Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

🖐️ brrrr ja dalej przemarznieta po wczorajszym maratonie na wszystkich swietych. od rana do wieczora odwiedzialismy groby wokolo krk i w miescie, bo niestety k w sob .pracowal wiec zostal nam na wszsytko tylko jedne dzien. a dzis znow do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala, i moja bratowa tego tzreciego podejscia tez nie zaliczyla na prawko. na jazdach idzie jej super, rajdowczyni, ale na egazminie mowi ze dostaje malpiego rozumu i robi takie bledy ze wstyd sie przyznac ... w sumie to jej sie nie dziwie, bo ja mam nerw na sama mysl ze mialaby wsiasc za keirownice ;-) Achajka, co do tej ziemi i prowadzenia dzialalnosci. objechalismy krk prawie dookola - tak mamy rodzinki pochowane, i bardzo duzo jest tablic w na serio fajnych okolicach (np. jak pisalas za NH , ja jeszcze nie bardzo sie orientuje w nazwach tych miejscowosci ale okolice calkiem mile, duzo widac sie buduje w okolo). tak samo gadalismy duzo z rodzinka, bo u mnie brat jest na kupnie. ceny generlanie ida w dol, w miejscowosci gdzie przeprowadzili sie z krk moi rodzice (za wieliczka) ceny terenow juz uzbrojonych i odrolnionych to nawet 5k - 7k pln za ar. w zeszlym roku ponizej 10 nikt z sensownym gruntem tam ponizej 10k pln nie schodzil. wiec jest bardzo dobry okres na kupno ziemi. tyle ze coraz ciezej o kredyt - podobno koszt kredytu dochodzi do kosztu wartosci kwoty jaka zaciagasz ... ale to wiem tylko z drugiej reki bo my jeszcze nie sprawdzalismy generalnie napalilismy sie ostro na kupno i bedziemy sie rozgladac coraz powazniej. Gollumica, w pracy wole nie zapeszac, ale moze uda mi sie wybrnac z tych klopotow. ale nie pisze nic wiecej bo na razie to nic pewnego. moj szef zbagatelizowal 1 probolem (ktory mi wydawal sie istotny) i od razu odpuscil temat. wiec moze mnie nie zwolnia :) a tak na serio, to mam juz troche luzu zeby poukladac sobie wszsytkie sprawy i zlapac troche oddechu i jak kochana, Twoje plecy? Pomaga cos to lekartstwo apteczne - swoja droga, jak Ty to robisz, ze wszyscy tak Ci ida na reke w kazdej sytuacji w jakiej bys sie nie znalazla???? :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dwa dni jeździłam po cmentarzach. W sobotę obskoczyliśmy rodzinę W, a wczoraj moją. W sumei nie zmarzłam aż tak....może trochę w nos hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a! nie pochwaliłam się Wam :D:D:D:D.....a czuję już ruchy swego dzieciaczka :D:D:D cudowne uczucie ;););) i zdecydowałam się na wizytę u innego gina, prywatnie. Idę w czwartek :) Może zrobi mi USG i stwierdzi płeć? ...oj jakbym chciała! a ogólnie to mam koszmarnego lenia....zawsze byłam leniwa, ale teraz chyba jestem leniwa za dwóch hehehhe :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeej...no co jest??? sama mam pisać??? Palce mi schudły i obrączka mi lata tak troszkę niebezpiecznie, aż się boję, ze moge ją zgubic :O Nie wiem czy jest sens zmniejszać, latem była dobra jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala, ale super nowiny :) ehh, nawet nie wiesz jak ja Tobie zazdroszcze. nam znow nie poszlo, i okres zbliza sie wielkimi krokami, w sensie bedzie dzis i to o 3 dni za wczesnie :( a co do schudniecia palcow, to jeszcze nie boj sie zdaza Ci napuchnac ja mam tak zima, ze leci mi i peirscien i obraczka ale jak wejde do cieplego pomieszczenia to moje rece robia sie jak rece Wokulskiego - napuchniete i czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, co slychac? ja wlasnie lapie oddech po ciezkim tygodniu w pracy. dobrze ze juz jutro piatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 🖐️ Pusto tu ostatnio..... wczoraj zagladałam cały