Koszty wesela w remizie a na sali z obsługą??

A, zapomniałam dodać, że robimy wesele w stodole, nie z oszczędności, bo płacimy 195 zł od osoby, plus 60 zł za nocleg, tylko dlatego, że uwielbiamy takie klimaty. I jedyna osoba, która mi odmówiła nie podając powodu to była moja kuzynka, pochodząca z zabitej dechami wiochy, ale od lat mieszkająca w Warszawie i aspirująca do bycia panią z miasta. Myślę, że ta stodoła była dla niej nie do przeskoczenia. Jak widać człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. A my urodzeni i całe życie w dużym mieście tęsknimy za wiejskimi klimatami :)

Trzeba uszanować że ktoś nie przychodzi na wesele z jakiś powodów. Na wesele do stodoły też bym nie poszła. Kiedyś byłam na typowym góralskim weselu w karczmie gdzie były masywne stoły i... ł a w k i do siedzenia ! Było to niekomfortowe bo nie można się było oprzeć a jak jedna osoba chciała wyjść to pozostałe też bo któraś strona musiała wypuścić. Szok. Jeszcze dość ostre były te drewniane ławki w niektórych miejscach że straciłam 2 pary rajstop. Teraz gdyby mnie ktoś poprosił na wesele w góry od razu bym zapytała na czym goście będą siedzieć na ławkach czy krzesłach

Ja byłam 2 razy na weselu w remizie więc mam porównanie i powiem tak wszystko zależy od tego jak do sprawy podchodzą młodzi a szczególnie Pani młoda chodzi mi np o sam wystrój sali .Będąc 2 razy szło dostrzec róznice taką że na jednym wszystko było dopieszczone wystrój sam dorównywał nie jednej restauracji było elegancko i uroczyście natomiast 2 weselicho widać było że wszystko szybko i byle jak.Robiąc wesele w Remizie można naprawę zapewnić fajną zabawe ale trzeba też troszeczke dać od siebie !jeżeli ktoś organizując wesele robi je po to zeby było i nie obchodzą go szczegóły takie jak np wystrój to rzeczywiście kiepsko to wygląda ;/

mój brat robił wesele w restauracji pózniej tego żałował ludzie dopominali się o cole jedzenie wyliczone placek pod wydziałke powiem szczerze że było to nie fajne organizując wesele powinniśmy zwrócić uwage na to aby goście byli zadowoleni i najedzeni !

Niektórzy robiąc wesele w restauracji chcą by było to tanim kosztem. My robiliśmy wesele w eleganckim miejscu każdy jadł ile chciał. Jak było podane mięso to na każdą osobę przypadały 3 kawałki mięsa a dodatkowo była ryba. Pozostałe dania były już serwowane ale obiad był za zasadzie ile kto chce to je. Potem porcje też małe nie były

Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził! Prawda jest taka że wpadki zdarzają się wszędzie nawet w najlepszych lokalach jak również w remizach .Nie mówie ogólnikowo i wszędzie ale jest wiele miejsc gdzie po weselach ludzie są niezadowoleni .A to jedzenie nie dobre,wyliczone ,kelnerzy nie uprzejmi ,nie mili itp ...

Wiadomo że wszystkim się nie dogodzi ale para młoda powinna starać się zapewnić gościom komfort czyli pierwsze co to każdy zwraca uwagę na wystrój. Jak jest kiczowato to ani się wejść nie chce do takiej sali. Jak jest gorąco w środku też się nie chce siedzieć. Jak są niewygodne krzesła albo ławki o których pisałam to nie ma się chęci siedzieć. Jak są śliskie kafelki zamiast parkietu to jak kobieta ma tańczyć w butach na obcasie, albo odwrotna sytuacja gdy deski odstają i goście się potykają. Wiadomo że jedzenie jest najważniejsze ale należy też zwracać uwagę na aspekty wizualne i na wygodę bo nie jest filozofią usiąść jako para młoda na wyściełanych wygodnych krzesłach a gościom dać obskrobane

Dzisiejsze remizy wyglądem wcale nie przypominają prl-u wręcz przeciwnie są wyremontowane stoły są nowe zadbane wcale nie obdarte czy krzesła które śą ładnie obite wcale nie twarde,drewniame wystrój wcale nie jest kiczowaty...jest elegancko to też zależy jak młodzi wystroją sale ;)

A czym można udekorować remizę oprócz kiczowatego tiulu czy balonów ? Byliście kiedyś na weselu w restauracji ? czy restauracja oprócz żywych kwiatów była czymś udekorowana bo wydaje mi się że nie

na temat gustów się nie dyskutuje to temat rzeka...a co do restauracji są miejsca i szału nie ma d**y nie urywa..także z restauracją też róznie bywa..

