STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

powiem tak: jak juz bedziecie w ciazy to wsluchujcie sie w swoj organizm - on wam podpowie wiele rzeczy. ja naprzyklad jestem bardzo szczupla - mam 89 w biodrach, waze 53 kg przy wzroscie 171 - niestety mialam od zawsze problem z niedowaga. wiedzialam, czulam to, ze bedzie mi trudno urodzic normalnie a jednak lekarz stwierdzil ze dzidzia nie jest na tyle duza zebym nie dala rady... pomylil sie niestety. takze teraz wiem, ze trzeba byc natretnym i walczyc o swoje bo niestety dla lekarza jest sie w wiekszosci przyopadkow jedna z wielu...

Przayszla mamusia ja mialam wskazana do cc bo ze maly byl duzy ale to olalam zreszta pozniej moja lekarka nic juz o cc nie wspominala wiec mialam nadzieje ze sobie sama poradze (akcja porodowa zaczela sie u mnie tydz. porzed termnem,wymodlona haha) ,,,,,a tu zong kurczeee, ,szescie ze po cc doszlam szybko do siebie, ze wsyztskim radzilam sobie sama i najwazniejsze ze z malym bylo ok ,, to najwazniejszeee juz huk ze tak sie staloo

wazka85 ja tez staram sie nie myslec i mam nadzieje ze tym razem bedzie ok - nie wiem jak bym przetrwala cos takiego po raz drugi... myslalam ze moj maz rozniesie szpital - meczylam sie strasznie a oni szli w zaparte ze dam rade... no coz, wiele trzeba w zyciu przejsc, no nie??? takze dziewczynki, zycze wam owocnych staranek a pozniej lekkiego porodu:-)

super ze wszystko sie dobrze skonczylo ale kurcze tyle musialyscie przejsc... ja nie wiem jak chcialabym urodzic moje dziecko - jak juz bede w ciazy to moze bede myslala inaczej bo jak narazie to ogarnie mnie paniczny strach na sama mysl... ja jestem panikara straszna i mam niski prog bolu:-(

Jowita i o to chodzi,trzeba wierzyc ze tym razem nam sie uda,,,mam taka nadzieje a na razie to ja chce zaciazyccccccccc , a uzywalas jakis tabletek anty,,ja nic ne bralam,, moze uda mi sie za pierwszym razem ehhh hehe mam nadzeje ze nam wszystkm sie uda i juz nedlugo bedziemyy sobie pisac kto ma jakie objawy cazy:P

jowitka, ja tez jestem chuda a do tego niska:-( ale podobno nie zawsze te chudziny maja problemy z porodem - tym sie pocieszam:P zreszta najpierw trzeba byc w ciazy zeby urodzic no nie?:P

Przyszla mamusia uweisz miiii ale uwerz ze naczej bedziesz myslec o porodzie tuz przed niz teraz ,,uwierz,, ja pod konec to juz malam gdziesz jaki bol itd,byle urodzc moja kruszynke,, zawsze powtarzala moja mam sostra i inne kobiety daly rade to czemu nie JA

przyszla mamuniu:-) bedziesz w ciazy, wszystkie z tego forum bedziemy:-D i po 9 miesiacach to naprawde bedziesz obojetna na bol - byle szybciej pozbyc sie brzusia:-) wazka ma racje! wazka ja nigdy nie bralam tabletek anty - ale i tak z drugim mam problem:-( no, moze jeszcze nie problem ale juz sie stresuje dlaczego to tak dlugo trwa...

UWIERZ hehe a co do wagi ,, ja przy pierwszym porodze przytylam 17 kilo(wiecej to chyba wody bylo:P:P:P:P) przed zajsciem wazylam 58(wzrost 172),,urodzilam i tydz, po wazylam 53 :O:O:O:O i jeszcze karmlam 10miechow z rozmiarem miseczki B:P na szczescie piersi na jedrnosci nie stracily ufffffff ale druge tez mam zamiar karmc piersia i co najwaznejsze nie musec sie po porodze odchudzac jak to bylo za pierwszym razem hehe

wazka, jowitka super ze z nami jestescie bo my jestesmy jeszcze 'zielone' jesli chodzi o te sprawy:-)

