Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Monika mam podobnie z teściową, chciała wnuka już sześć lat temu jak zaczęłam spotykać się z m ale dla nas to było dużo za wcześnie i tak nam marudziła cały czas A teraz tak jak u Ciebie zainteresowanie kiepskie Nawet nie przyleci wnuczki zobaczyć a mojemu m tak na tym zależało, stwierdziła, że i tak w czerwcu będziemy w Polsce to zobaczy ehh szkoda gadać Szkoda mi tylko m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja bylam dzis odwiedzic rodzicow i powiem szczerze, ze za kierownica to juz smiesznie wygladalam hihi w nocy tez sie wierce z boku na bok, tchu brakuje i zgaga meczy heh jeszcze troche trzeba sie pomeczyc minea777, co do wieku to akurat nie ma sie co przejmowac - to kiedys bylo tak, ze wiekszosc rodzila kolo 20-stki teraz czasy sie zmienily i kobiety podejmuja decyzje bardziej swiadomie. Co do szkoly rodzenia, to we wtorek idziemy ostatni, chodzimy na Frysztacka, do B.Kubok - swietna babeczka ale tak jak mowisz nie wiadomo na kogo sie trafi - chcialabym na nia bo widac ze tym zyje jak opowiada na zajeciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurka idziecie jak burza.... mam troszke czasu to napisze cos niecos;) ktoras brzuchatka pytala czy boli ktoras blizna po cc teraz...a wiec mnie czasem SWEDZI strasznie i sie chorcuje..wiadomo ze jak i pepek , jak i jakies straszne wloski kolo niego wrrr tak i ta blizna zrobila sie ciemniejsza...a i z tydzien temu wyskoczyla mi linia powyzej pepka a juz myslalam ze jej nie bede miec;) kurcze co do rozstepow ..mam blade stare ktore sie swieca wrrrr no i wlasnie tez jakbym nowe zauwazyla ale na szczescie tylko kolo tych starych....mam znajoma ktora rowqniez ma rozstepy na udach, posladkach i nie jakies male kreseczki ale krechyyyy szerokie ehh i tez zalamana jest strasznie;( no a mnie te moje rozstepe po pierwszej ciazy zalamywaly ale teraz widze ze to pikus jest... co do tych zatwardzen to ja chyba przestane jesc co rano te platki na mleku, sa tam te otreby rodzynki orzeszki rozne itp. wczoraj znow mialam napad tego bolu i sio do klopa...nosz czort jakiss..jakby tego bolu nie bylo to jeszcze ujdziee..aa i normalnie tak mi w jelitach buruje jakbym GLODNA BYLA ...ciekawe co tam sie dzieje...wiem tez ze jelita w jakims stopniu dzialaja na macice..na szczescie nie odczuwam zadnych niepokojacych skurczy macicy przez to i oby tak do konca.... co do tego kiedy ma sie dzieci itp. juz ktoras brzuchatka madrze napisala...nie wszystko w zyciu idzie wedlug naszego scenariusza...to wszystko zalezy tez jak nam sie w zyciu ulozy a nie zawsze uklada nam sie tak JAK CHCEMY.. ja np. gdybym nie trafila na swojego M zapewne bylabym juz po studiach;) jak moja kolezanka z ktora razem mialysmy papiery skladac...a dzieci fiu fiu samemu nie mozna ich miec..trzeba miec jeszcze ta zaufana polowke;) takze to kazdego indywidualna sprawa, kazdy ma swoje zycie swoje priorytety swoje marzenia....itd. NATKA nie gadaj jak to nie ZALICZYLAS a inni TAK???? no rzeszz Zoska jadasz w nocy i masz tylko 10na plusie i jeszcze ta smutna minka ... usmiechnij sie kobieto hihi no moja nocka tez dzisiaj byla w miare chodz wstalam tylko 2 razy, za drugim razem musialam isc herbatke sobie zrobic bo ja glupia przez wlasne mysli zansac nie MOGE wrrr (mecza mnie