Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Gość belabelabela
nanananana dziękuję ale tam nie można nic kupić oprócz zamówienia odbitek zdjęć czy ja jestem ślepa? nie widze tam żadnego sklepu internetowego i opcji zamawiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koja no widzisz dzieci są różne, ja wczoraj też postanowiłam wypróbować metodę z tej książki. Mały darł się na maxa ponad godzinę, aż pływał w swoim pocie w łóżeczku , nie mogłam tego znieść, kiedy juz zaczął tracić glos z płaczu nie wytrzymałam i go wyjełam :( Po tym darciu spał od 21 do 1 w nocy. Gdy się obudził nakarmiłam go i włożyłam do łóżeczka. Wszystko zaczęło się powtarzać jednak tym razem zasnął w tym łóżeczku po 10 minutach i spał do piątej. O piątej dostał cyca i przełożyłam go do bujaka w bujaku wytrzymał do 7 . Niby ogólnie rzecz biorąc ta noc była lepsza od innych, a ponadto łóżko było wolne :) ale nie wiem czy warto. Boje się żeby z tego płaczu nie wyszła mu znów przepuklina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta:) Olena pocieszam Cie, że Ja wracam na cały etat 6 września:( a mała idzie 1 września do żłobka, aż się boję:( Olena a z kim zostawiasz dzieciątko? Trochę zazdroszcze mamom, które mogą sobie pozwolić na dłuższe siedzenie w domowych pieleszach ze swoimi dzieciątkami. Moje dzieciątko też już obraca się w łóżeczku o 180 stopni, pełza (leżymy na łóżku i właśnie zbliża się do laptopa:)rozwiązuje ochraniacze, próbuje siadać, a w spacerówce jeździ na siedząco:) Uwaga, a tera pisze Gabrysia:D gbv u mmf ntgt rrg4g66 cgmytv..;rjnt to Jej pierwszy wpis w necie:) miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny powiem wam co do powrotu do pracy ja nie jestem aż tak załamana, z jednej strony cieszę się że wracam, kontakt z ludźmi, trochę odskocznia, dam radę, a mały zostaje w większości z tatą ( bo jest taksówkarzem) i trochę z babcią, mój M sam sobie koryguje godziny pracy więc u nas z opieką jest ok. co do jedzenia, u nas mówiła że po pierwszym roku można wprowadzac powolutku swoje jedzenie. znaczy się nasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ranną porą :) to u góry napisałam ranną porą , ale jak to życie pokazuje witam prawie w południe , młody się buja w leżaku a starszy inhaluje na ten kasze solą oraz jakimś specyfikiem. młody coraz ruchliwszy uwielbia pić ale z kubka jakim ja się posługuję językiem tak smiesznie wodę a i picie z kubka mu pomaga w czkawce Marcellina isabela co u Was dziewczynki słychać aaat lepsza nocka ? u mnie było ok Dziś ważyłam młodego i przytył ok 300g waży równe 8 kg na 5 miechów to chyba ok ? my dziś smigamy na działkę bedzie skwar uffff. do zobaczyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena z opieką masz suuuuper , ja zostawiam z ninanią którą miałam i mam przy krystianku wiec jest ok Mała współczję:( będzie maleństwo ktoś odbierał wcześniej czy idzie na 8h , a ile dzieci pod opieką ma 1 pani ? biorą babki na ręcce maluchy czy mają dzieci przebywać przeważnie w łóżeczkach , dzieci teraz robią się coraz ruchliwsze mają jakieś zajęcia na matach ? przepraszam że pytam to z ciekawośći .