Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamdoscONA

PRZYLAZL DO KUCHNI Z PRETENSJAMI, ZE TALERZ NIE W SZAFIE!!!

Polecane posty

Gość mamdoscONA
zreszta przegladalam ogloszenia w gazecie i byly tam ogloszenia do pracy jako barmanka w clubie (dyskoteka). Oczywiscie jak pokazalam to ogloszenie, to omal mnie nie zabil wzrokiem, ze jak moge jego denerwowac.Wiem ,ze chlopak chce dobrze, ze kocha, ale takie jest zycie.Przeciez nie moge wiecznie siedziec na karku. Szczerze-jesli mialabym pieniadze, polecialabym do kuzynki. Ale z drugiej strony trzyma mnie to co powiedzial chlopak-jak pojade do Polski ,czy gdziekolwiek to z nami koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę despotyczny ten twój facet. Wcale nie wiem czy nie byłoby to lepsze niż takie bycie w związku trochę na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
powiedzial,ze jak chce do kuzynki to mi nie zasponsoruje biletu, ale w gniewie dzis krzyczal ,ze wysle mnie jak bede krzyczala , przeklinala w zlosci, wymachiwala rekami.Powiedzial ,ze teatru nie lubi i ze sprawy trzeba rozwiazywac spokojniie. Ze trzeba zrozumiec jego ojca, ktory ma duzo stresu ,bo jego rodzice sa nieuleczalnie chorzy i to go smuci i denerwuje. I mamy go uspokajac ,a nie jeszcze denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupsza niż koza
jeszcze tak durnej baby na forum nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrys_salonowy
Dziewczyno z wpisu wczesniejszego-daruj sobie chamstwo i nie wypowiadaj sie w ten sposob.Jka ci ktos radzil idz na temat zdrad czy penisow.To chyba najlepsze topiki dla ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaattttaa
ja pierdziele, juz czytac tego nie moge!!! autorko, albo sobie w koncu przemysl swoja sytuacje i swoje postepowanie, wez pod uwage co pisze wiekszosc ludzi na forum ( w przeciwienstwie do ciebie widza, ze twoja sytuacja jest chora!) albo przestan non stop pisac te bzdury bo juz cholery mozna dostac!!! jak mozna byc taka slepa ignorantka!!! SYTUACJA, W JAKIEJ JESTES JEST CHORA! TWOJ FACET I JEGO RODZINA TOBA POMIATA! ZROZUM TO W KONCU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ksiazek
wspolczuje cie bo jestes chora psychicznie nawet jsk to sa prowokacje to ktos kto siedzi i takie cos wymysla tez jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupsza niż koza
podtrzymuje swoje wczesniejsze wpisy, autorka jest glupia jak baranica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrys_owy
tatataaa i do ksiazek to ta sama osoba autorko topika. Maja te same IP. Wydalo sie DO KSIAZEK :) :) :) Moze w koncu dasz sobie spokoj? Dobrze, ze jestes dziewczyna, bo bym cie zjechal jak nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaattttaa
mylisz sie tygrys_owy. z "do ksiazek" nie mam nic wspolnego. co nie zmienia faktu, ze podzielam jej/ jego zdanie :P autorko- lecz sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ksiazek
tak, tak, einsteinie , mamy ten sam IP :P pewnie teraz autorka siedzi pod innymi nickami i wymysla na swoja obrone bo kazdy normalny czlowiek ja krytykuje bo widac ze jest chora psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu sie dzieje
na nastepnym topiku przyzna sie ze ją narzeczony z ojcem leją a matka polewa wrzatkiem, a ona wrocic neimoze bo nie ma na bilet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrys_owy
