Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Gwiazdka wspólczuje bardzo ale moze poprostu faceta przerosła ciąza ,moze zwyczajnie boi sie utraty wolnosci,swobody ,zmiany zycia ....niektórzy tak mają.Ale zobaczysz jak się dzidzius urodzi swiata nie bedzie widział poza Wami:) Michałka mi tez puchna nogi....ale dzis jak wróciłam z zakupów to jakby było małe to i ręce mialam jak dwa pulpety!!! Szok. Chwała Bodu że to juz ostatni trymest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff jestem po spacerze i synek po drugim daniu...a ja muszę zaraz nastawić obiadek bo zaraz m wraca z pracy. Gwiazdka rozpisałabym się ale synek tak bryka ze ja wszystko w podskokach i z dusza na ramieniu klepię;-) Niestety nie mam konta na nk, nigdy nie miałam, a mój m jest megaprzeciwnikiem-ponad wszystko ceni sobie prywatność. Ze względu na niego chyba sobie nie założę;-) A może kiedyś? Na ogół jest tak że ludziska zakładają konto jak im się dobrze wiedzie...jak nasza klasa była w modzie to mi sie bardzo źle wiodło i nie miałam weny do upubliczniania się... Z facetami to jest bardzo różnie. Mój m w sumie chciał drugie dziecko, chcemy mieć pełną rodzinę. Ale niestety on wie z czym się to wiąże-dogina karku tak samo przy synku jak i ja od początku. Teraz też jest zrezygnowany jaki wysiłek nas czeka. Nie wspominając że wciąz powtarza że z " króliczka" zrobiłam się taka mamusia-tzn, nie te sprawy mi w głowie;-) No jak ja ciągle albo ciąża, albo małe dziecko albo ciąża... Ale życie się różnie układa. Nie wierze w to że ojciec może nie kochać swojego dziecka. Niestety nie każdy chce się trudzić od pierwszych dni, ale wszyscy w końcu przybiegają i nagle chcą być superojcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A stopy faktycznie-nie muszą puchnąc a i bez tego nagle rosną min. o pół rozmiaru. Ja poprzednio tez specjalnie buty kupowałam...ale wróciły do swoich rozmiarów więc bez paniki. Na razie nie mam żadnych problemów z kozakami więc chyba nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to na punkcie butów mam fioła :) więc mam ich sporo. Kupę śmiechu było z tego jak rozważaliśmy, że miałabym mieć większy rozmiar stopy i nową kolekcję :) już teraz się nie mieszczą w szafie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo ręce zaczęły mi puchnąć kilka tygodni temu i niestety musiałam ściągnąć obrączkę:( strasznie mi się wbijała i swędziała mnie skóra pod nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Latte, mam nadzieję, że mój gin mi bez problemu nagra taką płytkę. Mam iść do niego ok 19 tej. Ciekawe ile dzisiaj posiedzę :( , tam jest wolna amerykanka, babki w ogóle siebie nie szanują pod względem czasu. Przychodzą jak chcą, czatują i tak wszystko się opóźnia. Ostatnio gin miał mało czasu, bo 6 babek przyszło nieumówionych, a do tego już go gonili ze szpitala, że musi być już za chwilę na oddziale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki motylku nie wiem czy mnie wypuszcza na swieta ale nawet o tym nie mysle. moj mezus mowi ze przyniesie uszka i karpia i bedziemy swietowac tutaj:) kas1ek wspaniala wiadomosc z ta szyjka, hehe mialam dzisiaj usg i mi tez szyjka wydluzyla sie z 8mm do 15mm! jestem szczesliwa nie wiedzialam ze to mozliwe. rozstepow tez nie mam - jeszcze:) gwiazdkagda... prawdopodobnie nie jestem kompetentna osoba do wypowiadania osadow, ale gdyby taki facet mi sie trafil... to chyba nie bylby juz moim facetem. Sama powtarzalam mojej mamie, ze za dlugo zwlekala z rozwodem z moim ojcem, nei chciala sie rozwiesc 'dla dobra dzieci' i to byl blad. Pewnie jestem za bardzo stanowcza, ale 'dawanie facetom czasu' i 'czekanie az cos do niego dotrze czy sie zmieni czy zrozumie' to nic innego jak traktowanie doroslego jak dziecko, no chyba ze ktos chce miec w domu takie dziecko. Odpowiedzialnoc, szacunek to PODSTAWY i jesli tego nie ma u faceta ktory spodziewa sie dziecka za tak niedlugo to.. szkoda gadac. Dla mnie nie ma alternatywy, gdybym byla na Twoim miejscu to na pewno planowalabym jak tu najlepiej ulozyc sobie zycie bez niego. bardzo przepraszam z gory i nie chce nikogo urazic, to tylko moja prywatna opinia. az sie zdenerwowalam. gdyby moj byl taki to won! bez dwoch zdan. gwiazdko zycze Ci jak najlepiej, oby ulozylo sie