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena jeszcze troche i twoj maluszek mi Amele przegoni hihi Mala no niezle..widze malenka sie juz dobiera do klawiatury hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnika_s pisz co to za produkty do stylizacji, może coś mi podpasuje. Ja nawet suszarki częsciej niż raz na kilka tygodni nie używam bo mi włosów szkoda. Niedawno używałam produktów z Loreal Professionel do włosów przesuszonych ale to nic nie dało. Kiedyś był szampon z Clairol Herbal Essences do włosów u nasady normalnych a na końcach przesuszonych ale teraz już cieżko go dostać a dobry był dla mnie. Schwarzkopf lubię, szczególnie bio szapmon z migdałów. Belabelabela w Niemczech mieszkam to tu zamawiam, w Polsce przez rossnet nawet nie idzie, można tylko pooglądać produkty przez internet. Może z czasem sie to zmieni, moja siostra czeka na to z utęsknieniem bo w małym miasteczku mieszka i drogerie dwie ale prywatne to niezłą kasę trzeba płacić za kosmetyki, bardziej opłaca sie jej raz na miesiąc jechać 20 km nawet autobusem do Rossmanna lub Natury po zapasy. nika34 nasza Lila też z fastynacja patrzy jak coś sie je. Wzroku nie może oderwać i przejada, czasami nawet krzyczy. koja2121 zazdroszczę Ci tego spania u synka, ja wczoraj próbowałam i Lila darła się w niebogłosy, nawet nie idzie do niej przemawiać tak wrzeszczy. W nocy budziła sie 3x i to samo. Oj kobitki a ja powinnam dziś bawić sie na weselisku a tu przeprowadzka pod nosem to z wesela nici. A szkoda bo to nasz świadek ślubny. Od dwóch lat cieszyłam się na tą rodzinną imprezkę, nawet dłuższe włosy sobie zapuściłam specjalnie do koka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki, Ja wpadlam tylko na chwile, bo mnie czas nagli. Jedziemy dzisiaj z małym na ślub, więc musimy się za jakiś czas zacząć szykować. Wesele odpuszczamy . To nasze 4. Jeszcze za 2 tyg. piąte :) W poniedziałek w nocy ruszamy nad morze do Sztutowa. obaczymy jak mały zniesie podróż. W sumie jeździliśmy z nim już 2 razy do rodziców 200 km, więc było ok. Teraz trochę dłużej, ale myślę, że nie będzie źle. Ruszamy gdzieś o 4 rano. Jedziemy na tydzień, później kilka dni odpoczynku i ruszamy na kilka dni ( + weselicho) do rodziców. I to będzie na tyle wakacji i urlopu:) Z tym glutenem to niby już zmienili to późne wprowadzanie( po roku). Wcześniej myśleli, że to uchroni przed jakąś tam chorobą ( nie mam teraz czasu sprawdzać nazwy), ale sie pomylili. Mojej sąsiadki chłopiec ( 2,5 roku) jest uczulony na gluten . Ogólnie przekichana sprawa. Oddzielne menu w żłobku, w domu wszystko bezglutenowe, wędlinka pieczona, chleb pieczony...itp Ja wprowadzę gluten jak przyjedziemy z nad morza. Nie chce już mu teraz mieszać. Tym bardziej, że raczej nie będę miała gdzie mu gotować kaszki mannej, a innych produktów ( gotowych) nie mogę nigdzie dostać. Jeszcze jutro wybieramy się na większe zakupy. Jak mi się uda kupić to już wprowadzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do usypiania - mój maluch usypia w ciągu dnia w wózku (lulany), a na wieczór na rękach (czasami w wózku). Budzi się raz w ciągu nocy, a później już na stałe między 6 a 7. Nie jest źle. Wczoraj tylko obudził się po godzinie snu (ok.21) z wielkim płaczem. Płakał przez 10 min i nie mogliśmy go uspokoić. Nie był głodny ani nie miał mokro czy kupy. Nie wiem co mu było. Popłakał a później zaczął się jeszcze godzinę bawić. Dobra to chyba tyle. Uciekam robić obiadek. Miłego dnia! upalnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w dzień usypianie musi być bujany w foteliku a potem przenoszony do łóżeczka, dobrze, że ten sposób chociaż zasypia, wieczorem kładę go do łóżeczka i siedzę przy nim,. to daje duży efekt mały czuje moją obecność i naprawdę szybko zasypia. dziewczyny jedziemy na weekend do moich rodziców :) buźka. ważka mój mały ma za kim tatuś ma 2m wzrostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena