Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

gosia jaką ma śliczną czuprynkę :) ja mam smoczki aventu i butelki zassał odrazu , a 2 smoczków sama osobiście nie polecam leci że mały strasznie się krztusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia my mamy lovi. Mały z niego pije wodę lub koperkową od czasu do czasu. Nie ma z nim żadnego problemu. Ale może on jest wyjątkiem bo umie pić z butli, łyżeczki i cycusia. Ogólnie byleby jedzenie dali :P Taki żarłok. Gosia fajniutka Marcelina ja myślę podobnie jak Olena. Niestety w Polsce mało sie zmienia. Własny biznes też nie łatwo jest otworzyć niestety. Wszędzie pod górkę. To jest wasza decyzja i pewnie jedna z ważniejszych w życiu. A jak wrócicie to dziadek pewnie nie będzie chciał sie rozstać z wnukami :) Gosia Martusia jest słodziutka i te włosy takie gęste i długie :) Ja też muszę sie pochwalić i wstawi.łam fotke na n-k. Ja również stosuję tryb zaklinaczki. No może z małymi odstępami. Mały wczoraj mi nie chciał spać w dzień ale jak położyłam go ok 17 to obudził się dopiero o 21. Mieliśmy chwilkę wytchnienia z mężem. Wczoraj mnie mały bardzo zaskoczył bo machałam mu grzechotką przed nosem i na chwilę go samego zostawiłam aby do mamy zadzwonić a grzechotkę położyłam mu na brzuszku. I patrze za chwilę a ten ją chwycił i do buzi :D Cudne uczucie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcellina rozumiem Cie doskonale- mnie tez trzeba zachecac. mysle ze gdyby rodzina z polski zniechecała mnie do powrotu to czułabym ze jakos aprobują moje pozostanie tutaj i zaczełabym o tym powaznie myslec olena ty nasz sherlocku holmesie:) masz racje zdjecie z mama, troche tesciowej na złosc;) ale przede wszystkim podobaja mi sie takie dwie niebieskookie:) savanna dzieki, sprobuje na brzuszku tez czasem gosiaaa my tez do herbatki uzywamy avent 1, mamy tez dwie inne marki ale tylko z tego pije pięknie, mysle ze musisz probowac a w koncu jak bedzie glodna to pociągnie i z tego, tak wlasnie u nas bylo i teraz zasysa naprzemiennie bez problemu kasiek wlasnie tez poluje na odpowiednia grzechotke:) a moja lusia obudzila mnie pol godziny temu strasznym wrzaskiem i az dotąd meczyla sie jakby ja ze skory obdzierali. płakałam tez bo straszny był to widok. musialam ja przycisnac na sile do siebie i tak tulic i jeczec bo w takim byla stanie ze jeszcze moglaby sobie cos zrobic:( po raz pierwszy zdarzylo to sie z rana, jak dotad tylko kilka razy popoludniami... a ma sucho, najedzona i po wyjsciu meza spala ze mna w lozku, zazwyczaj spi tam jak aniolek. ciagle mam ja na jednej rece i kiwam sie a druga pisze... pierwszy raz sie tak spłakałysmy z rana:( co za dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki oj długo mnie nie było , ale ciągle brak czasu jak nie mały to młody i tak w kółko , widzę temat odbijania , ja podnoszę młodego do góry na ramię i czasami beknie od razu a czasami wcale i już jest bardzo zmęczony kładę go do wózka i wtedy uleję, . My mamy problem z kupami bo są bardzo rzadko raz na 4 dni , z kolkami co wieczór punkt 7.30 a tak jest pogodny , też mnie szarpie za włosy , za łańcuszek lub lubi jak go karmię trzymać mnie albo za bluzkę lub za stanik , a trzyma sztywno główkę , jest silny jak byliśmy w ubiegłym tygodniu na szczepieniu to ważył 5200 a mierzy 62 cm kawał chłopa rośni . a jak u was ze szczepionkami ja szczepiłam 6 w 1 , i rotowuirusy, a 16.05 idę