dzień, ale nikogo nie było :( więc i ja nic nie mówiłam.... Gollumica, Lucy - gdzie się podziewacie?? Achajka fajnie, że masz chwilę wytchnienia ;) przez tę pracę tak rzadko na topie bywasz...Jakie masz plany na weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja utknelam na kafe na innym watku, wczoraj mialam luz w pracy i dzien typu "zero skupienia". czytalam jeden z topikow i tak sie wciagnelam ze caly dzien nigdzie nie pisalam ... w sumie to u nas wiele sie nowego nie dzieje, zaczynam rozgldac sie za syklwestrem, K dostal urlop wiec nawet jak nie zmontujemy ekipy to na bank gdzies bedziemy wyjezdzac we dwoje w gorki. byle sniegu bylo duzo Gollumica, jak A w domu to sie nic nie odzywa ... trzeba sie przyzwyczaic nie wiem czy czytalysice watek na tym forum, slubnym, na ktorym laska pisze ze bierze slub koscielny tylko po to zeby rodzinka nie gadala? co za zenada ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Lucy - nie czytałam o tej lasce, ale dla mnie takie coś to bez sensu. Obłuda i tyle. Potem ochrzci dzieci, żeby sąsiedzi i rodzina nie gadali itp. a wartości żadnych :O My w tamtym roku byliśmy w górach na sylwestra. Na nartach ;) ja pierwszy raz....a całe towarzystwo zapaleni i można powiedzieć, że doświadczeni narciarze. szczególnie przy moich umiejętnościach hehehe pierwszy raz w nartach na nogach! Pierwszy dzień to totalne przerażenie....zostaliśmy z moim W, na oślej łączce (tam gdzie wszyscy się uczą), a reszta towarzystwa pojachała wysoko na stoki. Ileż razy w ten dzień zadałam sobie pytanie po cóż ja tu jechała?? po co się godziłam na ten wyjazd?? co ja tutaj robię??? i kiedy w końcu wracamy do domu hehehe....no ale po lekcji z instruktorem torchę się zrelaksowałam i jakoś sobie radziłam na tej szkolnej górce hehehhe W sumie 3 dni na tym małym stoczku spędziłam i żałuję, ze jeszcze lekcji między czasie nie wzięłam. W. to się w sumie dla mnie poświęcił....bo zdecydowanie większą frajdą byłoy dla niego jeździć po stokach kilku kilometrowych, a nie takim 300 m. Ostatniego dnia i ja pojechałam z całym towarzystwem na górę....heheh na początku fajnie mi sżło....ale po zaliczeniu kilku koziołków przeszłam małe załamanko nerwowe hehehhe takie ze złością i łzami....ale potem mi odpuściło...jak pozjeżdżałam sobie z górki na tyłku hehehe i się rozładowałam ;) a w tym roku to u nas raczej jakaś domówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) nic specjalnego nie planuje, glownie chce sie wyspac:) pogoda kichowata, mokro, slisko, dzis wpadlam w lekki poslizg, dobrze ze na pustej ulicy. Moze znowu pojde na shopping, potrzeba mi jeszcze pare bluzek do pracy. Lucy: topik czytalam, na poczatku ruszyl mnie troche ale po przemysleniu sprawy stwierdzilam ze to moze skrajny przypadek dosc powszechnego podejscia. Moi znajomi do kosciola chodza dwa razy w roku a sluby koscielne biora i nawet specjalnie sie z tym nie kryja. moze nie deklaruja sie otwarcie jako niewierzacy ale katolicy z nich odswietni, wiec ta laska wyjatkiem nie jest. Co sie zreszta dziwic, jak tu na forum osobiscie przekonywalam jedna laske ze slub cywilny to nie jest "smieszne przysieganie przed baba z lancuchem". Pamietam ze jak w odpowiedzi, zeby sprowokowac ja do myslenia na temat analogii napisalam jej ze ona przysiega przed facetem w kiecce to sie wielce obruszyla ze nie mam szacunku dla jej obrzedu i religii. A i ze w bialej sukni do USC to zenada isc. I gadaj tu z takimi, niby mlodymi osobami o mentalnosci babci moherowej. Jesli takie podejscie jest powszechne w spoleczenstwie to nie dziwie ze ze niektorzy wola odbebnic co trzeba i miec z glowy. Ich zycie, ich sumienie, co mi do tego? w ogole ostatnio coraz