Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedojnakrowa

karmienie piersią jest obrzydliwe!!!

Polecane posty

Gość śmieszy mnie jak niektore
matki wołają na topiku, żeby karmić jak najdłużej sie da! czyli co? mamy karmić 5,6 a nawet 7-latki piersią bo w końcu to dla nich "zdrowe".:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ważne jak bysmy
próbowali sie zdrowo odżywiać i tak dostarczymy jakichs sztucznych konserwantów itp. do organizmu a co za tym idzie do mleka matki wiec nie piszcie, że takie mleko jest super zdrowe w 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli dla niektórych
pełnia macierzyństwa przejawia się w dawaniu cyca? no to "gratuluje" podejścia. Widocznie nie potraficie nawiązać więzi z dzieckiem w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh ehhhhhhhhh
Mnie również strasznie brzydzi karmienie piersią. Moje piersi są przeznaczone tylko i wyłącznie dla mojego mężczyzny i nikogo innego. Amen. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
oki przyznaje przeczytalam tylko pierwsza strone;) topiki, ale hmmm ciekawi mnie jak to jest, ze laski brzydzi was mleko kobiece (jestesmy ssakami - taka mamy nature) a mleko krowie, czy kozie pijecie? to przeciez inny gatunek ssaka? feee z jakiegos zwierzecia dojek wyplynelo????? a maselko, sery, jogurty i smietane lubicie? takie samo pochodzenie a mieso jecie? czyjes organy, narzady? jajka? to komorki jajowe zwykle zwierzecia co sie kura nazywa przeciez;))) jestescie OBRZYDLIWI! na mleku wyroslyscie;) sorrki pisze ironicznie, zeby ktos mnie xle nie zrozumial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta racja Pigula111
juz nie mowiac o tym, ze takze akt seksualny jest obrzydliwy - wydzieliny, a pocalunek - slina... Wszystko zalezy z kim i w jakim celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
do ehhhhhhhh ehhhhh jestem ewolucjonistka i jednym z zagadnien ewolucji sa cechy atrakcyjne dla plci. Czy moze zastanawialas sie czemu piersi kobiece podobaja sie mezczyzna? szczegolnie wiekszego niz B rozmiaru? Podpowiem Ci: jestesmy jako gatunek ludzki OBRZYDLIWI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigula idąc twoim
tokiem rozumowania to czemu nie zjesz miesa ludzkiego tylko jesz zwierzece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh ehhhhhhhhh
pigula twoje argumenty do mnie nie trafiają, gdyż jestem weganką i nie jadam ani mięsa, ani nie piję mleka krowiego, koziego itd, nie jadam jajek, serów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
ehhh ehhhh do iebie kierowalam tylk slowa o atrakcyjnosci plciowej ktora wynika z ewolucji, przedluzaniu gatunku i przekaazywaniu genow. Weganizm to inna. Podziwiam, choc nie pochwalam, ale w tym topiku nie o to chodzi. Temat rzeka. Ciekawa jestem jak uzupelniasz te aminokwasy ktore nie moga zostac wyprodukowane w Twoim organizmie musza zostac spozyte wraz z pokarmem. To nie jest tematem dyskusji bo nalezysz to malego gorna weganow. odpowiedz do: pigula idac twoim... BOZEEE co za brak wiadomosci i umiejetnosci rozumienia tekstu pisanego. Jesli spojrzysz na historie gatunku ludzkiego to istnialy plemiona ktore spozywaly mieso ludzkie. To dokladnie te same watosci pokarmowe co w innych organizmach zwierzecych. Spoleczenstwo nasze obecne rozni sie przede wszystkim moralnoscia. I nie spozywamy miesa ludzkiego. Chociaz w niektorych wierzeniach smarowano sie mozgami osoby zmarlej. Trzeba by bylo troche poczytac, zeby wiedziec o czym mowie... Poza tym podkreslam, ze moja wypowiedz jest ironiczna. Nie uwazam sie za obrzydliwa