na pneumokoki , kuchnia ale te szczepionki kosztuję . a jak z zazdrością u starszych , pytanie do dziewczyn które mają starsze dzieci :) a dziewczynki wasze dzieci pewnie też ale to takie cudowne jak sie już śmieją do nas tak świadomie , a już próbują mówić te gggg oooo , to są cudowne chwile . to narazinek mój młody mi śpi po 15 minut i to ciągle bujając go w wózku taki z niego delikates , jak nie jest bujany to oczy szeroko otwarte i ryk . a i mam wiele pytań jak z nocnym karmieniem u nas chyba od 4 do 6 razy w nocy, kąpie go o 6.30 nie później bo płacze czasami go dopajam mlekiem sztucznym bo jest cały podenerwowany pręży się nie chce cycka wyje później są kolki więc teraz jak nie chce cycka idzie butla żeby nie drażnić lwa i jak go wykąpie to zasypia około 19.30 później o 22.00 karmienie chyba międzi 12.00 a 1 w nocy a dalej już nie pamiętam o 5.00 już młody jest nakręcony a o 6.30 wstaję bo już płacze na całego . ale się rozpisałam przepraszam że chaotycznie ale u mnie czas już goni mody oczy coraz szersze ma . Mam nadzieję że będę mogła częściej zaglądać ale czasami to nie wiadomo za co się brać za młodego prasowanie czy obiad czy podłogi do zobaczenie ściskam gorąco w ten chłodny i deszczowy dzień i życzę duuużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie! Moja córcia wreszcie zakminiła o co kaman ze smoczkiem:-) wow mogę wreszcie odetchnąc. No i ruchło w czas bo paluszki już do buzi pakuje jak najęta. Savanna ale mi się marzy taki wypad na zakupy...już w desperacji powiedziałam m że ma pojechać do sklepu i kupić ze dwie koszulki w moim rozmiarze bo nie będe miała co na siebie włożyć latem...Niby dużo na plusie nie mam - 5 kg ale cyce jak donice. Ostatnio jak coś sobie kupowałam to były w innym rozmiarze... Rety w ogóle ostatnio jak kupowąlam jakies ciuchy to było 2 ciąże temu...Wychodzi na to że cała garderoba będzie do uzupełnienia. Okres dostałam poprzednio po 9 m-cach...ciekawe jak będzie teraz? Izabell co do odbijania to faktycznie różnie z tym jest, czasem od razu czasem nijak się nie chce. Generalnie spokojne dziecko pijąc z piersi na śpiocha nie nałapie dużo powietrza, dlatego w nocy czasem strasznie trudno odbić... A gdzieś czytałam że trzeba nie tyle masować co głaskac od dołu do góry po pleckach z tej strony z której jest żołądek...hm lewej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcellina no niestety troszkę rozumiem Twojego tatę... da się tutaj życ owszem. Niektórzy mają fajną pracę, godziwe zarobki, ale nie jest to standard. Jakiejkolwiek pracy trzeba się naszukac, a jeszcze normą jest to że szukają pracownika wg jednego kryterium: aby jak najmniej chciał zarabiać;-) Ewentualnie dodatkowy atut: brak jakiejkowiek rodziny i żadnych podobnych planów;-) Cieszę się że m ma fajną pracę ale moja była jaka byla...jak słyszę że pielęgniarki potrafią zarabiać ponad dwa razy więcej to się zastanawiam po co mi były te fakultety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ;) 🖐️ pamiętacie mnie jeszcze?? dawno nie nie było, a to za sprawą choroby mojego dziecka :( 17 dni leżałyśmy w szpitalu :O najpierw to było zapalenie oskrzeli, a w drugiej dobie pobytu w szpitalu małej się pogorszyło i przeszło na zapalenie płuc, miała okropne duszności i w ogóle taka biedna była.... dostawała tyle antybiotyków że masakra.... na szczęście wszystko już dobrze i jesteśmy w domu :D nie doczytałam