jak myslicie - dlaczego niektore kobiety NIGDY nie chca dzieci?

według mnie dziecko w kazdym wieku nie jest fajne....mam w rodzinie dzieci w róznym przedziale wiekowym i wszystkie nie sa fajne....mnie nikt ani nic nie przekona ze dzieci sa fajne i w niczym nie przeszkadzaja bo tak nie jest....widze to np.na przykładzie mojego chrzesniaka...ma 5 lat i jak do mnie przychodzi to nie jest tak samo jakby go nie było...jest gorzej...a dodam ze jest bardzo grzecznym dzieckiem....

bezdzietne kobiety????? nawet jeśli nazywacie je egoistkami, to co wam do tego? skąd to DEBILNE przekonanie że każdy musi mieć dzieci a jak nie chce to coś z nim nie tak? a co to uwagi że lepsze zaślepienie dzieckiem niż lakierem do paznokci to większej głupoty dawno nie słyszałam. Kobieta zaślepiona lakierem nikomu nie wyrządza krzywdy. Matka zaślepiona dzieckiem zrobi z niego potworka albo kalekę emocjonalnego. Skrzywdzi dziecko i każdego kto z tym dzieckiem będzie miał później do czynienia.

oszczedna---> własnie...moze np.zołzy wlazła tu bo brakuje jej wolnosci z tymi swoimi dzieciakami...

najwidoczniej :D nie mam nic do kobiet, ktore maja dzieci, ale denerwuje mnie narzucanie innym swojego zdania i chore uwielbienie dla wlasnego potomstwa. takie matki robia krzywde sobie, a jeszcze wieksza - wlasnemu dziecku.

ja bylam tylko ciekawa "DLACZEGO?" - co w tym zlego??

nie mialam na mysli ciebie, autorko.

spox :)

"zyjemy po to zeby cos po nas pozostalo a nie po to zeby przezyc jakos to zycie... " trcohę to żałosne. ja żyję po to żeby jakoś przeżyć to życie właśnie. jakoś to nie znaczy byle jak tylko intensywnie, pięknie, osiągajać wszystko czego pragnę i jak najwięcej doświadczając. co więcej nie uważam żeby dzieci w tym przeszkadzały i jeśli będę je kiedyś mieć to na pewno nie po to żeby "coś po mnie zostało". Bo to tak egoistyczne i głupie że aż żal. Swoje dzieci też bym nauczyła żeby czerpały życie garściami dla siebie (nie krzywdząc nikogo) i robiły to czego pragną. czy same będą dalej przekazywać moje geny to mi wisi. Swoją drogą niezła masz manie wielkości skoro uważasz że akurat twoje geny tak wspaniale przysłużą się przyrodzie i wymagają żeby je koniecznie przekazywać. a jak ty żyjesz tylko po to żeby coś po tobie zostało, to po odchowaniu dzieci idź sie powieś i nie marnuj powietrza nam egoistom :P

i smieszy mnie takie gadanie ze dziecko w niczym nie przeszkadza....przeciez to kłamstwo....skoro tak w niczym nie przeszkadza to czemu te mamuski podrzucaja dzieciaki dziadkom jak ida na zakupy,na impreze czy wyjezdzaja na wakacje...bo dziecko PRZESZKADZA

jak byscie poszukaly to takiego dzialu jak egoizm i proznosc nie ma. po drugie to wy wlazlyscie na nasz dzial i piszecie o czyms o czym nie macie bladego pojecia. skad mozecie wiedziec jak jest z dziecmi skoro ich nie macie? dziwne....a po trzecie to mial byc sarkazm. no ale wasza inteligencja mowi sama za siebie:P i zadna nie odpowiedziala co robi w dziale ciaza porod macierzynstwo????

--->niechcąca nie przekszkadza tym którzy je mają z potrzeby serca (a nie bo tatuś nei zdążył wyjąć) i wtedy kiedy są gotowi. IA jak nie chcą to nie mają. Niestety takich ludzi jest mneijszość.

niechcąca nigdy ale zalozmy, ze masz konia w domu, czy psa - tez wychodzac na impreze musisz zalatwic opieke. tak samo z kwiatkami w domu. a nie myslisz pewnie o tym w kategoriach PRZESZKADZA, prawda?

to ty odpowiedz, co robisz na topiku dla bezdzietnych, bo na razie gdaczesz bez ladu i skladu na temat, o ktorym nie masz najmniejszego pojecia.

a neichcace napisaly czemu tu sa - wyswietlil sie tytul watku na stronie ogolnej forum i weszly. co w tym zlego???

zolzy..., dzialu "tepota i zasciankowosc" tez nie ma, wiec co tu robisz? :D

a od kiedy topik ciaza porod mzciezynstwo jest dla bezdzietnych??? spadac stad bezdzietne egoistki....

uspokoj sie, durniu :D i przeczytaj dokladnie tytul tego topiku, a jak nie potrafisz, to zawolaj swoje genialne dziecko, zeby ci przeczytalo, i wytlumaczylo znaczenie tego tytulu :D

no przecie odpowiedziałam ze weszłam tu z ogólnego... jesli ide na zakupy psa zostawiam w domu...a jak jade na wakacje to zabieram go ze soba ale zostaje on w pokuju...wiec problemu nie ma

zołzy---> czy ty nienormalna jestes? :O...przeciez napisałam do cholery zw weszłam tu z ogólnego a tam nie wyswietla sie jaki to dział...poza tym topik dotyczy mnie wiec mam gdies na jakim on jest dziale...nie masz juz o czym pisac to szukasz problemu tam gdzie go nie ma

moje genialne dziecko nie ma czasu na glupoty. jest zajete przygotowaniami do olimpiady matemetycznej, za to tobie w dziecinstwie folgowano do woli i sa niestety efekty tego na naszym forum...

