję głodu, chociaż nic nie pojadałam między posiłkami - czy waga spada pochwalę się za kilka dni mam 10 kg do zgubienia :( ale też wolę powoli, a bez stresu cały dzień nie miałam czasu więc dopiero teraz piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiatr od morza
Wieczna! czytałam Cię jako Benię na innym topiku??? Super, że tak nas motywujesz i doradzasz Jeśli mmogę spytać to czy węglowodany powinny być złóżone tzn ciemny chleb muesli itd czy to nie ma znaczenia moje bmi to 29 ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no na tamtym nikt sie dlugo nie odzywa, wiec przywedrowalam tutaj:) robie eksperyment teraz ,ze na obiad jadlam same weglowodany, bo dopiero wczoraj sobie skojarzylam, ze na poczatku tak jadlam,bo nie wiedzialam ,ze tak na obiad wszystko moge mieszac-i wtedy waga mi spadala. potem na topiku dowiedzialam sie od ciebie, ze moge mieszac, no i tak od tamtego czasu waga stoi w miejscu. zobazymy co jutro bedzie. mam od dzis tez ksiazke,ale nie wiem czy sie juz dzis za nia zabiore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! wieczna i inne chętne do odchudzania.Podobnie ja wieczna przeszłam już przez prawie wszystkie diety, i co? i nic ostatnio schudłam 20 kg i po powrocie do normalnego jedzenia i /moja słabość/ wieczornego podjadania słodyczy po pół roku jestem w punkcie wyjścia. Dieta jest ciekawa, i bardzo przekonująco napisana przez wieczną, wymaga trochę dyscypliny i poświęcenia - chodzi o słodycze, ale czego się nie robi żeby schudnąć! Moje BMI to 33, więc jest z czym walczyć, a chciałoby się to odchudzanie przyspieszyć, przynajmniej tak jak u Ciebie, bo inaczej to chyba mnie śmierć zaskoczy jako grubą haha, a tego bym nie chciała. Podobnie jak Ty, pije rano kawę przed śniadaniem, wiem że nie może być białka, ale czy można ją ciut zabielic mlekiem i zamiast slodzika dać trochę fruktozy, która podnosi powoli poziom glukozy i używają ja diabetycy? Przy moim BMI 33 to powinnam zjeść tych węglowodanów na śniadanie 100 wydaje mi się to dużo, jadłam ich zawsze mniej. Nie ma obawy przytycia? bo tego jedzenia wydaje mi się dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez próbowałam
ale dla mnie chociaż mam BMI powyżej 30 taka ilość węglowodanów powoduje tycie, uważajcie nie każdy chudnie na tej diecie.Polecam przeczytanie książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, dla mnie też strasznie dużo objętościowo tego jedzenia, ale postanowiłam spróbować przez tydzień. Z drugiej strony wczoraj nic nie podjadałam między posiłkami a to uważam za sukces - czasem tych kalorii pomiędzy jest więcej niż w posiłkach :) Wczoraj miałam tylko problem wieczorem, po twarożku na kolację strasznie mnie ciągnęło do węgli STRASZNY WIECZORNY GŁÓD NA CZEKOLADĘ , ale jakoś wytrwałam na szklance mleka pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
Witajcie.Przy BMI powyzej 30 tak jak piszecie nalezy jesc 100 g wegli na sniadanie i 100 g na obiad.Na kolacje przy BMI 33 nalezy zjesc 50 g bialka w czystej postaci.A to znaczy np. 250 g miesa czy ryby .Te ilosci nie ja wymyslilam tylko opracowali to specja lisci .I wiem ze mozna przy tych ilosciach schudnac.Przez pomylke na poczatku diety (gdzies na niemieckich stronach wyczytalam ze przy BMI 25-30 nalezy jesc 150g wegli na sniadanie i drugie tyle na obiad.I ja to jadlam) jadlam podwojna ilosc wegli i mimo to chudlam -codziennie! Codziennie sie wazylam i nie wierzylam wlasnym oczom ze to mozliwe.Rowniez moje znajome chudna na tej diecie .Wszystkie!Te co stosuja model turbo jeszcze szybciej niz ja.Ze to duzo! Tak to prawda i Pape pisze o tym w swojej ksiazce ze wiele osob ma problem z pomieszczeniem tych ilosci jedzenia.Podaje nawet sposoby na przemycenie wiekszej ilosci wegli w posilku np. zamias pojedynczych kromek radzi jesc powojnie skladane lub mieszac wszystkiego po troche np .troche musli troche chleba czy bulek grubiej smarowanych.Co do kawy na sniadanie to juz tyle razy pisalam o tym . nie wie czy nie spowolnisz procesu chudniecia dostarczajac bialko zwierzece w czasie sniadania.Jesli chcesz sprobuj.Tak wogole to troche Was dziewczyny nie rozumiem.Tak niewiele musicie zrobic by schudnac a taki to dla Was problem , zrezygnowac z mleka do kawy przed sniadaniem.Po sniadaniu mozecie sobie te kawe zabielic mlekiem sojowym lub odrobina smietanki.Przed sniadanie tylko czarna i bez zadnych cukrow !Po sniadaniu mozesz sobie poslodzic czym chcesz.Ale zaraz po sniadaniu.W