czy prostytuka waszym zdaniem zasługuje na szacunek?????

nie zasługuje

chyba mam prawo wyrazić swoje zdanie. Dla mnie ktos kto prostytuuje sie nie jest normalny i tyle.

u mnie w pracy dyrektor związał sie z kobieta z klubu go go. Mieszkaja razem. Inni pracownicy , męzczyźni mówia miedzy soba o niej pogardliwe "ta dziwka" i sie smiej a z dyrektora. Jak ta pani przychodzi do niego to biura to sama byłam swiadkiem jak przy mnie ja poniżał, bardzo pogardliwie sie do niej zwracał az mi było jej żal. Tak z życia to widze ze nie szanuje sie takich kobiet.

\"Nie chodzi mi o szacunek dla nich jako dla czlowieka ale szacunek do jej kobiecości.\" Zdefiniuj kobiecość.Bo akurat dla mnie nic wspólnego z seksem nie ma,a chyba o seks rozchodzi sie w tym temacie. Zasługuje na szczunek jesli jest wartościową osobą,po co generalizować.Ludzie są różni.

sie przyznawac ze maja corke prostytutkę? a męzczyźni nie chca żenic sie z takimi kobietami skoro nalezy im sie szacunek?

nie widzicie róznicy pomiedzy prostytutka a sprzedawczynia i pomiedzy alfonsema uczciwie pracujacym facetem???? co to za czasy kiedy tak wam sie napieprzyło w glowach. Pochwała nihilizmu:O

Jak dla kogoś seks to coś niewiadomo co to pewnie że się nie nadaje do tej pracy. Ale dla mnie to jest czynność fizjologiczna jak każda inna i dla wielu facetów też skoro do mnie przychodzą. A jak taki chce za to zapłacić to niby czemu bym nie miała zarobić? Mój facet tak samo widzi te sprawy i dlatego mu nie przeszkadza czym się zajmuję.

aż mi żal ciebie i twojego faceta. fajna rodzinka.

heh paula co slychac juz w pracy???

ja ta nie szanuję dziwek.

prostytutek nie szanujesz....ale narkomanow,pijakow ,mordercow,gwalcicieli i pedofili to tak...ktorym z wyzej wymienionych jestes???

no co zatkalo!!!

Generalnie siedzę 10-19. Dzisiaj jak na razie mały ruch.

i prostytutki wrzucam razem z nimi do jednego wora.

o przepraszam pijaków stawiam wyżej niz prostytutki.

NO JA dzis od 11.30 do 21....no narazie bylo 2 wmiare normalnych...ale nauczylam sie nie chwalic dnia przed zachodem....a co tam u ciebie???

OCH TYCH TEZ::::::jak ci sie tu nie podoba to spierdalaj tam gdzie pieprz rosnie.....albo zmien plyte bo nie moge cie juz sluchyc

przeczytajcie "czarodziejki.com" tam znajdziecie odpowiedź

umiesz czytać? to przeczytaj na jaki temat sie wypowiadamy. Co to jakas wzajemna adoracja kurew?

no moze mi w skrocie opowiesz bo nie mam pod reka...

OCH TYCH ....a kim ty jestes???nie w pracy nie w szkole...ach na zasilku

w pracy w ktorej nie musze sprzedawac swojego ciała;) kiedy pojawia się kac moralny, kiedy pieniądze przestają być jedynym motorem i szuka się dodatkowych podniet, bo już nie wystarczają klienci? Przesadzam?

moi klienci mnie nie PODNIECAJA zrozumiano...jedynym mezczyzna na ktorego widok sie podniecam to M O J M A Z :::

Wczoraj tutaj pisałam.Jezeli prostytutka jest święcie przekonana,na 100%,że nie miałaby nic przeciwko temu aby jej dziecko czy to jeszcze niedorosłe czy juz dorosłe zajmowało się prostytucją.NIe wstydziło by się tego.Na zapytanie o dziecko,czym sie zajmuje otwarcie mowiłoby ,ze jest prostytutką,to zgodze się,ze taka prostytutka szanuje siebie.Tylko wątpię czy ktoras z nich szczerze byłaby zachwycona z uprawianej profesji dziecka. Miłosc rodzicielska jest bezwarunkowa,ale wstyd jest wstydem i rodzic majacy corke lub syna ktory sie prostytuuje nigdy nie bedzie sie tym szczycił,a więc gdzie tutaj szacunek do najstarszego zawodu świata.

kogo oszukujesz mizi:D mąz jest Ciebie w stanie podniecić?:D

wiesz dlaczego nie szanuje dziwek, bo sie usmiechaja do wszystkich oblesniaków jednakowo i sie przymilaja a tak naprawde to maja ich w dupie. Po co ta cała gra skoro chodzi tylko o seks?

nie chce mi sie tego wszystkiego czytac :O powiem krotko: nie ma znaczenia- pielegniarka,nauczycielka czy prostytutka - kazda kobieta zasluguje na szacunek. Jezeli go nie ma ,to znaczy,ze postepuje niewlasciwie. Znam wiele kobiet ktore sie nie szanuja i nie sa to prostytutki

do pisalam wczoraj.....nie mamy dzieci ...i nie wiem czy wogule bedziemy mieli....to jest bardzo drazniacy temat ze wzgledow prywatnych...czy mozemy go odlozyc ..bardzo prosze...

dziekuje za mile podsumowanie...

a mój kolega zakochał sie w prostututce, u której był 8 razy, w następstwie czego strzelił sobie w łeb. :o a ja tylko dwa razy. :p