Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Witam Was Kobietki:) Ja dzisiaj byłam znowu w szkole, ciężko wytrzymać mi siedzenie długie w ławce na twardym krześle no ale jakos trzeba, cały czas sie zastanawiam nad urlopem dziekańskim po tym semestrze:/ Pozatym wyobraźcie sobie że mój m namawia mnie na wynajem mieszkanka, powiedział że chce uczestniczyć w życiu dzieciaczka i być przy nas po powrocie ze szpitala, chce kapać malutką i w nocy do niej wstawać:) Normalnie myslałąm że sie rozpłącze:) To było takie słodziutkie:) Chyba mi chłopak normalnie dojżewa:P Wogule dzisiaj dostałąm od niego moje ulubione Tofifi i białą czekolade- on wie jak ja bardzo to uwielbiam w okresie ciązy:P Boję sie troche wynajmowac mieszkania ale to chyba najlepszy pomysł jak narazie, więc urlop dziekański bym wzięła i byśmy zobaczyli czy damy sobie we dwoje razem:) Ah dzisiaj jakoś tak mam bardzo dobry humorek:) Oglądam sobie własnie płytke ze ślubu mojej siostry z września i porównuje jak ja wtedy wyglądałam, miałam już taki malusi brzuszek i słodziutko wyglądał pod sukienką. Teraz to już brzuchol jest wielki i uciążliwy no ale czego się nie robi z miłosci do dzidziusia:) Ściskam Was mocno i życze miłęgo wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki własnie wróciliśmy z męzem z roczku od mojej chrzesnicy Megan, faktycznie duza Twoja dzidzia, moje w 27tc 1050g ważyła, ciekawe ile ma teraz. Następną wizytę mam dopiero 30.12 Ostatnio jak mąz o 4 w nocy wrócił z pracy to sie obudziłam i stwierdziłam ze głodna jestem, no i zjadłam całego Danio tego najwiekszego, potem si połozyłam i wszytko mi cofneło. Zgaga nie do wytrzymani. Nie potrafiłam lezec, tylko siedziałam i wode popijałam i czekałam az przejdzie,hmmmmm Choc przez dzień żadko mi sie zdaza. Ide nyny, pozdrówka. Acha, mi znajome tez tyle ciuszków nanosiły, ze chyba ic na razie nie kupuje, ale zamówiłam pościel do łózeczka, z baldachimem:)))) czekam az przyjdzie. Megan, ja mam teraz duzo czasu bo lekcji duzo mniej, wiec spokojnie mozemy sie pod wieczór spotkac, daj znac tylko kiedy Ci pasuje Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj zimowo - śniezek za okonem, szkoda tylko,ze tak mało i pewnie zaraz będzie błoto...ale jest nadzieja,że święta będą białe juuupiiii moje maleństwo dziś już od 5 rano przeciaga się, wyciąga :) nie moglam juz zasnąć, więc przynajmniej dopiełam wszystkie prezenty na ostatni guzik - zamówiłam wszystko z netu, porobiłam odrazu przelewy , no i pozostaje czekanie na listonisza, oby wszystko dotarło pzed świętami :) gwiazdkagda89 - super,że u Ciebie takie zmiany, powiem Ci że wynajecie mieszkania,to najlepszy pomysł - być we dwoje, potem troje bez rodziców i teściów... we dwoje zawsze się dogadacie, no i nic nie tracisz, jakby okazało się,że to jednak nie to -zawsze możesz wrócić do rodziców - daj mu szanse, a przekonasz sie, czy warto , no i życzę by poukładało się wszystko. Wagami maluszków nie ma co się przejmować, czy maleństwo waży za mało, czy za dużo....co do wymiarów dzidzi to 10% to pomyłki usg, przeciez oblicza to komputer na podstawie tego co zaznaczy ginekolog przy usg - czyli teraz obwód brzuszka, wystarczy przesunąć milimetr za mało lub za dużo i już wynik jest przkełamany... mi w 35tc ginekolog w szpitalu stwierdził,że synek ma ponad 4kg...a urodził się to nawet 3,5 nie miał hihi Wiecie co już nie moge się doczekac świąt, ubrania choinki, wogóle wigilii z rodzinka jakoś dzięki nim tak nie myśle o ciąży i nie odliczam czasu ile to jeszcze zostało i nie zamartwiam się jak to będzie z porodem- a dzięki temu szybciej minie czas :) i zaraz już styczeń, a wtedy zacznie się u mnie szał zakupów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki wpadłam sie przywitac i zabieram sie za obiadek. Coś tu dzisiaj cicho.