Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedojnakrowa

karmienie piersią jest obrzydliwe!!!

Polecane posty

Gość no ta wszechobecna
alergia w dziesiejszych czasach to niestety efekt nadopiekuńczości matek, by wszystko było super-sterylne itp. tak mi się przypomniało - "nie biegaj Patryczku bo się spocisz".:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dodam jeszcze, ze gdyby nie nagonka której doświadczyłam niestety, aby karmić piersią, pewnie karmiła bym o wiele wiele dłużej. Mimo tej ospy jakoś bym się postarała. Niestety już na porodówce panie położne zrobiły wszystko żeby to karmienie przebiegało tak, że nie mogłam doczekać się jego końca. Jeśli chodzi o pomoc męża, to oczywiście gdy karmi się butlą jest ona większa. Ale jak karmiłam piersią, pamiętam ze mąż zawsze wstawał razem ze mną i podawał mi córke z łóżeczka do karmienia. Więc wszystko można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura czy nie
ale karmienie butelką nie swiadcz o tym, że dziecko bedzie czesciej chorowac czy cos a tak to usiłują wmówic niektore fanki cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie powiedziała ze karmienie piersią oznacza alergie, czytaj ze zrozumieniem. Nie wiem czy dzieci butelkowe czesciej chorują. Moje odpukać nie choruje. Ale karmione troche jednak było, a podobno te pierwsze tygodnie tez są wazne jak się karmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwazniejsze w karmieniu
piersia sa pierwsze miesiace potem juz nie ma wiekszej roznicy dla dziecka ale oczywiscie niektorzy probują wmówic, ze karmic trzeba jak najdłuzej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Nie mam wykształcenia medycznego, skończyłam finanse, a zdrowiem po prostu się interesuję. W żadnym razie nie namawiam karmiących mam do stołowania się w McDonald'sie. Taki sposób odżywiania zaszkodzi jednak przede wszystkim mamie, nie dziecku. To ona nabawi się podwyższonego cholesterolu, będzie miała słabe włosy, paznokcie, anemię, bóle głowy, będzie osłabiona, etc. Dziecko będzie wówczas czerpało ważne składniki (np. mineralne) z jej zapasów, bo w mleczku płynie to, co dla dziecka najlepsze. Mleko kobiety marnie się odżywiającej nie staje się bezwartościowe, ale jej organizm na pewno to odczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno co ty opowiadasz????Czasami matka zje pietruszke i dziecko to odchoruje. Proszę Cię nie pisz nie prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjeejjj
czemu piszecie, że karmienie piersią jest obrzydliwe? powiem Wam, co dopiero jest obrzydliwe... seks jest obrzydliwy! 100 razy bardziej obrzydliwy niż karmienie piersią. Połączone narządy płciowe, jakieś stęki i śluzy wydobywające się z dziur męskich i żeńskich, OCHYDA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolla tymi stwierdzeniami podważasz wszystkie zalecenia co do diety karmiącej mamy. Bzdury piszesz niesamowite. To co matka zje ma kolosalny wpływ na jej mleko a tym samym na dziecko. Przecież mleko nie wytwarza się z tkanek matki!!!!! Nie masz pojęcia a się wypowiadasz jak ekspert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Niedojrzały układ pokarmowy noworodka i małego niemowlęcia może reagować nadwrażliwością na składniki diety matki, nie zaprzeczam i nie o tym mówię. Chodzi mi o to, że na pytanie kobiety: "Marnie się odżywiam, czy mimo to powinnam karmić dziecko?', odpowiedź brzmi "Tak, twoje mleko jest nadal najlepszym możliwym pokarmem dla twojego dziecka, jednak narażasz swój organizm na osłabienie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugurejuesz więc że jesli na
przykład ja paliłam to mimo wszystko powinnam karmić piersią? I jeśli wypijałam piwo plus papierosy to też powinnam, bo to najzdrowsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Proponuję po prostu skontaktować się z najbliższym doradcą laktacyjnym i zadać takie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugurejuesz więc że jesli na