ZMYKAJ PASKUDO TAM GDZIE TWOJE MIEJSCE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
Mam nadzieje,ze tym razem ta osoba, co pisze takie brednie wreszcie sie uspokoi. Dzis bylo ok, bylam w sprawie pracy w hotelu, beda przyjecia ,ale dopiero od wrzesnia. Chlopak wytlumaczyl jego ojcu co mi powiedzieli,a ojciec zly, bo chlopak nie szedl ze mna na rozmowe:/ Jakas paranoja:/ Potem chlopak mowi do mnie, ze musi sie poradzic ojca, bo chce pracowac w X i on musi sie spytac , co jego ojciec na to.. Tak jest ze wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tacy sa wlasnie faceci
z krajow srodziemnomorskich.Nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy kobiety widzicie
i czepiacie sie.Cos bym powiedzial ,ale nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze z boku i
Jestem zdania, ze ten ojciec to jakis dyktator.Co jego obchodzi twoja praca?! Przeciez jestes juz dorosla! Cale zycie chlopak ma z toba chodzic na rozmowy kwalifikacyjne? Jakis arab to jest, a nie europejczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledudki
Takich glupot dawno nie czytalam. AUTORKO popracuj nad swoja historyjka bo sie kupy nie trzyma. Niby kroku zrobic nie mozesz bez zgody jego tatusia ale w necie przesiadywac mozesz. Taaa juz to widze :D No i kiedy masz czas na net jak ty podobno wyrobnica domowa jestes? Zanim sie cos wymysli to trzeba sobie szczegoly dopracowac kolezanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
Dziekuje za wpisy.Nie odpowiadam regularnie, bo mam swoje zycie, nie tylko te wirtualne. Czy faceci zawsze sa tacy upierdliwi? Dzis po obiedzie poszlam na gore, powiedzialam chlopakowi,zeby mnie zawolal, jak skonczy jesc obiad, to razem posprzatamy. On mnie wola, ja schodze na dol ,a tam nikogo nie ma, a moj chlopak na zewnatrz sobie siedzi w sloncu i pije jogurt. Pote m przyszedl po 15 minutach i zapytalam sie, po co mnie wolal, skoro poszedl do ogrodu, a on na to ,ze moglam tez tam pojsc i ze on sierelaksowal.To po jakie licho mnie wolal?Bylam zajeta tez. Potem zapytal sie-a ta szklanka nie miesci sie w zmywarce? jana to ,ze nie wiem ,bo czyscilam piec, wiec nie wiem. Powiedzialam mu,ze meczy mnie takimi pytaniami, skoro latwo sam moze to sprawdzic.I znow jest zly na mnie ,ze sie czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
Jestem po sprzataniu calego domu, takze teraz mam troszke czasu. Wpisy podobne do poprzedniego-nie bede na nie odpowiadac.Tak samo na wulgarne wpisy, poniewaz nic nie wnosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahah jakbym czytala sama
siebie, tylko ze ja bylam glupia i od razu slub ,a teraz mecze sie i udaje przed znajomymi ,ze moje zycie to bajka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
wiesz autorko, wcale nie musisz odpowiadac na wulgarne wpisy...poza nielicznymi wyjatkami nie ma tu ich. mysle, ze ty nie szukasz rady, pelno ludzi tu pisze, a i tak masz ich gdzies. mysle, ze chcesz sie po prostu wyzalic. chcesz, zeby ktos cie "poglaskal po glowce" i napisal "jaka jestes biedna tam", albo "dobrze robisz".. ok, rowniez od tego jest forum, mozesz narzekac jak masz zle. tylko dziwi mnie, ze skoro tobie jest tak zle, to czemu z tym nic nie zrobisz? pomijam fakt wyjazdu stamtad, bo widze, ze tego nie planujesz i chocby pomiatali toba jeszcze gorzej niz teraz to tego nie zrobisz... ale zastanow sie: JESTES SZCZESLIWA w takim ukladzie, w jakim sie teraz znajdujesz? CHCESZ TAK ZYC? jesli z czystym sumieniem na oba pytania odpowiesz: TAK, to zostan tam i nie rob nic. tylko szczerze watpie, zeby odpowiedz brzmiala "tak", skoro wypisujesz rozpaczliwe posty na forum i zakladasz kilka tematow, w gruncie rzeczy o tym samym- jak tobie jest zle. skoro tobie jest tak zle jak piszesz, dlaczego nic z tym nie robisz? i tutaj nie mam na mysli szukania pracy ( bo z tego co piszesz to szukasz) tylko sytuacje w domu. odpowiedz mi na to proste pytanie- dlaczego nic nie robisz, zeby zmienic ta chora sytuacje, w jakiej jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
Probowalam zmienic, byly rozmowy, ale to podobno JA sie wszystkiego czepiam. Mam zaakceptowac jego ojca, taki jaki jest, bo przezywa trudne chwile zwiazane z choroba rodzicow. Czyli to wyglada tak ,ze on sobie jedzie do rodzicow w sobote(kiedys jezdzil sobie na kawusie do kawiarni),przyjezdza pozno. A od poniedzialku do piatku przyjezdza i kolacja ma byc na 20.30.Wsciekal sie, jak nie bylo nas o tej godzinie ,a teraz sam przyjezdza kolo 21.00, 21..30 a my czekamy jak idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
rozmawialam tez z mama chlopaka i ona akceptuje takie zycie, tzn ze sama sprzata, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
chyba nie do konca zrozumialas moje pytanie. akurat nie pytam o mame chlopaka- jesli ona akceptuje swoje zycie i odpowiada jej to, ok- jej sprawa. chodzi mi o ciebie- z twoich slow wynika, ze tobie zycie takie, jak matki chlopaka nie odpowiada.. dobrze, ze rozmawialas, probowalas to jakos zmienic. tylko jak widzisz, nie dalo to zadnego skutku. co w takim razie zamierzasz zrobic? bo wg mnie wyjscia sa tylko dwa: 1. zostajesz w ich domu i dostosowujesz sie do zwyczajow, jakie tam panuja (to w koncu ich dom, a ty jestes tam obca) 2. wyprowadzasz sie- niewazne czy do wynajmowanego mieszkania na sasiedniej ulicy, do innego miasta czy kraju. tylko tak jestes w stanie oderwac sie od tej rodzinki. mozesz przeciez ich odwiedzac. rozumiem, ze dopoki nie masz pracy ani pieniedzy opcja 2 nie wchodzi w gre. bo wg mnie nie ma sie co ludzic, ze jak znajdziesz prace to ojciec chlopaka spojrzy na ciebie przychylniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
jego ojciec jest taki ,ze kaze mojemu chlopakowi chodzic dla mojego bezpieczenstwa na rozmowy w sprawie pracy:/ Prosze sobie wyobrazic, ze matka chlopaka dzwonila(!)do jednego miejsca, w ktorym mialam pracowac, czy rzeczywiscie ja bede pracowac! Bez mojej wiedzy! Wziela numer telefonu od chlopaka i zadzwonila z pracy pod ten telefon:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
w takim razie jakie widzisz wyjscie z tej sytuacji? chcesz cokolwiek zrobic, czy nadal sie meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdosacONA
Wlasnie nie wiem co robic, dlatego jestem tu. Dzis bylo scieranie kurzy, mycie lazienki,odkurzanie, mycie podlog(wraz z garazem). Nie pomogl mi nic. Przez cale odkurzanie byl zajety drukowaniem ogloszenia o prace i warunkow. Potem jak powiedzialam ,ze jest czas na mycie, to sie zwinal na dol. No i po godzinie zaczelam myc te podlogi ,bo glupio by mi bylo, jak matka przyjechalaby z pracy a ja myje. Wiec mylam ,a on sobie lezy na dofie i czyta to co wydrukowal ,chociaz DOKLADNIE WIEDZIAL,ze dzis sroda, a w srode jest sprzatanie. Powiedzialam mu to po kolacji, a on ze zaczytal sie. Przeprosil mnie , powiedzial ,ze w natepna srode to zmienimy.Czeka mwiec do nastepnej srody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos wyzej dobrze napisal