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po weekendzie. Eh z tymi prezentami to u mnie kiepsko. Z domu wychodzić nie mogę przez ten tryb leżący i prezentów jeszcze nie mam :( Przez neta nie chce zamawiać, bo ja z tych co wolą obejrzeć i dotknąć. Z resztą na ceny z przesyłkami są droższe niż w sklepie i nie wiadomo czy do świąt dojdzie. Z rzeczy ważnych dla dziecka mamy zamówiony wózek. Stwierdziliśmy z mężem , że już czas :) Link do wózka http://allegro.pl/item847627479_tako_jumper_fx_4w1_niesamowite_gratisy_jumper_x.html Łóżeczko i akcesoria kupimy w styczniu. Aha do szkoły rodzenia dzwoniłam i ze względu na termin porodu położna stwierdziła, że najlepiej zacząć od stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tako jumpeeeeerrrrrrr
Dziewczyny jak zamawiacie wózki to sprawdzajcie wszystkie oferty, ostatnio tako do jumperów zaczął produkować śpiworki w kolorze wózka, które pasują do gondolik, potem dopina się część do spacerówki i są też idealne do sanek. Nowe kosztują 120zł, a niektórzy sprzedawcy dodają je już gratis, a cena się nie zmienia dalej 1200zł, ostanio własnie zamawiałam i udało mi się w ostatniej chwili to wylukać. Kas1ek a u Ciebie niestey zwykły śpiworek i jeszcze 28 zł drozej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm tam akurat na tej aukcji jest napisane, że śpiwór pasuje do wózka, gondoli i fotelika i właśnie jest pod kolor wózka dobierany. Również na sanki. Więc nie wiem o co chodzi. Na allegro są dwie aukcje na tako jumper fx z gratisami. MIanowicie śpiworek u jednego sprzedawcy a u drugiego różek niemowlęcy. No nie licząc już pieluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie weekend dość pracowity i nawet nie miałam kiedy zajrzeć, na szczeście w mieszkanku już prawie wszystko gotowe:-) Dziś zaczynamy z m zajęcia w szkole rodzenia, leci nam już 28tc a zajęcia trwają 10 tygodni więc już czas:-) ja się wybrałam głównie ze względu na ćwiczenia (dodatkowe zajęcia raz w tygoniu) no i ze względu na M, żeby nauczył się kilku rzeczy:-) Wózek kupimy pod koniec stycznia, chyba jednak zostanę przy Tako Jumper. Wizyta u gina za tydzień, ciekawe ile urósł Maluszek:-) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super wózeczek! Bardzo mi się podoba:) i jaka cena... Ciekawe czy w sklepie jest dużo droższy? A nam zaczyna się już kolejny tydzień... 26 mamy skończony:) (jeżeli do porodu wg terminu zostało równo 14 tygodni to znaczy ze zaczyna sie 27 tydzień tak?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Brzuszki:) Dopiero wstałam, tak mnie wymęczył wekend na uczelni:( Ale mój humorek rewelacyjny bo zaraz ruszam do lekarza:) Zobacze moje maleństwo i muszę koniecznie zapytać się o wagę bo jeszcze ani razu lekarz mi nie powiedział:( A jestem ciekawa jaką duże niunie nosze w brzuszku. Musze tez pogadać z lekarzem o tym bolącym biodrze i o ruchach dziecka które czuje tylko w dole brzuszka- ciekawa jestem w takim razie jak ułożona jest moja niunia. Dozobaczonka wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wczoraj skończyłam 26tc. Mnie też ciekawi ile moja dzidzia może ważyć. a w piątek mąż zmierzył mnie w brzuszku i mam 93cm, pamiętam że kiedyś pisałyście która ile ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej zazdroszcze wam tego sniezku:) gwiazdkagda ale mnie zaskoczylas! moze jeszcze jest jakas szansa ze ten twoj marnotrawny facet wyjdzie na ludzi:) powodzenia! u mnie bez zmian. stuknal mi 26 tydzien i bardzo sie ciesze, chociaz musze przyznac ze tych szpitalnych warunkow mam juz serdecznie dosc, no ale czego sie nie robi... :) nie moge sie doczekac az bede juz w domu i bedzie mozna cos dla Lusi kupic przez internet. no coz, ucze sie cierpliwosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zimowo, u nas spadł śnieg i powoli zaczynam czuć święta:) wczoraj widziałam wózek, który spodobał się zarówno mi jak i eMowi:), polska firma Jedo i cena też przystępna, bo z wszystkimi niezbędnościami ok 1500 zl nas wyjdzie, więc tyle jestem w stanie przeznaczyć jutro mam wizytę u mojej gin, ale nie cieszę się z niej tak, jak Wy, ja jedynie mogę posłuchać serduszka, bo tylko to sprawdza:(, no ocyzwiście ciśnienie i parę pytań, bardziej na odczepnego, potem wypisanie zwolnienia i tyle, aha no i musze jej pokazać wyniki badań, morfologi, moczu i testu glukozy (jutro odbiorę)... mam nadzieję, że wszystko będzie ok a moja malutka rusza sie ostatnio jakby pływała, tańczyła, biegała? ale to cudowne uczucie tak "słyszeć pozdrowienia" od maleństwa:) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek29---> nie martw się mój lekarz też bardziej na odczepnego ta wizyte przeprowadza, ale ja zauważyłam że jak zaczynam go o coś wypytywac to wtedy on jakoś taki bardziej na luzie i pogada i wyjaśni:) Jeśli chodzi o USG też na każdej wizycie patrzy tylko serduszko i nawet nie da posłuchać bo maja bardzo kiepski sprzęt:( Ale jak poprosze to mi nawet pokaże moją dzidzie na tym USG wiec doszłam do wniosku że trzeba poprostu pytać i rozmawiac z lekarzem to wtedy on chętniej odpowiada:) Zwolnienie też zawsze wypisuje już 4 mieisąc pod rząd ale to dobrze bo w pracy bym nie dała rady wysiedzieć:( Dobra zmykam na tą wizyte bo sie spóźnie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zimowo, Jakiś czas się nie odzywałam, ale nie miałam bardo nastroju, kilka problemów rodzinnych pojawiło się na drodze, trochę stresu .. ale jak narazie wszystko jakoś się poukładało. Dobrze, że mam kochanego M, który przez wiele rzeczy pomaga mi przejść. Ogólnie w domku zrobiło się już świątecznie. Choinkę ubraliśmy w sobotę. W piątek był u nas już ksiądz po kolędzie :) . Prezenty już kupione, wystarczy popakować. Święta spędzamy z M sami, nie wyjeżdżamy nigdzie ze względu na stan ciąży - nie chcemy ryzykować wyjazdu 200 km. Nadal mam skurcze i twardnienia brzucha. Cały czas ciągne luteine, magnez i nospę. Jutro idę do lekarza, więc może sprawdzi wszystko dokładnie, no i w końcu dowiem się ile waży dzidziak, bo Wasze już takie duże, a ja swojego wagę pamiętam tylko z usg połówkowego - chyba ok 600g. Później lekarz juz tylko zwracał uwagę na badaniach na łożysko i szyjkę.Ale jutro poproszę żeby spróbował podać orientacyjną wagę maluszka. Ostatnio byłam u gin mc temu,a dla mnie to jak wieczność. Teraz już pozapisywałam sie do porodu co 2 tyg, Wole mieć 100% pewność, że wszystko ok. Jak jestem raz na mc to później wszystko na wariackich papierach: zwolnienie, recepty, badania, moje pytania do niego i jak wychodzę to zawsze o coś bym jeszcze zapytała, ale wszystko na raz i sobie dawałam spokój albo już zapominałam. Po nowym roku mam indywidualna szkołę rodzenia. Położna przyjeżdza do domu na 5 spotkań po 2h. Wszystko tłumaczy dokładnie, nawet ćwiczenia dla ciężarnych dostosowuje indywidualnie do stanu zagrożenia ciąży. Wiadomo trochę to kosztuje, ale wolę mieć pewność, że wszystko dobrze zrozumiemy i będziemy mogli sobie poradzić. Tym bardziej, że oboje z M mamy daleko nasze rodziny i będziemy sami zdani tylko na siebie. Niestety.. W sobotę odbyliśmy ostatnią już chyba podróż po sklepie dziecięcym - tym razem w Starych Babicach. Lista w łapkę, pani ekspedientka chodziła z nami i w godz. wyszliśmy z dwiema dużymi torbami + duże rzeczy, które nigdzie się nie zmieściły - typu wanienka, przewijak itp. Mamy juz prawie wszystko zostało juz tylko kilka drobnych rzeczy i dwie większe ( laktator i nawilżacz powietrza, ale to chcemy kupic na necie, bo nawet w hurt.ceny są b. wysokie) . Jak