mniej sie mi chce na kafe wdawac w dyskusje, kiedys sie udzielalam na kontrowersyjnych tematach, kafe mi sie przejadlo i niniejszym oswiadczam ze bede mocno ograniczac moj pobyt tutaj, glownie do tego topiku. Musze sie zaczac uczyc bo egzamin juz za miesiac a jestem poki co na spisie rozdzialow:D to moj ostatni i strasznie mi sie nie chce, a jeszcze jak mi kafeteria czas pozera to nic z tego nie bedzie. Acha, i na silownie sie znowu zapisalam, trzeba zrzucic sadlo przed pierwszymi przymiarkami sukni bo moje modele upatrzone to tylko na szczuplutkie dziewczyny; bilet tez sobie musze i urlop na marzec zaplanowac, wtedy beda juz nowe modele w salonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh, to ja narty uwielbiam, i pasjami jezdze. zaluje ze K nie (caly czas mam nadzieje ze "na razie nie") bo np. samej mi sie nie chce jechac w porzadne gory - w sensie w Alpy. koszt porownywalny jak sie pojedzie np. w marcu, jak u nas spedzenie tygodnia w Tatrach i jezdzenie non stop. Moze trocher dalej i odrobine drozej, ale trasy wielokilometrowe, swietnie przygotowane ... no bajka. a co do tego topiku: to Achajka masz racje, dla mnie to takie malomiasteczkowe. pomijam juz cala hipokryzje tego pustaka - zeby rodzina nie gadala i dla bialej sukieniusi. Jezu, jakby to bylo najwazniejsze. mam swiadomosc ze z podobnych pobudek bierze slub pewnie polowa ludzi w tym kraju, ale to nie usprawiedliwia niczyjej glupoty. jeszcze zrozumialabym, gdyby laska napisala: nie jestem osoba wierzaca, a slub w kosciele traktuje jako ceremonie zwiazana z tradycja moja i mojej rodziny. bo szanuja ta tradycje i chce stac sie jej czescia. ale jak ona w zaparte idzie w kwestiach wiary to juz mi wieje wioska i moherem - tyle ze w druga strone. ja na ogolenych tematech tez juz na kafe rzadko sie wypowiadam. jestem jeszcze na jednym toiku, ale tam tez na ogolne raczej nie wchodze. raz ze ostatnio brak czasu, a dwa ze mi sie juz nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do lucy
lucy mam do ciebie pytanie jak tam twoj kregoslup, kiedys wspomnialas, ze musisz o niego zadbac, co robisz?chodzisz na basen, na rehabilitacje, cwiczysz\/czesto? pytam , bo sama mam podobny problem i nie wiem co mam robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc babki. Znalazłam w końcu czas, zeby pzeczytać co tu nasmarowałyście i moge w końcu też cos napisać... :) Tydzień był pełen ludzi, zajęć, spraw i nie mialam kiedy zajrzeć na topic. Mówiłam Wam, ze ja mam przesrane w okresie jesiennym w pracy, na to wszystko cała procedura zaczęła się później o jakiś miesiąc więc w ogóle nie wien jak sie wyrobię, ale mówią, ze pod innymi względami ma być łatwiej, więc jak to zwykle bywa - dam radę (MUSZĘ..). Moja koleżanka, która ze mną pracuje poszła na zwolnienie i będzie na nim do wtorku, więc wszystko w pracy było bardzo nerwowe i takie napięte, że w sobotę odreagowałam i spałam słuchajcie do 14-tej!!!! Przez prawie tydzień nawet kompa nie otworzyłam - za milczenie jednak przepraszam. Lucy - fajnie, że zło w Twojej pracy zażegnane - strach ma wielkie oczy, ale nie dziwie Ci się, ja na punkcie pracy tez jestem strasznie wrażliwa... Moje plecy już ok - dziękuję - przede wszystkim dzięki temu cudownemu lekowi. A z tym, ze wszyscy idą mi na rękę to chyba akurat tak sie posczęściło ostatnio bo tak naprawdę w rzeczywistości to wcale nie jest tak kolorowo i chyba raczej mam tak jak wiekszość dwunogów. :) Biała - mnie ta zima też wszystko z palców spada, ale tylko z zimna raczej bo nie dlatego, że chudnę - to niestety jakieś takie niemozliwe ostatnio ;) Topicu tej laski co to bierze kościelny, zeby Rodzina nie gadała nie czytałam ale jak przeczytałam to