poplacz sobie jeszcze z zalu :D

uwielbiam was wkurzac pustaki...:P

W dyskusję wdawać się nie będę, przedstawię tylko swoje powody bo chyba o to autorce chodziło ;) Nie będę mieć dzieci bo: - ich nie lubię, w jakim wieku by nie były - nie zamierzam brać na siebie odpowiedzialności za kogoś, i to na dłuuugie lata, a raczej na całe życie - chcę w życiu jak najwięcej poznać, zobaczyć zwiedzić, a dziecko by mnie w tym ograniczało. Owszem, z dzieckiem niby też można podróżować, z tym że jasne jest że to nie to samo co samemu albo z partnerem. No chyba że dla kogoś podróż oznacza wyjazd nad polskie morze i leżenie na plaży, to wtedy można i z dzieckiem. Mnie akurat interesują dalsze i nieco bardziej ekstremalne wyprawy, i nie zamierzam z nich rezygnować dla dziecka - jestem egoistką i lubię żyć tak jak chcę, i nie mam zamiaru z tego rezygnować - pieniądze lubię wydawać na przyjemności, a wydawanie ich na pieluchy to wątpliwa przyjemność - większośc znajomych mających dzieci jakoś nie pała entuzjazmem, i blask radości od nich nie bije :P Raczej wyglądają na zmęczonych. Oczywiście, w tej kwestii nie chcę generalizować, szczęśliwych rodziców też znam, aczkolwiek większość akurat mi znanych nie wygląda ;) - a do tego wyglądam młodziej od więkoszości rówieśniczek (znowu bez generalizowania - oczywiście, zadbane piękne mamy też istnieją ;) chociaż widuję takowe rzadko) mających dziecko. Może to kwestia tego że mam czas i pieniądze aby o siebie dbać, a może to po prostu zbieg okoliczności albo dobre geny ;) Tak więc, podsumowując, bez skrępowania przyznaję się że dzieci nie chcę mieć z wygody i egoizmu :) I wisi mi co ktoś na ten temat myśli, bo swoje życie przeżyję tak jak będę chciała :) A mam jeszcze tyle szcześcia że mój przyszły mąż też dzieci absolutnie mieć nie chce, podejście do życia mamy identyczne, i oboje zgodnie twierdzimy że na dziecko nie ma w naszym związku miejsca, a on dodatkwo twierdzi że za stary jest i za leniwy ;) I tak nam się razem żyje dobrze i radośnie :D A starością to będę się martwić... jak będę stara :P Zresztą, nikt nie wie czy jutra dożyje, to po co sobie głowę odległą starością zawracać :D I nie oceniam kobiet niechcących dzieci, tych chcących, i tych które mają choćby i ósemkę. Mnie odpowiada moje życie, a skoro im odpowiada życie z dziećmi to też dobrze. Grunt żeby każdy robił tak żeby był szczęśliwy. I nie uważam żeby któreś, dzieciate lub niedzieciate, były lepsze czy gorsze... My jesteśmy po prostu różne :) Rozpisałam się, ale co tam :)

ty zołzy,ale masz wychowanie, o nie, twoje dzieci też będą takie bez wychowania.To jest topik dla tych co nie chcą mieć dzieci. ty chyba masz i o co ci chodzi. A po drugie ja mam sąsiadkę z 3 dzieci. każde inny tatuś, mieszkającą na stancji i co. Uważasz to za coś normalnego. Bo ja nie. Ciągle krzyczy na te dzieci, bo one broją to fakt. Mowi im, że poddaje ich do ich ojców. Także barwo matki, rodźcie dalej bez zastanawiania się nad przyszłością swoich dzieci i z kim je macie. Owszem normalne matki, chwała im, ale patologii nie znoszę, między innymi takiej, która uważa, zę jak ona ma dzieci to i wszyscy muszą mieć.

zolzy ojej teraz za wyzywanie sie bierzesz?...no tak to jest jak sie siedzi tylko z dzieciarami w domu to nie ma sie nic do powiedzenia oprócz tematu ''dziecko''...a jak temat ''dziecko'' się skonczył to zostało ublizanie....oj współczuje ci biedna kobieto...

jak widac, dzieci szczescia nie daja, a zolzy... musi podniesc swoja zerowa samoocene, wyzywajac innych, nalezy jej wspolczuc, a nie potepiac czy wysmiewac, biedna, sfrustrowana kobiecina :D

Ja tam mam jedno dziecko i nie chciałam i nie chcę więcej. Z jednej str.rozumeim osoby które nie chcą dzieci,ale ogolnie to się dzie osobom które nie chca dzieci a takze osobom które tych dzieci maja wiecej niz 2.

wspólczuję\" zolzy \":)

Luzak, podpisuje sie po Twoim postem!

szkoda wam baby bo jak urodzilybyscie to co juz figurka wam sie zepsuje i pan od dogadzania was zostawi? a dla waszej wiadomosci jestem bardzo szczesliwa!!!