Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Czesc dziewczyny :) A ja wlasnie sobie pieke babeczki bo mój M przyjezdza w sobote i chce mu zrobic niespodzianke :) w sobote je na swiezo wypelnie ale ciasto juz musi byc gotowe bo przy Malym trzeba korzystac z wolnej chwili a niewiadomo kiedy znowu ona sie trafi :D wkleje przepis jakby tos chcial, moim zdaniem musza byc pyszne :D http://www.gotujmy.pl/kruche-babeczki,przepisy,51870.html Gosiaaa ja mam ,jak widze wiekszosc dziewczyn, butelki z Aventu. Dostalam jednak od szwagierki jedna butelke z Nuka. Powiem Ci ze zaluje ze wczesniej nie zakupilam sobie tych butelek tylko postawilam na przereklamowany Avent :P Jest szeroka, KOLOROWA :) i ma mieciutki smoczek przypominajacy bardziej piers kobieca. Jak Maly sie zaciagnie tym smokiem to nie da sie go wyrwac z buzki co jest duzym plusem bo Artur podczas jedzenia lubi krecic głowa na prawo i lewo i te butelki z Aventu leca.. czasem nawet w powietrze jak sie zamachnie reka dodatkowo :D Nikamo miałam podobna sytuacje 2 lata temu :P tylko ze ja dostałamw czoło wiec ne musiałąm sie przebierac :D:D Olena no ja tez w szoku byłam jak te dzwieki działaja na Małego :) Izabell własnie ostatanio sie mojej mamy pytałam czy to slinienie jest normalne, ale widze ze jak najbardziej :) Slinitok zaczal nam sie pare dni temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula bardzo sie ciesze ze Maksiu wybrnal z tego cały i zdrowy! Prawde mowiac martwilam sie o Was bo długo nie pisalas i byłam ciekawa jak po tych "szpitalnych" przejsciach przejdzie sama operacja. To niech sie teraz chowie zdrowo i w koncu w DOMU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, no to widze ze to slinienie na topie teraz;) olena, zadnej reakcji ze strony tesciowej jak na razie hehe, dzis bedziemy rozmawiac na skypie to moze odwazy sie skomentowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a dajcie linka do tych odgłosów suszarki i odkurzacza, to też wypróbuję na Adasiu :) Mamula baaardzo się cieszę, że wszystko ok, ostatnio myślałam co tam u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey a juz myslalam , ze tylko moja gwiazda wyglada jak by zjadla mydlo:) a tu widze ze wszystkie sie slinia, tylko moja jeszcze banki robi. wlasnie odpoczywam przed nastepnym przebudzeniem i kolkami....ufff ciezkie te wieczory . padam na twarz savana ty to masz powera, jeszcze babeczki pieczesz... nikamo, zagraj w totka, najlepiej numery synka:) mnie wczoraj na wozek nasral jeden taki latajacy kurdupel, jutro zagram i wygram kupe forsy i pojade do Pl bezstresowo:):)...albo dopiero wtedy by mi sie stres zaczal.... dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell moja mała też ma problemy z odbiciem, biorę ją na ramię a ona wtula się w szyję i zasypia a pózniej tak dziwnie charczy przy oddychaniu przez to Nie wiem jak mam ją odbić próbowałam już wszystkiego i nic Ślinotok u nas tez zaawansowany ;) U nas krostki już lepiej na szczęście Odstawiłyśmy wszystkie kosmetyki i kąpiemy w krochmalu Do buzki rozcieńczam łyżkę krochmalu w kubku, kilka razy dziennie przemywam i super efekt, pięknie łagodzi i nie rozprzestrzenia się jak wcześniej Marcelina u nas też kolka cały dzień trwała :( myślałam, że wyjdę z siebie Wiedziałam, że tak będzie po zmianie mleka Mamula witaj z powrotem! super, że z Maksiem już ok Gosiaa my zaczynaliśmy od aventu ale mała strasznie łykała powietrze więc kupiliśmy Dr Brownsa antykolkowe i jesteśmy bardzo zadowoleni Wow jakie Martusia ma super włoski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michałka no właśnie moja tez charczy!!! ale czy to przez nieodbicie?? nie łączyłam tych dwóch rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Izabell W szpitalu jeszcze narobiłam rabanu bo mała właśnie tak charczała Położna zbadała ją i powiedziała, że