Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ot tu sie mylisz kochanaaaaaa

dzisiaj dzwigałam po schodak wózek z dzieckiem a chłopak z mojej klatki stał i

Polecane posty

Gość o dzizez ja pierdziele
a powiedz autoko- czy ty pomagasz innym? juz o to pytalam, ale nie odpowiedzialas... ustepujesz miejsca w tramwaju? przepuszczasz kobiety w ciazy w kolejce? pomagasz staruszce- sasiadce wniesc zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty od czego jesteś autorko
jak tobie cięzko, to niech twój mezuś ci pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
to pytanie do AUTORKI oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
wswed3e--nawet chyba nie masz pojecia o co mi chodzi.Pomagac tez trzeba z głowa.Gdybym zobaczyła kogos z wozkeim inwalidzkim,to bez pytania bym pomogła,bo to jest naparwde co innego niz dziecko w wozku do tego gdy matka ma przy sobie juz niemałe drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot tu sie mylisz kochanaaaaaa
kużżżżżwa czy wy zrozumiecie wreszcie!!!!!!! ja nie chciałam nie chce pomocyyyyy ale zyjesz w społeczeństwiei jak masz serce ludzie uczucia to pomożesz nieważne czy ktoś prosi czy nie kumasz ludzki odruch o tym mówie ja nie patrzyłam na chłpopaka zeby mi pomógł ale przykro gdy cie ktosmija na schodzach a ty drzesz wozek z dzieciakiem otórz nigdy nie zostawiam go samego bo płacze!!!!! płacze!!! nawet na chwile w obcym miejscu wiec nie radz mi zebym biegała 10 razy i nosiła siaty a pozniej dziecko albo odwrotnie pierwsze dziecko pozniej siaty bo to nie wchodzi w gre rozumiesz . dziecko wychodzi z wozka ma 2 lata i idzie na nogach po schodzch a ja ten wozek ciągne pusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wswed3e
Do "a Ty od czego jesteś autorko" -a komu rozłozyła nogi twoja matka? Wiesz co to jest miłość? Fakt, do tego trzeba dojrzeć, bo jak się jest gówniarzem to mysli się o rozłozonych nogach!!Jak się teraz czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
ot tu sie mylisz kochanaaaaaa--przestan bzdury pisac,ze niby na krok swojego młodszego dziecka nie zostawiasz bo płacze ;-) CZyzbys w domu,w pokoju nie zostwaiała go nawet na moment w kojcu gy w pokoju jest starszacorka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orinooko
Pusty wózek wcale nie jest cieżki, więc co sie tak tego obcego chłopaka uczepiłaś, jak rzep psiego ogona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot tu sie mylisz kochanaaaaaa
tak pomagam jak najbardziej nawet finansowo,,a co ma do tego mój mąż który pracuje od rana do wieczora ja mówie o zachowaniu chłopaka dlaczego mnie obwiniacie za posiadanie dzieci to chyba normalne twoja mam tezchyba je miała nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
autorka pisze: "czy wy zrozumiecie wreszcie!!!!!!! ja nie chciałam nie chce pomocyyyyy" W takim razie czemu od 5 stron piszesz, ze sasiad jest chamem, bo ci nie pomogl? przeciez ty tej pomocy i tak nie chcialas, wiec pewnie bys odmowila jakby zapytal czy pomoc. i odpowiedz prosze na moje pytanie- czy ty pomagasz innym? bezinteresownie? tak jak wymagasz, zeby inni ci pomagali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wswed3e
Nikt z nas nie ma prawa do tego, aby dawać instrukcje autorce co ma zrobić i jak wnosić swoje zakupy i dziecko! Jeszcze raz powtórzę- nikt nie ma prawa!!! Ona o to nas nie prosiła!!! Zwróciła uwagę na fakt, zdarzenie, które ją zabolało- ja ją doskonale rozumiem i w zupełności podpisuję się pod tym, że normalny odruch człowieka to jet pomoc- bez żadnego proszenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
ot tu sie mylisz kochanaaaaaa--piszesz,ze pomagasz,nawet finansowo.OK.moze i tak jest,ale czy ta pomoc jest taka,ze ktyos cie o nia prosi czy ty p[o prostu tak idziesz do kogos kyto jest w niezbyt dobrej sytuacvji materialnej i dajesz temu kase chociaz on nCiebie o to nie poprosił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
wswed3e OK,nikt nie ma parewa mowic co autorka powinna zrobic z zakupami,ale autorka nie ma parwa obrazac kchłopaka tylko dlatego,ze ten jej nie pomogł.Autorka mogła poprosic i na pewno chłopak by nie odmowił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
