Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość driverkaa

Koszty wesela w remizie a na sali z obsługą??

Polecane posty

Gość lumia22
czasami dużo gorsze warunki panują w restauracjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne ja ktoś wybiera tanią restaurację za 160 zł od osoby to nie ma się co dziwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuzMariaMaria
Mi się wydaje że niektórzy mają troche zaściankowe myślenie dotyczące tych remiz .Zgodzę się że w większości nie ma noclegów ale inne rzeczy jak najbardziej są .Są to sale dopasowane właśnie do potrzeb wesela i to że ktoś robi wesele w remizie nie koniecznie musi oznaczać że wielce oszczędza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w rodzinie kamerzystę i opowiada bardzo często jakie warunki panują w remizach. Wiele razy opowiadał jak w remizie smażył się bo klimatyzacja była taka że można się popłakać. Stwierdził, że ma na tyle zleceń że już nie będzie przyjmował zleceń w remizach ze względu na warunki. Był na wielu weselach więc ma porównanie ja z resztą też dość często chodzę i widzę różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mielismy wesele w miejscowości oddalonej o 15km od naszego miasta. wesle było prawie na 100osób, sala duża z porządnym parkietem, klimatyzowana ale to już standard w dzisiejszych czasach, wystrój stonowany, elegancki, w cenie talerzyka były też pokrowce na krzesła. Jedzenia było bardzo dużo, dużo zostało. Ten lokal ma bardzo dobrą opinię, a terminy w najpopularniejszych miesiącach są zajęte na 2,3lata do przodu. W mojej miejscowości okradają młodych na każdym kroku, a to korkowe na alkohol albo cały trzeba kupić u nich. Jak usłyszałam, że 0,5l !absolwenta! kosztuje 50zł to daliśmy sobie spokój, a najtańszy talerzyk kosztuje 220zł:D Każda kawa, herbata płatna DODATKOWO 5zł (a kto mi zagwarantuje, że mi nie doliczą po 40herbat i 50kaw?), w następnej talerzyk płatny 180zł, ale dodatkowo trzeba zapłacić kucharce 1 000zł i kelnerkom po 250zł/os, sala od 10lat nie remontowana i żeby ją jakoś ustroić to trzeba wydać 1200zł.... Zarządzająca ma umowę z jedna cukiernią i na inne ciasto się nie zgadza:) Cena za talerzyk nie jest wyznacznikiem jakości jedzenia. Byłam w tym lokalu gdzie talerzyk kosztował te 220zł i szału nie było. U nas było taniej, a o wiele smaczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam na wielu weselach w remizach, moi znajomi również. Nigdy nie usłyszałam złego słowa na temat remizy. Jeśli chodzi o klimatyzację to nie każdy to lubi. Ja np po ostatnich imprezach w salach klimatyzowanych byłam chora, mi to akurat szkodzi. Przesadzacie mówiąc, że w remizach są złe warunki i że to niby upokorzenie. Wybaczcie, ale za przeproszeniem "g***o widzieliście".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest 100osób, wesele jest w lecie, a temp sięga 30stopni to sama bez klimy to katorga nie musi być nawet upał, ale jak wszyscy tańczą to naprawdę robi się duchota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również bywałam 2 razy w remizie i wszyscy sobie chwalili a kolezanka wyżej co do klimy ma racje jak ktoś organizuje wesele w zimniejsze miesiące to aż takiej klimatyzacji wielce nie potrzebuje i też nie każdemu ona słiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* słuzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dOMi_SIa
Osobiście wybrałabym salę weselną... ale do remizy nic nie mam. Właśnie jestem w trakcie szukania sali. I razem z narzeczonym doszliśmy do wniosku, że zrobimy wesele w sali weselnej, bo nie będziemy musieli się martwić o załatwienie jedzenia... Dawniej nie było wyboru sal weselnych... i nie pamiętam żebym była wcześniej na jakimś weselu w sali weselnej/restauracji.. a w remizie każdy dobrze się bawił. Ktoś wcześniej napisał, że niektórzy przyjdą, żeby nie zrobić przykrości i będą się męczyć. Jak im się nie będzie podobało to mogą wyjść wcześniej przecież... nie mają obowiązku siedzieć gdzieś, gdzie im się nie podoba!! A oszczędność w remizie? hmmm... może taniej będzie za wynajem ale trzeba pomyśleć też nad jedzeniem... dawniej było w modzie że się gotowało przed weselem samemu (tzn. znajomi, sąsiedzi, jakaś wynajęta kucharka) a teraz zamawia się takie jedzenie, które i tak wynosi ok 100 głowę. A wesele w sali... przecież nieraz jest beznadziejne jedzenie, mało, ciasno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mam iść na wesele do remizy, ubrać się, uczesać, pomalować, dać w kopertę i wyjść po 3 godzinach to sorry ale wolę sobie darować tyle zachodu o nic. Jeszcze gdybym miała pobawić się całą noc w fajnej sali weselnej to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę to teraz z punktu widzenia gościa dlatego,iż panną młodą już byłam. Swoje wesele już mam za sobą i bardzo bym chciała aby goście potraktowali teraz mnie tak jak my ich czyli z klasą i na bogato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie staram być gościem idealnym ogólnie nie lubię tylko duchoty i jak parkiet jest śliski tak, że orła mozna wywinąć:) ale jak słysze o weselach na prawie 200osób, gdzie królują napoje ARO, a siadając na krzesłach trzeba uważać, żeby nie zaciągnąć rajstop to śmiać mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam i w remizie i w restauracji powiem szczerze lepiej było w remizie.Przy stole było dośc miejsca i nikt się nie czuł ciasno na parkiecie również było dośc miejsca dla każdego także był ten komfort przestrzenny .Kwestia jedzenia w restauracji ludzie