malemu mleczko sluzy wiec niech szkrab rośnie zdrowo... w koncu bedzie taaaaki wysoki hihi moj brat ma 1,97 i rozstepy na plecach,, musial brac tran tak szybko rósł jest nawyzszy ze wszystkich chłopów w rodzinie;) dzis dzwonilam do rodzicow...byli na naszej wsi(gospodarstwo po babci ktora z nami mieszka ale w swoim budynku) ..bylo z 20 osob z blizszej i dalszej rodziny plus dzieciaki..zabawa na calego ..grill i ognisko i siedzenie do późna ehhh nas czeka takie biesiadowanie dopiero za rok buuuu ale grunt ze co sie odwlecze to nie uciecze:) tata sie smiał ze rozpali ognsiko i jak przyjedziemy to beda kiełbaski gotowe hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina, dzieki za informacje! Skąd brałaś informacje, z jakiejś strony www? (mówię o datach przecen). Co do zasypiania, to mój Adaś spi sam bez problemu (ale to dzięki zaklinaczce). Czyli sen - karmienie - aktywność. Wcześniej usypiałam przy cycu i starałam się przenosić go, co często kończyło się wybudzeniem :) Teraz widzę, jak jest zmęczony, odkładam go, przykrywam pieluszką (trzyma sobie ją w rączkach i często zasłania oczka) i ładnie zasypia. Za to ostatnio zrobił sie strasznie marudny :/ Nie da się go położyć na podłodze, bo zaraz jest krzyk, cigle byłby na rękach. Sama nie wiem czy to jest już wymuszanie z jego strony? Musi się chłopak uczyć przekręcać a nie na rączkach przebywać :) miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maluszek spi. jest tak kochany, ze az sie chce drugie! szybko!!!! dziewczyny, ktore chca miec drugie, kiedy sie staracie? powinno sie rok odczekac, ale ja nie wiem czy wytrzymam... co do wlosow to polecam: upload- naklada sie na mokre wlosy i rozczesuje. nadaje objetosc- wiec raczej nie do bardzo grubych wlosow- i nawilza i to geniealnie!!! nie trzeba zmywac ;) to jeden z moich ukochanych produktow twin curl- to do loczkow :) produkt jest dwufazowy- tubka w tubce- wiec jak sie to wyciska to wyglada jak pasta do zebow- bialy specyfik to odzywka a czerwony to produkt do stylizacji, nalozony na mokre wlosy pomaga je ujazmic a po wysuszeniu nalozony ponownie zbija loczki w zgrabne formy, czyt. likwiduje siano :)- do prostowania obowiazkowo SLIK :) a to co do zniszczonych, przesuszonych wlosow na koncach to SEAH fluid do koncowek. absolutnie geniealny. http://allegro.pl/item1186442992_schwarzkopf_osis_twin_curl_dwufazowy_do_kreconych.html http://allegro.pl/item1185829105_schwarzkopf_osis_krem_nadajacy_objetosc_200ml.html http://cgi.ebay.de/Schwarzkopf-SEAH-Cashmere-Tips-HAARSPITZEN-FLUID--50-ml_W0QQitemZ360207125088QQcmdZViewItem?rvr_id=124523997015&query=%7Bquery%7D&fitem=360207125088&linkin_id=8014269&mt_id=637&kw=%7Bquery%7D to niektore linki, zeby bylo wiadomo o czym mowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno! cenowo nie jest tak zle ;) u nas za sam fliud z seah trzeba bylo zaplacic 32 euro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dawno mnie tu nie było - a stron do nadrobienia,że nocy nie starczy :) steskniłam się już za Wami i ciekawa jestem co u maleństw słychać - zaraz zabieram się za czytanie.. dużo czasu spędzaliśmy teraz poza domem, ale koniec tego dobrego mąż musi brać się ostro do pracy, a my z dziecmi skazani jestesmy na siedzenie w bloku (nie wspominajac o spacerach)... bylsmy tydzien nad morzem - jazda jest okropna niy 250km a jechalismy łącznie z przeprawą promową ponad 7godzin - same korki po dordze, na szczęście Maksiu spisał się na medal (gorzej ze starszym, któremu nie chciało się spać) mielismy wode