rozmawiam z nim przez internet od 3 lat

wykładał długo na politechnice w innym mieście (nie znalazłam go jednak na stronie tej uczelni, gdyż on nie podał mi swojego nazwiska - wypytywałam go o to, ale się wykręcał i gadał jakieś tam bzdety - być może podał mi nawet fałszywe imię), ale kilka lat temu wrócił do warszawy (bo to w wawie sie wychował i skończył studia na PG) i rozpoczął pracę w firmie na bardzo dobrym stanowisku i bardzo dobrą pensją. ma dwie siostry, jego rodzice nie żyją. jest rozwiedziony od dawna, nie ma dzieci.

sprawdzałam wszystko!!! jak tylko się dało. jak tylko potrafię (a potrafię!), ale nic nie znalazłam

oczywiście był w powaznych związkach z kobietami potem, ale że niby jest sam obecnie itd

psychologia, kryminały ???

de.molka - uważasz, że tak własnie robię? że nie krytykuję aby sie nie narażać? Chyba sobie poczytam ten topik od początku jeszcze raz w wolnej chwili. Chyba az tak znowu nie słodzę wszystkim, napewno jakies słowa krytyki wrzuciłam. A co do nauki - też się w życiu wiele nauczyłam i nie uważam, ze na tym koniec. Ciagle się uczę czegos nowego. To co się dzieje na tym topiku też mnie czegos uczy, ale że nie mam odwagi oczu otworzyc...otóż mam odwagę. Ale nie muszę o tym pisac tutaj na topiku. Sledzę temat, wyciągam wnioski dla siebie, z naszej dzisiejszej dyskusji też pewnie wyciągnę ale muszę to przemyslec. A teraz musze się cofnąć wyżej, bo widzę ze wandela cos tu zdradza, jakies szczegóły...

W jakim miescie wykladal kiedys? moze tam mozna sie od kogos czegos dowiedziec. Mam troche znajomych po "swiecie" tez na uczelniach. Co to za uczelnia PG? (politechnika gdanska czy co?)

Ghost, w zadnym wypadku niczego tobie nie zarzucam. Nie robie statystyk, co i kto tu kiedy napisal. Moje wywody sa ogolno-ludzkie i tak je prosze potraktuj, ok?

inne zainteresowania.. hmmm - psychologia może trochę, ale raczej psychologia biznesu, bo tego się uczył też. a psychologia klasyczna - to chyba tak jak każdy :) kryminały to nie. lubi gotować, czasem ma problemy z żołądkiem. lubi piwo lech ;) muzykę zespołu Dżem, ale tylko z czasów Ryśka. nie ogląda sportu w telewizji

sorry - nie PG, tylko PW - Politechnika Warszawska Wcześniej wykładał na politechnice w Białymstoku

boże - on na pewno to przeczyta i przyjedzie i mnie zabije i zje :)

Jak przyjdzie cie zabic i zjesc, to sie przynajmniej dowiesz jak wyglada, (smile) Akurat w Bialymstoku nikogo nie znam, szkoda. Wandela, czy ty wiesz gdzie i w jakiej firmie on teraz pracuje? chocby w przyblizeniu?

nazwy firmy nie znam - wiem, że jest tam glównym projektantem i zajmuje się przygotowywaniem projektów, które oparte są na automatyce - czyli np. linii produkcyjnych w fabrykach. firma ma zlecenia w całej polsce i za granicą. wynajmuje mieszkanie na ochocie na jakimś wypasionym osiedlu (ma mieszkanie w białymstoku nadal swoje)

jego firma mieści się gdzieś w centrum warszawy, aaaaa i kiedyś pracował gdzieś na śląsku, ale to jeszcze przed Białymstokiem

na podanie jego imienia nie jestem jeszcze chyba gotowa

de.molka - rację masz, nie da się ukryć - przynajmniej zobacze, jak wygląda, ale będzie to ostatni widok w moim zyciu :) ;)

to mi wpadł w oko jeden z wykładowców pw, nie ten, którego szukamy, ale bardzo przystojny ;)

W sumie sporo wiesz, ale tak naprawde zadnego punktu zaczepienia. Wszystko takie wiatrem podszyte. Ochote znam, mieszkalam tam pare lat w czasie studiow, ale troche duza, zeby przeczesac ja grzebieniem, znajac tylko imie (no wlasnie jakie?) i wiek faceta. (3 lata rozmow i zadnego szczegolu, Wandela, to nie przypadek - ale facet sie pilnowal, zasluzyl na "order" ...tyko jaki?)

To podaj przynajmniej pierwsza litere jego imienia. Tak, dla ustalenia uwagi bo az glupio pisac o nim ciagle "facet", nawet jesli nim jest, haha.

wiem duzo więcej - ale tak jak mówisz - żadnego szczegołu, który by go zdradził. ta politechnika w białymstoku mnie męczy... że też on mi powiedział o niej na samym początku - przecież mogłam go w ten sposób namierzyć! dziwne. ale co - mam tam zadzwnić i spytać - czy zastałam... (i tu padnie imię?) doktora tam jakiegoś? pewnie wymyslił imię - albo to jest jego drugie imię, którym posługuje się na co dzień, a w paierach i pracy ma inne - pierwsze - tak kiedyś z nim o tym gadałam i być może tak jest, bo się ciskał, jak o to pytałam :)

pierwsza litera imienia - to "K" - więc będę teraz o nim pisać K.

na PW on nie wykładał nigdy, tylko tam skończył studia.

(a jeśli dodam cichutko, że litera K jest pierwszą literą tylko od zdrobnienia jego imienia, to czy zgadniecie, jak on ma na imię?? no..? )

Ja mysle, ze w tym Bialymstoku to jest realna szansa zeby go namierzyc, bo o Warszawie, to mozesz zapomniec. Czy wiesz jaki kierunek on dokladnie studiowal na tej PW?

de.molka - ok, dlatego własnie napisałam, ze muszę przemyslec dyskusję z Tobą :) wandela - wysil pamięć, moze to nie takie głupie, ze masz archiwum. Moze tam cos znajdzisz, jakis szczególik pozornie bez znaczenia...

moze Kuba? /od Jakub/

de.molka - ale zdajesz sobie sprawę, że ja już te wszystkie możliwości namierzenia go przećwiczyłam prawda? że wiem, że w wawie go nie namierzę, że w białymstoku łatwiej, prawda? wiesz, że znałam na pamięć stronę politechniki białostockiej i mapę białegostoku i calą branzę automatyczną w wawie i wszystkie kierunki na PW zblizone do jego zawodu, które mógł studiować i jeszcze wiele innych rzeczy,? zdajesz sobie z tego sprawę, no nie?

tak - ma na imię Kuba

i to co piszę o namierzaniu go - wydaje mi się takie żalosne, bo to jest żałosne!! wiem. i mam tylko nadzieję, że ktoś, kto własnie pcha się w taką netową znajomość, weźmie pod uwagę, to co ja wyprawiałam i uniknie tego

wandela - jestem przekonana, że nie Ty jedna.