co napisałyście to pomyślałam, ze cos sie ze mna i z moim czasem powyrabiało, bo ja nie pamietam kiedy ja zajrzałam na obce topici... no czasu kurde nie mam... cos tu chyba trzeba zmienić. Sylwester? A nie wiem kurde - chyba u nas z Przyjaciółka i jej Mężem chociaż myśleliśmy o czymś "na zewnątrz" ale chyba juz trochę późno na rozglądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Lucy! zapomniałam - dziekuję za uznanie dla naszych zdjęć studyjnych :) Bardzo sie cieszyłam bo wiedziałam przecież, że wolisz plener od studia, pochwała tym milsza była :) Dzięki :) Biała - mam nadzieje, że do Ciebie fotki tez dotarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ baby cos na ten topiku zamiera !!! prosze sie zmobilizowac i pisac przynajmniej raz dziennie :) Gollumica, Ciebie zwalniam bos zapracowana jak krecik :) ale reszta???? jak tam babole weekend minal? moj bardzo fajnie, pyr, pyr wolniutko. troche sprzatania, troche byczenia, troche zabiegow kosmetycznych, a ukoronowaniem 5-godzinne pogaduchy z dobra znajoma na piwkiem :) Biala, jak jazdy? i jak Dzidzia? nie rzuca sie za bardzo jak mama sie wkurza za kierownica? Achajka, wiesz .. tak z doswiadczenia, czesto te modele sukni jakie sobie upatrzysz na necie inaczej prezentuja sie w rzeczywostosci. wiec ja bym sie nie przywiazywala zbytnio do tego co Ci sie tylko "z widzenia" podoba. no chyba ze jestes juz po wstepnych przymiarkach i gdzies mi to umknelo? a jeszcze wracajac do tego topiku o slubie koscielnym gdy sie nie wierzy - to jakos mam wrazenie ze jednak sie wypowiedzialas tylko ze na pomaranczowo :) mam racje czy ktos ma tyko podobny styl pisania? :) Gollumica, bidulko, wspolczuje tego mlynka w robocie :( ale kolezanka juz za 2 dni wraca i moze troche Cie odciazy? Ty masz odpowiedzialna robote wiec nie dziwie sie ze jestes teraz bardzo skupiona, a co za tym idzie jednak stres daje sie we znaki. napisz mi prosze (tu lub na mail) co to za lek dostalas w tej aptece, ok? a zdjecia mi sie podobaja, glownie dlatego ze Wy na nich jestescie :))) i bardzo pasuja do Was klimatem, stylem ... generalnie chodzi o harmonie :) do kolezanki ktora zadala pytanie na pomaranczowo: hmm, jak juz podczytujesz nasz topik, to albo zapraszamy do ujawnienia sie i do rozmow :) albo przynajmniej do uajwnienia sie pod czarnym nickiem. wydaje mi sie, ze takie wtracanie ni z tego ni z owego, nie ejst zbyt grzeczne wiec nie odpowiem na Twoje pytanie wyczerpujaco, poniewaz nawet nie wiem dlaczego je zadajesz. ale tak, baralam leki, ciwicze i chodzilam na rehabilitacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej powoli idzie do przodu, weekend mi minal dosc pracowicie, bylam na silowni i pouczylam sie. Suknie juz kiedys mierzylam i w moich typach jest mi brzydko:( a ladnie wygladam w prostych z tafty, ktorej nie lubie, choc byl jeden model z organdyny, w ktorym wygladalam ladnie. Coz, mam nadzieje ze to sie zmieni jak zrzuce pare kilo. Lucy, nie wiem kogo na tamtym topiku podejrzewasz ale to nie ja:) ostatnio wyklocalam sie na ogolnym z laska, ktora miala pretensje do brata meza ze dali jej "tylko 1000 zl" mimo ze slub byl za granica, i nie oddali w prezencie za tydzien w hotelu, mimo ze najpierw sami zapytali czy oddac za hotel a ona nie chciala. Skad sie tacy ludzie biora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na silowni masz trening jakis czy tak sobie sama na oko cwiczysz? ja na razie w powodu szyi nie moge wrocic do normalnego treningu bo boje sie nadwyrezyc. ale za to biegam i chodze na chodziiku dwa razy dluzej :) musze gdzies energii sie pozbyc :) ja strasznie lubie cwiczyc .... a co sukien: podaj jakis link z typem jaki Ci pasuje, co? no