dzisiaj dzwigałam po schodak wózek z dzieckiem a chłopak z mojej klatki stał i

Giovani- napisałeś-"Piszesz, że córce wytłumaczyłaś, że ten pan zrobił źle, bo nie pomógł i że tak nie wolno postępować. Cóż... ja powiedziałbym: "widzisz córeczko, taki jest świat, takie są czasy, że trzeba liczyć na samą siebie, bo rzadkością są ludzie, którzy pomagają sami z siebie". Po twojej stopce widzę, że masz małego brzdąca. Wybacz, ale mam do czynienia z psychologią na co dzień i niestety autorka była bliżej, jeżeli chodzi o przesłanie do małego dziecka. Ona córce(omijam okoliczności, bo rzeczywięcie były niegrzeczne) dała przekaz- innym należy pomagać. Jeżeli córka takie przekazy będzie dostawała wcześniej, jest szansa, że wyrośnie na człowieka, który własnie bedzie umiał bezinteresownie pomóc. Wracajac do twojej wypowiedzi, ty byś dał dziecku przekaz- trzeba liczyć na samego siebie. Czyli to samo, czeste przekazy dla takiego dziecka, spowodują, że możemy się liczyć z tym, ze wyrośnie nam klasyczny egoista.

Ależ ja zamierzam uczyć moje dzieci, że należy innym bezinteresownie pomagać! Ale mam też zamiar pokazywać im, że świat nie jest różowy i że nie zawsze ludzie nam pomogą, nie zawsze zareagują życzliwie na naszą ofertę pomocy.

wswed3e--a czy autorka wymaga pomocy i to bez proszenia od swojej corki,juz ie tak małej? Nic nie wsponmniała o ty,ze jej 8 letnia coreczka pomagała niesc jakies reklamowki z zakupami.Nie zdzwiwiłabyms ie jaky tera zautorka napsiała ,ze 8 latka niosła zalupy.BYłoby to na pewno zmyslenie na poczekaniu.

wiesz powiedziałam ale ten gosc nie słyszał bo miał słuchawki na uszach,,powiedziałam jedynie do córki ze przeszedł chłpoak i widzi ze kobieta dzwiga ciezki wozek i nie pomoze wiec to nie było nic strasznego

Nie miało być wcześniej tylko częsciej

o kurczę... jak ja nie lubię takiej postawy: \"ja nie chciałam nie chce pomocyyyyy\" - ale ludzie się powinni SAMI domyślać... wystarczyło powiedzieć do chłopaka: \"czy mógłbyś mi pomóc z tym wózkiem, bo mi ciężko\" - i, być może, byłoby po sprawie... a potem gadki, że \"społeczeństwo takie niedobre\" - tak społeczeństwo reaguje na zrzędliwe baby, które nie potrafią jak człowiek POPROSIĆ O POMOC (bo by im chyba korona spadła z głowy)... ja jakoś sobie nie przypominam sytuacji, żeby mi np. ktoś nie pomógł z ciężką torbą, itp; codziennie jeżdżę autobusami i widzę młodszych ustępującym starszym, matkom z dziećmi, pomagających z wózkami, itp; fakt, że nie wszyscy mają taki bezwarunkowy odruch, ale jakbyś grzecznie poprosiła tego chłopaka o pomoc, to może byłaby dla niego cenna nauka na przyszłość i następnym razem Tobie, albo innej babce w takiej sytuacji pomógłby sam z siebie... jeśli oczekujesz od kogoś życzliwości, to najpierw sama na niego z tą życzliwością spójrz (tzn. nie: co za niewychowana młodzież, ale: ten koleś nie wie, jak się zachować, to może mu podpowiem, a nuż zaskoczy;) )

tak niosła tornister i jedn asiatke zzakupów wystarczy czy jeszcze za mało niosła

**w uszach miał słuchawki ale oczy szeroko otwarte!!!

Autorko, wybacz, wyjaśnij, bo czegoś tu nie rozumiem - skoro nie słyszał Twojego tekstu to z jakiej racji odwinął z odzywką, że narobiłaś sobie dzieci to je noś??

a gdzie tak napisłam,,przeczytaj temat dobrze a pozniej sie wypowiadajjjjjjj

ot tu sie mylisz kochanaaaaaa--wiesz,Twoja 8 letnia cirka na epwno umie otwierac drzwi wejsciowe do mnieszkania,wiec mogła skoczyc i zaniesc tornister i siatkę do domu i wrocic po nastepne zakupy,wystarczyłoby abys rzołozyłą zakuypy do roznych reklamowek aby mała nie niosła zbyt ciezkiej.Trzeba najpierw uczyc swoja corke pomocy a potem wymagac pomocy od osoby zupełnie obcej.

wstrętne podszywyyyyyyyyyyyy

giovanni- wlasnie chcialam zadac to samo pytani autorce.... :P

t tu sie mylisz kochanaaaaaa sie przylądał,,a na dodatek jeszcze mnie wyprzedził na schodach niewytrzymałam i powiedziedziałam do drogiej córeczki która szła ze mna ze mężczyzna patrzy obojętnie jak kobieta nie moze sobie poradzic z wózkiem a on powiedziła że jak sobie dzieci narobiłam to nie jego sprawa tylko moja i jego to nie obchodzi miłe co proszę bardzo, pierwsza strona, Twój post

