40-50kg do zrzucenia? przyłączcie się do wspólnej walki

jaka tabelke?

mozemy zrobic

NICK WIEK WZROST BYŁO JEST BĘDZIE UTRATA Pebi 22 170 117 99 60 18kg dopisujcie się

NICK..........WIEK..........WZROST..........BYŁO..........JEST..........BĘDZIE..........UTRATA Pebi.............22.............170..................117.............99..............60.................18kg poprawa

przeistaczająca się wiek 34, wzrost 162cm, waga wyjściowa 105kg, waga obecna 100,9kg, cel max 69kg

Powiedzcie czy dobrze wyszło? Bo ja pisze z tel i nie wiem czy u was dobrze widać?

Przeistaczajaca skopiuj moja tabelkę i się dopisz do niej:)

NICK.............WIEK...WZROST.....BYŁO....JEST......BĘDZIE...UTRATA Pebi................22.....170...........117 ......99.........60.......18kg Przeistaczająca.34.....162...........105.....100,9.......69.......4,1kg

trochę krzywa wyszla, ale może następna dziewczyna ją wyprostuje :)

NICK.............WIEK...WZROST.....BYŁO....JEST......BĘDZIE. ..UTRATA Pebi................22.....170...........117 ......99.........60.......18kg Przeistaczająca.34.....162...........105.....100,9...... .69.......4,1kgGRUBASKA 14 .....14.....168...........98......97...........50.........1 kg

prosze napisz ktoś to za mnie bo nie umiem :)

trochę poprostuję tabelkę NICK............WIEK...WZROST.....BYŁO....JEST......BĘDZIE....UTRATA Pebi.................22.....170..........117 ......99.........60........18kg Przeistaczająca..34.....162..........105.....100,9.......69........4,1kgRUBASKA 14 .......14.....168...........98.......97..........50.........1kg

Dobrze jest Jako założycielka tematu powinnas się wpisać przede mną he he

za każdym razem coś krzywo... może teraz NICK............WIEK...WZROST.....BYŁO....JEST......BĘDZIE....UTRATA Pebi.................22.....170..........117 ......99.........60........18kg Przeistaczająca..34.....162..........105.....100,9...... .69........4,1kg RUBASKA 14 .......14.....168...........98.......97..........50......... 1kg

Trzeba grubaske zrobić enterem ja nie dam rady bo na tel nie mogę skopiować:(

nie podpisałabym się jako pierwsza pod Twoim dobrym pomysłem :) Grubaska, sorry, niewiem czemu G się wykasowało, ale moze następna dziewczyna dopiesze bo już nie chce zaśmiecać topiku. mam pomysł, żeby tabelkę poukładać potem wg schematu, czyli, kto schudl najwięcej, na pierwszym miejscu, albo kto waży najmniej, na początek, lub cos w tym stylu.

Coś nie wychodzi he he i jeszcze grubasce się g zgubiło he he

Zapraszamy do zapoznania sie z oferta tajin - marokanskich naczyn ceramicznych do gotowania na ogniu, plycie elekrtycznej, na grilu lub w piekarniku. Sklep rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com

To nie mój pomysł w każdym topiku robią sobie takie tabelki w moim też mamy;)

Później będziemy ja aktualizować co jakiś czas:) ja jutro staje na wadze, ciekawe czy coś schudłam:P

idę teraz na spacer. kupiłam sobie pas neoprenowy na brzuch, żeby zwiększyć spalanie tkanki podskórnej w tym właśnie miejscu. po szybkim spacerze normalnie woda z niego wypływa, jakbym go dopiero co z pralki wyviągnęła. to ustrojstwo naprawdę polecam. człowiek po zdęciu go od razu czuje się węższy