Czytając niektóre komentarze odnosze wrażenie że większość zyje podług zasady zastaw się ,a postaw się i wszystko na pokaz nie dla siebie a pod kogoś ..a chyba nie dokońca o to chodzi no ale..niech każdy organizuje wesele tam gdzie ma ochote i wg własnego pomysłu bądzmy tolerancyjni szanujmy zdanie innych..każdy ma wolny wybór wybiera to co uważa za lepsze..

Jak najbardziej szanuję zdanie innych osób i każdy robi wesele tam gdzie mu się podoba ale moje zdanie też PM muszą uszanować jeśli odmawiam przyjścia na wesele bo uważam że sala ma tak niski poziom że nie miałabym ochoty spędzić tam kilkunastu godzin. O noclegu nie wspomnę bo przecież w remizach nie ma pokoi

ludzie, nikt, poza pierwszym lukiem nie zwraca uwagi na lokal.Po weselu mówi sie o orkiestrze,jedzeniu ewentualnie sukni panny młodej, o parkiecie do tańca.Mało w którym lokalu można zrobić tak wypasione wesela jak w "remizie".U nas jak robili w pałacu za 600 zł od osoby to goście głodni chodzili.I mało ważny był potem pałac.Mój syn robił we własnym zakresie i wierzcie mi , że był lej, przelej.Oczywiście dużo zalezy od kucharza.Teraz sie zastanawiam nad weselam córki, bo własnie nie mamy u nas takiego fajnego lokalu jak oni mieli.Ale w restauracji jest wszystko wydzielone, a i znam tyakie, co zrcie podają z wesela na wesele.Co z tergo , że stało w lodówce.

Zależy kto i na co zwraca uwagę. Jestem typem wzrokowca więc ważne jest dla mnie to co widzę i jest mi przyjemnie gdy siedzę w ładnej sali a nie jakiejś tandetnej. Jestem dość wygodna więc lubię mieć wygodne wyściełane krzesła. Nie jestem obżartuchem ale cenię sobie dobre i ładnie podane jedzenie. Pospolitego schabowego mogę zjeść zawsze i wszędzie a gdy idę na wesele albo do restauracji na obiad staram się jeść to czego nie jadam na co dzień. Wolę mniejsze porcje bo wolę spróbować wszystkiego po trochu.

W życiu nie zrobiłabym wesela w remizie. Wiecie czemu ? Bo nawet jadąc na niedzielny obiad jadę do restauracji a nie do remiz :) A wy jeździcie do remiz na obiady czy kolacje czy do restauracji ?

widzę większość d**pa osrana ale proszę pana ;)

byłam kiedyś w remizie było całkiem fajnie ;) klimat był jedzonko super salka zadbana goście zadowoleni

każdy prezentuje inny poziom i są ludzie którzy będą się dobrze bawić jedynie na wiejskich weselach z przyśpiewkami i tanim,tradycyjnym i mało wykwintnym jedzeniem a są i tacy którzy dobrze się czują w ekskluzywnych miejscach. Każdy człowiek jest inny i ma inne oczekiwania. Oczekiwania przede wszystkim dostosowane do warunków w jakich na co dzień przebywa

fajne wesele może być i w remizie i w restauracji .

Byłam na weselu w remizie i restauracji dla Mnie aż tak wielkiej różnicy nie było.W restauracji było mało miejsca przy stole i na parkiecie było to nie komfortowe ale całość ok ;p

czytam te niektóre wpisy i się zastanawiam czy taki dexter lub osoba pisząca że płaci 160 zł od osoby i kupuje TYLKO alkohol itp. mają jakiekolwiek pojęcie o czym piszą. Moje siostry miały wesele w remizie ja też będę miała takowe. 1. W pobliżu mojego miejsca zamieszkania jest tylko jedna sala na 160 osób ale jest bardzo droga< 200 lub 240 od osoby bez alkoholu> 2. Na każdym weselu w restauracji jedzenia albo było mało i stoły świeciły pustkami albo właściciele takie wesele potraktowali jako czyszczenie zamrażalników że naprawdę po niektórych imprezach ludzie lądowali w szpitalu lub chorowali przez tydzień i to wcale nie z przepicia. 3. Wypowiedź typu kupuje TYLKO alkohol jest po prostu śmieszna ani jedzenia ani alkoholu nie może zabraknąć i na niego trzeba to 7 tyś. liczyć minimum Po za tym jesteśmy w dobie internetu jest naprawdę tyle stron poświęconym weselom, temu jak udekorować salę stoły etc. że naprawdę można przygotować wszystko samemu przy pomocy sióstr, kuzynek czy innych bliskich osób.