mam taka nature homo sapiens wiec nic co ludzkie nie jest mi obce. Musialabym nieakceptowac siebie i ludzi jako gatunku, zeby uwazac, ze nasze cechy gatunkowe sa obrzydliwe. Owszem nie jestem dumna ze wszytskich rzeczy ktore czlowiek stworzyl czy robi (np.: niegodziwe warunki zycia dla tych zwierzat ktore mu sluza, wynalazki i wojny) ALE podstawe czynnosci i wartosci ktore pozwalaja nam przezyc?? co w tym dziwnego? i obrzydliwego ... no coz tacy jestesmy. Spozywanie produktow poch. zwierzecego jest baaardzo stare w historii rozwoju naszego gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinusiaa
Wy same jestescie obrzydliwe.Nie chcecie zeby dziecko dostalo cos najwartosciowego, najpiekniejszego.Karmicie bo wam kaza.A jak zanika wam mleko to sie cieszycie.Sciery z was a nie matki.Ja karmilam 9 miesiecy i uwielbialam karmic, moje dziecko uspokajalo sie przy piersi i zasypalo.I nie mialo zadnych kolek.Karmienie piersia jest cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie karmiłam piersią
z wielu powodów. Chciałam szybko wrócic do pracy, nie chciałam by dziecko przyzwyczajało się do zasypiania przy piersi, bo miało osobny pokój i bym była uwiązana od dziecka i ciągłego karmienia piersią. Jakos na modyfikowanym dobrze mi córka rośnie i nie chorojue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Pozwolę sobie zacytować wypowiedź osoby kompetentnej w temacie karmienia piersią, dr Urszuli Bernatowicz-Łojko, pediatry neonatologa i konsultanta laktacyjnego. Porusza 3 ważne kwestie: przeciwciał w mleku matki, braku pokarmu (kilka dziewczyn pisało tutaj, że szybko traciły pokarm) i pozytywnego wpływu karmienia na organizm matki. To wszystko fakty. "Przeciwciała i inne składniki immunologicznie aktywne znajdują się w pokarmie kobiety przez CAŁY OKRES LAKTACJI (bez względu na jego długość!), największe ich stężenie jest w siarze, produkowanej przez kobietę przez pierwsze dwa, trzy dni po porodzie, oraz w mleku kobiety rodzącej przedwcześnie. Między innymi dlatego zaleca się 6 miesięcy WYŁĄCZNEGO karmienia piersią, aby zmaksymalizować ilość tych składników przekazywanych dziecku oraz wydłużyć okres ich jak największego ochronnego działania (ma to szczególne znaczenie w przypadku dzieci obciążonych ryzykiem alergii, wrodzonych niedoborów odporności, wcześniactwa, innych chorób przewlekłych, ale też maluchów uczęszczających do żłobka czy mających rodzeństwo w przedszkolu itp.)." "Problem braku mleka dotyczy jednej na tysiąc kobiet, pozostałe sytuacje zmniejszonej produkcji pokarmu wynikają z tzw. niedostatecznej stymulacji (zbyt płytkie ssanie piersi przez dziecko, zbyt rzadkie karmienia - tu kłania się fachowe poradnictwo laktacyjne, gdyż większości tych problemów można szybko zaradzić, gdyby tylko miały Panie możliwość uzyskania bez problemu kompetentnej pomocy, a nie: "proszę karmić, bo to jest zdrowe dla dziecka", " a jak ma Pani za CHUDE mleko, to proszę dokarmiać mieszanką", co jest najczęstszą poradą w tej sytuacji". "Artykuł "Karmienie piersią chroni przed zawałem" ukazał się w renomowanym czasopismie naukowym "Obstetrics and Ginecology"- dla niewtajemniczonych podam, że jest to wiodące na świecie czasopismo tej specjalności i tylko ci, którzy próbowli opublikować swoje badania na jego łamach wiedzą, jak jest to trudne (tzw. "słabe badania" po prostu nie mają szans). Badanie przeprowadzono na prawie 139 681 kobietach (więc nie "przez 3 naukowców na 2 pacjentach") wykazując tzw. istotne statystycznie zmniejszenie ryzyka nadciśnienia, miażdzycy, hiperlipidemii, cukrzycy, innych