to mleko zalega i stąd te odgłosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuski!!! W ostatnich dniach nie pisałam bo walczyłam z kolkami córuni:) Ale już mam sposób. Przez ostatnie kilka dni buszowałam po allegro szukając czegoś co zajęło by moją niunie chociaż na chwile bo przez jej placze i histerie nic w domu nie mogłam zrobić tylko od rana do wieczora nosiłam na rekach Weronisie. Wiec zaczełam od tego akwarium co polecała Olena, -chciałam karuzele na łozeczko ale mam turystyczne i nie było by jak zamontowac karuzelki. Takze akwarium jak najbardziej super zabawka tylo że moją córcie interesuje tylko melodia, na rybki jeszcze zbytnio nie patrzy:( I niestety poleży w łozeczku 2 minuty i w ryk. Takze próbowałam dalej. Nastepnym krokiem był zakup chusty wiązanej i był lepszy efekt bo cócia po włożeniu jej do chusty zasypiała, ale niestety tak było tylko jeden dzień:( nastepnego dnia znowu była awantura. I trzecim krokiem był zakup chuśtawki elektrycznej- takiej któa sama się chuśta- licytowałam na allegro chicco polly swing. Udało m isię ją wygrać za 130 zł, następnego dnia była już u mnie i bardzo mile mnie zaskoczyła:) Jak włożyłam maą to po 3 minutach zasnęła i moglam ją delikatnie przenieść do łozęczka, chuśtawka strasznie jej się podoba i często w niej siedzi a ja dzięki temu mogę spokojnie się wykąpać i ogarnąć mieszkanie. Ale najlepsze w tej chuśtawce jest to żę mineły weronisi kolki!!!! Sama w to nie wierzyłąm ale zawsze gdy małą zaczyna płakać wsadzam ją do chustawki i po 10 minutach mała zaczyna krzyczeć bo zrobiła kupke:) Moja córcia mialą problemy z brzuskziem i przez to miałą kolki, a na chuśtawce jakoś jej się łatwiej załątwić:) Teraz mogę zacząć cieszyć się macierzyństwem bo moja Weronisia zaczeła być szczęśliwym i uśmiechnietym dzieckiem. Aha i od dwóch dni odstawiłąm całkowicie leki na kolke i kolek niema:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula super że już jesteście w domku. Najgorsze juz za Wami a teraz tylko cieszyć się z powiększonej rodzinki. Gwiazdeczka mój też uwielbia huśtawkę ale często go do niej nie wkładam bo fotelik ma jak dla mnie za bardzo w pionie. Dzieki temu że sam sie husta można coś porobić bo inaczej to w piżamie przez cały dzień bym chodziła :) A mój się słabo slini. No chyba że żarłok połyka i smoka dalej ciągnie :P Ostatnio zajmuję się organizacja chrztu bo musieliśmy go na 30 maja przesunąć. Na szczęście to nie to samo co ze ślubem :D Savana ja też uważam że avent jest przereklamowany. My mamy z tej firmy jedną butelkę ale jakos nie używamy. A gorsecik pierwsza klasa :) Tyle że z tymi moimi wielkimi cycami to bym wyglądała co najmniej śmiesznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nocy piekłam te babeczki... zrobiłam ich 40 a foremek mam tylko 10 wiec troche mi to zajelo... fajne to ciasto wyszlo takie kruchutkie :) Jutro bedzie zabawa z roztapianiem czekolady... Pierwszy raz bede to robic a nam sie popsula mikrofala 2 tygodnie temu - byloby z nia latwiej :/ W ogole doszlam do wniosku ze gotowac KOMPLETNEI nie potrafie, ale te ciasta cholerka nawet mi wychodza :) i lubie to robic... tylko jak jestem sama to nie ma ich kto jeść :( :P Dobrze ze Mały zasnał to teraz posprzatam ta kuchnie bo wygląda jakby jakis huragan przez nia przeszedł...a poniewaz kuchnie mam polaczona z duzym pokojem (nie mamy sciany tylko barek) to mam efekt syfu w calym domu :P No ale w koncu dzisiaj łądna pogoda jest :) W koncu pojdziemy na dluzszy spacerek a nie na godzinke jak to ostatnio bywało przez deszcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savnna jak bede przelatywac przez slask(a czesto mi sie zdaza) to dam ci cynk, naprodukujesz babeczek, mam spust wszystkie zjem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Mamula nawet sobie nie wyobrazam ile sie strachu