te jelita ehh)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam wieczorkiem :) Siedzę właśnie nad matmą ale ekstrema funkcji, granice, asymptoty i przegięcia do mnie nie przemawiają! Jutrzejsze zaliczenie będzie porażką. Mały cosik tam się wierci, chyba też mu nie pasi ta tematyka :) Megan, to chodzisz na zajęcia szkoły rodz. z moją przyjaciółką :) Ona właśnie też chodzi do Pani Kubok i teraz ma ostatnie spotkanie we wtorek :) B. Kubok jest super i też obie byśmy chciały na nią trafić. Z tego co słyszałam w naszym szpitalu nie można ,,mieć" swojej położnej przy porodzie. Wielka szkoda tym bardziej, że słyszałam, że są w tym naszym cieszyńskim nie wszystkie położne miłe i przychylne...Choć ostatnim czasem rodz\iły moje 2 koleżanki i wszystko było jak najbardziej super. Z dolegliwości najbardziej dokucza mi brak snu, słuchajcie, jak się przewracam z boku na bok to jęczę i sapię i fuczęęęęę ale co! naprawdę mnie boli, spojenie łonowe i lędźwia. Pewnie coś o tym wiecie. Nie mam na to sposobu. Do południa jeszcze funkcjonuję ale później jest coraz gorzej i kulminacja w nocy. Na szczęście nie mam zaparć, ale też jem dużo dużo owoców, ciągle mam na nie smaka. Przytyłam chyba najwięcej z was wszystkich :) Nawet się nie przyznam :) Ale co tam, dzidzia najważniejsza. Jak czytam że już pierzecie i prasujecie to mam niezłego stresa, ja zacznę dopiero po przeprowadzce czyli po połowie lutego! Mam nadzieję, że zdążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Babeczki:) Ja dzis późno zagladam bo cały dzień miałam chodzone. Byłam po wyniki wymazu i na szczęście nie mam żadnych ustrojstw,chyba dziwnie wyglądałam jak odczytywałam ten wynik bo pielęgniarka śmiała sie ze mnie że zmartwiona jestem że nic nie mam:) Potem byłam sie spotkać z moją sąsiadką ,jest oddziałową na porodówce wieć opiekę będe mieć dobrą. I na koniec miałam wielkieeeee bumm ! Spadłam swoimi 4 literami ze sliskich schodów! Chwała Bogu że nic mi się nie stało ale du..ko boli okrutnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ciezarowki:) sobota wiec wszyscy smacznie spia, tylko ja od rana na pelnych obrotach, noc byla taka sobie, wc wzywa coraz czesciej:( ja mam dylemat zyciowy....niby juz siedze na walizkach, postanowione ze wracam do kraju a tu moj m pracy ma kupe, nabakuje cos zeby jeszcze rok zostac...ale wtedy musielibysmy zmienic mieszkanie.., strasznie mnie ten temat meczy bo z jednej strony chce do polski a zdrugiej nie:(. znajomi mowia zeby jeszcze zostac, zeby moj syn utrwalil sobie jezyk, bo teraz jest maly i szybko zapomni a za rok moze bedzie inaczej? ojejujeju.... nikamo ja tez wyczesalam wczoraj bo maly mnie namowil zebym sie przejechala na jego hulajnodze...no i bum, durna jakas jestem, na szczescie nic mi nie jest:) minea to ile masz tych kg na plusie? ja tutaj mam znajoma ktora ma 155 wzrostu, termin na 1.03 i 22kg na plusie!!!!! normalnie biedaczka mowi, ze ludzie jej na ulicy nie poznaja:( ale baaaardzo spuchnieta jest i to pewnie woda.) u mnie narazie zero rozstepow:) tesciowe widze mamy wszyscy podobne:) ja moja szanuje i lubie ale tez rzadko widuje:) sama miala 6 dzieci i teraz mowi, ze chce odpoczac od gwaru i nie nalega nigdy na wizyty z wnukami itd...a ma ich juz prawie 7. jak trzeba to pomoze, ale sama sie raczej nie wyrywa:) bo