A ile taki pas kosztuje? Po tych wszystkich dietach tak mi się żołądek skurczył że dzisiaj to czym się nigdy nie najadałam, nie mogłam zjeść W połowie kanapki na ciepło byłam już najedzona:)

czesc ja tez będę pisac myśle, ze mozna jestem na kilku topikach, a głównie u gugajny ale lubie miec kontakt z ludźmi, wiec kiedy piszę na innych topikach rowniez, mam to zagwarantowane mam tyle lat, co Ty, czyli autorka wzrost 170 i przekleta waga tez po raz 2 w zyciu osiagneła trzy cyfry i mimo, ze probuje cos z tym zrobic, i bywa, ze chudne po kilkanascie kilo to nie udaje mi sie uzyskac satysafakcjonujacego wyniku jedyne, co mi sie udaje to wrocic do 100 teraz jem glownie warzywa moze w wiekszym gronie sie uda

a ja jestem zadowolona byłam z koleżanką na treningu koszykówki i 1,5 godziny grałam :)

Grubaska, brawo, ja za to nie jestem z siebie zadowolona. pojechałam do znajomych na kawę, a tam placek z masą. myślę sobie, nie będę odmawiać sobie ciasta raz na miesiąc w gościnie, w końcu nie dość, że mnie facet zostawił, to jeszcze mnie znajomi zostawią, jak będę zatruwać ludziom życie moim odchudzaniem i gardzić tym, co na mój przyjazd przygotowywali. zjadłam :( ale na tym nie koniec. po kawie okazało się, że gril gotowy do odpalenia... zjadłam kielbasę z sałatką, chleba już stanowczo odmówiłam. najgorsze jest to, że cały wieczór przesiedziałam a do domu i tak wróciłam głodna, pomimo tej wyżerki... zjadłam więc puszeczkę twarożku... dzień porażkowy dla diety. spróbuję nadrobić teraz i wypiję jakąś mieszankę ziołową przyspieszającą wydalanie. zrobiłam błąd, bo mogłam sie najeść tym Colonem z sokiem, ale głód wyłączył mi myślenie :( pozostają ziółka. Pebi, w sklepach internetowych taki pas kosztuje 22-32zł, najlepiej wybrać jak najszerszy, 25cm wysokości, żeby jak największą powierzchnię zakrywał. aniaminka, witamy :)

rany, po tym twarożku nie mogę jeszcze pójść spać! herbatka zrobiona, mam 2 rodzaje, smaczna i niesmaczna. za karę za to obżarstwo zrobiłam sobie niesmaczną :( Paryżanka, pomimo tej swojej 3cyfrowej wagi trzy cyfrowej to wcale nie jesteś gruba, nie wyglądasz na grubą, no, na ciut puszystą najwyżej, a przy Twoim wzroście to i waga musi być nieco duża. wiadomo, 3cyfry żadnej kobiecie nie przystoją, ale wygladasz naprawdę ok jak na taka wagę

Witam ja dzisiaj się zwazyłam i 2kg mniej:) jutro zaczynam dietę kapuściana, a dzisiaj mam nadzieję, że będę oszczędnie z jedzeniem:) chociaż wczoraj nie mogłam za dużo jeść bo mnie brzuch zaraz bolał:(

a

Bogunia, ja odpoadam, na mnie nawet leki od lekarza, które działają na wszystkich, nie działają, więc nie mam co liczyć na efekty alli :( Pebi, widzę, że masz taktykę podobną do mojej. Ja też planuję kapuścianą przy 99kg.

dziś się udało utrzymać w ryzach. śniadanie chleb, masło, ogórek. obiad 4 ziemniaki i sałata z sosem śmietanowym, z kotletów zrezygnowałam, kolejny grill, więc kiełbasa, tylko że na bułkę sobie pozwoliłam, teraz szklanka soku marchwiowego. kalorycznie pewnie nie wypadło rewelacyjnie, ale ile rzeczy sobie odmówiłam w tym dniu, to głowa mała ;) - kotletów na obiad, - torta u znajomych, - lodów na wycieczce, - pierwszego dania, - drinka na grilu... Boże, dopiero po tej wyliczance widze, ile przed dietą jadłam w niedzielę! no, może nie zawsze niedziele obfitują w takie okazje, ale to bym dziś zjadła, gdyby nie dieta! no, chyba że przesadziłabym z iloscią drinków, gdybym ich sobie nie odmówiła, wtedy wszystko poszłoby precz ;) może moja dieta nie wypadła rewelacyjnie, ale ile zjadłabym, gdyby nie ona!