dopominali się o wodę ,cole itp a remizie nie ...Panie roznoszące pilnowały i dbały o wszystko na bieżąco.Co do wystroju samej sali również nie mam zastrzeżeń bo była dość możliwie udekorowana bez kiczu (żywe kwiaty na stołach itp) krzesła z miękkim obiciem ,toalety również nowo wyremontowane .Sama zabawa była super także było fajnie .Nie mówie że było jak w 5 gwiazdkowym hotelu ale nie było tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie jakieś dziwne wyobrażenie o remizie. Uważacie, że to największe zło, upokorzenie, tandeta. A tak nie jest. Masa obecnych remiz to remizy tylko z nazwy, nie odbiegają niczym wyglądem od sal weselnych. Wy chyba myślicie, że remizy to nadal niechlujne sale, z brudnymi toaletami, z niewygodnymi stołami i siedzeniami. Nie rozumiem, czemu uważacie, że nie pobawicie się w remizie, że po 3 h wyjdziecie. A niby czemu? Jeśli sala będzie ładna, komfortowa, z dużym parkietem, luźnymi stołami, dobrą muzyką, dobrym jedzeniem to po jaką cholerę chcecie się zmywać po 3 h? Mówię tu o dobrej remizie, wyremontowanej, przystosowanej do wesel (żebyście mnie za słówka nie łapały). No tak, bo to remiza, wiocha i upokorzenie dla wielkich dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy czy chcecie zaprosić kogoś do miejsca i na takie wesele po którym goście powiedzą "nie było tragedii" albo "było całkiem spoko" czy do miejsca gdzie goście powiedzą "ale było super!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w sali może być super i w remizie. Zresztą, nigdy nie masz 100 % gwarancji, że będzie super, gdziekolwiek to by się odbyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę macie dziwne wyobrażenia na temat takich sal. Ja brałam ślub we wrześniu tego roku i też miałam wesele w takiej właśnie sali. Musiałam sama o wszystko zadbać ale miałam bardzo sprawdzoną kucharkę a ona zgraną ekipę. Sala była po generalnym remoncie, wynajełam dekoratorki, parkiet duzy - 90 osób tańczyło bez ucisku, nie było ławek tylko normalne krzesła z pokrowcami, a wesele trwało od 17 do 5.30 rano. A prawda jest taka że obojętnie czy zrobi się wesele w remizie czy w pałącu zawsze wyjdzie ktoś niezadwowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie rozumiem ludzi mających obiekcje do remiz ,śmiało można powiedzieć że dzisiejsze remizy są po gruntownych remontach i standard jest o wiele wyższy niż kiedyś .Co do klimatyzacji to mądra para młoda organizująca wesele w sali czy remizie zadba o ten szczegół tak żeby było dobrze.Organizując wesele latem napewno pomyślą żeby nikt nie umarł na sali z gorąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze a co jeśli taki gość jak ja zechce wynająć pokój ? Czy w remizie jest taka możliwość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jeśli para młoda chce mieć okrągłe stoliki to czy w remizie jest taka możliwość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o wynajem pokoi to dla mnie żaden problem, niektóre remizy mają pokoje, a jak nie to Młodzi przy organizacji powinni brać pod uwagę, że jeśli ktoś z gości będzie z daleka to może będzie chciał pokój, więc jeśli by się decydowali na remizę to niedaleko powinien być jakiś hotel/pensjonat. Myśmy brali coś takiego pod uwagę, 5 min od naszej sali pieszo jest możliwość wynajęcia noclegu, a jak nie to kierowca odwiezie 10 min od sali do następnego hotelu. Nie widzę problemu. Jeśli chodzi o stoły to podobnie, jeśli młodzi chcą stoły okrągłe to będą szukać takiej sali, która takie opcja ma, a znam remizę która taką ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie sytuacji, że mam pokój wynajęty,sama za niego płacę i nie mogę w trakcie wesela iść do tego pokoju przebrać się, wyłożyć na łóżku,często po długiej podróży idziemy z mężem na pół godzinki zdrzemnąć się i wracamy pełni sił na wesele. Jeżeli mam pokój to mam go do dyspozycji przez całe wesele. Tam mam dodatkową parę butów,sukienkę na przebranie gdyby zaszła taka potrzeba,mąż ma drugą koszulę. To wszystko zawsze dajemy do pokoju do którego możemy w każdej chwili wejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no tak, bo 5 min przejść to już dla jednych za daleko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że jak sobie potargam rajstopy to będzie mi się chciało po tańcach i z obolałymi nogami i na szpilkach iść 5 min ciemną drogą po to żeby zmienić rajstopy i wrócić z powrotem. Chyba sobie żarty urządzasz. Napisałam że jeśli płacę za nocleg to nie będę szła do innego budynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy rozumiesz co ja do ciebie piszę ? Nie chcę żeby mi państwo młodzi opłacali nocleg ale robili wesela w takich miejscach żebym mogła w tym miejscu gdzie wesele przenocować, rano zejść na śniadanie, wypocząć trochę i jechać do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba się komuś wesele z wakacjami pomyliło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za wakacje płacę sama i za pokój jak idę na wesele też sobie płacę sama. Uważam jedynie,że państwo młodzi przed weselem powinni pomyśleć żeby wybrać taką salę gdzie są noclegi. Wtedy są zniżki na pokoje ze śniadaniem. A jak wesele robi się w jednym miejscu a w drugim się nocuje to trzeba płacić pełną kwotę i nie ma przedłużonej doby hotelowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wesele w przyszłym roku bedziemy placic 210 od osoby restauracja piekna i nie szkoda nam kasy w koncu to raz w życiu a wszyscy beda milo wspominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×