tez podrozowac nie lubi. moja mama za to odwrotnie, nawet nie zdaze zaproponowac zeby przyleciala a ona juz ma gotowa walizke:) ok ide sie troche polozyc chyba, pozdowionka! ps, zapraszam na tiramisu:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kobietki :) ja na szczęście nie mam problemów z wc, przesypiam całą noc- budzę się tylko ok. 2 i czuje sie wyspana i tak codziennie,ale zaraz zasypiam znowu... wczoraj cały dzień miałam przelatany, małe zakupki, urzędowe sprawy - czego nie cierpie...no a dziś przemeblowanie w przedpokoju-będziemy robić pawlacze, bo już nie ma gdzie się pomiescić hehe wczoraj zjadłam frytki w mcdonaldzie,a potem mało nie wykorkowałam, czułam się taka pełna i tak mi było nie dobrze-jak na początku ciązy, wogóle jakos nie mam apetytu na nic-tylko bym mandarynk wcinała , ale to w sumie dobrze -waga teraz nie idzie już tak do góry. Co do rozstępów to pojawiło mi się kilka kreseczek na brzuszku - na szczęscie są one bardzo nisko, że bielizna je zakryje.. Blizna po cc wogóle mnie nie swędzi, ani nie ciągnie - wogóle nie czuje,że ją mam...wogóle ostatnio ginka chwaliła na wizycie,ze tak ładnie mi zrobili, że prawie jej nie widać - no zobaczymy co teraz będzie, bo drugie cięcie w tym samym miejscu, to juz napewno będzie krecha,że masakra.... Moje maleństwo od rana się tylko przeciągnęło i śpi dalej w najlepsze, a ja wole jak bryka :) choć boli, to przynajmniej wiem,że wszystko u niego dobrze :) marcellina - mniaaaam tiramisu - ja z checią ;) Dziewczyny - już KONIEC stycznia!!!!!!!!!! :) juuuupi już coraz bliżej :) ale i strach coraz większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiekiem nie ma co się przejmować..juz dawno te czasy minęły, że dziewczyny rodziły jako dwudziestolatki.. jakiś czas mieszkałam w Niemczech - a tam większość rodziców jest grubo po 30, a bliżej 40 i u nich to normalne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, znowu noc nie przespana... w sumie to chyba ok, przynajmniej z marszu będę do dziecka wstawać.. Wczoraj odebrałam wyniki moczu... i znowu się chyba załamię. Wyszły mi b.wysokie leukocyty (70-100) nigdy tak wysokich nie miałam, a ponadto bakterie, drożdże itp.. Jakoś źle sie nie czuję więc zdziwiły mnie one, ale widać że coś tam się dzieje i kolejna grzybica do wyleczenia. A nigdy z tym probelmów nie miałam. Poprzednia ciążą zero dolegliwości, nawet zgagi nie miałam. A tu jest odwrotnie przytrafia mi się wszystko co możliwe! :( Dziewczyny ja z chęcią zjadłabym tiramisu, ale tam są surowe jajka i raczej nie powinno się ich jeść w ciąży. Co do blizny po cc, to mnie ostatnio boli, nie wiem jeszcze czy będę mieć drugą cesarkę (dzidziś znowu jest miednicowo) ale czytałam gdzieś, że w przypadku kolejnego cięcia to wycinają nad obecnym i czytałam też że wycinają starą bliznę tak żeby była jedna. Ale nie wiem ile w tym prawdy - muszę się dowiedzieć u lekarza.. Dzisiaj kupuję przewijak, rozkładamy łóżeczko żeby się wietrzyło i wkońcu pakuję torbę.. :) A Wy jakie plany w sobotę? Aa, zrobiłam pyszną tartę jagodową - zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sobotnio. Ja już po usg. Ogólnie wszystko ok, tylko prawa nerka małego nieznacznie powiększona. Niestety na poprzednim miał też to samo więc chyba coś się dzieje :( Mały waży 2770g i lekarz stwierdził