gorącą w termosie, więc na szczescie mleczko i w korku można było zrobić... mój mały, no może już nie taki mały - ma już 8kg :) pięknie zjada papki z łyżeczki, no jedyne co- to nie toleruje kupnych obiadków - pluje nimi i się złosci, a na dodatek ma po nich biegunke, za to ugotowane przez mamusie cwaniak mały zjada z przyjemnoscią i nie ma rewolucji żołądkowych. Myślałam,że tak małemu dziecku obojetnie co zje, a jednak się myliłam- ze starszym nie było tego kłopotu- wcinał obiadki gotowe, ale w końcu nie zajmuje to dużo czasu by ugotować :) nocki u nas nadal IDEALNIE zawsze boje się by nie zapeszyć jak ktoś pyta jak śpi hihi o 20 kąpiel, jedzonko i odkładanie do łóżeczka , max. 5 minut i dziubek śpi do 8 rano!!poprostu miodzio, ani lulania, ani noszenia nic - chyba ten limit wyczerpał jego starszy braciszek , którego trzeba było po 30 minut lulac by zasnął i co 2-3 godziny w nocy karmić. Takich dzieci jak Maksiu to mogłabym nawet z trójkę jeszcze mieć haha ale egzemplare się nie powtarzają każdy to unikat ;) wiec na dwójce na dłuuuugi czas koniec. W końcu się zdecydowałam na tabletki (po tym jak okres mi się spóźniał 4 dni- o mało nie osiwiałam)biore yasmin dopiero pierwszy cykl, narazie czuje się idealnie, zobaczymy jak bedzie, niby po tych dwuskładnikowych tabletkach się nie tyje- no oby, zobaczymy- zawsze można odstawić.. ok mniej wiecej napisałam co u nas - teraz biore się za czytanie, póki dzieci z tatusiem na spacerze :) pozdrowionka dla WSZYSTKICH i miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula to ja mam prawie tak fajnie z tym spaniem jak Ty :) tak czytam i ciesze sie ze juz tych problemow nie mam, ale mialam! wziely sie stad ze nie potrafilam wyczuc ze Artur jest zmeczony. Kladlam go do wozka, wozilam i bylo darcie... juz nawet nie wiem co ja zrobilam ze to minelo :) teraz poloze go w ciagu dnia na brzuszku, dam smoczka i przykryje oczka pieluszka tetrowa i dziecka nie ma. Wieczorem po kapieli podobnie tylko ze na pleckach :) kapie go o 19;30 i spi do 7. A problemy z jedzeniem mleczka sie juz skonczyly :) Od kiedy stosuje manewr z pielucha skonczyly sie wszelkie usypiania. Wlasnie jestem po kolejnej rozmowie z M... ehh chce z nami przeprowadzic sie do Niemiec. Na poczatku mowilam stanowczo NIE ale teraz sie waham. Ale boje sie ze za dlugo tam bedziemy i bedzie ciezko wrocic do kraju... inny standard i w ogole.... a ja jestem chyba patriotka wrrrr i dobrze mi w tym polskim chlewie ;/ a poza tym kompletnie nie umiem niemieckiego. Wiem ze to nie duzy problem bo przeciez mozna sie nauczyc ;/ ale jakos sie boje :( a poza tym bede tesknic za mama :P hihi mam metlik w glowie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha co do tego spania czesto jest tak ze dziecko nie chce usnac bo doprowadzilysmy do tego ze dziecko jest juz ZBYT zmeczone a wlasciwie przemeczone. Wtedy jest ciezko... i wlasnie wtedy (czyli jak byl maluki) nie potrafilam go uspac. Nie mozna przegapic tych pierwszych symptomow. Ja wiem po tym ze np. Arturek trze oczka, ziewa albo jest po prostu zmierzly wtedy maszeruje do lozka w ktorym zazwyczaj od rzu sie ozywia :D ale jak tylko go odpowiednio uloze to odplywa. Dorosly czlowiek tez jak jest przemeczony nei potrafi zasnac (ja po porodzie nie spalam tydzien i 3 dni przed....koszmar jakis) Mysle ze te wybudzenia tez moga byc z tym zwiazane przynajmniej tak mi sie wydaje po sobie samej. I tak jak pisalam kiedys jak Arturek byl maluski to potrafil nie spac 6 godzin i wtedy byly jaja z usypianiem (ale to przez