Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

Ale nikt nie twierdzi, że musisz mysleć tak jak 30parolatki. To jest po prostu nasze zdanie wypływające z perspektywy przeżytych doświadczeń. Jakos żadna z nas nie żałuje, ale nie twierdzę, ze Ty biorąc ślub w młodym wieku bedziesz kiedyś żałowała. Każdy robi tak jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość victoria33
a ja mam juz 33 latka- 2 lata po slubie i.....nie chce miec jeszcze dzieci, nie czuje instynktu, a wrecz boje sie odpowiedzialnosci za kogos ( dziecko), a z drugiej strony boje sie,ze jak juz bede chciala to bedzie za pozno...daje sobie czas do 35:)a potem zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej pojdzie to - wyluzuj.... każdy jest gotowy do małżeństwa w innym wieku, my tu piszemy o naszych doświadczeniach ;) ja osobiście nie byłam gotowa do małżeństwa w wieku 23-24 lat ...raz, że byłam niedojrzała, dwa, że nie miałam odpowiedniego kandydata ;) A swoją niedojrzałość w tamtym czasie widzę teraz - bo wtedy to czułam się oj jakże dorosła hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek naszego zamążpójścia w dużej mierze zależy od spotkania odpowiedniego kandydata na naszej drodze ;) Mnie udało się odnaleźć swoją połowę dopiero rok temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie, bo mam 31 i do ślubu się jakoś nie wybieram, obecnego lubego znam dość krótko, więc nie oczekuję, że mi się w najbliższym czasie oświadczy. Rodzice również mnie nie cisną, moja mama miała pierwsze dziecko (mnie) w wieku 35. Naprawdę nie wyobrażam sobie, co by było gdybym wyszła za mąż za któregoś z moich byłych, choć byłam już zaręczona. Im starsza jestem, tym lepsze, mądrzejsze, bardziej dojrzałe, ale i weselsze;) są moje związki. Byłam załamana po rozstaniu z narzeczonym, pamiętam, teraz dziękuję, że uczynił mi tą wielką przysługę i zerwał bo był typ z tego gatunku, co nie wie sam co chce, więc zrywał i zrywał:) Dzieci na razie nie planuję, bo oboje mamy prace wymagające wielu podróży i przeprowadzek, myślę, że 33-35 to wiek odpowiedni do tego celu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało Czarna - u mnie z tym spojrzeniem na dojrzałośc jest podobnie. Poza tym widzę jak pozmieniały mi sie priorytety.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej pojdzie to - no coz ... pogadamy za 10 lat i sie okaze kto mial racje ;-) a tak na serio to zadna z nas nie twierdzi ze Tobie sie nie uda bo masz 23 lata, piszemy ze najprawdopoodbniej nam by sie nie udalo ... i ze dobrze sie stalo ze wczesniej nie podjelysmy takich pochopnych decyzji. ja i kilkoro z kobietek tu sie wypowiadajacych bylo w wieku 20 paru lat zareczonych ale z roznych powod sie wycofalysmy i uwazamy ze dobrze sie stalo :) ale takie sprawy to ocenic kazdy moze indywidulanie z perspektywy czasu, ktorej mlodsze kobiety jeszcze nie posiadaja. a Tobie i narzeczonemy wiele szczescia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to ja wam coś powiem z mojej perspektywy :) dziś mam 26 lat i za 3 msc ślub. Też się czuje bliżej 30 niż 20. Ale jak miałam te 21-23 lata to myślałam jaka ja dojrzała, chcę założyć rodzinę, chcę mieć dziecko, już się wyszalałam (zbyt wielką imprezowiczką też nie byłam) i nie mogłam się doczekać kiedy ten mój facet w końcu się oświadczy. Wiek 26 lat wydawał mi się zbyt późnym na posiadanie dziecka,a co dopiero na zamążpójście. pewnie też jak tu jedna dziewczyna na tym forum uważałam, że już wesela w tym wieku nie powinno być ;) ale nie pamiętam :P. No i w końcu doczekałam się oświadczyn a ja się zastanawiam, o co mi wtedy chodziło? Dobra wyjdę za mąż, dzieci fajnie, mogę mieć, ale facetowi i tak się nie spieszy i o dziwo mi też! Ja taka dojrzała parę lat temu na prawdę dojrzałam do tego, że to jeszcze nie pora. Moja chrzestna w wieku 35 lat urodziła swoją pierwszą córcię. Drugą 3 lata później. Problemów nie miała, dziewczyny są zdrowe, inteligentne, mają mamę która w życiu miała czas na wszystko: na podróże, pracę, i na miłość do nich. Cieszę się, że odczekałam te parę lat i poczekam jeszcze. Na pewno nieszczęśliwa bym nie była gdybym wtedy zaszła w ciąże, życie by mi sie po prostu ułożyło inaczej. Ale jestem szczęśliwa, że jest tak a nie inaczej. I nie chodzi tu o karierę zawodową, bo mam marną pracę, brak perspektyw na awanse itp. Ale o to, że na wszystko przyjdzie odpowiednia pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tylko moim zdaniem