przyjdzie położna to chciałabym żeby popatrzyła na to co juz mamy, czy to wszystko czy jeszcze czegoś brakuje. Będzie miała trzeźwe spojrzenie na wszystko. Ja jak dzwonie do mamy, albo nie daj.. teściowej to one a po co to, a po co tamto..Jak mówie, że teraz się to przydaje,, to one mają swoje przedpotopowe racje. Wogóle teściowa mnie ostatnio wkurzyła, bo jak tylko z nią rozmawiać o świętach to ciągle się pyta cy może jednak nie przyjedziemy na święta, no bo jak będziemy we dwoje siedzieć tylko itp. ,że może jednak się zastanowimy i mi ciągle o tym gada. Jak my postanowiliśmy, że dla dobra dziecka nigdzie się nie ruszamy dalej, to tylko kiwa głową. Zresztą taka sama droga jest do nas- zawsze mogą oni przyjechać..ale lepiej jak ktoś tyłek ruszy w 7 miesiącu ciąży niż oni przyjadą ah szkoda gadać. U mnie w domu mama sama mówi, żebyśmy się lepiej nigdzie nie ruszali.. No dobra chyba nadrobilam zaległości pisania z kilku dni. Biorę się zaraz za naleśniki , jedne zrobię na słodko dla M z dżemikiem, a drugą część zrobie faszerowaną z parówkami i serem żółtym - zobaczymy jak mi to wyjdzie. Przesyłam buziaczki na cały dzionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę,że tako jumper górą ja mam już go od półtora roku, tylko z małymi kółkami z przodu, ten pierwszy model... wózki są naprawde super i w tak niskiej cenie, w sklepie wychodzi ok 150zł drożej, a powiem Wam,ze warto przed nowym rokiem pochodzic po sklepach, ja tak własnie kupowałam dzień przed sylwestrem i spuścili mi wtedy 200zł!! wiadomo chcą się pozbyc przed inwentaryzacją jak najwiecej towaru :) tymbardziej małe sklepiki.... ale szczerze powiedziawszy to już mnie zaczyna denerwować ten model, mimo, ze ma same plusy, to jak kupowałam go to moze jeden jeździł po mieście taki - a teraz na kazdym zakręcie- a ja nie lubie miec tego samego co wszyscy...fakt faktem,ze mam kolor inny, bo to była jakaś specjalna edycja i takich nie ma w ofercie, ale mimo wszystko.... no,ale nie będę go teraz sprzedawać i wymieniać na niewiadomo co, skoro on est sprawdzony :) a śpiworki to rzeczywiscie tako zaczął produkować - dosć drogi interes , wtedy ich nie było.. kasiek ten co kupiłaś to nie jest oryginalny tako. ale nie szkodzi przecież też są fajne :) miałam taki sam niebieski do gondolki :) podaje link do aukcji z aukcjami gdzie dodają śpiworek tako gratis, jakby któraś chciała, tych ofert jest dużo, ale to jedna z nich: http://allegro.pl/item838610396_tako_jumper_x_26_kolorow_spiworek_tako_4w1_wys_0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek - my kupuiliśmy właśnie Jedo ( a dokładnie Jedo Line Fyn). Nasi znajomi go mają i nam polecili. Za wszystko zapłaciliśmy 1600 zł. Dodatkowo dokupujemy śpiworek do spacerówki za 100 zł i to będzie już komplet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula właśnie te oryginalne śpiworki są do tako jumper ale x a my kupiliśmy fx. Ale tak jak piszesz nie zależy mi na oryginalnym śpiworku ^^ Kaczynka w sklepach różne ceny tych wózków. Ja w hurtowniach widziałam od 150-250 zl drożej. Szczerze to ja wszędzie u siebie w mieście widzę x landery :) Z resztą dla mnie nigdy nie będzie ważne czy dziecko jeździ w mutsy czy też w wózku innej firmy. Aha i nikogo nie namawiam na tako :) bo rzeczywiście za dużo tych wózków będzie jeździło po mieście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuszki! Ale sypie:-) My dalej uziemieni-chyba jest ciut lepiej bo prawie nie kaszlemy ale nosy mamy pozatykane na amen;-) Wczoraj coś nas napadło-za dużo chyba czasu i zabralismy się za obcinanie synka. Miał już takie dlugie włoski że wpadały mu do oczu. Ja myslałam że tylko mu ciachnę końcówki ale m sie zawziął i teraz maly obciachany na krótko-ale śmiesznie:-) Moja mama żyje tylko