SYLVIE 20* wasze opinie?

Moje drogie, wciągnęłam się w czytanie opinii, bo dzisiaj lekarka przepisała mi właśnie Sylvie 20, to moje pierwsze tabletki, zobaczymy jak będę je tolerować- mam nadzieję że dobrze! Poza tym lekarka kazała mi sie zgłosić do siebie pod koniec opakowania, powiedziała że zleci mi badania na poziom hormonów, a tymczasem mam obserwowac reakcje po Sylvie 20. Oby było dobrze! Dzięki wam za wszystkie wasze opinie! Miłego popołudnia!

ja biorę już je od 2 tygodni i mam kilka efektów ubocznych. - Brak popędu płciowego - nerwowość - przedłożona miesiączka - brak apetytu - nudności

Biorę SYLVIE20* od pół roku i według mnie są w porządku. Także poprawiła mi się cera (chociaż przed okresem to bywa różnie ;]), piersi jak najbardziej od kiedy biore to powiększyły sie o rozmar. Jednak wiele z Was pisało o tym, że spadło im pare kilo podczas zażywania tych tabletek, natomiast mi przybyło ;|. Mam nadzieje, że to tylko dlatego, że każda z nas inaczej reaguje na tego typu leki, a i ja też zrobiłam się bardziej wrażliwa i częściej zdarza mi sie uronić łezkę przez te hormony.

Kończe pierwsze opakowanie i czuje się świetnie. Nic mi nie jest. Chyba Pani doktor trafiła mi z tabletkami idealnie. jest pięknie :)

Ja jestem w trakcie większej polowy drugiego opakowania ,są to moje pierwsze tabletki.Pierwsze opakowanie było dla mnie nie za bardzo mile ponieważ miałam bardzo ale to bardzo obfite krwawienia (Wcześniej miałam dużo słabsze) Po drugie bardzo bolał mnie brzuch przez cały okres krwawienia (zawsze miałam tylko jeden bolesny ,pierwszy dzień miesiączki )no i miałam plamienie przez cale pierwsze opakowanie. no i cały czas bolały mnie piersi przez cale pierwsze opakowanie (jedyny plus to ze trochę się powiększyły ;) ) Moja zmiana nastrojów była straszna ,płakałam bez powodu ,zadręczałam się jakimiś głupotami (to było dziwne ) No i nie przytyłam to najważniejsze .Zaczęłam brać drugie opak.no i niby w porządku ,miesiączka normalne ,normalne krwawienie, nie zbyt bolesne .plamienia już nie mam no ale było by za dobrze.;( jestem na 14 pigułce i na całym dekoldzie i ramionach dostałam okropnego uczulenia czerwone i białe krostki masaakra ;( Nigdy wcześnie czegoś takiego nie miałam. No i nie wiem czy to od tabletek ale powiększył mi się węzeł chłonny na pachwinie i okazało się ze mam zapalenie przydatków czego również nigdy nie miałam i teraz jadę na antybiotykach. Dobiorę do końca te opakowanie a nad 3 mocno się zastanowię .pozdrawiam.

W pełni rozumiem obawy niektórych tu osób co do skuteczności i działania tabletek. I nie wynika to z niewiedzy, ale z obaw że dziecko przewraca do góry nogami całe nasze życie. Ja nie zapomne jak sama zaczęłam brać tabletki, też jeszcze dodatkowo zabezpieczałam się prezerwatywą. Chłopak patrzył na mnie jak na psycholkę :-) a co ja poradzę że jestem panikarą. Teraz mam doświadczenie i biore tylko tableteczki ( ostatnio sylvie20 - bo tańsze ) a mój już męzulek do dziś wspomina mi moje młodzieńcze wyczyny :-)

witam! stosuje te tabletki juz 10 miesiecy i musze przyznac, ze zauwazylam jeden efekt uboczny ich stosowania. mianowicie- waga:/ moze nie przybylo mi jakos bardzo tragicznie, ale jednak 4kg. zanim zaczelam brac tabletki nie mialam zadnych problemow z waga. wazylam 50, czasami nawet 49kg i wszyscy uwazali mnie za chudzielca. teraz natomiast zrobily mi sie straszne oponki i brzuszek i mimo cwiczen nie moge ich zrzucic:/ dlatego zastanawiam sie nad zmiana tabletek, mimo, ze innych efektow ubocznych nie zauwazylam...