i w odniesieniu do teg topiku; hmm, coz, to sie bylam pomylilam. ale jakos mi tak wypowiedz i poglady pasowaly do Ciebie. nie wiem skad sie biora tacy ludzie, czasem sobie mysle, ze to sa jakies prowokacje, ale troche za duzo by ich bylo. ale wiesz, ejzeli dla ludzi liczy sie tylko kasa i to na poczatku wspolnego zycia, to pomysl jaka rodzine oni stworza? ehh, no szkoda gadac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest moja wymarzona suknia: http://twojewesele.ovh.org/foto/1228159813.jpg choc widzialam ja na zdjeciach zwyklej dziewczyny i niestety duzo traci. ogolnie podobaja mi sie tiulowe, bardziej bezy ale bez przesady niz rybki. fakt, prowokacji coraz wiecej. Nawet z psem na weselu sie pojawila:D btw moze sie zasugeruje i wezme mojego kota, bedzie ladnie kontrastowal z suknia:D ubiore mu biala muche:D moge zrozumiec ze dla kogos liczy sie kasa, oki, ale ta rodzina chciala oddac za hotel to laska nie, bo chciala wyjsc na wspanialomyslna i goscinna, a potem im dupy obrabia na kafe ze sie nie domyslili ze ona to tylko przez grzecznosc powiedziala i nie oddali mimo wszystko w prezencie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helllouu :D:D:D 🖐️ Fajnie widzieć takie ożywienie na topie ;) Gollumica - nie wiem czy dotarły foty...w weekend do kompa nie zadglądałam. Weekend minął szybko....w sobotę miałam gości, więc i w piątek szykowałam co nie co ...i w sobotę. W sobotę tez jeździłam przez 2 godzinki. Lucy - ja się za kierownica nie denerwuję. jedynie co, to się spinam....jak mi instruktor za dużo zwraca uwagi. Jeżdżę z dwoma na zmianę...i każdy na co innego zwraca uwagę ;) to chyba dobrze, nie? W sobotę ćwiczyłam łuk...masakra! ta jazda do tyłu po łuku kiepsko mi wychodzi :O No ale jedziemy w środę z W. na placyk i naszym autkiem będę szlifować swoje umiejętnosci ;) dziecko ma się dobrze, tak mniemam ;) pokopuje mamusię...ale musze Wam powiedzieć, że to przyjemne uczucie ;) Za tydzień mam wizytę u gina, i USG - już czekam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babunki :) Lucy - czuje sie opierniczona i przywołana do porządku, więc mimo tego iż mnie usprawiedliwiłaś , to skoro mam chwile to piszę :D . I masz rację - każda z nas powinna napisac kilka słów choc raz dziennie, bo czasem są takie dni, ze wstyd jak ten topic wygląda... Ło Jezu - ja to dzisiaj miałam czad - koleżanki dalej nie ma, nasz Młody poszedł się szkolic i ja zostałam samaaaaa!!!!!! To było straszne, ale... do przezycia jak sie okazało :) Ale z tego wszystkiego zapomniałam zabrać materiały do przygotowania prezentacji na szkolenie - myślałam, ze w domu porobię co nieco, ale oczywiście, ze zapomnialam... To chyba jedyna rzecz która w tym wszystkim mnie cieszy i daje satysfakcję :) Strasznie lubie przygotowywać szkolenia i lubie je robić :) Kiedyś chciałam byc nauczycielką (na szczęście dla dzieci nie zostałam... ;) ) to pewnie dlatego. I pomysleć, ze kiedys mnie peszyły i nawet przerażały te dziesiątki wlepionych we mnie oczu! Ale teraz lubie to bardzo :) Biała - zdjęcia to ja Ci wysłałam jakies 12 dni temu więc Twoja skrzynka musi się czuć porządnie zaniedbana przez Ciebie :) Kurde, jeśli nie uda mi się zajśc w ciążę, to chyba jedyna rzecz której będę żałować to to, że nie poczuję ruchów dzidzi :). Fajnie masz Biała. Oczywiście zaraz po USG dajesz nam znać!!!! Przerażasz mnie tymi lekcjami jazdy - biorąc pod uwage mój spryt i zdolności manualne chyba powinnam sie rozmyślić... inaczej mojego Męża może czekać załamanie nerwowe... Lucy ten lek o który pytałaś nosi nazwę LORMED, ja dostałam taki 7,5 mg i brałam maksymalną dawke dzienną, czyli po dwie pastylki bo Pani mi powiedziała, ze tyle trzeba