odpowiednia pora to jest pojęcie względne. A wy panie chyba uwazaciew ze tylko w okolicach 30 lat człowiek jest dojrzały i gotowy do slubu?! Moze sie myle, ale tak odebrałam wasze wypowiedzi. A prawda jest taka ze czesto nie jedna 25latka ma bardziej poukładane w głowie niz 30latka. Pewne sprawy nie zalezą od wieku tylko od człowieka. Owszem od wieku tez, ale nie jest on podstawowym wyznacznikiem dojrzałosci. Zycze wam wszystkiego najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
a my już ...nascie razy napisałyśmy tutaj że piszemy o sobie. jak ktos się chce hajtac w wieku 23 lat to git, prosze bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koperta_mowi_nie
jezeli Cie stac i masz tego jednego jedynego ktorego kochasz to bierz slub. Co ci szkodzi? ja w wieku 23 lat nie bardzo mialam za kogo wyjsc, nie mialam kasy, i mialam inne myslenie o tym wszystkim. Obecnie mam 27 lat, troche zarobilam, troche chlopak zarobil, poskladalismy to do kupy, stac nas, luz... Jestesmy swiadomi tego co nas czeka i tego ze razem nam przyjdzie zyc choc juz wlasciwie razem ze soba kilka lat mieszkamy. Tak wiec moze i sa laski dojrzale w wieku 23 lat ale ich dojrzalosc czesto polega na \"dajcie mi kase bo biore slub i robie wielkie wesele\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, ze wiele osób uważa, że 30 lat to jakaś magiczna granica - wstep do starości, niesprawności, bezpłodności i ogólnie po 30 to już najlepiej na trumienke zbierać :) a poważnie ja wlaśnie ok. 30 poczulam sie w pełni kobieca, lubie (i mam za co) o sobie zadbać, nie czuję sie może miss swiata ale często słysze komplementy (zarówno od mężczyzn, jak i od kobiet); teraz gdy jestem w ciązy, również staram sie nie zaniedbywać; nie generalizuję - ale znam wiele dziewczyn 5 a nawet 10 lat ode mnie młodszych - i co z tego, ze mają męzów i dzieci - są zapuszczone, nie mają znajomych, bo i o czym z nimi rozmawiać jak nie tylko o mężach i dzieciach; jak by co to każda z nich powtarza jaka jest super szczęśliwa, spełniona - mam wrazenie, że ich smutne i zmęczone oczy mówią jednak cos innego, do czego napewno nie przyznaja się napewno na internetowym forum, bo ciężko im przyznać sie do tego nawet przed samym sobą;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury bzdury bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna z miasta E
Inaczej podchodzi sie do Małżeństwa mając lat 20 a inaczej mając lat 30, jeszcze inaczej gdy ma się 40. Nikt nie zna złotego środka na cudowne i trwałe małżeństwo, ludzie w życiu poza tym maja inne priorytety (nie każdy chce jeżdzić po swiecie za młodu, niektórzy wolą pieluchy i jako rozrywke spacer z wózkiem w parku) i żadna z was nie przekona żadnej 20-latki, że ślub w młodym wieku + dziecko w najbliższym czasi OGRANICZA po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna z miasta E - hmm, ale zadna z nas nie miala takiego zamiaru, zeby kogokowliek do czegokolwiek przekonywac, i pisalysmy o tym juz wielokrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyszłam za mąż
w wieku 30 lat, a dziecko urodziłam w wieku 31. Zaszłam od razu-w pierwszym miesiącu starań. Ciąża donoszona, dziecko zdowe i fantastyczne, małżeństwo udane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wyszłam za mąz
w wieku 24 lat. W ciąze zaszłam bez problemu i urodziłam zdrowe dziecko, poród bardzo lekki. Małzenstwo udane i jestem baaardzo szczesliwa:) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem za bardzo
ale i tak nie będziesz już wiedziała co straciłas bo nie wyszłaś za mąz w wieku lat 30-tu!!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie straciłam
