odchdzamy się od dziś-zapraszam każdą z Was

Hej :) O jejuśku, nie załamuj się, to musi być woda, którą Twoje ciało zatrzymuje z jakiegoś powodu, może okres, dużo soli w diecie...to jest fizycznie niemożliwe, żeby utyć tyle w tak krótkim czasie, zwłaszcza, że się przecież nie objadasz...uszy do góry, na pewno wszystko szybko wróci do normy :) A co do mnie to nadal strasznie ciągnie mnie do jedzenia, ale jakoś się trzymam. Mam nadzieję, że jak tylko dostanę @ ochota na słodycze przejdzie... Mam dzisiaj grilla ;)

a u mnie dzis ok:) wprawdzie troche przesadziłam z kolacją płatki jogurt, dwa jabłka i jeszcze raz płatki, ale przynajmniej dobrze sie załatwię:D

nie uzywam soli , okresu tez nie mam , nie wiem co jest , zobacze za pare dni... dzieki ze mnie wspieracie na duchu :) dzis mi sie troche nie udalo z dietą bo pojechalam do chlopaka i bawilam sie z jego chrzesniakiem i wyciagna mnie do sklepu na oranzadę i loda wodnego :O a mialy byc tylko salatki zaplanowane na dziś .... no ale dosyc juz tego , dzis juz nie mialo byc marudzenia ;) Elena jak bedziesz miala @ to dopiero ci sie zachce słodkiego :P nodule nie ma tragedi przeciez , to malo kaloryczne jest :)

niby tak, ale te płatki mają aż 12 kalorii w 100g, no ale 100g nie zjadłam tylko jakies 25 :D pyszne te płatki, ajj;) ja dzis se pojezdziłam 20 min na rowerze wiec nie jest zle, miałam jeszcze poskakać na skakance ale już sie wymyłam i zaraz do łóżeczka wiec spoko:) o jejuśku, spoko, lód wodny to ma mało kalorii:) i tak jest dzis o wiele lepiej niz ten tydzień, bo tam wciąż były wpadki a od dzis ioch nie bedzie:P

* aż 412 kalorii w 100g:D

Aj dziś zjadłam jeszcze mniej niż wczoraj ale za to od 16 nic juz nie zjadłam:) ćwiczyłam ponag godzinke ale pomimo tego jestem zła:( brzuch nie wiem z jakiego powodu zaczął mi pęcznieć i wyglądam jakbym połknęła balon...to się chyba nigdy nie skonczy:(

damy rade;)

musimy dać ;)

Jakas wczoraj mnie deprecha złapała:( akle dzis jest lepiej bo jest juz piątek:) jak nigdzie nie pojedziemy to zrobie sobie kuracje oczyszczającą...

dupa dupa dupa mam okres i dzień zaczęłam od słodyczy-2 batoniki i cukierki:O:O:O a wczoraj po naprawdę dobrym dniu (mało jedzenia,basen,tańce i spacer) z powodu @ i własnej słabej woli zjadłam pół paczki cukierków wieczorem:(:( dupa dupa dupa

oj kalinowa co sie przejmujesz , conajwyzej dostaniesz od nas w dupe i po klopocie :D pilnuj sie dzisiaj i bedzie dobrze . kiyoa a jaka to kuracja?? na czym będzie polegala? moze i ja sobie zrobią . opisz mi tu ladnie wszystko ze szczegulami ;)

No ja wlaśnie przed @ mam największe ciągoty do słodkiego, na dzień dwa przed...tragedia...ale już jest ok. Wczoraj rano ważyłam dwa kg więcej niż wczoraj wieczorem...woda nareszcie zeszła, czyli nie czuję się już jak balonik ;) Niezłe sprostowanie Nodule, 12 kcal a 412 kcal/100g ;) niewielka różnica ;) ale trzeba się dopatrywać pozytywów, mogło być gorzej np. gdybyś wciągnęła kilka batonów i paczkę chipsów ;) tak przynajmniej masz jakieś wartości odżywcze ;) O jejuśku, waga na pewno zejdzie w dół, sama mówisz, że jesz raczej sałatki...przecież się nie objadasz, nie masz z czego utyć :)

aaaaaaaa, jeszcze jedno...nie wiem ile zwykle jecie w ciągu dnia, ale powiem Wam, że jak się wcześniej odchudzałam ( skutecznie, bo poleciało jakieś 7 kg) to zaczęłam jeść coraz mniej i mniej i waga przestała spadać, to było aż dziwne bo logicznie patrząc powinnam chudnąć...dla eksperymentu jednego dnia zjadłam więcej i się ruszyło, byłam w szoku bo jedząc więcej leciało bardzo szybko. Popieram więc twierdzenia dietetyków, że nie powinno się głodzić bo efekty są gorsze. Ciało broni się przed spadkiem wagi, kiedy jest głodzone. Któraś z Was powiedziała wcześniej że najlepsza dieta to słuchać potrzeb organizmu...tylko co zrobić kiedy mój ciągkle woła o czekoladę ;) ;) ;) żarcik. Też jestem za racjonalną dietą :)