przeciez autorka pisze, ze NIE CHCIALA POMOCY. wiec nie wiem o co ta szopka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam się z godzić z brakiem kultury tego chłopaka, bo nie zachował się szarmancko, ale zawsze należy przyjąć,że mógł mieć powód sama zachowałaś się jeszcze mniej kulturalnie, jak gminna dama, i wplątałaś swoją córkę w sytuację odpowiedział bezczelnie, to fakt ale to co tutaj wypisujesz,wyzywając kobietę o pokornej, a nie roszczeniowej postawie, twierdząc,że wychowa [już wychowała tak w ogóle] egoistę jest żenujące i to właśnie jest bardziej niekulturalne, świadczące o Twoim poziomie, od zachowania tego chłopaka wswed3e- "Ten chłopaczek, który tak sprytnie ominął autorkę na schodach to mi pasuje na twojego syna" ---> nie wiem, jak można w ten sposób obrażać czyjegoś bliskiego członka rodziny- dziecko- i to nawet nie znając, wypowiadając się o kulturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym pomógł sam z siebie. Ale gdyby mi obca kobieta wyskoczyła z takim tekstem jak autorka, to na pewno też bym się odgryzł. Bo to, co powiedziała to nie było grzeczne. Dobra, chłopak mógł sam z siebie to zrobić, ale nie zrobił, bo być może uważał, że nie potrzebujesz pomocy. Kiedyś rzuciłem się z pomocą kobiecie z wózkiem, powiedziałem "ja pani wniosę ten wózek", to mnie ofuknęła, że łaski bez i że sobie poradzi... :/ Czego uczysz dzieci? Bo czytając Twoje posty, widzę, że uczysz je życzenia innym tego, co najgorsze (z całego serca życzysz im, żeby coś nieprzyjemnego im się przytrafiło), uczysz niegrzecznych odzywek. Piszesz, że córce wytłumaczyłaś, że ten pan zrobił źle, bo nie pomógł i że tak nie wolno postępować. Cóż... ja powiedziałbym: "widzisz córeczko, taki jest świat, takie są czasy, że trzeba liczyć na samą siebie, bo rzadkością są ludzie, którzy pomagają sami z siebie". Weź pod uwagę różne sytuacje, ja teraz zastanawiam się czy pomóc, bo nieraz już moja życzliwość spotkała się z taką reakcją jaką opisałem powyżej. Ciekawi mnie kilka spraw, bo wciąż nie odpowiedziałaś. Mianowicie, dlaczego nie poprosiłaś go o pomoc? I czy jeśli facet ma kłopoty z kręgosłupem, ciśnieniem, przepukliną itd. to wg Ciebie nie jest 100% facetem? Jestem jak najbardziej za pomaganiem sobie nawzajem, bo żyjemy wśród ludzi i sami kiedyś możemy tej pomocy potrzebować, ale to musi być wyraźnie zasygnalizowanie. Ludzie w dzisiejszych czasach są nieufni, nie lubią, gdy ktoś wkracza nieproszony w ich sprawy, często reagują właśnie takimi tekstami: "poradzę sobie, łaski bez" nawet na uprzejme zaoferowanie pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputek przywiesić na drutek
Babo, ty nierozumiesz, że są różne sytuacje zyciowe i nie każdy może ci pomóc(nawet jeśli chce). Pozatym trzeba było poprosić tego chłopaka, a nie odstawić cyrk jak się patrzy :o On nie czytał ci w myślach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot tu sie mylisz kochanaaaaaa
koncze temat bo nie ma z kim dyskutowac chamstwo przeciw bobroci serca dorosnijcie a pozniej dyskutujcie na tematy życiowe któryvh poczujecie smak zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wswed3e
Jak go miała prosić? Przecież napisała, że ją szybko ominął- miała zawołać- "chłopczyku, wróć, nie omijaj mnie tak szybko, może mi pomożesz?". Ona przecież była zajęta taszczeniem wózka, zakupów i dzieci. Gdybym tak wychowała mojego syna, wstyd by mi było jak cholera!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
Autorko,zapytam Cie ,czy Twioja juz 8 letbia cioreczka w czyms Ci mpomagała w tymn czasie czy szła sobie ot tak za Toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orinooko
Normalnie mogła poprosić. Zębami tego wózka nie taszczyła. Tą samą buzią mogła poprosić, którą się nieładnie odezwała za chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
sorry z apiswonie,troszke mi sie kreci w głowiewiec tak to wychodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dzizez ja pierdziele
skoro ten chlopak tak szybko ja wyminal, to jak mu powiedziala, ze sie chamsko zachowal? krzyczala na cala klatke? poza tym po raz kolejny cytuje autorke: "czy wy zrozumiecie wreszcie!!!!!!! ja nie chciałam nie chce pomocyyyyy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak to jak, minął ją, to mogła powiedzieć "przepraszam, czy może mi pan pomóc z tym wózkiem?" Gdyby wtedy powiedział, że jak narobiła sobie dzieci to niech je nosi, to byłby ostatnim chamem i prostakiem. A przypuszczam, że nie odmówiłby na grzeczną prośbę. Widocznie chłopak się spieszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnkjBX
Zastanawiajace jest tez czy autorka dała jakeis zakupy swoje 8 letniej coreczce,bo przeceiz taka dziewczynka tez moze mamie pomoc.Nie musi od razyu dawac ciezkich rzeczy,ale jakies tam reklamowki mogłaby wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orinooko
Nie chciała pomocy??? To ja już w ogóle nie rozumiem tego tematu. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, 8letnia dziewczynka może pomóc mamie z lżejszymi siatkami, może też poprowadzić za rękę młodszą siostrę po schodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zołza, bo ja jestem spokojny człowiek :D Kobiety to od razu by się sobie rzucały do gardeł w kwestii macierzyństwa, zresztą widać to po topiku, na którym obydwoje się udzieliliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×