Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Andzia87

Ile razy podchodziliście do egzaminu praktycznego na prawko jazdy??

Polecane posty

o a jak zdam to pójdę sie upić -hihih to chyba najczęstszy tekst podchodzących do egz.. :D patologiczna Polsko nasza hehe a jak myslicie , egzamin mam 24 czerwca, czy lepiej wziasc kilka godzin jazd np w tygodniu poprzedzającym czy raz na tydzień aż do egzaminu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ailsa24
zdalam za 4 razem, to byl ostatni dzwonek bo za tydz wyjezdzalam za granice no ale na szczescie sie udalo, za 1 razem oblalam bo wymusilam pierszenstwo na rondzie (chociaz wydawalo mi sie ze 3 razy bym zdarzyla na nie wjechac), za drugim razem zatrzymalam sie na warunkowym a dalej przy linii jezdni juz nie, za 3 razem nie wlaczylam migacza wjezdzajac na parking.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ailsa24
najlepiej wez sobie kilka godzin mi to np pomagalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jest? Mam w rodzinie osoby, które zdały za pierwszym razem i jeżdżą tragicznie; nie potrafią zaparkować tyłem albo jak auto jest na parkingu ustawione tyłem nie potrafią wyjechać i one zdały!!! A mój szwagier, który jeździ świetnie-dopiero za trzecim razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfdf
padlinka, lepiej jak najblizej egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdałam za 3 razem,z tym że było to 11 lat temu :D bosz...jak ten czas leci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
senkju :) no chyba faktycznie bliuzej egz, ale bioje sie zebym nei zapomniala jak sie jezdzi hehe zuliamanelia----bo ci dobrze jezdzacy jezdza pewnie i egz boi sie ze beda z nich prazci drogowi :D wola rozważne ciapy co to czekaja 5 minut na zielonym zeby bron boze za wczesnie na skrzyzownie nie wjechac hehehe cytrusowa--poradzisz sobie :) musisz tu zameldowac jakci poszlo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAXIL
Kat.B za trzecim stres mnie dopadł, Kat.C za 1 na luzie, Kat.CE za 2 głupi bład na placu,Kat.BE automatycznie po zdaniu CE najlepszy jest komentarz że olewają bo muszą z czegoś życ taki zawód oceniają przyszłych kierowców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdałam za 2 razem. Powiem tylko, że z kazdym kolejnym egzaminem większy stres...:S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PASSIFLORA ETC
ja juz dwa razy oblalam..za kazdym razem z wlasnej winy. teraz mam 3 podejscie za tydzien i mam nadzieje ze zdam...nie mam juz kasy na jazdy :P musze teraz zdac bo mi sie teoria przedawni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara_mania
za pierwszym razem się udało:) umiejętności i szczeście przede wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do stresu to wam powiem że pierwszym razem się bałam bo nie wiedziałam jak to jest ale za drugim razem podeszłam do egzaminu z totalnym luzem i dlatego dobrze mi szło tylko na sam koniec musiałam sprawę zawalić:/ ale cóż mówi się trudno...może następnym razem będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppka
Cześć Dziewczyny. Ja zdałam za 4 razem, przygody miałam niesamowite... Podczas ostatniego egzaminu wykrakałam sobie punto i "ukochanego" egzaminatora z którym oblałąm za pierwszym razem. Tak chciałam jak najszybciej oblać żeby się z nim długo nie męczyć że jezdziłam 40 minut i nawet najmniejszego błędu nie popełniłąm :) a na łuk to mam swój sposób, wierzcie lub nie ale nigdy nawet na kursie nie wyjechałam za linie. Podczas cofania patrzeć sie cały czas w prawe lusterko i zachowywać taka sama odległość od lini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara_mania
nie ma co się załamywać, dużo zalezy od egzaminatora, jak facety gburowaty za jescze wiekszy stres :) pozdrawiam i powodzenia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara_mania
ostatnio słyszałam że L egzaminacyjna udezyła w policje !!!!!!!!! wyobrażacie sobie to:) podobo dziewczyna się zestresowała jak granatowych zobaczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie cykam bo za pierwszymrazem i tak wiedzialam ze mam male szanse zdac a teraz juz mam cisnienie to tym bardziej sie moge spiać :O chlip hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za pierwszym razem totalny luz, zero stresu i z własnej winy oblałam,a za drugim razem to kolanem w kierownicę prawie uderzałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa................
Zdałam za dziewiątym razem. Nie wiem, stres, wredni egzaminatorzy, pech.... A może po prostu nie byłam dobrym kierowcą, bo tych godzin praktycznych było dla mnie za mało. Mogłoby się wydawać, że będę na drodze zagrożeniem. Ale jeżdżę już dwa lata i jakoś żadnego nieszczęścia na drodze nie spowodowałam ( ani małego ani dużego) Od 8 miesięcy mam własny samochód, jeżdżę nim codziennie, i w mieście i w trasie i jakoś niczego złego jeszcze nie zrobiłam. Może po prostu mam więcej pokory, bo wiem, że rewelacyjnym kierowcą nie jestem więc nie szarżuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reweelka---tego sie boje...ze po luzackim (w miare ) pierwszym podejsciu na drugim nawet na miasto neiwyjade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka-dobrze będzie:) Moja koleżanka zdawała tam dwa razy i dała radę:) Ja na powstańców zdawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka90
ja oblałam 2x na placu aaa za trzecim za szczescie zdałam ;) ale jak to mówilą do trzech razy sztuka ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwsze prawko zdalem za 1-ym razem ale to bylo daaawno temu, jeszcze w technikum. Zdawalem na fiacie 125p. Jakieś 10 lat temu zdawalem na ciężarowy i udalo się dopiero z 5-ym razem. Zdawalem na Starze. 4 razy poleglem na manewrach bo plac na ktorym ćwiczylem na kursie nie był taki jak egzaminacyjny. Np. tylem po łuku na kursie trzymalem sie nalusterko blisko prawej strony i było OK. A na egzaminie trzeba bylo sie łąmać inaczej o czym nie wiedzialem. Dopiero po douczce w innym ośrodku zalapałem o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jedz tych leków,bo Ci przytępią mózg i w ogóle nie bedziesz myslala.spróbuj sie troche wyluzowac,posłuchaj ulubionej muzyki,poplotkuj z kolezanka( tylko nie poruszaj tematu egzaminu!) idz na spacer i pamietaj TYLKO SPOKÓJ MOZE NAS URATOWAC :) trzymam kciuki i daj znac \"po\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta właśnie poryczałam sie siostrze do słuchawki:( to już 3 egzamin:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×