i niech mi nikt tego nie wmawia! czy wy uwazacie ze małzenstwo to strata?! Ja mnóstwo zyskałam. I nie pisz ze straciłam cos, bo chyba wiem lepiej co czuje!? Kazdy niech robi tak jak uwaza, ale nie piszcie ze slub w wieku 30 lat to jedyne dobre wyjscie bo jak sie wezmie wczesniej to sie cos traci! A wnioskuje z niektórych wypowiedzi ze tak własnie myslicie. Ja tak nie uwazam. Mam sporo znajomych którzy młodo sie pobrali i sa bardzo szczesliwi, chodza na imprezy, wyjezdzają, zwiedzają. Na dziecko przecierz nie trzeba decydowac sie odrazu po slubie. Chociarz ja sie zdecydowałam i jestem z tego bardzo zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzają mnie wypowiedzi osób, które zarzucają nam, że chcemy przekonywać do ślubu w wieku ok. 30-stki….że uważamy, że to idealny wiek i td. Na początku padło pytanie czy są tu dziewczyny wychodzące za mąż w takim wieku i czy żałują, że tak późno…. Znalazły się dziewczyny w takim wieku i nie żałują :D i nawet nie uważają, że to późno – nie znaczy to, że chcemy kogoś przekonać, że tylko ten wiek jest do ożenku odpowiedni. Sprawa jest indywidualna, każdy dorasta, dojrzewa do tego w innym wieku, każdy w innej porze swego życia spotyka TEGO właściwego mężczyznę …. Kto wie, może żebym spotkała odpowiedniego kandydata wcześniej, wcześniej bym się wydała za mąż?? :P …życie ułożyło się tak, że dopiero teraz planuję ślub ;) i NIE ŻAŁUJĘ!!! Cieszę się, że wychodzę za mąż. Że będę miała rodzinę, że mogę pomyśleć o dzieciach ….i analizując swoje życie dochodzę do wniosku, że właśnie teraz dojrzałam do małżeństwa, do poważnego związku, do założenia rodziny, do urodzenia dziecka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) Przecież każdy pisze tu o swoich doświadczeniach ;) Nic nie straciłam -gratuluję Ci, udanego małżeństwa, fajnie, że Ci się układa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska33
wlasnie temat brzmi " szukam 30latek" wiec po cholere 20stki wchodza na ten topik i przekonuja jakie to one przeszczesliwe zagrzebane od mlodosci w pieluchy... Wyszlam za maz w wieku 31 lat...nie mamy jeszcze dzieci i nie staramy sie o nie jeszcze...mam czas do 35:), a jak nie bede ich miala to tez bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nic nie straciłam\" - poza przedostatnią wypowiedzia dośc wyrazistą, myslę, że źle jednak wnioskujesz i źle nas oceniasz.... Sadzisz iż my tu generalizujemy i chyba w związku z tym sama sie o takie generalizowanie pokusiłaś. Jak ktos tu zaznaczył MY PISZEMY TU O SWOICH DOŚWIADCZENIACH 30-LATEK. a nie o tym czy Ty zrobiłas dobrze czy źle. Ja za mąż wyszłam późno i patrząc wstecz zrobiłabym tak po raz drugi - nie każę Ci przecież myśleć podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do arabeska
No własnie i to ma byc pisanie tylko o swoich doswiadczeniach??? zagrzebane od młodosci w pieluchy?! Wsadz sobie w buty takie mądrosci!!! Niby taka dojrzała kobieta w wieku 30 lat a uzywa tak płytkich, beznadziejnych argumentów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do arabeska - odpuść! osoba która napisała "zagrzebaneod młodosci w pieluchy?" ma prawo takl pisać - to jest jej widzenie świata, sama nie chciałaby mieć młodo dzieći ....a może i w ogóle nie chciałaby mieć Ty zamiast się czepiać, może napisać, jak Ci sprawia radość opieka nad dzieckiem i tp itd Każdy inaczej postrzega świat....każdy pisze prtzez pryzmat tego jaki jest, co przeżył i jakie ma priorytety, nie ma co wszystkiego brać do siebie i się burzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilejfowiqjfpqwijf
"do Arabeska", ale może idź otwórz sobie topik dla 20-latek, po co tu włazisz i się wytrząsasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabeska i dziewczyny pomarancze - zluzujcie, prosze. bo nam sie fajny topik przemieni w bezsensowane obrzucanie sie blotem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy_in_the_sky - POPIERAM WNIOSEK! Baby mamy po 30 (albo prawie) lat - wykażmy swoją dojrzałość o której tyle tu piszemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica ---> ;-) OMG !! - wlasnie kuknelam na topik gdzie jakas pomarancza, " sdk cos tam cos tam" dopiero madrosci zyciowe wyglasza ... ehhh, cala fafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×