Jowita no wez i dlaczego to tak dlugo trwa skoro czlowiek zdrowy jak rydz ehhh ja tez nie bralam anty zadnych ,,nigdy ,tylko prezerwatywa...............to ciekawe ile ja se bede starac ehhh

ja akurat po porodzie w tempie ekspresowym wrocilam do swojej wagi ale nie ciesze sie z tego bo wolalabym choc troszke przytyc:-( a cycki nadal mam male:P dobrze wspominam tylko okres karmienia hehe - wtedy byly ładniusie:-)

wazka, a moze bedzie tak ze 'zaskoczysz' od razu??? jednym sie udaje, innym nie - ja nie mam tego szczescia:-( ale nie poddaje sie, w koncu te staranka to tez mega przyjemnosc:P

Przyszla mamusa wal smialo jesli bedziesz chciala sie o cos zapytac a co do porodu,, to powiem ci ze to jest wielka Indywidualna sprawaaa, pamietajjj ,zreszta przypomnij sobie to jak bedziesz rodzic juz:) nie martw sie na zapas

Jowita to tak jak moje BALONYY hehe przez 10 miechow ,,szczescie ze mezu pokochal je takmi jakim bylyy przed, hehe Jowiat jak patrxylam na sonde ile kobet zachodzi za pierwszym razem a ile za 2 3 4 to bylo ze 65% za pierwszym 25% za 2345 i dalej juz 10% ,, mam nadzeje ze dobrze pametam ale to tak na ok jakos ,,ale wem ze wiekszosc jest kobtek zachodzacych za pierwszym razem.. pocieszam sie co, bo ja jakas taka kurcze necerpliwa jestem,, z szymkiem problemu ne bylo, w jeden miesiac sie go zmajstrowalo se tak nastawilam na druge tez:) zobaczymy

moj maly spi teraz,,3 h mma z glowy, na 16 musze obiad zrobic mezu wraca z pracyy a potem zabawy z maluchem wieczorem film, supernatural ,jakas przekaska i spac,,,dzis mialam sobie porysowac ale nie chce mi sie jutro dokoncze moj nastepny rysek , oj nech leca te dni niech lecaa,ale tylko teraz:)

wazka ma racje, gdyby ktoras z dziewczynek chciala o cos pytac to nie ma sprawy, odpowiem napewno:-) z tymi procentami moze tak jest ale wiesz, mi sie wydaje ze teraz coraz wiecej jest problemow z zajsciem w ciaze - moe to przez stres, bieganine??? ja mialam nadzieje ze uda sie od razu... a przeciez sa kobitki ktore staraja sie po kilka, kilkanascie miechów...

ja tez zmykam na obiadek, dzieki za mile przyjecie, jestescie kochane:* mam nadzieje ze wieczorkiem poznam reszte dziewczynek:-D

no papa ja tez mykammm:> :*:*:* Jowita uda sie to super, nie to staramy sie dalej az do skutku:*:*

a gdzie jest reszta dziewczynek??? kala83???? lolcia52??? bibi??? odezwijcie sie kochane:-)

anahita????? przejrazlam nasze posty i musze was do porzadku przywolac!!! kiedy cos ostatnio wpisalyscie na forum co???:P:P przyznac mi sie!!!! zapomnialyscie o nas??? :(:(:(

czesc kochane:-) witam jowitko:-) mam nadzieje ze wieczorkiem pogadamy. karola bo dostaniesz lanie, napisz co u ciebie!!! anahita, lolcia, kala gdzie sie podziewcie??? tez wam sie lanie nalezy!!! napiszcie cos kochane, co u was. ja wiem ze macie jeszcze sporo dni do @ ale badzcie z nami caly czas:-) buziaki dla wszystkich!!!

kurcze musimy wprowadzic jakies kary za nie-odmeldowanie sie na topiku przez 1 dzien i dluzej:P:P:P:P moze dziewczynki ostro zabraly sie do pracki i nie maja czasu dla nas???