brać przy dużym bólu. Pierwszy dzień niewiele poczułam ale narawde po kolejnych dwóch dniach było super rewelacyjnie. Słuchajcie, tak z innej beczki - własnie widzę, ze juz któryś raz reklamuja trójwymiarowa "Opowieść Wigilijna" Dickens'a, ze wchodzi na ekrany kin!!!! Wiecie jak ja to uwielbiam?!!!! Książke będąc dzieckiem czytałam przed kazdym Bożym Narodzeniem a na VCD mam taka wersję z 1970 roku! Jak tylko zaczna grać, biorę Męża pod ręke i lecę ogladać!!!!! Dobra - ide wieszac pranie, bo musiałam zrobić i posprzątac tez zdążyłam...., nie wiem co sie wydarzy w tym tygodniu więc wolałam posprzątac dziś. Babki a Wy macie środe wolną? Bo ja tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica- no co ty? sprawdzam pocztę częściej. Przynajmniej raz na parę dni....ale Twoje zdjęcia raczej nie dotarły :O :( nie mam nic od Ciebie od początku tego miesiąca napewno!!! środę mam wolną i owszem ;) w końcu to czerwona kartka w kalendarzu :D Jednym z planów na ten dzień jest wyspać się, a drugim potrenować manewry na placyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie mam wolnego w srode, ale za to w poniedzialek i wtorek mam wolne na nauke. Troche szkoda ze Swieto Niepoleglosci wypada w srode, nie ma szans na dlugi weekend. W Irlandii jest to rozwiazane w ten sposob, ze wszystkie dni wolne poza Patryka i swietami BN i WN sa ruchome, zawsze ma sie wolne w pierwszy poniedzialek maja, czerwca, sierpnia i ostatni pazdziernika. A, i za drugi dzien swiat w tym roku jest wolne w poniedzialek, 28go. W tym roku wyjatkowo moja firma bedzie zamknieta w wigillie wiec mam 5 dni wolnego na swieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też wigilia wolna w tym roku :D:D:D za drugi dzień świąt :)a przyszły Pon i Wt też mam wolny , bo własnie biorę urlopik :) a ogólnie to planuję w okolicach swiąt udac się na zwolnienie, bo urlopu zostanie mi tylko 3 dni i pewnie wcześniej sobie wykorzystam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ale pogoda barowa za oknem, nic sie czlowiekowi nie chce, ja sie nie moglam do pracy wybrac, i dotarlam na 10.30 ... a powinnam byc na 9. no coz ... nadgodzin troche mam to se odbijam 11 to w Polsce chyba wszycy maja wolne ustawowo ... no oczywiscie za wyjatkiem zawodow ktore z racji obowiazkow pracowac musza no i tych na co na wlasnym maly bizensie. my wiec tez mamy wolne, duzo osob sobie popbrala urlopu na dzis albo na czwartek i piatek ja w sumie srednio rozumiem po co brac urlop w listpadzie - no chyba ze jakis zagraniczny wyjazd. bo inaczej, to zwykle jest szaro, buro ciemno i nieciekawie. no ale coz .... Achajka, suknia wyglada ladnie, ale nie jest to moj styl, ja jednak wole klasyczne w literke A. ale przeciez najwazniejsze zebys Ty sie w niej bosko czula. Na swieta bedziecie wybierac sie do Polski czy zostajecie w Irlandii? Gollumica, ja nie widzialam ani nie czytalam opowiescie wigilijne nigdy ... co swieta od paru lat zabieram sie za Dickensa ale jako mi nie idzie. Zaczecona jednak Twoim entuzjazmem kolejkuje sobie zaraz po tym co teraz czytam, nadrobic zaleglosci :) Biala zwolnienie chcesz juz wziac do konca ciazy czy tylko ze tak sie wyraze "wypoczynkowo"? aa, no i moja bratowa zdala wreszcie prawko! podobno ryczala jak dziecko jak wysiadla z samochodu, jak ten nerw z niej wyszedl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy! to i ode mnie pogratuluj bratowej!!!! myślę, ze tylko tak "wypoczynkowo" Nikt mnie nie zastąpi, kierownik nie chce brać nikogo na zastępstwo, nie mam sumienia zostawić wszystkiego na głowie koleżanki. Tym bardziej, że mamy jeszcze jedną laskę w dzi\ale w ciąży....i niby ta jedna koleżanka ma zastąpić nas dwie i siebie