świńską grypą i codziennie się wypytuje czy jeszcze oddychamy;-) A z tych smiesznych upierdliwości to wymysliła taki zarzut: my jedziemy na święta do dziadków -bo potem to już nieprędko się gdzieś wyrwiemy-bo będzie dwójka malych brzdąców na podróż. Mamy spędzić po kilka dni u jednych i drugich dziadków-wszyscy sa daleko. No i moja mama wymysliła że na pewno chcę dlużej posiedziec o dzień u teściów. Tłumaczyłam jej to kilka razy a i tak ta swoje. Na dodatek na właściwe święta już chyba 3 raz i tak będziemy właśnie u niej-teściowie są z góry poszkodowani. Ale też sami sobie winni bo słabo obchodzą święta-nawet choinki nie mają. Ech i tak mam cały czas;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika34 - my wczoraj też mielismy obcinanie synka :) miał mieć ładną fryzurkę boki krótsze, środek trochę dłuższy - ale tak się zaczął kręcić, że wszstko poszło na krótko.... kurujcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek a to chyba człowiek tak już ma,ze jak coś posiada, to zaczyna to wszędzie dostrzgać :) a wcześniej nie zwracał uwagi... jak kupiliśmy samochód, to zaczęłam je widzieć wszędzie hihi i tak samo z wózkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze z deczka czasu malo na pisanie i net jeszcze swirowal wiec jak strona mi sie z 15min. otwierala to juz mialam dosc:O:O:O co do twardnien brzucha to raz na jakis czas wieczorem poczuje ale mija bardzo szybko po lilku sekundach, zauwazylam tez ze brzuszek twardnieje jak malec sie przekreca badz Bog wie co robi;) wlasnie rysuje konika znajomej i male sie buntuje kopiac i rozpychajac sie co i rusz bo wiadomo siedze i sie zginac musze ehh coraz trudniej juz mi idzie z tym rysowaniem a na czas obecny nie moge korzystac z jadalnianego stolu:O:O aa kolczykow tez sobie narobilam, juz znajome sie zlecialy i ze na swieta chca sie zapowiedzialy haha co dzwonie do rodzicow czy sie z kims spotkam to kazdy A WIECEI CO BEDZIECIE MIEC??? kurcze juz mnie nerwicuje to pytanie strasznieee bo kazdemu po 100 razy powtarzam ze NIESPODZIANKA BEDZIE no ale im chyba tematow brak jakby ze mna na czas obecny pogadac nie mozna bylo:O:O im wiecej sie czyms innym zajmuje i o czyms innym rozmawiam to czas szybciej leci i sie czlowiek MNIEJ ZAMARTWIA ciaza...ostatnio znajoma do mnie wpadla usiadla kolo mnie i rece na brzuch...se mysle ok niech trzyma ale nieruchomo!(ona ma problemy z zajsciem:(, wszystkie nasze znajome dookola zachodza ale ona nie i teraz jeszcze jej sie okres ponad 2 miechy spoznia a testy negatywne:O) tyle tylko ze ona jakis drastyczny mazas brzucha mi robila , masowala i tak i siak w koncu juz mialam dosc, myslalam ze sama przestanie ale niee kurkaa jak jej dalam wykladaa ze hoho bo to nie pierwszy raz bylo i ciagle jej powtarzam ale ona sie tlumaczy ze tak ja ciagnie i taki odruch ma ze nie moze trzymac reki w miejscu ale musi nia masowac aaaaaaaaaaaaaaa z reszta czy reka czy noga czy jakas zabawka bedzie wywijacc rozmawiajac;P a i w pasie mam juz 101, tak przy tym pepku mierzony takze ladnie;) a i ostatnio nic tylko seks mi sie sni wiec nie wytrzymalam i nawet nawet bylo a M jaki zadowolony ze buch i koniec haha ;) starczy mi na jakis czas haha a najlepsze jest ze po tym to maluch sie uspokaja na jakas godzinke a potem znow rozrabia...:P co do zakupow , co wekeend jestesmy na miescie(ale picowaaaa wrr) i juz mi sie taki kocyk spodobal, przecena z 5 na 3f ale kolejkiii takie do kasy ze masakra i zrezygnowalam , na tyg po niego skoczymy :classic_cool: a reszta jak wanienka, przybory kosmetyczne, pieluchy, szlafrk(chodz mysle ze jak trafie to kupie teraz) zaczne gdzies w polowie stycznia najpozniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no heyka wkoncu wstalam:)poleniuchowalam dzisiaj sobie , a