Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turbo odchudzona

**DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

Polecane posty

Gość marakuja papaja
*laikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakolyk
dzisiaj juz 9 dzien turbo diety za mna jeszcze tylko jutro i po diecie.Juz sie zastanawiam czy od poniedzialku nie zaczac drugiej tury bo jeszcze malo schudlam...a dieta nie jest taka straszna najgorszy jest pierwszy dzien bo jest duzo owocow a ja nie przepadam za owocami.Zobacze jeszcze w poniedzialek rano jakie bede miala nastawienie do tej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
smakolyk napisz ile schudlas . Dla mnie pierwszy dzien nie byl taki straszny , dzisiaj rano bylam troche glodna , moze bardziej ,,niedojedzona,, , ale teraz jestem pelna . Jeszcze jeden posilek przede mna , a ja nie czuje glodu . Mam wrazenie ,ze jem wiecej niz przed dieta , pewnie przez ta czestotliwosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakolyk
marakuja papaja 2kg schudlam a w sumie chce 5 schudnac wiec jeszcze 3 mi zostaly ale nie wiem czy od razu zaczne nowa faze czy poczekam pare dni zobacze jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka-turkawka
Hej :) 2 kg to chyba niezły wynik, co? Zakładając, że w kolejnej turze zgubisz następne 2, to daje razem 4 kg w 20 dni! Przecież to jest świetne, zwlaszcza, że je się częściej niż normalnie ;) Ja właśnie wstałam i rozpoczynam 3 dzionek turbo :) Słoneczko gdzieś zniekęło i w prognozie straszą deszczem...szkoda, bo mam dziś ciężki dzień i chciałam sobie go zrekompensować długim wieczornym spacerem. Może jednak się uda :) No ale nie ma co myśleć o wieczorze, podczas gdy mam sporo roboty. Nawet letnia niedziela nie należy u mnie ostatnio do wolnych dni... wiecie co... 3 dzień diety zachęca, żeby ją kontynuować :) im dłużej trzyma się planu, tym słabsze są myśli o rzuceniu go! więc mam nadzieję, że wytrwamy:) a ja dziś się zważę, ale dopiero po ewentualnej wizycie w toalecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
I jestem znowu. W ostatniej turze( IV) poległam w 3 dniu i odpuściłam. Dziś rozpoczęłam V:). Oby tym razem poszło ok:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
I do Ciebie Agnee. Dziewczyny mają rację. 2 produkty z gr np II to mają być 2 RÓŻNE produkty. A nie przykładowo 2 jajka. Druga sprawa to mówisz, że nie idzie nie zjeść bo rodzice zmuszają. Dziwne:). Mówisz nie i co Ci zrobią:). JA Cię oczywiście nie buntuję ( Broń Boże) ale szkoda Twojego zachodu i kombinowania z Turbo i tymi grupami, pilnowaniem ich skoro będziesz podjadała "domowe obiadki czy pieczywo". Juz lepiej MŻ a jeść wszystko niż być rozczarowaną po 10 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnee
Na moich rodziców "nie chcę tego zjeść, bo chcę sobie zrobić co innego" nie działa. Jeszcze się zastanowię co do tej diety. Wszystko się okaże jutro, bo i tak na razie nie mam głowy do tego. No chyba, że mój tato na nią przejdzie, bo nawet sobie wydrukował, ale nic nie wspomina. Zobaczy się. Szczególnie, że chciałam schudnąć 2-3kg w tym tygodniu, bo w przyszłym facet do mnie przyjeżdża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnee, skoro masz taka sytuacje z rodzicami, lepiej byloby gdybys duzo cwiczyla. Najlepiej zapisz sie na fitness:) ja osobiscie nie lubie cwiczyc, dlatego jestem na diecie. Ewentualnie mozesz powiedziec rodzicom ze jestes dorosla i wiesz co robisz- gotuj sobie sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnee
Ich nic nie interesuje to, że jestem dorosła - niestety. A co do ćwiczeń, wykonuję ich masę. Codziennie. :) Kocham być w ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
Hej wszystkim. Ja dzisiaj tez mam 3 dzien . Tak jak czytalam pierwsze wpisy , tez dopadlo mnie dziwne zmeczenie . Nie mialam sily wstac z lozka i znow bylam bardzo glodna .Nawet cieszylam sie ,ze dzisiaj niedziela , bo bylam bez sily. Po sniadaniu minelo , ale wybralam najbardziej tresciwe produkty i potem mialam wyrzuty. Ja zawsze jadlam pozywne sniadania i pewnie stad ten glod. Zawsze uwazalam ,ze przyslowie : ,,sniadanie zjedz w calosci sam , obiadem podziel sie z przyjacielem , a kolacje oddaj wrogowi ,,ma jakis sens . W sumie sniadanie to podobno najwazniejszy posilek. Ale juz po pierwszym posilku wszystko minelo . czuje sie dobrze , mega najedzona ( a jem male porcje ). Ja z wazeniem poczekam i zwaze sie albo na polmetku albo pod koniec diety. Troche sie napalilam na druga ture, a w poczatkowych planach mialam tylko jedna . Fajna ta dietka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnee
Stwierdziłam, że spróbuję z tymi 'grzeszkami', na które nie mam wpływu. Zobaczę czy coś mi się uda z wagą zrobić. Może spadnie, tylko po prostu o mniej? Więcej będę ćwiczyła, to na pewno. Więc zaczynam od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
wiecie co , rano mi sie wydaje ,ze dieta dziala , a wieczorem ze nie , czuje sie taka napakowana i gruba . Jak myslicie byly przypadki ,ze ktos na tej diecie przytyl? Tak mysle ,ze moze za bardzo kaloryczne rzeczy jadlam ? Ale wszystko wg planu . Chyba ten dzisiejszy dzien (3) jakis taki syty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
a ja wieczorem to sie czuję masakrycznie głodna(!!!!!). Np teraz. Co bym dała za kromkę chleba. Ssie mnie! Ale nie zjem nic!! Popije wody! Marakuja papaja co fakt to fakt, na tej diecie głodnym sie nie chodzi. Ale skoro jesteś taka syta to moze za duze porcje jesz?? Mamy jesc 1/2 tego co "normalnie" zjadłybyśmy. Ile przykładowo jesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
ja wieczorem pije herbate biala lub czerwona , czasami zielona lub czarna . To mi pomaga nie czuc glodu , kiedy juz dawno jadlam ostatni posilek , zazwyczaj bardzo pozno chodze spac . Ale w czasie calego dnia i po ostatnim posilku jestem najedzona . Dzisiaj chyba faktycznie za duzo zjadlam , a rano to jestem bardzo glodna . Dzisiaj wstalam bardzo glodna i zjadlam na : 1) posilek-serek wiejski i salatke z tunczyka ( nie moglam jej sobie odmowic , bo juz po glowie chodzila mi od wczoraj :-D ) 2) posilek- trzy listki salaty i dwie nektarynki 3)posilek-dwa jajka na twardo, 1 rzodkiewka, lisc salaty i maly kawalek ogorka 4) gotowane udko kurczaka ( bez skory , ale wyciagniete z rosolu :-0 nie wiem czy tak wolno ) i 2 plastry sera zoltego - glupie polaczenie , ale sie spieszylam , bo mialam wychodzic i tak zlapalm na szybko ten ser. 5)posilek -trzy plastry zoltego sera i pistacje ( oczywiscie jak sie do nich dorwalam to nie wiedzialam kiedy skonczyc, z garsc zjadlam ) Ten ser powtorzylam , bo nie chcialo mi sie kombinowac , poza tym ten dzien nie przemyslalam , nie spojrzalam , ze dzisiaj nie ma prawie owocow. A w domu mam w czym wybierac. 