po Twojej mysli 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam żadnego filmiku, nawet usg 3d nie miałam a co dopiero mowić o 4d :P zapytam się gina w piatek o to. Fajnie jakby była taka mozliwość to bym tatusiowi wysłała filmik z jego bobaskiem :) Dziewczyny moge kogoś poprosić o nick i hasło z nk? Jutro chyba sobie zrobie zdjęcie żeby brzuszek objąć to bym wrzuciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek rozumiem dokładnie jak to jest ale olej nie denerwuj się ale z drugiej strony jak tu się nie denerwować :( Izabell no to kolejny powód do świętowania super że szyjka się wydłuża :) savanna89 napisz do mnie na NK lub podaj gg to Ci prześlę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell1982--> muszę ci przyznać rację, niestety mój facet nie zna słowa szacunek:( Przekonałąm sie o tym już dawno , nie szanuje mnie i niestety nawet swojej matki. Ale ciężko tak z dnia na dzień sie odkochac. I dlatego ciągle trwam i tłumacze sobie że moze jednak , moze cos jednak się zmieni. To taka głupia naiwnosć. My do siebie chyba poprostu nie pasujemy. Ciągle sa kłutnie o pieniądze, ja wydaje cały czas na wsyztsko co związane z ciażą i chyba każda z was wie że sa to nie małe wydatki, ja kupuje rzeczy dla maleństwa a on ciagle tylko mnie krytykuje ze żadnej kasy nie odłożyłam bo on to ma tak dużo odłożone :( Śmieje się ze mnie ze miałąm tyle kasy odłożyć na wyprawkę dla maluszka ale nie moze zrozumieć że witaminy, wizyty u lekarza, ubrania nowe bo w stare się już nie mieszcze , że jedzenie (bo często robie zakupy mimo tego że mieszkam z rodzicami to kupuje jedzenie bo w końcu zarabiam i chce jakoś odciążyć moją mame z wydatkami) to wsyztsko dużo kosztuje a jeszcze płace za studia zaoczne...eh na bierzaco powoli kupuje rzeczy dla dziecka. :( Nawet w łożku nam nie wychodzi bo od samego początku ciąży niesttey ochota całkowicie odemnie odeszła, poprostu nie mysle o sexie, a jak już dochodzi do czegoś to źle się czuje , boli mnie brzuch i ciągnie tak mocno w dole, ale on tego też nie rozumie. Też nie jestem chętna do zblizeń z powodu częstego oddawania moczu. Poprostu podczas gry wstepnej mi ise już chce siusiu i to jest dla mnie bardzo stresujące:( Ale to dla niego też żaden powód, twierdzi poprostu że go nie zadowalam i on nie chce takiej dziewczyny:( Mówi tylko że jak słucha co jego koledzy opowiadają co wyprawiają ze swoimi kobietami to aż im zazdrości:( A ja poprostu nie umiem sie rpzemóc bo jaki jest sens robienia czegoś wbrew sobie:( Wiem że brak ochoty na sex to po zęści wina hormonów i próbowałam jemu to wytłumaczyć ale on mi nie wierzy, bo mówi że kobiety w ciazy własnie częściej chcą sie kochać... Dziewczyny czy to ja jestem nie normalna? czy ze mną jest coś nie tak?:( Eh już szkoda mi słow na to wszystko:( Z godziny na godzine jest coraz gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie,nie z toba wszystko w porzadku.uwierz mi. co do sexu-ja tez teraz nie mam za wielkiej ochoty-trzeba mnie:zmusic:sprowokowac,zachecic-i widze,ze mojemu z tym tez nielekko na co dzien. daj tu nam jego namiary-my z nim pogadamy jak trzeba! tyle tu kobietek z humorkami ciazowymi to mysle,ze niejedna by sie chetnie wyzyla psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe miło słyszec ze nie jestem sama , ja już naprawdę zaczynałam wierzyć ze to ze mną jest coś nie tak że tak bardzo sex zaczyna mi przeszkadzać:( Byle tylko dotrwać do konca ciąży , potem tylko okres połogu i mam nadzieje ze już wsyztsk owróci do normy. Ciąża to jednak nie taki łatwy orzech do zgryzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka - pokaż mu że jesteś samodzielna, niezależna i nie godzisz sie na te jego fochy. Trzeba zacząć się szanowac i nie pozwalać sobie tak podskakiwać - wtedy i on nabierze szacunku do Ciebie :) Nie mieszkacie razem więc możecie troszkę od siebie odpocząć. Myślę, że jak zobaczy że sama sobie świetnie radzisz to szybciutko do Ciebie się odezwie i zmieni podejście - mam nadzieję. Na pewno nie warto robić wszystkiego w imię miłości i dla dziecka bo co to za związek w którym brakuje szacunku? "Chemia" kiedyś mija i już "łożkiem" nie zawsze się wszystko naprawi... A dziecko czuje że coś jest NIE TAK. Co do tego jego gadania o sexie to strasznie szczeniackie. Zimny prysznic by mu sie przydał zeby w końcu dorosnał! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę zejdę z tematu. Tak patrzę na Wasze stopki i zastanowiłam się chwilę... Goyek, jak to możliwe, że ja mam termin na 28 marca, a Ty na 30, a jesteś w 25 tc, a ja w 24? :D Mi też nogi troszkę puchną, a raczej same stopy, bo rano i wieczorem mierzę sobie kostkę i łydkę i jest różnica jakichś 5 mm, ale po stopach widać. No i palce - jak ubiorę obrączkę, to się wżyna... Mam nadzieję, że stopy mi nie urosną, bo i bez tego mam 41 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latte Macchiato napisałam na nk :) Troszke musiałam poszukać żeby się zorientować gdzie napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka po tym co napisałaś to bym mu nogi z d...y powyrywała!!!! Powiem szczerze że czasem lepiej byc sama niz w zwiazku sie męczyć!!! I Ty Kochana Broń Boże zebyś się oskarżała ,nie wolno Ci sie denerwowac,pomysl o maleństwie ono jest teraz najważniejsze!! A facet?.......tego kwiatu jest pól swiatu!!!! A jesli chodzi o sex to ja też nie mam za często ochoty i mądry męzczyzna powinien to zrozumieć własnie w tym wyjątkowym dla nas okresie! Trzymaj się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 kaloria ja tez mam nadzieję, że mi stopy nie urosną booo... tak samo mam 41 :D teraz mam problem ze znalezieniem ładnych bucików a co dopiero z numerem 42 ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, ja też nie bardzo mam ostatnio ochotę na seks :o Jak wcześniej kilka razy w tygodniu to była norma, to teraz...raz...na tydzień-dwa... Boję się tego, bo mimo że niby wszystko jest w porządku, to mam świadomość wcześniejszej straty i teraz wszystko mi się z tym kojarzy. A do tego miewam bóle brzucha i ogólnie nie bardzo lubię się teraz tak "ruszać" ;) Przebyłam z mężem poważną rozmowę i raczej zrozumiał, chociaż często robi różne aluzje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savanna89, ja mam straszny niedobór obuwia. Na zimę mam takie wstrętne buciory, w których się wstydzę chodzić, ale innych po prostu nie było. Teraz jakby co, to kupię sobie na allegro jakieś "emu-podobne", bo są szerokie i mocno ocieplane. Tylko one na śnieg nie teges...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczka myślę, że każdy facet dorasta do roli ojca w innym wieku, z tobą jest wszystko ok, tak jak widzisz każda z nas ma mniejszą ochotę na seks, u nas z 2-3 razy na miesiąc, mój M odemnie tego nie wymaga, wie, że teraz nasz mały jest najważniejszy , i sam wystepował , kurczę faceci są dziwni, ten twój generalnie czepia się do wszystkiego co robisz, nic mu się nie podoba, ale wiem , kochasz go, ciężko cokolwiek zmienić, jestem pewna, że nadal masz nadzieję, że się ułoży, że przejrzy na oczy, i tak jak piszesz odkochać się trudno, żadna z nas nie chce być sama. idę się kąpać, a wtedy smarowanie, jak narazie rozstępy mnie omijają, i mam nadzieję że ominą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdkagda89 - kochana pamiętaj,że teraz Twoje dziecko jest najważniejsze i to własnie to maleństwo będziesz kochać nabardziej na świecie, a facet, który gada takie rzeczy i na dodatek przymusza Cię do sexu - nie jest nic wart...ta Twoja historia jest identyczna jak mojej przyjaciółki - wieczne poniżanie, oskarżanie, też nie szanuje swojej matki - a facet, który nie szanuje matki, nigdy nie będzie szanował żony... życzę Ci z całego serca, aby po porodzie się zmieniło, ale pamiętaj,że szczęście w życiu dziecka to nie zawsze mieć oboje rodziców złączonych na siłę...ten stereotyp nie zawsze się sprawdza, Dbaj o siebie i nie daj się uzaleznić od niego...bądź silna i nie pokazuj mu,że niezależnie od jego zachowania będziesz przylepiona zawsze do niego. Jeśli facet naprawdę cię kocha i naprawdę pokocha to maleństwo, które przyjdzie na świat- będzie potrafił się zmienić i pokonać swoje słabości, a jeśli się nie zmieni, to niestety można tak żyć kilka lat w złudzeniach -ale czy jest sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie udało ładne zamszowe kozaczki kupić :) ale co mi sie jakies buciki spodobaja to akurat 41 nie ma - coś ten numer jest strasznie pożądany.