najedliscie:( grunt ze Maksiu silny i zdrowy! Gwiazda no to fajni masz,samo sie buja ehh chcialbym cos takiego hihi grunt ze malutkiej sie poprawilo, teraz bedzie o niebo lepiej;) a ja dzis znow przed 10 wstalam..az jestem zamulona..co prawda mlody nas obudzil bo se znow pospal dluzej...to i my z nim;) mala wczoraj zasnela o 21,45 na noc..dobrze pamietam (mlody to juz o 20 spal) bo pozniej z M mieslismy z deczka czasu dla siebie;) no mojej tez przez melczko charczalo po ulewaniu..wogole nie pisalam ze jej sapka przeszla...balam sie aby to nie byla 1 badz 2 dniowa poprawa..ale jest gitek juz od jakis pru dni nic jej nie furgocze.. o i tez sie slini...a z ta lapka jak do buzi bierze to mamy z M ubaw..jakby chciala ja zjesc hehe no i powiem wam ze jak mala zaczyna plakac popoludniami ze nawet piers jej nie uspokaja to po prostu biore ja do przewiniecia chodz np. nie trzeba i jest od razu cisza...cieszy sie jak nie wiem co:O no i po tym jakby zapomniala ze plakala wczesniej bo jest spokojna...dziwaczne to wszystko haha a i ostatnio robi papkowate kupki..bardzo geste Izabell to slinienie to normalka;) Nikamo u nas w pl w parku to tego kogo wrona czy kruk nie trafi ten ma zajebiscie duzo szczescia hehe sawanna wez no sie podziel.ja ostatnio pochowalam do schowka wszystkie slodycze bo mlody co rano sam sie obslugiwal wiec dzieki temu ja i M zapominamy je jesc:P no mlody dzis sobie z rana loda jakby magnum zafundowal bo mamuska sie grzebala z zejsciem na dol:O(za nim sie buiroe itp. heh)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelina chodz okruszka dla mnie zostaw:O hihi wogole ja jem jak juz mnie glod z nog scina..i nie chodzi o czas..taki jakos ostatnio mam dupny apetyt...dzisiaj sosik na obiad a jakos mi slinka nie cieknie wrrr nie wiem sama co bym zjadla...moze pierogow nalepie z mieskiem i pieczarkami hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubiore* choc* o ja piernicze ..jakie mam dlugie haslo do wpisania:O:O oni sobie jaja robia - gelett pseudolikelihood

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki Nadal pochmurno , młody na balkonie bo w każdej chwili może padać podłogi już umyte ha, ha Ja korzystam z butelek firmy MAM , fajny smoczek taki lekko atłasowy i bardzo miękki , a nakupowałam butelek tomee i nawet nie chce brać do buzi od razu wypycha językiem a z firmy mama cmoka aż miło . staram się mu tylko butelkę dawać wieczorem i do rumianku na kupy , co do prykania to u nas odchodzą ciągle ale to zasługa chyba leków na kolki , kupy jednak brak , a jak jest to dwie pieluchy to mało i jest taka gęsta , pytałam się lekarki to mówiła że rzadkie oddawanie kupy to sparawa dobrze wchłanianego pokarmu , mnie to nie uspokoiło wolała bmym to złoto mamy codziennie wczoraj też piekłam babki biszkoptowe ale z zakalcem mi wyszły to była rozrywka dla starszego Muszę zaprezentować wam to moje cudo , młody tyeż ma włosy nawet na uszkach czarne i oczy na razie też są ni czarne ni niebieskie i brąz też tam widzę zobaczymy co wyjdzie . Co do kilogramów mam ok 5 do rzucenia , i waga słabo mi schodzi , też mam zwisające fałdy skóry i mnie to wkurza , w spodnie wszystkie wchodzę z przed ciąży ale nie leżą tak jak powinny przez ten brzuchol , a cycki duże tylko bluzki bawełniane ratują . ponieważ ma dwóch chłopaków mój M ma się nastroić i wymodlić aby za dwa lata o córkę się postarać :P pożyjemy zobaczymy , UFFF mój młody już śpi 1h to sukces , wczoraj spał raz 38 min , później 20 , i najdłuższa jego drzemka 55 min Mamula pozdrawiam duuużo zdrówka dla Maksia . pozdrawiam dziewczęta :) zdjątka wklejacie pewnie na NK , ale ja tam się nie potrafię zalogować , muszę w wolnej chwili pokombinować . POzdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka ty pisałaś o sapce , czy to jest takie , charczenie dziecka , brak kataru jak by był