6) posilek -ugotowalam brokuly (kilka galazek3-4) , z duzym lisciem kapusty, osobno podsmazylam pieczarki na teflonie i cebule i polaczylam . Moze dziwne zestawienie , ale nawet dobre bylo . Ale tak jak pisalam , nie przemyslalam dzisiejszego dnia i bralam jak leci . Po przeczytaniu tego co napisala stwierdzam ,ze zle posilki dobralam i za duzo :-0 Wiem , beznadziejnie co ? Przez pierwsze dwa dni mialam fajniejsze menu .Dzisiaj jakos mi tak wszystko dziwnie wychodzilo z zestawianiem . Od jutra sie poprawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Marakuja powiem Ci szczerze, ze z gr II to ja też najczęściej siegałam zawsze po ser zółty. Najszybciej, można wziać 2 plasterki i "lecieć" a poza tym lubię. Ale już mi obrzydł:). Wcale nie uważam, że duzo zjadłas, w sam raz. I też jem czasem gotowanego kurczaka, nawet jak go się ugotuje w czyms co z nazwy nie jest rossołem to po wygotowaniu się z nieego tego wszystkiego, to coś rosołem się staję. Więc tu nie ma problemu. Dziś u mnie 3 dzień. Obiecane mam ryby wędzone z nad morza i już planuję posiłki tak by bialko wypadlo wieczorem:). Rodzice wracają ze świeżymi rybkami:). Uwielbiam halibuta:). Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakolyk
wczoraj skonczylam 1 ture turbo diety,dzisiaj rano weszlam na wage i 3 kg mniej jupi!marakuja papaja powiem Ci ze jestem zadowolona ze schudlam te trzy kilo tylko dziwi mnie ze ta waga w czasie tej calej diety tak smiesznie spada,bo ja praktycznie to sie codziennie wazylam i po pierwszych 3 dniach juz bylam 2 kg na minusie a potem waga stanela w miejscu a nawet moge powiedziec ze w ktoryms tam dniu waga pokazywala ze kilo mi wrocilo,bylam zaskoczona,nastepnego dnia jak sie wazylam to znowu 2 kg i tak praktycznie do 9 nia,juz myslalam ze wiecej nie schudne,a dzisiaj wchodze na wage i taka niespodzianka.Moge stwierdzic ze w moim wypadku najwiecej schudlam w pierwszych dniach.Dzisiaj zaczelam 2 ture.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Wam jeszcze powiem, że w sumie jak rzucilam tą ostatnią turbo w 3 dniu to miałam o ile sie nie mylę 6 czy 7 dni przerwy. A w tym czasie szalałam..imieniny( 3 imprezki), ognisko, oblewanie obrony. Nic nie załowałam. Zważyłam się wczoraj przed rozpoczęciem 86,7 (szok!). A juz dziś rano, po 1 dniu 84,8kg. Więc nabrałam w siebie wody chyba przez dni rozposty, bo innej możliwości nie widze, zwłaszcza ze w toalecie na dłuzszym posiedzeniu nie byłam. Co Wy o tym mysliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
Limonka mozliwe ,ze to woda, ale najwazniejsze ze waga spada . Podobno na poczatku kazdej diety najpierw schodzi woda , a potem tluszcz. 2 kg to naprawde duzo i to juz na samym poczatku diety , moja waga ( zanim rozpoczelam turbo ) stala w miejscu lub lekko sie podnosila , ja nawet 2 kg nie moglam zrzucic. Poza tym 2 kg to 8 kostek masla , jak dla mnie to duzo. smakolyk super wynik , tym bradziej ze na 9 dniu mialas -2kg. Ja tez bym chciala chociaz z 3 kg zrzucic . Wyobraz sobie te 3kg = 12 kostek masla , jak dla mnie robi wrazenie :-D Przymierzasz sie do drugiej tury ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Marakuja fajny masz przelicznik:). JA to na kg np cukru przerabiałam, ale maslo lepsze-bo sam tłuszcz:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
dokladnie :-D jak ktos sobie wyobrazi ten tluszcz to od razu sie humor poprawia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakolyk
marakuja papaja dzisiaj zaczelam druga ture zobaczymy jak mi pojdzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona6336