że jakby się teraz urodził to by sobie poradził. Płucka już ma rozwinięte, łożysko na razie nadal 2 stopnia więc ta nerka nie ma co sie na razie denerwowac. Natka tak to już "dziwnie" sie składa że jak porówujesz to co napisałaś na kolokwium z innymi to wychodzi że powinnaś ładnie zaliczyć. A tu się okazuję że prof mógł wogóle nie sprawdzac twojej pracy lub o zgrozo tylko przeglądać prace i wyszło jak wyszło. A człowiek się denerwuje :( Spokojnie chyba masz jeszcze możliwość poprawy? Na pewno teraz zdasz i to na min. 4 :) O tarta jagodowa to jest coś :) A skąd miałas te jagody? Też bym taki deserek zrobiła na weekend. Qassandra podobno na leukocty sie nie patrzy za bardzo w ciąży i przeważnie są powiększone. A to zakażenie to pewnie lekarz Ci na wizycie powie jaki antybiotyk czy inny lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją droga to dziwne z tymi teściowymi :) Musze się postarać żeby kiedyś też taka nie być :D Ja na swoją nie narzekam. Mało sie nami interesuję a mieszka w tym samym mieście :) Rzadko dzwoni ale już dwa razy się pytała "jak się czuje i czy maluszek dobrze sie rozwija". Także jest poprawa jakas jest w jej zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam A u mnie dzis takie plany sprzatanie, pranie :) a potem jade z sister sie przywitac :) dzis przylatuje i ma cała walizke dla naszego szkraba :) juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc te róznosci :) miłej sobotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z raqncaaa... Nikamo tosz sie pspieszyla ale chwala bogu ze masz miekkie dupsko hihi powiem szczerze ze ja zleciala bym ze schodow ale w 6 miesiacu, na szczescie zlapalam sie poreczyy i od tamtej pory po schodach juz ostrozniej zlazee;) aa i tez slyszalam ze stary szef po cc wycinaja i tna obok;) moj szef to widac ,taki sie nabrzmialy zrobil jak wszystko wokol;) ale na szczescie jest nisko ulozony takze nie ma z tym problemu.. tiramisu, tarta jagodowa..a Jagody by mi sie teraz przydaly mmmmmm jestem przed sniadaniem i juz slinka mi cieknie;) Marcelina wierze ze te 22 kg u temtej pani moga ciazyc tym bardziej ze jeszce z min 2 tyg a dluzeh 4 ... co do soboty to ja zrobie zamowienie, obiadek i czekam na M ,w rociz nadgodzin gdzies o 2 a pozniej sie okaze, moze do znajomych skoczymy bo w niedziele na bank na sklepy polazic... Qassandra i od czego to, no ale dobvrze ze wykryte, lekarz da leki i sie wyleczy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qassandra daj przepisa na ta tarte:) ja co tydzien cos slodkiego robie i prawie wszystko znajomym rozdaje, tym razem tiramisu, zgadza sie ze sa surowe jajka, ale jak bysmy zjadly cala blache to mogloby zaszkodzic, ale kawaleczek? kiedys taka jedna polozna mi powiedziala, ze jak mi sie czegos strasznie chce to zebym to zjadla chociaz malutki malutki kawaleczek, bo dzidzie stresuje jak nie zjem:) he he i ja tak robie. np mowia ze nie mozna owocow morza, a ja je uwielbiam i czasami jem, bez objadania sie codziennie, ale jem. I powiem wam, ze np wino czerwone do obiadu tez mi wrecz kazaly pic na ukrwienie lozyska...a w PL lekarz kategorycznie zakazal alkoholu( co jest w sumie zrozumiale).