ale na zatokach i nie może dziecko czasami oddychać , szczególnie jak ssie , a jeżeli tak to oprócz wody morskiej można podawać i jak długo to może trwać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisman u malej wlasnie furgotalo tam w glebi. nad ranem najwiecej..wkrapalam ta sol i sciagalam a potem nic nie bylo slychac...ssac mogla bez problemu ale najpierw musialam sciagac bo ja ten furgot czasem draznil ... kaszlala tez przez to co jej czasem do gardelka splywalo..bo tak z noska to jej nie lecialo...i nie miala czegos takiego aby byl zapchany i nie moglaby jesc...ja uzywalam jeszcze tego euphorbium na zmiane z ta sola..teraz tylko czasem sporadycznie wkrople jej ta sol..raz na caly dzien a no i babki jej sie czesto robily ktore tez tam gdzies furgotaly jak oddychala;) ..jak sie dowiadywalam to wlasnie taki 'niby' katarek moze dlugo trwac ale jak wiadomo dla tak malego dziecka byloby lepiej aby wlasnie dlugo nie trwal ...przyczyna sapki moze byc przesuszone powietrze, badz alergia a nie koniecznie wirus ...wogole mala byla szczepiona majac ta sapke po szczepieniu z dnia na dzien na tydzien gdzies jej zniklo to i potem przez niecale 2 tyg znow co rano musialam jej sciagac i czasem w dzien te biale gilki. a jesli dziciaczek ma zapchany nos nie moze ssac przez to to lepiej uzyc czegos mocniejszego ale nie za dlugo, np, otriwin czy nasivin dla dzieci...no i oklepywac przed karmieniem reka zlozona w lodke wogole od kad mala miala ten niby katarek to szymonek moj zaczal chorowac, katar kaszel i przeszlo na nas wszystkich:O ale tak po kolei, najpierw szymek, amelka chyba od niego katarek zalapala nie wiem , M i na koncu ja ..takze miesiac to trwalo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja :) maly nasz spal dzis od 24 do 6.30 normalnie jakiś szok :) potem o 9 pobudka jedzenie dalej spanie i teraz dopiero wstal i sobie lezy w lezaczku :) kurde bo tym bebilon pepti ulewa mu sie wiecej, kurde :( oczywicie nie wszystko no ale cos mu tak wyplywa , kurde, czytalam ze przy tym mleku czesciej sie zdarza normalnie kicha. chcialam cos pisac zapomnialam aaaa musze wam to napisac czy wy wiedzialyscie ze istnieje strona internetowa na ktorej mozna zamowic tabletki na poronienie dla mnie to jakis szok moja kuzynka jest w 6 tc ciazy i przez przypadek zupelnie dowiedzialam sie ze chce usunac to ciaze i zamowila tabletki przez internet dla mnie to szok nie moge przestac o tym myslec, jak ona moze zrobic cos takiego ... maja dwoje dzieci, dwa razy poronila, a teraz nie chce tego dziecka. dziewczyny sorki ze pisze to na tym forum ale nie moge sie z tym pogodzic, ze zaplacila 70 euro wypelnila jakas durna anikete i dostanie te tabletki i w 24 godziny bedzie po wszyskim. my staralismy sie o malego tyle miesiecy tyle lez wylanych itp. a ona ot tak po prostu ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krisman takze tak zsumac to z 4 tyg sie meczyla...no moze meczyla tylko na poczatku przez tydzien bo wtedy byl najwiekszy ten katarek furgoczacy w glebi...przed kazdym karmieniem sciagalam a pozniej to juz sporadycznie tyle ze sie ciaglo i normalnie funkcjonowalismy, spacerki itp. ide obiadek robic, pozniej lece znow na solarke bo wykupilam karnecik na spolke z kolezanka a ona ma manie na punkcie solarki ..tydzien odstepu to dla niej bardzo dlugo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) olena-wiesz,to trudny temat... nigdy nie wiedomo jak bysmy same sie zachowaly bedac na miejscu kogos innego. i lepiej nie poruszac takich tematow. nie ,tu na forum tylko z ta osoba-mam na mysli. ale,ze jest taka stronka hmmm.ja bym sie bala kupowac tabletki przez jakas stronke-mozna sobie wiecej krzywdy wyrzadzic niz to warte:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem saksiana trudny temat to się zgadza . to jej decyzja i ona sama bedzie