Ludzie opanujcie sie ! Jak wam nie pasuje remiza to nie chodźcie na takie wesela , ja jestem zapraszana na rożne wesela w Polsce w remizach , świetlicach , dworkach , hotelach , restauracjach i idę tam dla PM i nie komentuje czy wybrzydzać staram sie wszędzie dobrze bawić i nie grymasic :-) dodam ze byłam na weselach w hotelach o jakich sie pewnej gosciówie tutaj nie śniło, a jak mam smak na łososia to mi gosposia w domu przygotuje :-p Dodam ze lecę do polski 9 godzin i nigdy nie odmawiam gdziekolwiek to wesele byłoby , także drogie Panny Młode remiza czy 5*hotel najwazniejsze jest serce i szczere ugoszczenie waszych gości :-)

ja też uważam że remiza jako sala weselna jest całkiem ok ;) troche pracy i sala jest dostosowana do fajnej zabawy ( dzisiaj te remizy wiele się róznią wyglądem niż kiedyś ) także polecam remize!

Zależy jeszcze jaka remiza. Ja miałam teraz wesele w takiej jak wy to mówicie ,,remizie" chociaż nie była to remiza ale nowo wyremontowana sala. Wynajełam tylko sprawdzoną kucharkę (znajoma teściowej więc się starała :)) i dekoratorkę. Wesele było dwudniowe na 95 osób i koszty jedzenia łacznie z wynajęciem sali kucharki i dekoratorki to około w naszym przypadku 12 tys. a całe wesele wyniosło nas jakieś 20 tys. a w lokalu licząc ok 200 zł od osoby na sam lokal wydałabym około 19 tys. więc różnica spora

kilka lat temu byłem na weselu w warszawskim Sheratonie.Tragedia!!!Duża sala,stoły okrągłe na 6 osób.Na stołach tylko alkohol i popitka.Do stołów podawali tylko dania ciepłe.Na dużych talerzach/bardzo dużych/leżały na środku trzy ziemniaki,5dkg mięska i łyżka sałatki.Zimne bprzekąski stały w kącie sali co wymagało przejście dystansu ok.30m.Oczywiście spowodowało to że wszyscy się szybko upili bo nie chciało się spacerować po dużej sali z talerzem..Koszt talerzyka na tej imprezie wynosił 200USD.Tragedia,nikomu nie polecam hoteli.

ja byłam w remizie na weselu i było ok;) jedzenie na stole non stop pełno wszystkiego fajna salka ;p zabawa do rana ;p

Ja byłam na weselu w Atosie http://www.hotelatos.pl/ na Mokotowie, Bardzo mi sie podobało, obsługa pierwsza klasa. A w remizie to wiadomo...

najczęściej w remizach jest o wiele lepiej niż w najdroższych restauracjach.. tam zaprasza się gości na pokaz ( wesela na 300 osób -nawet jeśli połowy z nich nie znamy).. że ma się kasę itp a do jedzenia ma się praktycznie kotleta i trochę sałatki za osobę płaci się 170-250 zł ;/ jeśli wybierasz sobie catering na wesele wiesz że goście nie wyjdą głodni i będą wspominać Twój ślub przez lata :) i nie mówcie mi że w restauracjach jest aż tak cudownie.. bo czasami możecie się rozczarować swoim weselem..

moj e wesele było w hotelu,wszystkie pokoje były darmowe,za talerzyk płacilismy 160 zł w tym był tort [niedobry ,strasznie suchy]i napoje,w hotelu wesele jest tanie ,jedzenia jest tyle ile trzeba nic nie zostaje

Jeżeli znasz się na prowadzeniu, planowaniu takich imprez bez problemu możesz zrobić ją w "remizie" :) jeśli wolisz, aby to wszystko było na głowie innych to płacisz więcej i taka prawda nie zawsze jesteś zadowolony z tego swojego wyboru.. Zależy od gust Państwa Młodych i oczywiscie przysłowiowej teściowej :)