Was, tak rzuciłam okiem o czym piszecie - widzę etap szczepień. Nam zaleclili wstrzymać się ze szczepieniami na 3 miesiące, ze względy na podaż immunoglobulin....i nie wiem jak to teraz będzie, bo przecież się szczepi w określonych tygodniach i miesiącach życia dziecka :O Dziś przyjdzie do mnie pediatra na wizytę to ją się wszystko wypytam. Co do rodzajów szczepionek to byłam już zdecydowana na te skojarzone 6 w 1 ...tylko ciekawe jak teraz to będzie wyglądać w naszym przypadku,, skoro pierwsze szczepienia mała może mieć dopiero za 3 miesiące czyli jak będzie miała 4,5 miesiąca hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaa w pierwszych dniach używałam Aventu, myślę że już nasze dzieciny się poprostu przyzywczaiły i wszelkie zmiany wymagają czasu. Nie tyle firma tu będzie wazna co wielokrotne próbowanie. Moja koleżanka już z paniką w oczach próbowała nauczyć dziecko butelki jak szła do pracy, chyba ze 2 tygodnie walczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaa - moja je przede wszytskim z cyca, ale jak już z butelki to wlaśnie z awentu i nieźle jej idzie :) co do odbijań, to moja kiepsko beka. czasem trzymam ją w górze trzymam i nic, to robię tak, że ją odkłądam i za moment znów podnoszę i wtedy beka. A jak nie beknie to ulewa na bank. Z resztą z nią jest tak, że i beknie ...i potem uleje i tak i tak :O W szpiatlu podawali jej depridad i tak jakoś mniej ulewała, może przy chorobie mniej jadła....bo i jej waga w miejscu przez dwa tygodnie stała....teraz w domu też jej ten debridat podaje, dwa razy dziennie - a wiadomo karmień jest dużo więcej, więc czasem sobie beka, a czasem ulewa :O za 4 tyg mam wizytę w poradni schorzeń somatycznych, ciekawe co tam nam ciekawego powiedzą. Póki co nikt mi na jakiejś specjalnej diecie nie kazał być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde przez noc mnie nie bylo a tu tyle naskrobane:P pisze tak pozno bo wszyscy troje wstalismy o 9.30:O tak tak..spalo mi sie dzisiaj jak i synkowi jak i corce wysmienicie...dzieki szymonkowi oczywiscie bo jakby wstal wczesniej to by nas pobudzil:P o karmiacej matce to mi sie nie chce pisac, niech sie zastawnowi czy naprawde mysli tak jak mysli, ze my cieszymy sie z cierpienia wlasnych dzieci i ze to cierpienie zadajemy im z premedytacja ehhh i niby karmiaca matka a tak malo wie... Bialo-czarna kruszynka co wycierpiala to wycierpiala bo wiem (te rurki do odsysania eh) ale grunt ze juz jestescie po wszystkim , teraz niech sie malutka chowa zdrowo🌼 Gosia ta twoja cora to chyba po Elwisie Presleyu hehe czuprunke ma niesamowita i powiem wam ze jak uodzilam szymonka to byla na sali ze mna pewna kobieta co miala identycznego chlopczyka...marcela..wloski trzebabylo grzebieniem przeczesywac hihi i tez takie czarne;) Izabell np. szymonka praktycznie wogole nie odbijala. jemu wogole malo co sie ulewalo..wrecz rzadko ...jaki maly spiosek jesc i spac i tak w kolko bez ulewania...z mala znowoz mialam inaczej..bez odbicia zawsze ulala..no ale w nocy jest inaczej..teraz to jej juz nie odbijam, usypia wrecz od razu jak zje i spimy dalej...u mnie w dzien malej tez czasem nie chce sie odbic ale zauwazylam ze szybciej jej sie odbija jak ja klepe po tyleczku trzymajjac na ramieniu;) takze sproboj Krismann nie ma wymowek masz znalesc dla nas troszku czasu .chyba nie myjesz podlogi codziennie hihi co do zazdrosci...ufff balam sie tego ale jest