to ze wlasnie przegapialam ten moment) a teraz nie spi jakos 2h i znowu idzie spac. Czasami sie obudzi po 30 minutach to go nie wyciagam tylko daje smoka i klade pieluszke bo wiem ze jak go wezme to zaraz znowu bedzie zmierzly z niedospania. Czasami maluszki sie budza... czasami go wyciagam a czasami powtarzam "rytuał" w zaleznosci jak dlugo spał ale oczywiscie nic na sile. Jednak juz troche Arturka rozpracowalam i wiem mniej wiecej juz ile snu potrzebuje :) np do 13 spi najdluzej, potem juz te sny sa krotsze dlatego na spacerki wychodzimy po poludniu a nie rano bo wiem ze bylby potem niedospany a on godzinach po poludniowych juz tego nie odespi tak jak rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savanna, moj tez tak ma. okolo 19 kapiel, kaszka i przed 20 juz spi. budzi sie kolo 6 rano i juz jest skowroneczkiem :) bawimy sie do okolo 11 i zasypia na 2- 2,5 godz. znowu okolo 2 godzin aktywnosci i 1 godz. spanka. no i jakies 30- 40 min spania tak kolo 17 godz. niestety dzisiaj byl strasznie niespokojny w nocy i biegalam do niego, wiec jestem niewyspana... juz o 4 myslalam, ze moze jest glodny, wiec zrobilam butle. protest byl straszny!!!!! ZLA MAMUSIA! ;) ale po tym juz spalismy do 6:30. wiec teraz czekam zeby dac mu jesc i obudze tatusia, a ja sama do spanka :) HURRA a moze ten wyjazd do niemiec to nie taki zly pomysl? M pracuje tam na stale? ja tez wyjechalam z PL do meza i fakt, tesknota za rodzina jest straszna ale z drugiej strony inna jakosc zycia. ja mam np. 24 miesiace platnego urlopu maciezynskiego. a w domu siedze od samego poczatku ciazy- mialam zagrozona- i co miesiac na konto wplywaly mi pieniazki i to wiecej niz zarabialam :) uciekam, bo moj ksiaze sie nudzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie! Jak już się rozpisujecie jak nasze dzieciaczki śpią to i ja coś dołączę. Dominisia najładniej zasypia wieczorem, o 20stej jest juz nieprzytomna i marudzi dopóki nie znajdzie się w łóżeczku. Wtedy jest przeszczęsliwa. Zasłaniam jej szczebelki i odpływa, nawet bez smoka. Natomiast w dzień jest trudniej, walczy i broni sie przed snem jak może. Najczęsciej spi po 40 minut. ale około południa ma dłuższą drzemkę, tzn, przebudza się po tym ustawowym czasie ale od razu znów zasypia na drugą turę. W sumie u nas też wygodne sa te spacery późnym popołudniem bo wtedy córcia i tak marudzi co chwila. A tak jedzie w wózeczku na brzuszku i rozgląda się cała zachwycona. Czasem padnie bezgłośnie, niewiadomo kiedy. Niestety zaczęła mi się budzić w nocy co 3 godziny na karmienie. no i zastanawiam się co jest grane, bo przecież ona już po m-cu mi przesypiała całe noce. W dzień jedzenie to jakis cyrk, rzuca się i rozgląda, tylko w nocy umie się skupic przy piersi. Zważyłam ja i w niecałe 3 tygodnie przytyła 300 g czyli mało. Wygląda na to że nie wystarcza jej tego mleczka i dlatego tak mnie katuje po nocach. Do tego te upały ufff. No i zaczynam jej dawać coś stałego, a żeby nie kombinowac póki jej schodzi wysypka to zaczynam od Sinlaca. Pierwsza próba i ubaw po pachy, krzywiła się i pluła jak popadnie. A to przeciez takie słodkie;-) Wnika dzieki za poradę ale może Cię jeszcze wykorzystam: napiszesz o jakimś preparacie typowo wygładzającym? Bo akurat mam sporo włosów pomimo wypadania...a propos to widzę że zaczynają mi odrastać. Miałam takie przerzedzona zakola a teraz jej tam taki meszek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczyny to jak to u was jest z tym glutenem-bo sie pogubilam.podajecie juz? jest tyle info w necie,ze nie wiem co zrobic. moj maly za kilka dni skonczy 5 msc. kupilam mu kaszke kukurydziana,ale doczytalam,ze mozna juz zwykla kaszke podawac w butelce z mlekiem.np.wieczorem ja karmie jeszcze piersia,ale niedlugo chce wprowadzic butelke-na noc plus lyzeczke czy 2 kaszki-tylko nie wiem jakiej-a moze kleik bezglutenowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka
Właśnie też mam problem co z tym glutenem :( A dajecie już swoim maluchom te zupki i obiadki z mięskiem co są po -tym miesiącu? A u nas dalszy ciąg cyrków z jedzeniem. Po całej nocy mały zjadł z wielkim trudem tylko trochę jednego cyca (tak z 3 minuty) a później był ryk jak dawałam dalej. I troce ok 40 ml mleka z butli i trwało to wszystko prawie 2 godziny. Normalnie masakra z jedzeniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawanna trudna decyzja, zalezy na czym komu zalezy najbardziej..nam zalezalo na domku wiec sie poswiecilismy przybywajac tu..(raz na rok w pl bylsmy aby jak najpredzej wrocic) jak pisze Vnika tu tez jest latwiej ..ta beztroska ehh przecietny czlowiek moze tu zyc naprawde godnie szkoda ze rodzinka nie jest tu, wtedy byloby super... ale tak jest ze w zyciu zwykle jest cos za cos.. jesli w PL nie mialabym za co zyc i gdzie mieszkac to pewnie bez zastanowienia siedzialabym tu jak wiekszosc moich znajomych..bo przeciez to jest wazniejsze.. (dla mnie jest bardzo zle jesli chodzi o przyjaciol którzy to wyjechali(z nimi bylo zajebiaszczo) i znajomych jak i rodzine ktorej tutaj nie ma:() no ale mowie , kazdy ma inne priorytety .. co do przyrostu wagi, to chyba dziecaki teraz juz duzo mniej beda przybierac? mojej malej podalam zupe z odrobina makaronu wiec pare razy juz jadla, ja sama sobie lubie robic kasze manne wiec dostala troche ... ale na krowie mleko tez jest nagonka wiec moge zostac zlinczowana za to śmieszna ilosc ktora mala dostala:P mama maluszka jaki masz problem...wprowadzaj po woli..czy to obiad z miesem i obserwuj , jesli ok to wprowadzaj dalej..wszystko zalezy od twojego malca wiec glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i moja od 4 miecha jadla zupy na wywarze a od 5 juz z miesem tyle ze wlasnie tak po pol tego malego sloiczka..teraz od 6 miecha bede starac sie jej zastepowac jeden posilek mleczny obiadem..wczesniej to bylo jako dodatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co do przybierania fakt jest mniej, nasz maly przybiera od 2 miesiecy srednio 700 gram, i w sumie dobrze bo 8 kg to i tak sporo. u nas duchota. jutro pierwszy dzien pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka
miałam na myśli: czy dajecie już te obiadki i zupki co są z mięskiem po 5-tym miesiącu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak, sprawdzałam zawartość tam jest 8% np. króliczka itp. więc ilości śladowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnika ja też chcę drugiego Maluszka i pewnie jak dostanę okres to zaczniemy się starać:-), dzieci odchowam i wrócę do pracy:-) A gdzie Ty teraz mieszkasz, że taki luksus 24 miesiące macierzyńskiego? Mamula witamy z powrotem, teraz już nie zostawiaj nas na długo:-) Savanna wszystko zależy od Twojego podejścia, ja za swoim M chyba bym pojechała:-) mimo, że czasami mam go po dziurki w nosie hehe Wazka on mówił ogólnie nie tylko o alergikach, też mi się wydaje że to lekka przesada. A my dziś cały dzień nad jeziorkiem, teraz wszyscy grillują a ja przyszłam wykąpać Piotrusia i położyć spać. Badka udanego wypoczynku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×