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Kasiek ,super że wszystko ok !! No i kawał dzidziusia :) Ja Kochane Kobietki zaczynam dziś 9 miesiąc!!!! I z tego powodu zapraszam na szarlotkę:) Dupcia boli do dzisiaj ale za to plecy troche mniej wiec nie ma tego złego hi hi. Własnie spakowałam torbę ,jeszcze tylko nie wiem co mam wziąsc dla maluszka ale zapytam położnej,bo z tego co wiem to w kazdym szpitalu jest inaczej. Marcelina ja też czasami na łyczek winka sobie pozwalam tylko rozrabiam z wodą mineralną i nie daje sie zwariować wszystko w umiarkowanych ilościach napewno nie zaszkodzi. A jesli chodzi o wage twojej znajomwj to ja mam taką sama ino jestem wyższa bo mam 172cm ale i tak się źle czuję .Ale co tam zwalę wszystko po porodzie :) Obiecuje!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki! a ja mam dzisiaj dobry humorek, bo wlasnie udalo mi si ewygrac aukcje na 3 sliczne sukieneczki na ebay,maz maluje lazienke,a synus cicho oglada bajeczke. ciekawe jak dlugo jeszcz eta sielanka dzis potrwa:-)? Nikamo ja tez dzis zaczynam 9 miesiac- licze od ostatniej miesiaczki 30 maja. no, to coraz blizej, coraz blizej. prawde mowiac, to jesli polozna ma racje i faktycznie bede miala cc 23 lub 24 to mi zostaly niecale 4 tygodnie!az sie wierzyc nie chce!!!! teraz lece poprac moje rzeczy do szpitala, bo jedna pralka juz sie wyprala. milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sobotnio! no i jestem po wizycie u gina:-) temat wagi na tapecie : więc moja mi się uspokoiła, nie lecę jak burza ale w sumie 15 kg na plus...czyli ważę 66. No i ginka pierwszy raz zapytała to ile w sumie? Pomachała głową, pomruczała no i zakazała mi dalej tyć;-) Raczej już nie przytyje-idę dokładnie jak w poprzedniej ciąży i patrząc na to jeszcze tylko 1 kg mi może przybyć;-) Tyle że u mnie to niestety nie jest woda;-) Znowu będę miała 8 kg do zrzucenia :-( Pobrała mi posiew na tego nieszczęsnego paciorkowca-czeka się 10 dni i kazała na wizytkę za 2 tyg. Poruszyła tez temat blizny-tzn uczuliła mnie na jakiekolwiek bóle-np. jakieś kłucie. Kazała od razu z tym do szpitala!! No i pożaliłam się na te bolesne twardnienia-swoją drogą już dziś mnie ze 4 razy brzuch lekko zabolał. Zrobiła usg szyjki i co??!! JEST rozwarcie na 0,7 cm i szyjka na 6,5 cm!!! Kurka jestem chodzącą anomalią! Szyjka mi się tylko wydłuża. Podobno teraz rozwarcie już może się robić ale skakac już nie mogę;-) No i mam łykac NOSPE Forte. I tu mam wielką PROŚBĘ do Was: powiedzcie jesli łykacie-ile tego bierzecie?!?! A jak mi nie przejdzie mimo nospy to podobno mam do szpitala jechać ;-) No dom wariatów poprostu. Kas1ek nie martw się nerką małego, podobno nawet u chlopców częsciej takie dysproporcje wychodzą. Synek miał tak w poprzedniej ciązy, ginka zaleciła usg po porodzie. I wszystko było ok:-) U mnie oczywiście plany na sobotę: PORZĄDKI...ale musze jakoś dyplomatycznie m do tego przekonać;-) Bo chcę przemeblowywać w szafach, potrzebuję dużo miejsca i da się je wygospodarować ale to wszystko wysokie półki-nie mój zasięg;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki :) no nam udało się dziś załatwić bardzo dobrą położną, mój M bardzo dobrze ją znał i teraz czas umówić się na spotkanie, bardzo się cieszę pracuje u nas w szpitalu jako jedna z najdłużej pracujących położnych i kilka razy w tygodniu przed porodem przychodzi i bada i sprawdza rozwarcie , także bardzo się cieszymy. a my dziś sałatkę warzywną