chorób sercowo-naczyniowych u kobiet, które karmiły piersią ponad rok w stosunku do tych, które rodziły, a nie karmiły. Tendencję tę obserwowano również u kobiet, które karmiły 7-12 m-cy (oczywicie z proporcjonalnie mniejszym nasileniem). Doniesienie to oceniono merytorycznie na poziomie 2 w 4-stopniowej skali (poziom pierwszy jest najwyższy), co oznacza, że kolejne badania przeprowadzone w tej dziedzinie z dużym prawdopodobieństwem potwierdzą te wyniki- nota bene nie jest to pierwsze tego typu doniesienie w literaturze naukowej, ale pierwsze na tak dużej liczbie pacjentek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] karolinusiaa Wy same jestescie obrzydliwe.Nie chcecie zeby dziecko dostalo cos najwartosciowego, najpiekniejszego.Karmicie bo wam kaza.A jak zanika wam mleko to sie cieszycie.Sciery z was a nie matki.Ja karmilam 9 miesiecy i uwielbialam karmic," No niektórzy jednak znają bardziej wartościowe rzeczy jakie można dac dziecku niż mleko... No ale takim jak ty to pewnie nie mieści się w głowie... Karm dalej, bo sądząc po wypowiedzi do niczego lepszego się nie nadajesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karolinusiaa uważaj na słowa dziewczynko, a ściery to poszukaj w swojej rodzinie, może twoja matka, siostra lub teściowa jest ścierą a nie my , te które planujemy karmić sztucznie. jesteś prosta i ograniczona intelektualnie i głowę dam sobie uciąć że będę lepszą matką z butelką niż ty z wywieszoną piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj żałosnee
ktoś założył temat jako prowokacje a wy się tu wyzywacie. Dlaczego tak jest ze kobiety nie potrafią się szanować tylko oczy by sobie wydrapały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja potrafię uszanować czyjąś decyzję, a jak ja piszę że nie chcę karmić piersią to jestem wyzwana od ścier :) zresztą forum po to jest żeby sie wyżyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
ja po prostu was nie rozumiem... mamy butelkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka277
Oj widzę, że temat zaskoczył:) Sama wypowiadałam się na pierwszej stronie (karmiłam odciąganym mlekiem). Z tematem karmienia piersią wiąże się wiele emocji. Wiadomo, tego że to dla dziecka najlepszy pokarm nie mozna kwestionować, ale istnieje też druga strona medalu. Mianowicie psychika matki i jej samopoczucie. Uważam, że jeżeli kobieta nie czuje się na siłach, nie chce, nie może, karmić piersia to NIKT nie powinien mieć jej tego za złe. W czasach kiedy ja byłam niemowlęciem, a moja matka młodą dziewczyną nie było takiej "mody" na karmienie, a i mieszanki nie były tak zaawansowane. I co? Jakoś ja i wiele moich znajomych żyjemy, mamy się świetnie, nie chorowałyśmy na niewiadomo jakie choroby, skończyliśmy studia, mamy dobre prace, nie jesteśmy otyłe i większość z nas ma świetny kontakt z własnymi matkami:) Nie można sprowadzać macierzyństwa do karmienia piersią bądź butelką bo na dobre macierzyństwo wpływa mnóstwo innych czynników. Mama musi się czuć szczęśliwą, a wtedy jej dziecko też będzie szczęśliwsze. Ja czułam się fatalnie karmiąc piersią, jak przeszliśmy na butelkę i odciągany pokarm poczułam się o niebo lepiej, a teraz jak już wogóle nie karmię czuję się już wogóle genialnie jako matka. A jak sobie przypomnę ile mnie karmienie piersią łez kosztowało i dołków to ..... ech. Mimo to podziwiam kobiety, które się w tej sferze macierzyństwa spełniają i dobrze im z tym. Moim zdaniem mówienie, że karmienie jest obrzydliwe nie jest w porządku. Taka jest natura, ale naszczęście teraz każda matka ma prawo wyboru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