Hej Dziewczyny :) Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, że się dołączę :) Razem raźniej walczyć z nadprogramowymi kilogramami :) Dzisiaj pierwszy dzień mojej diety i mam pytanie- czy Wy też miałyście takie dziwne uczucie jakby w brzuchu zebrało się powietrze i taki ucisk ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Fiona ja w sumie to nie wiem. Bo mi ta diete tak zpowszedniała:), że ten ucisk może i mam cały czas:). Żartuję. Może to wynik tego, ze pijesz np wodę gazowaną? U mnie 3 dzień. Dobrze jest, trzymam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
witaj Fiona :-) Wiesz ja chyba nie czulam tego ucisku na poczatku albo nie zwrocilam na to uwagi.Wczoraj troche chyba czulam taki ucisk , ale minelo. Mysle ,ze moze twoj organizm reaguje na zmiane odzywiania , ale bedzie dobrze . Ja dzisiaj piaty dzien , na razie sie nie waze. Czuje sie bardzo dobrze , a najlepiej rano :-D czuje sie tak jakby szczuplejsza i brzuch jakby byl mniejszy . Brzuch to moj slaby punkt, chyba tam mam najwiecej tluszczu. Staram sie trzymac planu i jesc 6 posilkow. Wczoraj wszystko mi sie przesunelo i oststni posilek wypadl pozno , ale zjadlam bardzo malo , mikroskopijna ilosc , poza tym nawet jesc mi sie nie chcialo . Jak na razie to 3 dzien byl najtrudniejszy , bo rano nie mialam sliy i ochoty na nic( byc moze to bylo nie zwiazne z dieta ) i jakos tak przez chwile odechcialo mi sie diety.Nie mialam ochoty na produkty z planu. Ale szybko minelo i jest super. Nie dziwie sie ,ze wiele osob rzuca diete okolo 3 dnia . Wazne ,zeby wytrwac , bo warto . 10 dni to krotko , a dieta jest fajna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona6336
Marakuja myślę, ze masz rację, bo juz dzisiaj żadnego ucisku nie ma :) Mój organizm musi sie przyzwyczaić do zmian. Dzis drugi dzień i jestem strasznie pozytywnie nastawiona :) Oby były efekty !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
U mnie też ok. Nic mi złego po głowie nie chodzi. Moze tym razem wytrwam całe 10 dni tak jak trzeba. Postaram się. Jeszcze tylko tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
U mnie jest dobrze:). 4 dzien się zaczał. Na wadze rano 83, 4. A moim celem w tej turze bylo 83:). Może się uda więcej. Patrząc ze zaczynałam od 86,7 to jest coś:). Ale może waga coś źle wskazała. Myślę, że 85,5 gdzies było. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona6336
Za mną dzień 3 :) Wcale nie był taki straszny. Waga pokazała dzisiaj 1kg mniej :) Dzisiaj wybrałam się na długie zakupy i niestety posiłki mi się poprzesuwały ;/ Mam nadzieje,że bardzo to nie wpłynie na spadek wagi. Pozdrawiam :) Piszcie jak Wam idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marakuja papaja
Czesc Wam. Ja mam prawie za soba 6 dzien ( ale zlecialo ),mialam sie nie wazyc . Dzisiaj rano zwazylam sie i wiecie co ??? Waga pokazala -2,8kg bylam w szoku , naprawde :-D Z tej radosci wyciagnelam stara bluzke , w ktorej nie chodzilam , bo wydawalo mi sie ,ze za bardzo opina brzuch i wszystkie faldy widac . A dzisiaj jakos sie tym nie przejmowalam :-) Waga zawsze jest nizsza rano , a wieczorem wyzsza , wiec przyjmuje ze ok 2 kg moze spadlo .Nie wazylam sie juz potem ,zeby nie zepsuc sobie humoru :-D A wiecie co jest najdziwniejsze ? Na poczatku mialam zrezygnowac z ostatniego posilku , ale potem stwierdzilam ,ze zrobie dokladnie jak jest w rozpisce. Czasami te posilki pozno mi wypadaly , przed dieta o tej porze juz bym nie jadla , a teraz jadlam i chudne. Co prawda dwa razy zjadlam male ilosci, bo bylo dosyc pozno , ale zjadlam zeby zaliczyc 6 posilek . Moze tak bardzo jeszcze nie widac po mnie tego spadku , ale mimo to fajnie czuje sie psychicznie :-) Ja nie moglam wczesniej zrzucic nawet 1kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×