Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyny, które już rodziły na Mickiewicza. Czy ten poród z osobą towarzyszącą tam w ogóle funkcjonuje? Bo byłam dzisiaj na kontroli i czekał tam jeden przyszły Tatus przebrany juz we wdzianko do porodu i mówił ze juz od rana tak czeka. I tylko co dwie godziny jakieś informacje od lekarza dostawał a z żoną nie mógł być. Były trzy rodzace na sali i podobno nie było ciągle możliwości żeby mógł być przy żonie. A też jedna dziewczyna opowiadala, że jej siostra rodziła w listopadzie i ze tez ojciec dziecka nie mógł uczestniczyć w porodzie przez to ze inna rodząca tez była na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja też jestem ciekawa jak to jest bo też myślałam o porodzie na Mickiewicza razem z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus2014
Ja rodziłam na mickiewicza we wrześniu i najpierw położne Nam powiedziały ze nici z rodzinnego bo nie ma jeszcze parawanów a jedzie kolejna rodząca sle później pozwoliły Nam być razem w takim specjalnym pokoiku i powiedziały ze może uda sie razem rodzić ale skończyło sie u mnie cc. Dziewczyna z którą leżałam na sli poporodowej rodziłą z mężem, ale położne pytały innych rodzących czy zgadzają sie na obecność męża tej dziewczyny... Jak jest teraz nie wiem, wtedy było zaraz po remoncie i podobno czekali na te parawany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Dziewczyny, czy jak Wasze maluchy zaczęły raczkowac tak już sprawie to tez więcej spaly w dzień? U nas Olo jakiś śpioch się zrobił, potrafi spać 3x1,5 godziny w ciągu dnia. Ciesze się oczywiście, ale zastanawiam czy to kwestia tego, że tak zasuwa i się męczy szybciej czy to jeszcze jakaś pozostałość po chorobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka Dietetyk
Witam, bardzo proszę mamy dzieci w wieku 1,5-2 lata o wypełnienie krótkiej, anonimowej ankiety, która jest mi potrzebna do pracy dyplomowej. Po wypełnieniu dostaną Panie przepis na pyszny deser - budyń, także dla maluszka (zdrowy, bez cukru i mąki :)) Bardo proszę o wypełnienie :) http://www.ankietka.pl/ankieta/178811/4-wplywu-zywienia-i-stylu-zycia-kobiety-w-ciazy-na-maseurodzeniowa-i-zdrowie-dziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patusiaxxx
MamoOlgierda może Olo potrzebuje tyle snu.U nas Mati raz 2 razy po 1.5 h i też czasami wydaje mi sie duzo jak na roczne dziecko.Dziewczyny mam pytanie do was czy może któras z was lub ktoś inny był na badaniach dla dzieciaków co robi fundacja McDonalda usg narządów wewnątrznyh ? U nas w R-sku niedługo będzie tylko trzeba sie zapisać ale tak sie zastanawiam czy nie za wcześnie bo w sumie piszą że od 9 miesiąca dZieci zApraszaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza85
Dziewczyny kiedy Wasze maluchy skonczyly 6mscy ile posilkow mlecznych dawalyscie? Tak jak na puszce np nan pro 3x180ml a pozostale dwa posilki to zupka i deserek? Tak zeby wszystkich posilkow bylo 5 czy wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
3x mleko, raz warzywa z miesem/ryba/jajkiem i raz kleik na wodzie z owocami. 5 posiłków - jeśli budzi się dodatkowo w nocy (czasami się zdarza) to dziele butlę i podaje po połowie porcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloe28
Ten porod rodzinny na Mickiewicza graniczy z cudem, tam po prostu nie ma-warunkow, ja mialam cc i moj zobaczyl dziecko-po 2 h od porodu dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybka
ja przed cc na Parkitce ok 1,5h czekałam na sali porodowej, obok odbyły się w tym czasie dwa porody, w jednym uczestniczył tata, w drugim chyba nie, na Parkitce są ścianki oddzielające "stanowiska" porodu od siebie, dodatkowo zasłonięte kotarą żeby wchodzący nie widzieli co i jak. Co do CC to jest na sali operacyjnej więc ciężko o obecność ojca. Wreszcie trochę doszłam do siebie, bo przecież po 3 dniach pracy kolejne 3 były na L4. Przez kilka dni straszne dziadostwo się do mnie przyczepiło, na szczęście Mała zdrowa. Mąż się śmieje że ledwo mnie do ludzi wypuścił to już choroba, że się organizm przed pracą broni;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
MalaRybko - dobrze, że już jesteś w formie :) U nas po dwóch dniach meeegaspania się zaczęło... wychodzi na to, że z naszej trójki to Olo jest najszybszy :P wszędzie Go pełno, ledwo nadazam... do tego wczoraj i dziś zasnal dopiero o 22 - odwyklam od takich atrakcji :/ mam nadzieje, ze to tylko przejściowa zmiana rytmu dnia... Myszka - co tam u Was? Jak Michałek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Witam co tu tak cicho pogoda dopisuje to wszyscy na dworze u nas dzisiaj było zimno.Mamusie mam pytanie moja mała jak dostaje marchewke to potem w kupce ta marchewka jest moja tesciowa stwierdziła ze nie trawi marchwi i zeby jej nie dawać co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
U nas tez była wyraźnie pomarańczowa kupa. Ale nic innego się nie działo, jadł chętnie, żadnych dolegliwości, wysypek itp, wiec nie traktowałam tego jako zły objaw. Po prostu uznałam, że to normalne . Można było zobaczyć która cześć kupy jest z obiadu :P zresztą do dzisiaj to widać, choć może nie tak mocno jak na początku. Po buraczkach tez widać, że jest ciemniejsza niż zwykle. może błędnie, ale założyłam, że to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jak mały naje sie marchewki np z surówki z marchwi czy w rosole to też widać w kupce kawaleczki malutkie marchwi ale ja sie tym zupelnie nie przejmuje . Tak jak MamaOlgierda pisze jak zje buraki to odrazu to widać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość husky00