robimy, mój M smaży mielone a ja kroję warzywa :) jezu a ja nawet nie wiedziałam, że może być rozwarcie a szyjka tak się trzymać może? jak to możliwe? i co jak jest rozwarcie to co z szyjką przy porodzie? wiem zadaje pewnie głupie pytania ale niewiedziałam że tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych leukocytów to pewnie coś dostanę jakiś antybiotyk albo furagin/urosept. Wcześniej jakieś 2 miechy temu właśnie brałam urosept, teraz profilaktycznie sobie wzięłam. Dodatkowo zakwaszam mocz, odstawiam cukier (jak skończę tartę;)) no i jogurty welcome back. Nie przepadam w ciąży ale się zmuszę. Co do przepisu na tartę. Ja korzystam z gotowego ciasta kruchego - wcześniej robiłam sama, ale teraz nie mam siły. No i jagody teraz to tylko mrożone. Szkoda tylko , że drogie są jagody inaczej robiłabym tartę co tydzień. U mnei wszyscy ją uwielbiają.. 1 opakowanie ciasta kruchego Nadzienie 1 litr jagód (1 opakowanie mrożonego) 1/2 szkl cukru 1/4 szkl mąki ziemniaczanej 1 łyżka soku z cytryny 2 łyżki masła 1 żółtko 1 łyżka śmietany (najlepiej 30%) Ciastem wylepić spód i brzegi okrągłej formy o średnicy 22,5 cm - to, co zostanie, rozwałkować i wykroić foremką gwiazdki albo paski - co kto woli.. Nadzienie: Jagody wymieszać z cukrem, mąką, sokiem cytrynowym. Wyłożyć tym formę, na wierzchu ułożyć kawałki masła, następnie gwiazdki z ciasta. Wstawić do lodówki na 30 minut. Po wyjęciu posmarować gwiazdki jajkiem wymieszanym ze śmietaną. Piekarnik nagrzać do 200 st C. Tartę wstawić do piekarnika i piec 20 minut. Zmniejszć temperaturę do 175 st C i dopiekać kolejne 40-50 minut. Przed podaniem dokładnie ostudzić. Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku też jestem w szoku,że szyjka może byc taka długa i rozwarcie :)człowiek całe życie się uczy... a ostatnio też dowiedziałam się od znajomej, która ma niebawem cesarkę,ze ona ma jakiś problem- nie wiem jak to fachowo się nazywa,ale u niej nigdy nie wystąpią skurcze i akcja porodowa, wykryli to u niej w poprzedniej ciaży i dlatego cesarka 3 tygodnie przed terminem - dziwne to jakieś, ale prawdziwe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ale mi smaka niedobre narobiłyście na ciecho a ja leżeć muszę! no ale chociaż brzoskwinie w cieście francuskim zrobię, m rozwałkuje to szybko pójdzie;) U nas dziś pięknie słońce świeci, normalnie wiosna a tu trzeba jeszcze w łóżku kwitnąć:( dobrze, że już tak mało zostało bo w depresję można wpaść, to już 7 miesięcy takiego życia i już mi na mózg siada! ehh sobie ponarzekałam ;) Nika no to rzeczywiście jaja z tą twoją szyjką Jaka ty chudzinka musiałaś być przed ciążą! u mnie już 75kg a do wysokich nie należę:( Marcelina moja mama taka sama:) nigdy nie ma problemów żeby przylecieć mimo, że sama pracuje za granicą i bardzo tęskni za domem mamula rozumiem doskonale, ostatnio załatwiłam się tak sałatką gyros, tak mi smakowała, że zjadłam jej sporo a pózniej dwa dni mnie męczyło, czosnek odbijał mi się ciągle fujj Qassandra mi też za każdym razem wychodzą bakterie i drożdże, całą ciążę z tym walczę Miałam już masę leków, o higienę intymną dbam przesadnie, jem jogurty i nic to nie pomaga:( ciągle coś nie tak Już sam gin rozkłada ręce Kasiek jaki twój mały już niezły klocuś:) z nerka na pewno wszystko ok Nikamo dobrze, że nic ci się nie