co....wolno mi:))))) ja od kiedy dowiedzialam sie ze bedziemy mieli maluszka to odliczam dni, wiec moze Olena i Asiulek nie wiecie....ale od dzisiaj zostalo tylko 100 dni - wiem, wiem ze to orientacyjnie tylko, no ale jak ja sobie pomysle tylko 100 dni to normalnie nie moge uwiezyc. zreszta czasami rano jak wstane to musze dotknac swojego brzuszka i sprawdzic czy mi sie to wszystko nie sni:)))))))bez kitu....czasami jak wstaje to mam wrazenie ze mi sie to wszystko przysnilo:))))) a tak wogole to wczoraj mi sie snilo, ze urodzilam przepiekna mala dziewczynke o oczach piwnych, takich orzechowych...normalnie cudna byla, taka malenka, a ja nie moglam uwoerzyc ze to moje malenstwo....bo tak bylo ladne.....ciekawa jestem czy faktycznie sie spodziewam dziewczynki, bo juz dwa razy mi sie snilo, ze ja bede miec. no chyba ze sny snia sie odwotnie....zobaczymy za ok100dni:)))) cos mialam jeszcze napisac:)yyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa a temat wozka, moi rodzice zapowiedzieli ze nam kupia, no i wczoraj natknelam sie na wozek gracco - vie4 czy cos takiego....mi sie spodobal, ale jeszcze musze polazic, zreszta ten tako mi sie od poczatku podobal, no ale jeszcze nie widzialam go na zywo, wiec nie wiem..... dobra ide kompatki i cos przekasiac buzka brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnosnie Tako mam upatrzony w sklepie ten sam wozek, w komlecie bez spiworka kosztuje okolo 1500 zl, ale chyba skorzystam z neta jak jest taniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu taka cisza.......na dworze tak zimno, a Was gdzieś wywiało? :) Brzuszki medlować się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufffff ja juz po robocie, posprzatane, obiadek zrobiony jak i zjedzony, narysowane, synek spi wiec teraz mam LENIAAAA;) jutro na 7,45 wizyta w szpitalu z polozna, taka formalnosc i pewnie serducho uslysze :) a z reszta codzienne kopniaki mi wystarcza hehe ale przez ta wizyte juz od 7 spac nie moglam:O czlowiek juz mysli ehh Mala bruchatka co do tego czy ta ciaza to jawa to czasem tak mam, powiem szczerze ze zdaza mi sie to zapomnienie gdy leze i jakbym nic nie czula, otwieram oczy a tu bebzol i za chwile kopniak ooo a jednak jestem hehe a no i ubieranie ciuchow to tezz mega wyczyn ostatnio ale ujdzie..;) i co do tego ze malo zostalo..kurcze az sie wierzyc nie chce ale pamietam jak dzis jak tydzien przed terminem robilam test bo juz wytrzymac nie moglam hehe i ledwo widoczna krecha byla ehhhh a terazz juz w srode styknie mi 28tydz. supcioooo juz sie doczekac koncowki nie moge;) a i tez mi sie snila dziewczynka RAZ JEDYNY RAZ W ZYCIU ,ze ja urodzilam itp. ale powiem szczerze ze jak snili mi sie chlopcy to jakos nie myslalam o odwrotnsci snu ale teraz jak sie dziewuszka przysnila to mysle ze bedzie odwrotnosc...jakos krece sie wokol chlopca hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kochane, mi dzisiaj kręgosłup wysiada. Chyba obejrzę mój serial i pójdę wziąć kąpiel, może pomoże jak poleżę w wannie. Mąż na popołudnie do pracy więc go trochę wykorzystałam bo trzeba było zmienić pościel, zrobić pranie. Do 16 czekałam na nową lodówkę ale dziś się nie zameldowali. W nocy znowu się nie wyspałam, nie wiem co się dzieje. Od trzech nocy drętwieję tj. od bioder po kostki. Biorę normalnie magnez więc chyba muszę zwiększyć dawkę. No i najważniejsze imiona prawie wybrane, z tym to mieliśmy nie lada kłopot. Mój M. tylko czekał na propozycje i decydował to ładne to nie. W końcu w sobotę się wkurzyłam i mówię, sam wybieraj. Zdecydowalismy, na 95 % będzie Maximilian lub Liliana. Aha a u nas może będzie padać śnieg!!! Hura, zima to moja ulubiona pora roku. Jak leży śnieg jest tak miło o czysto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×