Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

28 marzec ---> dziękuje Ci bardzo za info :) to może ja się też tam wybiorę. Fajnie że wszystkie dzieci przyjmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Cześć dziewczyny Od dziś jestem z Zuzią w domu :) a więc u mnie było tak... W nocy z 30.04/01.05 odeszły mi wody, uwierzcie, że nie da się tego przeoczyć, chlustało ze mnie niesamowicie, pojechaliśmy z mężem do szpitala, wcześniej zmierzyłam sobie ciśnienie, miałam 190/110, weszłam na izbę przyjęć, wypełniłam dokumenty, położna posłuchała tętna i przyszedł lekarz ( dr Ogrodniczak) ciśnienie nie spadało... Dr zadecydował, że mam iść na porodówkę, powiedziałam, że mam wskazania do cc i spytałam co teraz będzie odpowiedział, że nie on o tym decyduje tylko szef. Zrobił mi USG i poszliśmy z mężem na salę porodową, jak tam weszłam to nogi się pode mną ugięły ze strachu... Położyli mnie na łóżku porodowym, podpięli pod KTG i tak sobie leżałam przez 3 godziny, była przy mnie przemiła pani położna, nie miałam żadnych skurczów, ciśnienie nadal było wysokie jednak nie stwierdzili żeby stanowiło to podstawę do cc, ze względu na moje wskazania neurologiczne postanowili wezwać na konsultację neurologa, przyszła do mnie wspaniała pani dr, tak naprawdę gdyby nie ona to kazaliby mi rodzić naturalnie, to ona podjęła decyzję, że nie urodzę sn. Ginekolog pomimo ciągle utrzymującego się wysokiego ciśnienia i wady macicy upierał się, że nie ma podstaw do cięcia, przed godz 4 rano założyli mi cewnik i wenflon i zaprowadzili na salę operacyjną, usiadłam na stole, dostałam znieczulenie w kręgosłup, zaczęło mi się robić bardzo ciepło i nagle przestałam cokolwiek czuć, przy głowie siedziała anestezjolog, która mnie głaskała, kobieta anioł... ogólnie wszyscy bardzo mili... po kilku minutach usłyszałam płacz Zuzi, a po następnych kilku położyli mi ją na szyi, cc robił mi dr Strzelczak i dr Czekaj, po wszystkim przewieźli mnie na salę pooperacyjną, tam też była bardzo dobra opieka, położne miłe, podawały środki przeciwbólowe, mąż mógł być ze mną 15 min potem musiał wyjść. Po 12 h trzeba było wstać, było strasznie ciężko choć udało się za pierwszym razem, brzuch okropnie mnie bolał. Przewieźli mnie na położnictwo i tam już nie było tak wesoło, od pierwszych chwil musiałam zajmować się małą choć nie byłam w stanie, ból sprawiało mi każde wypowiedziane słowo, prosiłam o zastrzyki przeciwbólowe, położne dawały, ale z wielką łaską. W nocy żadna nawet raz do mnie nie przyszła, powiedziały mi tylko, że nie mają czasu bo mają 30 innych dziec*****erwsze 3 doby były fatalne, brzuch okropnie bolał później z każdym dniem było lepiej, w szpitalu jest okropny nacisk na karmienie piersią, ja nie chciałam karmić przez co byłam gorzej traktowana, codziennie płakałam, bo mi dogryzano z tego tytułu. Było strasznie ciężko... Co mogę jeszcze powiedzieć... Pediatrzy bardzo mili, ginekolodzy również, panie od noworodków też ok natomiast położne baaardzo różne. Mamuska 2014 ---> odnośnie naszego lekarza to porażka na całej lini, nie odebrał nawet ode mnie telefonu, nie oddzwonił, na oddziale jak mnie zobaczył to nie zapytał co się stało, że już urodziłam itd, w ogóle mnie nie odwiedzał i się mną nie interesował, jak powiedziałam, że strasznie boli mnie brzuch to stwierdził, że musi boleć, na pewno już więcej do niego nie pójdę, po 6 tyg na kontrolę wybiorę się już do kogoś innego. Jak byście miały jakieś pytania to piszcie ;) ja na pewno będę miała wiele pytań do doświadczonych mamuś bo póki co jestem zielona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25kwiecien