nie, nie muszę, ja nie karmiłam, bo nie chcialam. Ale moja koleżanka karmiła i paliła. Jak się lekarz o tym dowiedział to od razu kazał jej przejść na modyfikowane. Jak więc widać wiele zależy od trybu życia matki i nie zawsze jej mleko jest najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
To pytanie do poradni laktacyjnej. Ja nie posunęłabym się do czegoś takiego na pewno. Jednak czytałam o tym, że nawet jeśli kobieta musi od czasu do czasu zapalić, nie powinna rezygnować z karmienia. Ja uważam, że to przesada. Produkty uboczne rozkładu nikotyny znajdują się w mleku matki przez kilka godzin po wypaleniu papierosa. Alkohol także. Lampka wina jest podobno dozwolona zaraz po karmieniu i jeśli następne ma się odbyć co najmniej 3 godziny później. Ja nie piłam wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugurejuesz więc że jesli na
lampka wina to nie 3 piwa i pół paczki papierosów do nich spalonych. Ja nie mówie o zapaleniu raz na jakiś czas, ale o mojej koleżance wypalającej paczkę dziennie i czasami pijącej piwko. W jej przypadku karmienie okazało się szkodliwe dla dziecka, a dodam, że chciała karmić, ale nie potrafiła rzucić palenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Nie pochwalam zachowania Twojej koleżanki. Jeśli miałabym jakiekolwiek nałogi i nie potrafiła się z nimi rozstać, wybrałabym mleko modyfikowane. Do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugurejuesz więc że jesli na
sama jej nie pochwalam. Chodziło mi o to że nie zawsze mleko matki jest dobre i powinna karmić. Ja wiedziałam, ze nie zrezygnuje z pewnych rzeczy, nałogów, przyzwyczajeń więc nie karmiłam piersią. Przecież nikt do tego nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjeejjj
nikt nie uważa, ze seks jest obrzydliwy?? moze zapytam na erotycznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks jest obrzydliwy o tak
Dziwne, że mam butelkowych nie obrzydzają wydzieliny ich i partnera inne niż słodkie mleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj, dzeici matek z krajów 3 świata umierają, bo matki źle się odżywiają właśnie. Dieta ma ogromny wpływ na mleko matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjeejjj
no właśnie o to mi chodzi... dziwne takie myślenie, pewnie łykają spermę, a kropla mleka to już ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjeejjj
Franka pisze "piersi mam ale dla partnera a nie dla dziecka" Franka, łykasz mężowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka Franki
FRANKAZWARSZAWY " poczyta sobie o karmieniu butelką i wynikających z tego plusów i wtedy pogadamy " Franka, podaj te argumenty w punktach I koniecznie podaj artykuł źródłowy! mówię poważnie, czekam na twoją odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem tego całego
zamieszania. Czyja to sprawa, że nie karmię piersią? Moja chyba, co to kogo obchodzi? Dziecku krzywda się nie dzieje, a to chyba najważniejsze. Podobnie jak mnie nie interesuje czy ktoś karmi piersią, nie mam nic do karmienia piersią ale to po prostu nie dla mnie. Mimo to akceptuje mamy, które karmią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
'posłuchaj, dzeici matek z krajów 3 świata umierają, bo matki źle się odżywiają właśnie. Dieta ma ogromny wpływ na mleko matki' oj, myślę, że dzieci matek z trzeciego świata umierają z trochę innych powodów, np. braku dostępu do czystej wody czy epidemii AIDS. Kobiety w Oświęcimu, głodując, karmiły dzieci piersią przez wiele miesięcy. Wiele z tych dzieci dzięki temu przeżyło pobyt w obozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale umierają tez z głodu, nie tylko z powodu brudnej wody. Nie prawdą jest ze dieta matki nie ma wpływu na mleko i na rozwój dziecka i kropka. Nie jestes lekarzem, ja tez nie więc proponuje zamknąć dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Dobrze, skończmy jałową dyskusję:-) Może wybierzemy się razem do najbliższej poradni laktacyjnej, żyby rozsądzić spór?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
W Wa-wie, w szpitalu na Madalińskiego, ale szpital omijam szerokim łukiem, bo mam straszne wspomnienia z porodu. To możemy się wybrać do tej Twojej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×