stało, takie upadki na ty etapie mogą być grozne Olena u nas też m zawsze kotlety smaży:) zwłaszcza teraz, mnie od takich intensywnych zapachów odrzuca ale jak mam już na talerzu podane to zajadam ze smakiem;) M pojechał dokończyć zakupy spożywcze Jak wróci zabieramy się za obiad dziś placki ziemniaczane z gulaszem mniammm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny właśnie powycierałam podłogę i zaczeło mnie boleć a właściwie tak dziwnie drętwieć w dole kręgosłupa. Teraz siedzę i odpoczywam:)))) no cóż chyba biedak mąż po dwóch pracach będzie jeszcze musiał domem sie zając:)))) michałka, jak juz tyle wytrzymałaś, to teraz juz może byc tylko lepiej z infekcjami nie pomogę bo nie mialam ani jednej od początku ciąży, ale zobaczymy co teraz z tego wymazu wyjdzie... Nika, szok z ta Twoją szyjką, żeby rozwarcie przy takiej dlugości... Bo masz mega długą:))) kasiek, ale masz duzego bobaska:)))) Mój to maleństwo w porównaniu z Twoim:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj panny narzekacie na teściowe, że sie nie interesują. Moja sie interesuje, dzwoni codziennie i pyta co tam nowego. To niestety też denerwujące. Nikamo74 uważaj na siebie bo koleżanka mojej Mamz przejechała sie swoimi czterema literami po śniegu i za kilka dni urodziła. michalka26 z przesadnego dbania o higienę intymną też można coś łapać bo wymywasz sobie za bardzo bakterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama27
kasiek a powiedz a raczej napisz :) z ta nereczka to lekarz widzi to na zwyklym usg? ja w poprzedniej ciazy niby wszystko mialam super, nawet bylam tak na pamiatke zrobic usg z filmem na 4D( dokladniejsze usg i kolorowe) a coreczka urodzila sie z jedna nerka nikt tego wogole nie zauwazyl z lekarzy, podczytuje Was mamusie bo rodze w kwietniu a na forum kwietniowym jakos pusto nie ma z kim popisac, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka, Kas1ek byłam dzisiaj w szkole i się wyjasnilo z tym zaliczeniem, facet po prostu nie sprawdzil wszystkiego i dlatego nie wpisal oceny, przyjechalam ze szkoly i juz mialam ocene, takze poki co wszystko do przodu, jeszcze udalo sie nam namowic jedna babke na przespisanie oceny z licencjatu (przedmiot byl bardzo podobny):-) Nikamo ja dziś się poslizgnęłam i walnęłam plecami o parapet ale też wszystko ok, wydaje mi sie tylko ze im bardziej uwazam tym wiecej mam momentow w ktorych prawie sie przewracam na szczescie tylko prawie:-) Michalka u mnie tez rozstepy sie pojawily tyle ze w czwartym miesiacu, na posladkach i wewnetrznych stronach ud, smaruje juz tyle miesiecy i czesc z nich zginela:-) Wczoraj przyszlo lozeczko, od razu rozlozylismy i bardzo mi sie podoba:-) od razu jakos tak bardziej realne wydalo sie to ze lada moment maluszek bedzie z nami:-) Milego wieczorku brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama27 witaj :) To dziwne że lekarze u Twojej córki nic nie zauważyli??? Tak dzisiaj miałam badanie na zwykłym czarno białym usg. Lekarz powiedzial tak jak Nika napisała że u chłopców czasami tak się zdarza. W ogóle co do usg to mój jest bardzo dokładny. Wszystko po kolei sprawdza i na spokojnie. Nie spieszył się a już dwie osoby czekały na zewnątrz. Natka to super że tak się to wyjaśniło :) Przynajmniej masz z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×