musiala sobie z nią poradzić. ale jestem pewna ze wyrzuty sumienia nie pozwola jej zapomniec o tym do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sorki dziewczyny ale nie pamietam która z Was miała maluszka z przedłuzajacą się żółtaczką? pytam bo jestem ciekawa czy macie kontrolowac bilirubine? stosować jakies leki czy po prostu czekac aż spadnie? pamiętam że maluszek był szczepiony a ja dzis już się załamalam bo po raz trzeci zostalismy odeslani ze szczepienia gdyż podobno jest żółty. Ja widzę że maluch lepiej wygląda bilirubina dwa tygodnie temu była na poziomie 5,60 . Co najgorsze nasza pani doktor dała nam skierowanie do szpitala, widze po jej zachowaniu że ona nie wie co robic raczej nie miała wczesniej podobnego przypadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
attt to moja córcia miała żółtaczke przedłużającą się. Mała ma teraz 8 tygodni i wydaje mi się że łożtaczka już zniknęła, ale żadnej kontroli jak narazie nam nie zlecono i żadnych leków też nie dostawala. Wyszło że ta żółtaczka jest taka długa ze względu na karmienie piersią i tyle. A szczepienie nam doktór zrobiła bo stwierdziła ze to nie ma wpływu na szczepienie:/ Ale szczepiłam małą 5 w 1 i |żadnych skutków ubocznych nie miała wiec dobrze zniosła szczepienie. mysle ze za tydzien sama sprawdze ta bilirubine na własne zyczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey polecialam ja dzisiaj z moja dama do pediatry, obejzala z gory z dolu z boku itd i stwierdzila, ze katar juz sie konczy i mam robic tylko plukania woda morska:) czyli sama wyleczylam bez lekarza.. przy okazji wczesniej pojechalam po odbior aktu urodzenia i w koncu ruszy robienie tego paszportu:( 25 dni czekalm wrrrrrrrrrrr:/. no i pani doktor zasugerowala zebym dala troszke mleka sztucznego, ale nie od razu na noc. najpierw mam sprobowac po poludniu(czyli zaraz) i zobaczyc jak sie bedzie zachowywala. bo przez ostatnie 2tyg przybrala jedynie 100gr i to troszke malo i moze to moje mleko juz jej nie wystarcza... no i zryczalam sie znowu rano bo padal deszcz, ja bez auta , do przedszkola musze syna odstawic, sasiadka z ktora jezdzilam telefon wylaczyla, mala sie darla bo jej ciasno w nosidelku , normalnie wysiadlam....jesu znowu sie uzalam, wybaczcie straszna beksa sie zrobilam. olena, o jesssu przez internet sobie kupila? ... dla nas taka decyzja to cos niewyobrazalnego, ale sa tacy dla ktorych to zaden problem, osobiscie nigdy bym nawet nie pomyslala o swiadomym usunieciu, ale rozne ludzie maja problemy w zyciu i nie mnie oceniac... moja kol jest w 9tyg ciazy i ostatnio przyszla do mnie i mowi, ze musi zrobic jakies badanie na downa,zeby sprawdzic czy dzidzia zdrowa. oburzylam sie wiecie, ale po godzinie zadzwonilam ja przeprosic, bo przemyslalam sytuacje i stwierdzilam, ze nie mam prawa jej oceniac. a wczoraj ona z kolei przyszla do mnie z tekstem: masz racje, nie bede sie stresowac, musze myslec pozytywnie , napewno bedzie ok. w tym kraju aborcja jest legalna... znam osoby co usuwaja pare razy w roku... i mowia o tym otwarcie przy porannej kawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcellina ja tez czekalam 4 tygodnie na odbior aktu urodzenia brr i tez legalna jest tu aborcja i podobne podejscie do niej... dziewczyny notorycznie walcze z kolkami u małej, juz jestem zmeczona... mama mi powiedziala, ze to od zmiany temperatur (dziecko szybko reaguje na zimniejsze powiewy np u nas tylko w pokoju dziecka jest cieplutko a reszta mieszkania zawilgocona i zagrzybiała i jak sie otworzy drzwi na mieszkanie to autentycznie zimne powietrze zawiewa) wiec teraz uwazam a i tak kolki ją meczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mj got ale napisalam:/ sprostowanie: walcze z czkawkami!!! nie z kolkami. Mala ma czkawki co chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×