super..tyle ze mlody pcha sie do wszystkiego co jest plusem ale czasem musze mu zwracac uwage wiec zamiast mowic mu ze cos zle robi to po prostu odwracam jego uwage..np, listonosz pat idzie..zobacz moze paczka mamusi przyszla hehe...do kapieli prawie zawsze ja porozpina i sie cieszy..uwielbia jak mu foty z nia pstrykam ..jak tylko biore aparat to juz leci ja przytulac...a i tez jest mi ostatni pomocny...mamusia sie spreza z obiadem i jak zakwili to leci ja bujnac ten czasc az sie wyrobie..wiadomo kiedys jak spala to podszeld i ja myzial palcem po twarzy..baz robikl noski eskimoski..ja mowie szymus amelcia spi nie rob jej tak ...a on jeszce raz myznie ona oczy otwrzy a on z usmiechem'..'mama wcale nie bo nie spi' hehe maly dziadek ale juz coraz rzadziej stara sie ja obudzic;) kiedys trzymalam mala na kolanach i mowilam do nie ..no co' no co no co i tak ze 100razy ..a szymus w koncu krzyknal.NICO mialam ubaw i przestalam w kolko powtarzam jedno i to samo bo coz takie malenstwo moze przezywac haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze co chwila sobie przypominanm,,a jeszcze to mialam napisac.. no wiec Mala brzuchatka jak jedyna mowisz ze jest do mnie podobna, myslisz tak naprawde:P hihi wszyscy wokolo ze zarowno szymek jak i amelcia do tatusia...moje dzieci jedynie moje usta i korytko po mnie odziedziczyly hihi co do karmienia butla..kiedy to maly lezal w szpitalu na zapalenie pluc (5/6 miesiecy mial)to mamusia wtedy juz z 3 tyg pracowala po 4h dziennie..malego mi przynosili na karmienie...wiec jezdzac autem do pracy trzebabylo mu chodz raz dziennie dac butle..to byla walkaa..1 tydzien moja mama walczyla, z pol h potrafila sie meczyc aby chwycil i w koncu zjadal bo coz mial zrobic jak glodny byl...i przez te 2 tyg malego sie nauczylo ssac z butelki i czasem moglismy gdzies wyskoczyc na dluzej z M a mama go z butli nakarmila jesli nie wrocilismy o czasie ale to bylo czasem bo moje piersi wtedy cierpialyy i troszke reczna sobie odciagalam ten nadmiar:O ale ciezko bylo bo czasem moglam walic w stol tak mi piersi rozrywalo:O kiedys nawet M chcial mi pomoc:P teraz malej wczesniej czasem dawalam ta herbatke plantex i tez bardzo ciezko bylo, za gleboko smoka nie moglam wlozyc bo miala odruch wymiotny..zawsze smoka opieralam o dolna warge i lekko wsuwalam. jak wyczuwala to udawalo sie jej zassac..badz najpierw przystawialam piers aby tak zaczela ssac i wtedy butle wciskalam i lapala... trzeba probowac...i probowac i probowac... Amelia 3.730/52cm 37tydz.2dni. 19lutego2010 sn Szymon 4,050/60cm 38tydz. 4/11/2006 cc Nie wszystko co w życiu ważne da się przeliczyć na pieniądze!! rodzinka- to co dla mnie jest w życu najważniejsze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja naprawde staram sie aby te moje wypowiedzi nie byly jak litania ale jakos trudno mi to wychodzi :O Marcelinko jeszcze tobie mialam odpisac..jesli kogos pominelam o przepraszam najmocniej... no wiec my tez wracamy , wiesz jak to jest jednego dnia bardzo tesknisz i wracasz chodzby nie wiem co a drugego dnia myslisz, tu nie jest tak zle, malo co sie czlowek martwi praca jest grosza odlozyc mozna i sie zyje lepiej...no ale ilez mozna,..chce wrocic do pl bo tam chce zyc..mam jedno zycie i duza rodzinke i ich mi brak..kiedys dawalismy rade to i teraz majac swoj kat damy...i rozumiem twojego tate ze sie martwi..taka sama jest moja tesciowa..ona teskni ale