Mamuska2014----niestety nie urodzilam jeszcze :( dzisiaj zalozyli i po usg balonik bo wyszlo mi ze mam 26 mm wod plodowych :( troche sie przestraszylam...Pomalu mam jakies male skurcze ale zobaczymy jutro;)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21Maj pytaj śmiało jak będziemy mogły to pomożemy.25Kwiecień to trzymamy kciuki żeby akcja się wreście rozwinęła ja jak leżałm na porodówce przed porodem to koleżance też założyli ten balonik ale to niepomogło kroplówka też i miała cc a ty długo już jesteś w tym szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska 2014
21 maj to Kurde super po co taki lekarz ekstra :-/ szkoda że już za późno na zmiany :-( 25 kwiecień trzymaj się tam może dzidzia jutro będzie z Tobą a co Ci mówił nasz lekarz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Na sali nr8 leze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 maj to swoje przeszlas. No brzuch boli ale po 3 dobie jest lepiej. Lekarz a lekarz i jak sie interesuja czlowiekiem.To nie karmisz malrj piersia ? Ja dzis jade do gin na kontrole zobaczymg co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25kwiecien
Hej dziewczyny...Leze juz tu od soboty..Po tym baloniku wczoraj mialam skurcze na ktg i nawet je czulam.Dzis tez tam jakies byly ale juz nie odczuwalam ich..nie wiem juz o co chodzi....Nasz ginks wczoraj nie mial pelnego dyzuru wiec troche mnie zmartwil ale i tak nic sie mie wydaxyo...mowil ze jakby co to on juz tam wszystko zalatwil zebym miala dobra opieke ;) A teraz dopiero bedzie w sobote...mam nadzieje ze juz urodze....Teraz czekamy na obchod i zobaczymy co madrego nasz ordynator znowu powie heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
witajcie dziewczyny co prawda nie jestem w ciąży ( rodziłam rok temu ) i zaglądałam na forum. mam pytanie do was czy może któraś z was chodzi do dr. Korna ? chciałabym wiedzieć ile bierze za wizytę. pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkb
Ja chodzę dr Korna. Bierze tyle co wszyscy 120 zl za wizytę. Bardzo miły lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkb
Czytam Was od jakiegoś czasu. Bardzo fajnie, że jest to forum i wszystkie piszecie swoje obiektywne opinie na temat lekarzy, szpitali i położnych. Ja jestem w 23 tc, termin na wrzesień, będę mieć chłopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
jkb dzięki za info ale 120 z usg i cytologią ? czy sama wizyta 120 ? dr. korn był przy moim porodzie choc ciąże prowadził dr. Najman , chcę zminić gina i dr. Korn wydał mi się konkretnym , miłym lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
jeszcze jedno pytanie długo czeka sie na wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurkaga
Dziewczyny a orientujecie się czy jest zzo na Mickiewicza? Do grudnia było darmowe, a teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 maj-gratulacje :)dobrze ,że już w domku jesteście z córą:) A do jakiego lekarza chodziłaś?>Któy to taki małointeresowny co do swoich pacjentek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Chodziłam do Oleksika. Co do Korna to 5 lat temu byłam jego pacjentką, miałam wtedy duże problemy z jajnikami, dr bardzo mi pomógł, opiekował się mną w szpitalu i nawet teraz kiedy leżałam na położnictwie zaglądał do mnie choć nie prowadził mojej ciąży, bardzo opiekuńczy lekarz. patusiaxxx nie karmie małej bo od początku miałam problemy z piersiami, mam mało chwytną brodawkę, próbowałam dostawiać Zuźkę przez kapturki ale nie wychodziło to ani mnie ani jej, ona płakała i ja też, później miałam nawał pokarmu i okropny ból, nie mogłam sobie z tym poradzić aż w końcu się poddałam. Dziewczyny mam pytanie, mojej małej strasznie łzawią i ropieją oczka, zauważyłam to dopiero dziś rano, doradźcie co zrobić w takiej sytuacji. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulka81