iga zobaczysz jak sie zacznie baby boom niedlugo to dopiero bedzie:P sluchajcie, oby tak bylo bo ja zaczynam normalnie swirowac. wiem ze zajscie w ciaze to nie matematyka, trzeba poprostu trafic a to jest bardzo trudne, zwlaszcza jak sie nie moze okreslic swoich dni plodnych hehe ale co, UDA SIE I TAK:P

mamusiu ty przyszla kochana, jak to nie mozesz??? musisz obserwowac tempke, sluz. w dniach plodnych jest tego sluzu duzo i jest przejrzysty, zero zabarwien. a najprosciej mowiac to tak od 12 do 18 dc musisz osssstrooo pracowac:P

ja i mierzenie tempki??? nie to nie mozliwe jest:P nie jestem na tyle zdyscyplinowana hehe a sluz... no czasami jest ale kurcze co z tego ze wtedy dzialamy jak nioc nie wychodzi:P igus zmykam na obiadek, tez bede pozniej, ok. 19:) buziole

dzien dobry wszystkim, witam nowe kolezanki:-) jak wam dzien mija dziewczynki? przyszla mamusiu i igo - ja tez nie siedze w kalendarzu i nie notuje temperatur ani nie obserwuje jakos szczegolnie sluzu - a moze powinnam??? wazka85 i jowitka ja mam pytanko odnoscie porodu - czy te cale bole mozna do czegos, czegokolwiek porownac??? czy w zyciu cos jeszcze tak boli jak porod? moze to glupie pytanie ale wiecie co, ja sobie nie moge tego wyobrazic - mysle ze bol wprost nie do zniesienia... dlatego tak sie go boje:-( lolcia52, pisalas ze masz zmiany hormonalne - ja chyba mam to samo bo nawet moj maz zauwazyl ze raz jestem zadowolona i usmiechnieta a za moment dopada mnie rozpac z byle powodu, wkurzam sie na niego i pozniej tego zaluje, klocimy sie o pierdoly. wiesz lolcia moze to nie hormony nawet, moze to stres spowodowany cala ta sytuacja, staraniani??? bibi2206 jak sukienka??? mam nadzieje ze jest cudowna:-) kamilsien, ja tez mysle ze to czekanie wykancza nas psychicznie za kazdym razem nawet coraz bardziej... bo ja mam juz dosc tego czekania na to czy @ przyjdzie czy nie wiecie, na poczatku cyklu idzie jakos ok ale pozniej zaczyna sie wszystko chrzanic bo ja z tego stresu tak jak wczesniej pisalam jestem nerwowa, trace sens w tym wszystkim, wmawiam sobie ze sie nie uda tak czy tak a jak przychodzi@ to juz wogole masakra:-( zeby to czekanie trwalo tydzien lub dwa a nie caly, dlugi miesiac... ale nie ma co, trza sie ostro do roboty brac:P monikaddddd co u ciebie? mieszkanko wysprzatane???;-D AAAAAA ty masz termin niedlugo:-) jak tam twoje samopoczucie? napisz cos plisssss. przyszla mamusiu, twoj czas tez sie zblizaaa;P karola, jestem na ciebie zla hihi -m daj jakis znak zycia!!!

czesc kochane dziewczynki:-) bardzo sie ciesze ze o mnie pamietacie i przejmujecie sie tym co sie ze mna dzieje. niestety nie mam super wiesci, tzn nie wiem co sie dzieje... zrobilam dwa razy testy, wyszly negatywne, a @ nadal brak. jutro ide do gina ale nie mam nadziei - jakas jestem zrezygnowana. zreszta @ czeto przychodzila u mnie spozniona o 5-6 dni czasem ponad tydzien... ale ten cholerny test!!!jak zobaczylam bledziutka kreske to myslalam ze nastepny test rano wyjdzie juz pozytywny. a tu zonk... nie wiem co myslec o tym wszystkim, chyba za wczesnie sie cieszylam:-( trzymajcie kciuki za mnie chociaz ja przeczuwam ze ta wizyta nie ma sensu za bardzo. to znaczy ma sens z tego powodu ze jesli nie jestem w ciazy to moze kobitka mi cos poradzi, moze trzeba jakies badania zrobic... załamka.

aha i przepraszam ze trzymalam was w niepewnosci do tej pory ale wczoraj tak mnie wieczorem bolala glowa ze o 19 juz lezalam w lozku... myslalam ze mi peknie. chyba odreagowuje stresiora...

witam przyszła @@@@@@@@@@@@@@@@ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(:(:(:( juz mam tego dosyc :( jestem juz załamana i klejny dzien płaczu i rozmyslania dlaczego nie wyszło :(