rozumie nasze decyzje np, ze nie wrocimy na wakacje ale dopiero w pazdzierniku...wie ze to raptem pare miesiecy a my lzej bedziemy miec jak wrocimy bo zawsze jakies oszczednsci beda na poczatek aby to sie przesawic na PL..no a moja mama to za wszelka cene..my wam damy te pieniadze i pomozemy ale wroccie:( wiec pazdziernik to juz ostateczny termin....nadal mamy watpliwosci ale musze sobie ulozyc zycie w pl jak najwczesniej bo predzej czy pozniej i tak bylby powrot bedzie mi brakowac tytlko mych przyjaciol tutaj:( no ale oni zjezdzaja raptem rok 2 lata po nas no i mam przyjaciolkke w pl ktora w ubieglym roku zjechala..juz sie nie moge doczekac az ja zobacze..ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i mnie długo nie bylo, jakoś nie mam kiedy zajrzeć. Tematów widzę wiele, mój mały czasem beka, ale mało ulewa. Ostatnio też na maxa wisi na cycku, że zaczęły aż boleć znowu. Gosiaa, podajesz samemu samą wodę po prostu przegotowaną? Zazdroszę wam uśmiechów, mój ma dopiero skończony 4 tydzien i tyle co z uśmiechu to czasem do cycka się uśmiechnie :) Dziś nawet śpi, czasem jest marudny ale moim zdaniem naprawdę nie jest źle. Szczególnie slodki jest jak śpi :P Mam nadzieję, że dziś w końcu zgram jakieś jego fotki na n-k :) Co do karmienia butla, musze sobie kupić laktator, żeby któregoś dnia przespać całą noc i móc się w końcu ruszczyć z domu sama. A właśnie, o ile my jak narazie tfu tfu, żeby nie zapeszyć nie mamy kolek, kup robi z 6-8 i bączki puszcza, to od wczoraj ma biały nalot na jezyku ... wygląda na to że dorobił się pleśniawki :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam a ja po wczorajszym szczepieniu małego dostałam gorączki (on ma 37 i duuużo śpi a ja złapałm jakiegoś wirusa bo 38,5 na kilka godzin pomaga paracetamol :( i znów wraca. No i byłam już u lekarza dał mi coś mocniejszego na gorączke i narazie spada, ale godzine temu wziełam dopiero. No i jeśli to jakiś wirus to pewnie małego też nie ominie :( Ważka mój Aleks ma takie same krostki, bardziej widoczne po karmieniu i jak się denerwuje. Mi wczoraj pediatra powiedział że to trądzik. A przypomniał mi się co mówił pediatra jeszcze w szpitalu, że taki maluch może mieć krostki na buźce np. od perfum, proszku którym pierzemy nasze ubrania, bo jak Go przytulamy to ma z tym kontakt, ja staram się nie używać perfum, jak wychodze tylko z małym na spacer, no ale już mój M jak idzie do pracy, czy teściowa. Z czasem się przyzwyczai do tego a krostki znikną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane :) Maksiu już skończył w poniedziałek 7 tygodni i jego domem niestety prawie non stop był szpital- ale już od wczoraj jesteśmy w domku i próbujemy wracać do normalności.. Tydzień temu Maks miał operacje- była bardzo skomplikowana, musiał mieć przecięta kosc czołową, było przy niej 7 lekarzy - większość z ciekawości, bo byliśmy w klinice akademickiej,a jego przypadek to 1 na 10000, ale na szczęście wszystko się udało. Teraz jest taka technika,że nawet nie widać na czole nic, tylko blizna na środku główki, którą przykryją włoski. Z resztą to i tak nieistotne, najwazniejsze,że mamy to za sobą i że Maksiu będzie normalnie dalej się rozwijał bo nerwy są nieuszkodzone. Przybrał już prawie 2kg, nie ma kolek, uwielbia się kąpać, przebierać - ogólnie lubi jak się coś przy nim robi :) guga sobie już jak najęty i główke trzyma bardzo sztywno. Jedyne co to