Majka za tydzien ma roczek i tez to widac, także uznaje to za normalne. A po roku tez podajecie witamine D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi pediatra kazala podawać wit. D do 1.5 roku mimo tego ze jest juz na mleku modyfikowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tak samo kupka pokazuje co bylo na obiad:p Marchewka i burak sa zawsze widoczne, pozostalych warzywek nie widac. A i po deserku z suszonej sliwki tez kupka jest ciemniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clow
jestem na swiezo po porodzie a mickiewicza.i dziewczyny stanowczo odradzam ten szpital.rodzilam tam ze względu na swojego lekarza.rzeczywiscie jak jest wiecej rodzacych tata nie jest wpuszczany na porodowke.nam sie udalo bo bylysmy dwie rodzace i obie wyrazilysmy zgode.ale jesli chodzi o opieke porazka totalna.o poloznych sie nie wypowiadam bo w miare szybko urodzilam za duzo nie pomogly oprocz podkrecania kroplowki z oksy.ale o n czym cie nie informuja o z toba robia co mnie denerwowalo najbardziej.a te od noworodkow dramat same wredne babska tylko patrza zeby cos dogadac,a zaznaczam ze to moje drugie dziecko i jakies pojecie mam o tym.zero ludzkiej zyczliwosci nic.za caly pobyt chyba tylko z jedna od noworodkow byla w miare i jeden lekarz pediatra ktory byl przemily i potrafil uspokoic chyba dr sikora.takze wszystkim bede odradzac porod tam.wiem z e na parkitce moze byc podobnie.ale nie wypowiem sie.zostaje jeszcze blachownia ktora bralam pod uwage czytajac opinie tutaj i troche zaluje.ale mam to juz za soba ,mam sliczne zdrowe dzieciatko i to najwazniejsze a moze moja opinia komus pomoze w podjeciu decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clow
jak ktos bedzie mial jakies pytania jeszcze odnosnie mickiewicza chetnie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
Hej Wszystkim:) my to ostatnio mało w domu jesteśmy, a więcej na dworze, bo pogoda ładna:) Michał już na nóżkach chodzi na spacerki (oczywiście takie króciutkie), w weekend mieliśmy cały dom ludzi, bo Michał się postarzał ;) i było wesoło. Co do kupy, to u Michała też widać co jadł, a oprócz marchewki i buraczków, to jeszcze groszek rozróżniam przy zmianie pieluszki ;) Wszyscy lekarze u których byliśmy chórem stwierdzili, że Młody zdrowy, a i On sam lepiej wygląda, więc stwierdzamy, że zwyczajnie z alergii wyrósł i oby tak zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Clow - gratuluję Maleństwa :) Myszka - faktycznie, przecież Michałek juz rok skończył. Ale ten czas leci... Dobrze, że się wszystko unormowalo - oby tak już zostało :) My jutro mamy kontrolę w Lublińcu - zobaczymy co pani doktor powie o tym moim wygibusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Clow gratuluję Maleństwa i szybkiego porodu:* Chciałabym Cię dopytać, bo też z tamtąd mam lekarza i chyba tam będę rodzić:/ bo nic mi innego do głowy nie przychodzi. To ile tam maksymalnie jest miejsc dla rodzących na tej sali porodówkowej? Bo nie wyobrażam sobie bez męża rodzić. A mogę wiedzieć do jakiego gina chodziłaś? I jeszcze jeno pyt "dawaliście coś" położnej? Bo ktoś tu pisał, że jakiś lekarz sugerował żeby coś dać i wtedy dziewczyna szybko urodziła i się nimi "dobrze" zajęły. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Clow a jak jest ze znieczuleniem zewnątrz oponowym na Mickiewicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clow
Chodzilam do kowalskiego.a co do poloznych to nie odmawiaja jeśli rozumiecie co mam na myśli.dlAtego nie były źle.na porodowce są 3 miejsca.jak juz są 2 rodzące to robią problem z porodem rodzinnym.zależy chyba na kogo się trafi.a znieczulenie jest chyba tylko możliwe jak spotkasz się z anestezjologiem przed 30tyg ciąży.a w praktyce to ci wmówią ze go nie potrzebujesz i to tyko spowolni poród.jest gaz ale nie uzywalam bo mi na opartych chciały dopiero dac...no i dolargan którego nie polecał z pierwszego porodu.to taki głupi Jaś.ja nie chciałam ponowie być tak otlumaniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Clow za odpowiedź :* Życzę dużo zdrówka Tobie i Twojemu Dzieciaczkowi:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znacie może jakąś dobrą położną z Mickiewicza, godną polecenia? Słyszałam że są takie położne które za opłatą pomagają przy porodzie, ale nie mam żadnych konkretnych namiarów, może ktoś coś wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
clow dziękuje za podzielenie się wrażeniami po prodzie. Powiem Wam Kochane że mnie będąc w pierwszej ciąży dużo daje ta wiedza:) Trochę oswaja strach przed nieznanym. Też myżle o porodzie na Mickiewiczu bo z tamtąd mam lekarza. clow a jak wspominasz opiekę w ciąży dr Kowalskiego? Pytam bo zmieniłam mojego lekarza prowdzącego właśnie na niego i mam trochę "mieszane" uczucia. Dużo osób go tutaj polecało ale mnie wydał się na wizycie mało dociekliwy i skrpulatny. Podziel się proszę swoją opinią bo może ot ja przewrażliwiona jestem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×