Bede jeść tylko to co moczopędne ogórki pomidory itp:) zero wegli, tłuszczy i duuuuzooooooo wody

elena zgadzam sie, ja ostatnio tez wiecej jadłam i 0.5kg mniej :O wiec nie wiem jak to jest, dzis narazie w porządku zjadłam mało bo miałam duzo pracy i wogole, ale teraz troche makarony zjadłam , ee :( trudno dobrze ze nie jest jakas 22:]. a przede mną jeszcze obiad ktory dzis zrobiłam i zjem , mięsko, troszke kartofli i surówka, trudno:) mam nadzieje ze potem tylko jogurt bdzie;)

no bo to prawda ze im mniej sie je tym organizm sie broni , no ale pomyslcie , kazda z was jak sie odchudza nie chce jesc duzo bo przeciez chce schudnac , tak jak np ja, schudlam i za kazdym raze:pm boje sie ze jak zjadlam wiecej to tyje , wiec chce dalej jak najmniej , wiec nie zaryzykuje zeby \'sprawdzic\' czy jedzac wiecej chudne bo sie boje ze wlasnie przytyje, i pewnie kazda z was tak sie boi chociaz i tak wiemy ze nie nalezy sie glodzic :O i takie błędne koło powstaje

nie wiem czy dam rade, wciaz mam jakies wpadki, zaczyna mnie to drażnic :| co drugi dzień mam wpadki, a jak juz se mysle ze zjadłam wiecej to czemu by sie nie skusic na batonika, loda, itd. ..

gdzie wy;)?

ja jestem :) ale.... dziś kompletnie dupnie cały dzien jadłam slodycze-pół kilo cukierkow i loda :( aa! i jeszcze pierogi;) :P :(:O MA-SA-KRA:O:O:O:O echhh ale pocieszam sie ze jak minie @ to mi przejdzie chęć na słodkie

kurde dziewczyny zaraz dostaniecie baty na gole dupsko!!! jaka byla umowa? zero wpadek! ZERO !! hihi jak pokrzycze to moze cos wskuram :p mi się dziś mniej więcej udało , jezeli by nie licząc malego piwka o 22 , ogolnie caly dzien byl ok :) hehe jak wam sie udaje to mi sie nie udaje , a jak mi sie udaje to z kolei wam sie nie udaje :P hihihi oj dziłchy od jutra nie ma zmułuj , będziemy wisieć nad sobą nawzajem jak kat :D zostal nam tylko miesiac do wrzesnia , trzeba zrobisz szok w szkole przecież :D

a gdzie wy się wszytkie podziały |??

Ja jestem...niestety w pracy!Dzis mamy zaproszenie od przyszłej szwagierki na grilia i chyba się nie bedzie wpadek bo moj nie chce jechac...oststnio nigdzie nie chodzimy bo jest zmeczony albo mu sie nie che:( przykre i to bardzo :( jak go zmusic????

ja jestem:) mam nadzieje ze dzis bedzie ok:D. jakis dobry humor:P i chyba zmienie sobie nick:P co do kioya , moze chce z tobą spedzic wieczór sam na sam:P?

a ja mysle nad kopenhadzką;)? ale nie wiem, jeszcze:]

Ale tak jest zawsze ten wieczór polega na miganiu tv i piciu piwa a ja latam z talerzykami.Gdziekolwiek nie chce jechac to słysze ze jest zmeczony ze może innym razem-tylko że tego innego razu nie ma...tyle lat razem ale w kinie nie byliśmy:(

kiyoa to spraw y byl zazdrosny i poczul sie zagrozony to spowrotem bedzie o ciebie walczyl i sie staral :p ja narazie nie mialam wpadek :p choc nie wiem jak wieczorkiem bo chyba wybiore sie do kolezanki na male piwko bo juz mnie zaprasza za kazdym razem a mi ciagoe cos wypada i jakos nie mozemy sie spotkac , wiec moze dzisiaj :) ale jedno piwko tragedi nie zrobi , wiecej i tak nie wypije bo piwa nie lubie , najchetniej to pilabym tymbarka ale jakos nie wypada jak wszyscy pija browarka a ja nie :D

u mnie tez dzis dobrze:D

nikogo nie ma☺?

ja jestem :P kiepsko sie dzis czuje , w nocy mnie strasznie bolal brzuch :O ale za to waga 94 :D jak bede miala 90 to zaczne cwiczyc brzuszki i cycusie :) zeby byly jędrniejsze bo kurcze troche sie zrobily nie ladne :O no i brzuch zaczne juz powoli mięsnie rozwijac zeby potem nie iec oklapniętego i wogle :)

no to super;) ja tez sie wczoraj zle czulam, i musiałam cos zjesc , czyli na plusie dwie kanapki , trudno wcisneli je we mnie;( dzis spróbuje zjesc mniej:D, a potem chce isc biegac;) szkoda ze nas tu tak mało;( zmieniam nick:D