przez ten szpital nauczył się,że w dzień ciągle jest się przy nim i tego się domaga, za to noce przesypia całe. Nie wiem ile ma teraz długości, ale ma bardzo długie rączki i nóżki i pajace muszę mu kupować na 62 a większości firm to 68 bo nóżki mu się nie mieszczą :) Już teraz mam nadzieję nadrobie zaległości w czytaniu i będziemy na biezaco, bo nie wiem co u kogo słychać, a bardzo mnie to ciekawi :) Buziaki dla Mamusiek i Wszystkich Szkrabów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po szczepieniu, zdecydowalam sie na 6w1 i pneumokoki. Dziewczyny jak mala zaczela plakac to mi lzy stanely w oczach;) Myslalam, ze mala bedzie spala a ona ma ochote do zabawy i sobie gada:) Odnosnie okresu to mam nadzieje, ze za szybko nie dostane:) myslalam, ze karmiac nie mozna tak szybko dostac. Dziewczyny piszecie o smoczkach, butelkach, mnie wlasnie przeraza fakt, ze od wrzesnia wracam do pracy, a mala na widok smoczka czy butelki ma odruch wymiotny;) Nie dorobilam sie jeszcze sterylizatora i wyparzylam pierwsze dwie butelki w garnku gotujac je i butelka aventu ma taki bialy nalot, trudny do usuniecia i mam wstret do tych butelek jak mala:) Planuje karmic do 3 miesiaca i pozniej pomysle nad sztucznym mlekiem i butelkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po szczepieniu, zdecydowalam sie na 6w1 i pneumokoki. Dziewczyny jak mala zaczela plakac to mi lzy stanely w oczach;) Myslalam, ze mala bedzie spala a ona ma ochote do zabawy i sobie gada:) Odnosnie okresu to mam nadzieje, ze za szybko nie dostane:) myslalam, ze karmiac nie mozna tak szybko dostac. Dziewczyny piszecie o smoczkach, butelkach, mnie wlasnie przeraza fakt, ze od wrzesnia wracam do pracy, a mala na widok smoczka czy butelki ma odruch wymiotny;) Nie dorobilam sie jeszcze sterylizatora i wyparzylam pierwsze dwie butelki w garnku gotujac je i butelka aventu ma taki bialy nalot, trudny do usuniecia i mam wstret do tych butelek jak mala:) Planuje karmic do 3 miesiaca i pozniej pomysle nad sztucznym mlekiem i butelkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po szczepieniu, zdecydowalam sie na 6w1 i pneumokoki. Dziewczyny jak mala zaczela plakac to mi lzy stanely w oczach;) Myslalam, ze mala bedzie spala a ona ma ochote do zabawy i sobie gada:) Odnosnie okresu to mam nadzieje, ze za szybko nie dostane:) myslalam, ze karmiac nie mozna tak szybko dostac. Dziewczyny piszecie o smoczkach, butelkach, mnie wlasnie przeraza fakt, ze od wrzesnia wracam do pracy, a mala na widok smoczka czy butelki ma odruch wymiotny;) Nie dorobilam sie jeszcze sterylizatora i wyparzylam pierwsze dwie butelki w garnku gotujac je i butelka aventu ma taki bialy nalot, trudny do usuniecia i mam wstret do tych butelek jak mala:) Planuje karmic do 3 miesiaca i pozniej pomysle nad sztucznym mlekiem i butelkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na sekundke, dzieki dziewczyny za wsparcie w tym moim metliku...wazka dzieki ze tak piszesz, ja chce wiezyc ze bedzie dobrze:) strach mam ogromny bo to kupe lat. mamula czesto sobie myslalam o twoim maksiu jak sie miewa. super , ze juz macie to za soba:) ucaluj go od wirtualnej ciotki:) gosiaa piekna twoja niunia, dawaj ! dolacz do nas na nk. co do zazdrosci starszych dzieci. moj marcus jest 4 lata starszy od malej i naprawde strasznie jestem z niego dumna ze nie jest zazdrosny:) lub moze wlasciwie jestem dumna z siebie iz