oczywiście. masakra jakaś!!! Opowieści wigilijnych to nie czytałam, a czy oglądałam to nie wiem???? jak leciały w TV to może i tak, bo co święta sporo filmów o tematyce wigilijnej oglądam ;) zachęca mnie ta wersja 3D....bo nigdy nie gbyła w kinie na niczym w 3D. A podobno super wrązenia. Mój W. był ostatnio na jakimś thillerze. W listopadzie na urlopie, zwyczajnie odpoczywa się do pracy ;) i załatwia się sprawy które ma się do załatwienia (ja np biorę dwa dni, odwiedzę notariusza, lekarza, pojeżdżę z instruktorem i się wyśpię). Inii może już sprzątają generalnie do świąt?? przeciez jak teraz umyje się okno to już i na święta będzie czyste ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala 1200 post ci sie udal:) jakbym ja umyla okna nawet tydzien przed swietami to i tak by czyste nie byly, moj kot potrafi je skutecznie zabrudzic. Nauczylismy sierciucha wchodzic i wychodzic oknem, wygodne to bo w nocy nie trzeba schodzic na dol, wystarczy wyciagnac reke i uchylic mu okno, tyle ze skubany potem drapie w szybe brudnymi lapkami zeby go wpuscic, a okno jest z tych trudno dostepnych (dla wszystkich poza kotem). W kuchni nam z kolei inny kot brudzi okno, tlukac lebkiem w szybe. I tak wg sasiadow irlandczykow jestesmy dziwakami, bo kilka razy do roku myjemy te okna:D to, co nasi sasiedzi potrafia zrobic z domami czy samochodami to masakra, a mieszkamy w jednej z lepszych i drozszych dzielnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Biała, masz super pomysł z tymi oknami, chyba tez poproszę A. żeby umył teraz to zawsze jedna rzecz do "odhaczenia" na Świeta. Zresztą w grudniu może byc juz mróz i wtedy to mycie okien jest troche trudnym zajęciem... Zdjęcia Kochana wysłałam Ci jednocześnie tym samym mailem co do Lucy i wysłałam na ten adres na o2. Ale postaram się wysłac jeszcze raz. A "Opowieśc Wigiijna" jest o skąpcu Scrooge'u, którego w trzy kolejne noce odwiedzają kolejno trzy duchy: przeszłych Wigilii, Wigilii dzisiejszej i Wigilii przyszłych. Dla mnie historia przepiękna, ciepła i malownicza. Lucy, moze początek nie jest zbyt zachęcający ale mam nadzieje, że reszta historii Cię wciągnie :) Ja kiedy miałam 12 lat moja siostra, która była wtedy w liceum przywiozła mi to ze szkolnej biblioteki - przed samym Bożym Narodzeniem. Ja się tak zakochałam w tej opowieści, ze trzeba było tę książke po prostu kupić :) I mam ja do dziś. W ogóle uwielbiam filmy związane tematycznie z Bozym Narodzeniem i zaraz po "Opowieści Wigilijnej" jest "Expres Polarny" - rycze na tym jak bóbr :) A wersje 3D faktycznie sa super Biała, więc sie wybierz. Ja ostatnio byłam z Mężem na 3D na bajce "Wyprawa na księżyc" (troche głupio bo wszyscy dorośli byli z dziecmi... :D ), ale efekty sa super - polecam :) Lucy - dołaczam się do gratulacji dla bratowej - jejku ja chyba coraz bardziej się boję ;) A! Słuchajcie, chyba nas nie zakwalifikuja do tego programu wiosennego cholera... ale to nic. Mma tez problem z literaturą, ksiązek które babka nam poleciła nie ma NIGDZIE. Na jednej stronie internetowej znalazłam nawet wiadomośc, że nakład wyczerpany i brak jest informacji na temat wzowienia dodruku.... Zobaczcie, to jest obraz jak u nas podchodzi sie do "tematu" kurde... Nie wiem jeszcze co zrobię. Chyba polece do Ośrodka i zamówię kolejkę na wypożyczenie. A! i z innej beczki - dostałam pismo ze spółdzielni mieszkaniowej że ma niedopłatę za wodę ... 770 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myslałam, że mnie cholera jakas trafi! Musiałabym ze trzy razy zalać mieszkanie ta wodą, wykąpać je a potem znów zalac żeby "opłukać" chyba.... Ide w poniedziałek wyjasniać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×