piszecie, że matka spożywa konserwanty i to przenika do pokarmu i szkodzi... BEZ KOMENTARZA Mleko modyfikowane jest SZTUCZNE i przepełnione KONSERWANTAMI. Przeczytajcie skład na opakowaniu, ja się załamałam... a do tej opini, ze dziecko karmić tylko przez 6 miesięcy... Wiadomo, że potem mleka krowiego jeszcez nie można. I co przez 1,5 roku to mleko modyfikowane????????????? Bo naturalnego już dziecko NIE POTRZEBUJE? Poza tym żadne mleko modyfikowane nie zawiera przeciwciał, które zawiera mleko mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
WHO recommends WHO strongly recommends exclusive breastfeeding for the first six months of life. At six months, other foods should complement breastfeeding for up to two years or more. In addition: * breastfeeding should begin within an hour of birth; * breastfeeding should be "on demand", as often as the child wants day and night; and * bottles or pacifiers should be avoided. Tłumaczę, bomoze nie każdy rozumie WHO mocno (silnie) rekomenduje wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia. W wieku 6 miesięcy inne pokarmy powinny uzupełniać karmienie piersią aż do dwóch lat lub więcej. Dodatkowo: *karmienie powinno zacząć się w ciągu godziny od urodzenia *karmienie powinno być na żądanie tak często, jak dziecko potrzebuje w dzień i w nocy *powinno się unikać smoczków i butelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
aneczka, fajnie napisałaś, dobrze, ze próbowałaś karmić. Nie dało rady, trudno. Ale wiesz, ze zrobiłaś, co mogłaś. A teraz jesteś szczęśliwą mamusią i bardzo dobrze. nie rozumiem tylko kobiet, które się martwią o wygląd, albo z góry zakładają "NIe bo nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie karmiłam piersią
a tam moja córka na modyfikowanym i jakoś świetnie się rozwija i jest zdrowa więc krzywdy jej tym nie wyrządzam. Aha i nie każda matka, która nie chce karmić robi to dla wyglądu, by mieć ładne piersi. Są też inne powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam parę pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nikt nie musi mnie rozumieć, taka jest moja decyzja podjęta jeszcze przed poczęciem dziecka :) i nie tylko wyglądem piersi się kierują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam parę pytań
1. odczucie więzi matki z dzieckiem przy karmieniu jest odczuciem dziecka czy waszym? czujecie za wasze dziecko? jest to więź z matką czy samym organizmem matki? więź matki z dzieckiem to tylko karmienie piersią? karmiąc z butelki przytulasz również dziecko, bierzesz na ręce, może to zrobić też ojciec dziecka 2. na ile w długim karmieniu widzicie dobra dziecka,a na ile swojego? cytuję was: chudnę, wracam do figury, wygodne, za darmo 3. czy przez na przykład 2 lata jecie naprawdę zdrowo? żadnych smażonych dań, ciast? dbacie o odpowiedni poziom witamin, żelaza? skoro pokarm ma być wartościowy za to wy powinnyście mieć idealne figury i nie zapychać forum diety swoimi pociążowymi kilogramami, które z powietrza ani zdrowego odżywiania się nie biorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe bo nasze pokoleni
było karmione różnie i nie było te 20-30 lat temu takiego nacisku na karmienie piersią a jednak to my jako dzieci byliśmy i jestesmy o wiele zdrowsi niż obecne dzieciaki karmione wyłacznie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to ja mama pare pytan
jeszcze jeden obrzydliwy aspekt - niektóre mają orgazmy podczas karmienia!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×