Przytycie 4 kg przez okres 10 miesięcy wcale, ale to wcale nie musi być związany z przyjmowaniem sylvie. Ja rozumiem jakbyś tyle przytyła przez miesiąc, wtedy można by było podejrzewać o to sylvie, a tak to może przytyłaś po prostu bo jesz więcej niż zwykle albo mniej się ruszasz - przyczyn może być całe mnóstwo. Wiele kobiet uskarża się na wiele problemów, a za większość z nich winią tabletki antykoncepcyjne, nierzadko w ogóle bezpodstawnie :P

No bo nie wiesz, że każda wymówka jest dobra. Łatwiej jest ponarzekać na pigułki niż ruszyć swoje szanowne cztery litery na jakiś fitness, basen, rower lub chociaż porządny basen. Owszem anomalia byłoby 4 kg w ciągu miesiąca, ale nie w ciągu kilku miesięcy.

No, ale najlepiej zwalić na pigułki :D to, że się zbyt dużo je lub ma mało ruchu to się nie liczy, bo winne są to przede wszystkim pigułki.... i to w przeciągu 10 miesiący :D Dobre, dobre :D Facet jest jak wino - im starszy, tym lepszy :))

Dokładnie. Ja zaczęłam brać tabletki i waga była bez zmian, później zaczęłam ćwiczyć i mniej a zdrowiej jeść - schudłam 7 kg. Teraz staram się trzymać wagę ale ostatnio trochę się opuściłam w ćwiczeniach i niezdrowo podjadałam - trochę się przytyło. Jestem 100% dowodem na to, że to nie tabletki mają wpływ na naszą wagę ale my same. Ćwiczysz mniej jesz - chudniesz, Nie ruszasz się, jesz - tyjesz. Proste. Tabletki nie mają nic do tego poza tym, że mogą zwiększać apetyt dlatego mówi się, że to po tabletkach się tyje, bzdura!

No my lubimy obarczac winą innych. Zwłaszcza kiedy troszeczkę przytyjemy :-) A to ciuchy się wstapiły, a to przed tabletki które aktulnie biorę, zawsze można coś wymyslić. A najłatwiej zwalić na antykoncepcję bo czesto o tym się pisze, ze powodują wzrost wagi, a prawda jest taka że dobrze dobrane pigułki nie maja prawa psuc nam humorku skutkami ubocznymi. Wiem coś o tym bo po rigevidonie tyłam na umór a po sylvie waga w normie. Tylko trzeba utrafic w te swoje jedyne :-) które pozwolą cieszyć się seksem a nie załamywac rąk nad swoja wciąż wzrastającą wagą.

Mój mąż (podpatruje nieraz moje pogaduchy) ostatnio się śmiał, że dla nas to najważniejsze w tabletach jest by waga nie drgnęła, a najlepiej żeby ciut spadła, ochota na seks była jak to on okreslił "zajebista" i żeby to jeszcze kosztowało jak najmniej. Ma racje :-) Gdyby sylvie nie dawało mi tego wszystkiego juz dawno poszukałabym czegoś innego, a jak znam mojego męża i jego libido to sam by zaczął poszukiwania :-)

No jakby tak mój rozpoczął poszukiwania, to chyba polałaby się krew haha tylko nie wiem kogo bym najpierw zabiła: ją czy jego.... chyba oboje naraz :D Ale tak na poważnie, to cieszę się, że sylvie nie obniżają libido - przynajmniej w moim przypadku.

biore sylvie 20 drugi miesiac. i mam pytanie, nie skonczylam brac do konca tabletek (zostala mi jedna) a juz dostalam okres. czy tak tez moze sie zdazyc??

Kurcze dziewczyny u mnie z sylvie to jest tak, że biore już 3 opakowanie i za każdym razem kiedy zaczynam po kilku dniach wyskakują mi afty w jamie ustnej które strasznie mnie męczą, do tego mam straszne wzdęcia, jestem naburmuszona i o wszystko się czepiam i piersi mnie bolą, mam przepisane recepty do września, chyba jakoś wytrzymam a pozniej podje je zmienic. Zdecydowałam sie na nie bo cena byla korzystna, wczesniej bralam yasminelle ale kosztowały 50zł a mnie nie było na nie stać, ale zastanawam się nad powrotem do nich.