Giovanni - no fakt niepodważalny :D być kulturalnym to również samemu się o kulturę nie wykłócać i nie bulwersować, a z okazania kultury ucieszyć i podziękować kultura nie jest obowiązkiem, egoistyczne jest wymaganie kultury od innych, a nie od siebie

podam ci dobrego psychologa podobno dobry na ochocie ,,chwala go w całej dzielnicy jak chcesz to pisz

Giovanni - już mi kamień z serca spadł, bo pomyślałam, że będziesz swoje dzieci uczył, że mają liczyć tylko na siebie. Zupełnie się zgodzę z tobą, że dzieci mają poznawać różne strony życia, te mniej różowe również. Wracając tylko do wypowiedzi mojej - autorka , ze tak powiem z grubsza dobrze pouczyła córkę, twoja propozycja pouczenia dziecka, tak jak już wczesniej napisałam poszłaby w zupełnie innym kierunku. Powodzenia w wychowaniu maluszków

22:22 [zgłoś do usunięcia] ot tu sie mylisz kochanaaaaaa wiesz powiedziałam ale ten gosc nie słyszał bo miał słuchawki na uszach,,powiedziałam jedynie do córki ze przeszedł chłpoak i widzi ze kobieta dzwiga ciezki wozek i nie pomoze wiec to nie było nic strasznego

Dzięki, myślę, że uda nam się wychować dzieci na porządnych ludzi.

przecież autorka topiku mogła usunać te ciąże i miała by spokój i sąsiedzi równiez ja usunełam dwie i jest super nikogo ni emusze prosic o pomoc ,nie mowie dzien dobry,nikogo nie musze uczyc jest swietnie

przecież autorka topiku mogła usunać te ciąże i miała by spokój i sąsiedzi równiez ja usunełam dwie i jest super nikogo ni emusze prosic o pomoc ,nie mowie dzien dobry,nikogo nie musze uczyc

ja bym nie pomogła przeciez co mnie to interesuje ze babina dzwiga wozek z dzieckiem po jakiego huja rodziła,,,mam jej współczuc drzwi otwierac królowej a jeszcze bym kopneła w ten wozek zeby spadł ze schodów niech dzwiga jeszcze raz nogi rozkładała to niech cierpi

Zołzo, otóż to, nie możemy w dzisiejszych czasach liczyć, że ktoś się domyśli, że oczekujemy pomocy. Za chamstwo uważam nieustąpienie miejsca siedzącego osobie starszej, kalekiej bądź kobiecie w ciąży, bo mimo że ciąża nie jest chorobą, to wiem, że jeśli np. podczas hamowania kobieta w ciąży nadzieje się na jakiś róg siedzenia, upadnie, wpadnie na kogoś z impetem, bo może się to źle skończyć. Przeżyłem 2 ciąże mojej żony i wiem, że kobiecie nie jest lekko, że są różne dolegliwości, nastroje, obawy. Ale nie możemy wymagać, żeby każdy sam z siebie pomagał, bo niestety nasze czasy są bardzo materialistyczne i wiele osób nie zrobi niczego co nie przyniesie im wymiernej korzyści.

Ja kiedyś wsiadłam z niemowlakiem do tramwaju na rekach bez wozkai niestety stac musiałam rece odpadały a młodzi mnie nie widzieli smutno mi było i trudno, na szczescie to było pare lat temu teraz mam drugie malutkie dziecko i na szczescie jeżdże tylko autem że bez łachy wozek lekki wnosze sama i mam gdzies czyjąś pomoc!!

a w autobusie zawsze nakładam słuchawki zeby nie widziec nie słyszec tych bab w ciąży i staruszek przeciez ja tez mam nogi i mnie bola co mam wstawac --szokkk zgadzam sie z powyzszymi odpowiedziami szczególnie z xnkjBX no jesteśmy takie same 2 super osóbki xnkjBXxnkjBXxnkjBXxnkjBXxnkjBXxnkjBX xnkjBX górą

"ale głupota" - otóż to, chamstwo i głupota wyłażą z Twojej wypowiedzi. Jak złym trzeba być człowiekiem, żeby takie rzeczy pisać?! Usunąć ciążę? Kopnąć wózek? Ciarki po plecach przechodzą...

Giovanni - zgadzam się w 100%

tak tępmy te mamy co trzeba im pomagać mi nikt nie pomagał a mama liczyła na siebie i ja też licze tylko na siebie i nigdy nigdy nikomu ni epomagam tak tępmy te mamy co trzeba im pomagać mi nikt nie pomagał a mama liczyła na siebie i ja też licze tylko na siebie i nigdy nigdy nikomu ni epomagam tak tępmy te mamy co trzeba im pomagać mi nikt nie pomagał a mama liczyła na siebie i ja też licze tylko na siebie i nigdy nigdy nikomu ni epomagam zeby córka xnkjBX wyrosła na taką jak ja

"ale głupota" czyli bardzo marna prowokacja

mysle ze dogadałabym sie z xnkjBX po jej wypowiedziach sądze ze mamy takie same poglady i córka jej bedzie tak jak ja mama mnie uczyła zeby nikomu nie pomagać nawet z odruchu serca a co dopiero pomóc wózekk wnosic mama kazała liczyc na siebie własnie tak jak pisze xnkjBX