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie wyszło, kilka z nas naraz pisało :) a i moja przyjaciółka dziś napisała, że jest w 7tc i jest małe ma 6 mm, pamiętacie te czasy kiedy nasze maluszki takie były??? :) cóż to były za chwile, ale powiem Wam szczerze nie chciałabym od początku tych stresów, nerwów przechodzić od nowa. Teraz jak maluszek się rusza nic więcej do szczęścia nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie wyszło, kilka z nas naraz pisało :) a i moja przyjaciółka dziś napisała, że jest w 7tc i jest małe ma 6 mm, pamiętacie te czasy kiedy nasze maluszki takie były??? :) cóż to były za chwile, ale powiem Wam szczerze nie chciałabym od początku tych stresów, nerwów przechodzić od nowa. Teraz jak maluszek się rusza nic więcej do szczęścia nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się dziś narobiliśmy z męzem - wielkie gar bigosu i dwie brytwany gołąbków, hehe jak na wesele, A już zrobiliśmy na święta i się pomrozi, to później nie trzeba bedzie wszystkiego na raz szykować. Moja mama jest w sanatorium, wiec jak wróci to nie chce jej obciążać wszystkim na ostatnią chwilę. dziewczyna bonda- własnie oglądałam identyczną kołyskę, tylko białą, bo mamy białe mebelki i wygląda super, można ją blokować by się nie buajała :) ale choruje jeszcze na te kolorcraft, są troszkę mniejsze i łatwiej je przemieszczac po mieszkanku- no ale są o wiele droższe i nie wiem na co się skusić, za tą Twoją przemawia to,ze spokojnie można dokupić do nich materac i pościel, a tamta jest nie wymiarowa....na coś muszę się zdecydować, w styczniu chce już pokupować wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się dziś narobiliśmy z męzem - wielkie gar bigosu i dwie brytwany gołąbków, hehe jak na wesele, A już zrobiliśmy na święta i się pomrozi, to później nie trzeba bedzie wszystkiego na raz szykować. Moja mama jest w sanatorium, wiec jak wróci to nie chce jej obciążać wszystkim na ostatnią chwilę. dziewczyna bonda- własnie oglądałam identyczną kołyskę, tylko białą, bo mamy białe mebelki i wygląda super, można ją blokować by się nie buajała :) ale choruje jeszcze na te kolorcraft, są troszkę mniejsze i łatwiej je przemieszczac po mieszkanku- no ale są o wiele droższe i nie wiem na co się skusić, za tą Twoją przemawia to,ze spokojnie można dokupić do nich materac i pościel, a tamta jest nie wymiarowa....na coś muszę się zdecydować, w styczniu chce już pokupować wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w małym mieście i ładne 41 jest tu chyba niespotykane. Jakby kobieca stopa kończyła się na 40... A jak jest mała numeracja i proszę o 42, to dopiero robią oczyska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach wreszcie padło moje dziecię...m tak sie wściekl na niego że nie dał mu się spokojnie ubrać po kąpieli że nie chcial na niego nawet patrzeć. A ten maly brzdąc też się obraził na m i też się nie pozwolił dotknąć...no i została mama;-) Czasem dobrze jak jest zmiana warty bo newy każdemu puszczają;-) Gwiazdka kurka alez mnie złości ten Twój madraliński facet. Jesteś najzupełniej normalna. Sex teraz to ostatnia sprawa o której myślę. Najpierw myslę o różwych ciuszkach;-) Ten mężczyzna ma tak płytkie podejście do świata że aż mi go żal. Bo nadal uważam że kiedyś dorośnie i wtedy zrozumie swój błąd. Pozostaje miec tylko nadzieję że to będzie jak najszybciej. Już się dawno przekonałam że faceci to gawędziarze-wszyscy się tylko przechwalają jak to im dobrze w łózku. A przecież wszystkie kobiety są takie same -dla nas sex to sfera psychiki i jest udany tylko kiedy jesteśmy szczęsliwe. A o to szczęście niestety muszą dbać ci faceci. Musisz się teraz martwić tylko o Siebie i o zdrowie dziecka. Nie ma co liczyć na czyjeś fochy-orgaznizuj wszystko sama, super że możesz liczyć na pomoc rodziców. Będzie co ma byc, na razie jedno jest pewne-musisz bezpiecznie urodzić. No i niestety tak to jest że na czyjś szacunek można liczyć tylko kiedy mu się pokaże że jest się silnym. Dlatego nie warto okazywać teraz swojej słabości-to tylko powód do pastwienia się nad Tobą. Zobaczysz jak tylko ujrzysz dzidziusia to w nosie będziesz miała faceta, a sex to juz będzie kompletna abstrakcja-zapomnisz że w ogóle istniał;-) Ściskam Cię i trzymaj się dzielnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×