Spróbuj jeszcze przeczekać do czwartego opakowania sylvie, bo najprawdopodobniej wszystkie skutki uboczne powinny zniknąć. Często tak jest, że przy zmianie tabletek dzieją się różne dziwne rzeczy, ale jedyne co mogę poradzić, to uzbrój się w cierpliwość, a jeżeli po 4 pierwszych miesiącach stosowania sylvie objawy nie przejdą, to wtedy udaj się do ginekologa.

Dzieki:) tak zrobie jesli mi nie przejdzie bo nawet nic smacznie nie moge sobie zjesc z tymi aftami i to mnie najbardziej denerwuje:)

dziewczyny czym sie różni sylvie 20 od sylvie 30?? moze o tym pisałyscie ale nie mam czasu czytac wszsytkiego a z tego co przejrzałąm nie znalazłam odpowiedzi Ja mam 2 recepty na syndi35 a potem mam dostac sylvie

ja je biore juz jakies poł roku albo i lepiej i zauwazylam ze spadlo mi libido ale to nie znaczy ze na inne dziewczyny podziala to tak samo. mysle teraz o zmianie lekow

u mnie libido minimalne ze tak powiem prawie wcale go nie ma:/... co do aft też mam z tym problem:( ale nie wiązałam tego z tabletkami... biorę dopiero 2 opakowanie więc może to minie... jeszcze zaczekam.

ja biorę tabletki od lutego, tak jak większość schudlam, problemy z cerą zniknęły tak samo jak długie i bolesne miesiączki:) jedynym minusem jest to, że strasznie się rozklejam jak widzę małe dziecko lub kobietę w ciąży no i ogólnie huśtawka nastrojów

anna_natalia to może instynkt macierzyński się włączył? hehe

jak brac tabletki jesli nie wezmie sie jej 2 dni po kolei? tz zawsze zaczynam opakowanie we wtorki ale tym razem bede musiala wziac pozniej bo opakowanie mi sie konczy a do gin mam w czwartek. jak je przyjmowac? zaczynac od czwartku a pozniej normalnie?

do Natali.71... ODNOŚNIE AFT: Afty robią się od osłabienia układu odpornościowego i nie mają nic wspólnego z pigułami anty. Bardzo dobrym i skutecznym lekiem na to jest Aphtin- w Arnice kosztuje ok.2 zł.

hej, chcialm sobie przesunac okres i nie robilam przerwy miedzy opakowaniami. CZy teraz, jak skoncze drugie opakowanie to wszystko bedzie ok?

Nie tyjesz tylko w orgazniźmie zatrzymuje się woda - to normalne przed zbliżającym sie okresem :-) Też biorę sylvie i czuję się znakomicie, chocby dlatego że kiedyś na tabletki wydawałam 4 dyszki a teraz połowę z tego. Oczywiście jako 100% kobieta zaoszczedzone pieniądze przeznaczam na zakupy :-) ( i nie jest to ani wędlinka, ani serek :-) )

witam wszystkich. Od 3 dni pierwszy raz w życiu biorę tabletki anty. (SYLVIE20) mój ginekolog przepiał mi je z powodu silnych bólów miesiączkowych . Teraz mam miesiączkę i muszę przyznać że mniej boli . Choć ginekolog nie zapewniał że od razu przestanie . To są moje pierwsze tabletki . Czuję się po nich trochę ociężała i jestem taka bez humoru. Zobaczę co będzie dalej . Pozdrawiam

Już po 3 dniach brzuch cię boli mnie? Podejrzewam, że może po prostu masz "lżejszy miesiąc", bo po 3 dniach to trudno chyba mówić o uregulowaniu czegokolwiek :P Natomiast humorki i inne dziwne stany mogą ci się utrzymywać nawet przez 3, a w ekstremalnych przypadkach nawet przez 4 miesiące. Zażywaj sobie te sylvie i myśl pozytywnie :)

Może to lżejszy miesiąc ale od dawna nie znosiłam tak lekko miesiączki. Co miesiąc przezywałam ostatnio męki. Tabletki będę brać dalej oczywiście. pozdr.