21Maj moja mała miała to samo i też nie wiedziałąm o co chodzi a okazało się że ma zatkane kanaliki łzowe i kazano mi przemywać solą fizjologiczną i kciukami delikatnie masować kąciki oczek od strony noska i po 2 lub 3 dniach przeszło jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 Maj ja przemywalam ciepla przegotoeana woda ocxka - w strpne noska zawsze i przechodzilo po 2 dnisch. Ja tez karmmilam przez kapturki na poczatku bo tez mialam mala brodawke ale pomogla mi w dostawianiu taka czarna polozna w okularach, a w domu oduczylam malego i karmie normalnke z piersi a brodawke tak mi wyciagnal ze mala juz nie jest. Kapturki maja rozne rozmoary takze moze mialas zle dobrany. Co do zastoju to mialam w 4 dobie wymasowala mnie taka starsza wysoka blondyna ja plakalam z bolu prawie ja tam rekami pobijalm a ona mnie masowala az mlekp jak fontana tryskalo no zalezy na kogo trafisz :) Mykam do gin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Dzięki dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie, możecie polecić mi jakiegoś dobrego neurologa dziecięcego? za 4 tyg muszę powtórzyć u córci USG przezciemiączkowe bo wyszły jej jakieś poszerzenia :( strasznie mnie to stresuje, ale w szpitalu powiedzieli, że na następnym USG może być już dobrze więc staram się myśleć pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jurkaga juz chyba nie ma.pytalam gin. Ldpiej bez, szybciej z kroplowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam do Oleksika i jak tylko poszłam do szpitala to napisałam mu sms i odrazu przyjechał na porodówke mało tego sam zrobił mi cc więc bardzo się dziwię ze tak postąpił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Ja też mam balonik założony, miło nie było. Założyli mi go dzisiaj o 16 i byly fajne skurcze ale już nie ma. Jutro o 7 ide na porodówkę na oxy i miejmy nadzieje ze pojdzie szybko. 25 kwiecień -- trzymam kciuki żebyś też szybko urodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1243
Maj, nie poddawaj się tak łatwo z karmieniem, wiem jakie to frustujące, sama męczyłam się 2 tygodnie z córką aż zaskoczyło, ale warto, te wszystkie łatwe rozwiązania kończą się potem kłopotami. Najlepszy neurolog Anna Minkner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kobietki ale was wymęczą .Mam pytanie czy jak podawałyście swoim dziecią zupki własnej roboty a wcześniej słoiki to chciały jeść bo moja dzisiaj pierwszy raz miała taki rarytas i wcisnęłam jej tylko p[are łyżeczek bo miała odruch wymiotny.Dzisiaj musiałam zebrac jej mocz do badania pierwszy woreczek zle przykleiłam i wzedzie był tylko nie w nim potem w samochód do apteki po nastepny załozyłam dałam pic i nic i nic i wrescie poszłam do łazienki pusciłam wode i dalej nic pojechałysmy na masaz i nic dopiero po powrocie sie udało po 2 godzinach.Dzisiaj znowu kupki co dam jesc to tak jakby ja przeleciało a w południe to tak sie załatwiła ze body pełne po pachy musiałam ja kompac podaje smecte i jutro znowu do lekarza ale choroby po niej nie widac.Od tego woreczka i kupek tak jej dupke obrobiło ze szok.Miłego wieczoru i szybkich rozwiazan trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska 2014
Czuje że 25 kwiecień rodzi oby jej szybko poszło ;-) gosciu kiedy chodzilas do Oleksika ? Czemu mialas cesare ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21maj -> już w domku jesteście to na pewno od razu lepiej, prawda? Swoje przeszła - teraz czas na czerpanie z cudownych chwil z Małą pełnymi garściami :) Ja Wam Dziewczyny mogę śmiało polecić opiekę tutaj. Panie od noworodków nawet w nocy przychodzą, patrzą czy nie trzeba pomóc. Chętnie pomagają zwłaszcza jak widzą, że mama chce karmić a coś nie wychodzi. Cierpliwie tłumacza, pokazują. My dzisiaj pewnie wracamy do domu z syneczkiem :) Aha - jak macie obolale brodawki to polecam maść Purelan. Mi na oddziale polecily i ulga niesamowita. Fajnie uelastycznia brodawke i łagodzi. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i trzymam kciuki za oczekujące porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyżej to ja - MamaOlgierda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyżej to ja - MamaOlgierda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×