"bo wg mnie wyjscia sa tylko dwa: 1. zostajesz w ich domu i dostosowujesz sie do zwyczajow, jakie tam panuja (to w koncu ich dom, a ty jestes tam obca) 2. wyprowadzasz sie- niewazne czy do wynajmowanego mieszkania na sasiedniej ulicy, do innego miasta czy kraju. tylko tak jestes w stanie oderwac sie od tej rodzinki. mozesz przeciez ich odwiedzac" bardzo trafne spostrzezenie! jesli nie pasuje ci taka sytuacja jaka jest- to sie WYPROWADZ jestes w obcym domu i jako nowa osoba musisz dostosowac sie do zwyczajow, jakie tam panuja. u nich zwyczaj jest taki, ze to kobieta sprzata i wszystko robi w domu, a facet przychodzi na gotowe, a ojciec jako glowa domu ingeruje w zycie wszystkich. nie mnie oceniac czy to dobrze, czy zle, ale TAK U NICH JEST. i glowe daje, ze to sie nie zmieni. mozesz rozmawiac, probowac przekonywac. to sie nie zmieni, bo im taka sytuacja odpowiada. jesli tobie jest zle to sie stamtad wyprowadz, nie musisz od razu rozstawac sie z chlopakiem. bierz pierwsza prace jaka bedzie i wynajmij sobie pokoj w tym samym miescie, bedziecie mogli sie spotykac przeciez. takie to trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdoscONA
Do : ktos wyzej to napisal dostosowuje sie non stop staram sie jak moge. Od mojego `teatru` kiedy zanosilam sie placzem ,siedzialam w kacie ( po tym jak jego ojciec krzyczal na mnie i wymachiwal rekami nade mna) od tego czasu ojciec jego ciagle mnie sie czepia. Sa niby zarty, ale zlosliwe, przedwczoraj rozmawialam z chlopakiem podczas gotowania ze te przyprawy sa dobre dla mnie, bo dzialaja dobrze na zoladek (ostatnio mam problemy z zoladkiem, to chyba z nerwow) ,a chlopak-e tam ,nie syp tyle, przeciez papryka to tez niby przyprawa a wcale nie jest dobra na te dolegliwosci.A jego ojciec krzyknal-sluchaj jego, on ma racje i nie posypalam ta swoja przyprawa. Mialam problemy z okresem, wymiotuje, biore ketonal ,bo nic innego nie pomaga, polozylam sie wiec do lozka, byla godzina obiadu (ta 13.00) i jego ojciec przyszedl zapytal sie chlopaka-A gdzie jest ona? co ona robi ,ze jej tu nie ma? (bo zawsze przed 13.00 i o 13.00 musi sie byc na dole , gotowac i po prostu byc. A chlopak spokojnie staral sie wytlumaczyc, ze leze w lozku i staram sie odpoczac, bo mam te dolegliwosci.Jak zeszlam na dol, to ojciec tak ironicznie sie zapytal-Chyba nie umierasz ,co? Wczoraj to ojciec jego zrobil teatr, czepial sie mojego chlopaka podczas kolacji, potem ja wyszlam bo nie lubie krzykow, potem slyszalam ze cos krzyczy o mnie, zaczal przedrzezniac mnie jak wtedy plakalam , ze JA POWINNAM GO PRZEPROSIC ZA TO ZACHOWANIE.Ze zachowalam sie jak histeryczka, ze on nigdy czegos takiego nie widzial. I ze ja JESTEM PRZECIWKO JEMU! Chlopak potem przyszedl ,powiedzial mi to, a takze ze powinnam byc mila, starac sie wprowadzac dpobra atmosfere, bo jego ojciec przywa trudne chwile zwazane z choroba jego rodzicow (dla tych co nie wiedza-babcia chlopaka ma nowotwor,dziadek ma parkinsona). I ze pwinnam byc mila,nie krzyczec , jak jego ojciec zacznie do mnie krzyczec i ze mam go przeprosic. Jego ojciec jest zlosliwy wobec mnie, czuje to.Nie wiem co robic, bo chlopak powiedzial ,ze jak bede robila ògien`to bedzie koniec zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×