przerwach miedzy posilkami nie wolno wogole dostarczac weglowodanow!Pamietaj tylko ze to co dasz do kawy musisz odliczyc z porcji sniadaniowej wegli.Co do tycia na tej diecie.Zgadza sie ze zle dobrana moze spowodowac tycie.Dlatego Pape podzielil ludzi na dwa typy .Jedni to wedrowcy(Nomadzi).Przez tysiaclecia ich organizm przystosowal sie do przetwarzania bialka (bo to bylo ich glownym pozywieniem - to co upolowali): I im zaleca ograniczenie weglowodanow w obiedzie.Sniadanie dla wszystkich typow jest takie samo- weglowodany zgodne z BMI.Druga grupa to rolnicy .U nich przez tysiaclecia organizm przystosowal sie do spalania duzych ilosci weglowodanow bo to bylo ich glownym pozywieniem .To co uprawiali.I u nich moze nastapic problem z obiadami mieszanymi.Zle reaguja na bialko z weglowodanami.Im radzi by ograniczyli lub calkowicie wyeliminowalin z obiadu bialko.Kolacja dla wszystkich typow taka sama - bialko w ilosci1,5xBMI = g czystego bialka.Jesli tylas na tej diecie to znaczy ze zle dobralas skladniki obiadu dla swojego typu.Jak okreslic jakim typem jestes? No w ksiazce jest to opisane b.dokladnie.Ale tak " po lebkach".Jesli zle sie czujesz(zawroty glowy itp) po zjedzeniu obiadu mieszanego i nastepnego dnia stwierdzasz ze przytylas tzn. ze nalezysz do wedrowcow.Sprobuj wyeliminowac na krotki czas wegle(lub znacznie ograniczac)z obiadu.I zobacz co sie bedzie dzialo.Jesli natomiast po mieszanym obiedzie jestes senna tzn. ze nalezysz do grupy rolnikow i tu nalezy wyeliminowac (lub znacznie ograniczyc) bialko z obiadu.I to powinno zadzialac.Co do checi na slodkie wieczorem to po dwoch, trzech dniach powinno przejsc , jesli dostarczysz te wszystkie weglowodany na sniadanie i obiad.Jesli bardzo bedzie dokuczac chetka na slodkie oszukaj np.slodkim napojem typu leiht lub serkim ze slodzikiem.Dziewczyny , co znaczy zrezygnowanie z mleka do kawy w porownaniu z tym ze jedzac trzy razy dziennie do syta chudniesz?Ja od 4 maja schudlam 5.3 kg bez zadnego wysilku.Bedac caly czas syta.Acha , co do checi na slodkie wieczorem.Daj swojemu organizmowi cos slodkiego jako deser po obiedzie.Np. malego loda kawalek ciasta z owocami lub kawalek czekolady.Moze sie okazac ze wieczorem juz Ci sie nie bedzie chcialo.Tylko zmniejsz porcje wegli w obiedzie o tyle ile dostarczysz w deserze.Jak to spiewal Kaczmarek-bilans musi wyjsc na zero!Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
Wiatr od morza! Tak bylo by lepiej zeby pieczywo bylo ciemne.Choc Pape pisze ze to nie ma wiekszego znaczenia w jakie postaci dostarczysz te weglowodany.Ale powiem Ci ze ja np. na bialym chlebie(bedac przez tydzien w Anglii tylko taki jadlam)nie dalam rady wytrzymac 5 godz caly czas bylam glodna i troche przytylam.Ale po powrocie do domu i po zjedzeniu pieczywa pelnoziarnistego szybko schudlam i bez problemu wytrzymuje te 5 godz.Co do ksiazki to nie wiem czy juz jest w Polsce.Ja mieszkam w niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki 🌻ja dopiero się uczę tej diety dziś 2 dzień !mam nadzieję, że z czasem będzie coraz mniej błędów zważyć chcę się dopiero po 1 tyg ale dieta jest super mimo drobnych wyrzeczeńnie jestem głodnamam nadzieję chudnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa nowa nowa
Fajna ta dieta, nie wiem jeszcze czy na niej chudnę/schudnę ale nie przeszkadza mi jej stosowanie więc jeśli w weekend nie okaże się że przytyłam to będę ją stosować ;) nie jestem głodna, nie wyczekuję z niecierpliwością kolejnego posiłku jak to często miało miejsce w przypadku innych diet ;) mam nadzieję że takim oto prostym sposobem schudnę ;D mleko do kawy rano jak się okazuje nie jest mi absolutnie konieczne ;) można się przyzwyczaić tym bardziej że po obiedzie już to mleko sobie dodaję ;) Cieszę się że topik zaczyna żyć ;D Pozdrawiam wszystkie dietowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna...
No , ja tez sie ciesze bo moze sie okaze ze tym razem nie pozostane sama w walce o zdrowie i urode.Nowa , ciesze sie ze tez masz takie odczucie , ze tak nie duzo potrzeba sobie odmowic a tak wiele w zamian zyskac .Ja Was wszystkie z gory przepraszam za byle , obecne i przyszle bledy ( w tym ortograficzne rowniez).Staram sie pisac szybko ale mocna w tym nie jestem wiec wychodzi tak jak widzicie , masa bledow.Piszcie jak Wa m idzie , jakie macie spostrzezenia .Pamietajcie w "kupie" razniej.No kurde!witaj tutaj i zostan juz z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×