mojego m , ze udalo nam sie go dobrze przygotowac do "konkurencj". moge spokojnie isc do lazienki i zostawic go z nia, pobuja, smoka poda itd i ciagle zlysze teksty typu; mamusiu ale ty ja fajna urodzilas:) jeszcze cos chcialam napisac ale nie pamietam...moze pozniej zatrybie, teraz lece po syneczka:) Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey moj maly tez je z aventu i juz nawet zakumal o co chodzi ze smoczkiem dwojka:)juz sie nie krztusi, ale na zmiane go uzywam z jednynka i jakos sobie radzi mamula jak dobrze ze wszystko oki i ze juz jestescie w domku:)duuuuzo zdrowka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz zglosilam osty do usuniecia;) Mamula nareszczcie, dzielna mama z Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwierzycie...Samuś szalał od rana nie chciał spać. Zasnął (ze zmęczenia już chyba) ok 14 tej. Wtedy przyszła do mnie mama - teściowa. Tak żeby pomóc przy małym. A mały całą wizytę babci pięknie przespał. Obudził się tylko raz na karmienie i dalej spać :) i tyle miałam z pomocy. Ja tu myślałam że babcia go wynosi, że mi ręce odciąży...a tu masz ci babo placek. Teściowa poszła więc pewnie za chwilkę się obudzi co by umilić czas mamusi :) a szczególnie po to by zobaczyć jak to miło jest na rączkach mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula witaj :) Wspaniale że juz po wszystkim i Maksiu jest zdrowy:) Goyek mój mały podobnie śpi jak teściowa przyjeżdza i Ona jest taka nieszczęśliwa że najchętniej by Go budziła . Marcelina co to Twojego powrotu to tato napewno mówi to z troski o Was.Ja mam podobną sytuację z moją kuzynką z USA ,chce wracac w lipcu do kraju a ja jej zawsze odradzam . Bo niestety w Polsce jest cięzko żyć ale z drugiej strony jakoś wszyscy dajemy radę ale narzekac trzeba:) Najlepiej słuchaj swojej intuicji i serca co ci podpowiada. A ja to mialam dziś dzień! Wyobraźcie sobie że poszląm z malym na spacer i ledwo uszłam i osrał mnie lecący ptak!!!!! SZok musialam wracać sie przebrać!!!! Smiałąm sie jak glupia że akurat we mnie trafił. No i dostałam dziś gorset wyszczuplający bo już nie moge się na ten mój brzuch patrzeć ,szczególnie jak cienkie bluzki wloże,przynajmniej dopóki nie schudnę to będe w nim chodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikamo daj linka do tego gorsetu jak również opinie co i jak, czy twoim zdaniem spełnia swoje zadanie, ja mieszczę się w jeansy sprzed ciąży ale ten brzusio wystaje i bardzo mi się to niepodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikamo to podobno zwiastuje duże szczescie, takie osranie:) naprawde! mamula [kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nikamo to ci dobre faktycznie :) wiecie co nigdy w to nie wierzyłam ale wczoraj wieczorem i dziś po południu po włączeniu sygnałów suszarki pomieszanej z odkurzaczem ( oczywiście w formie mp3) mały usnął normalnie jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy wasze maluchy tez sie tak slinią?? mojej od wczoraj duzo sliny sie "ulewa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to fakt, że nasz mały zaczął puszczać bąbelki ale to normalne :) izabell teściowa zaareagowała na zdjęcie? hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell1982 nasza Lila się ślini i od przedwczoraj nauczyła się wpychać sobie rączki do buzi. Mój M. w strachu, że może ząbki już wyrastają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×