Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedojnakrowa

karmienie piersią jest obrzydliwe!!!

Polecane posty

mam złośliwy charakter więc nie mogę się opanować "mięso z podwórka" mam działkę na mazurach i tak głównie pies koty i jeże sie przechadzają, czasem mysz i robale :) o takim mięsku mówisz czy o jakimś innym które sama mordujesz??? i jesz bez badania weterynaryjnego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczepiła się tej WHO
czekamy czy nasza miłośniczka WHO znów na nowej stronie wklei swoje "WHO recommends".:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
Oczywiście że wkleję. Tym razem bez tekstu angielskiego, bo Franka nie doczytała do końca i nie wie, że w drugiej części tekst jest po polsku. WHO mocno (silnie) rekomenduje wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia. W wieku 6 miesięcy inne pokarmy powinny uzupełniać karmienie piersią aż do dwóch lat lub więcej. Dodatkowo: *karmienie powinno zacząć się w ciągu godziny od urodzenia *karmienie powinno być na żądanie tak często, jak dziecko potrzebuje w dzień i w nocy *powinno się unikać smoczków i butelek Teraz to już na prawdę spadam, bo nie lubię tego braku szacunku z Waszej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to znikaj
trza w końcu dzieciakowi dac cyca, niech se pomlaska i pocmoka. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Promocja karmienia piersią
Ta co chce karmic niech karmi i wszyscy są za, ale jeżeli znajdzie się taka co nie chce lub nie może (co dla innych znaczy że nie chce) to wielkie ale. Dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madoonna
bo WHO recommends :):):):):):):):):):):):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego bo zazwyczaj
matki krótko bądź w ogole nie karmiace piersią są szczesliwe i pogodne wiec te ciertpietnicze matki-Polki cos trafia, że one tak sie posiwecają a tamte takie "wygodnickie". po prostu zasada - "ja cierpię i sie posiwecam wiec ty tez musisz tak samo!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Promocja karmienia piersią
ha ha ha rozumiem ;) co to znaczy karmienie na rzadanie? 5,10 x na godzinę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wbrew temu zachwalaniu
karmienia piersia przez matki mam wrażenie, ze te sfrustrowane jednak trochę zazdroszą tym "butelkowym" i stąd ten jad i agresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmienie na żądanie
to kolejna bzdura ale jesli chcą spaść swoje dziecko i być na każde zawołanie to ich sprawa, tylko niech nie wyżywają sie przez to na tych rozsadnych matkach bo w koncu nikt ich nie zmusza, zeby karmiły cycem tylko one same to sobie narzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Promocja karmienia piersią
- dlaczego bo zazwyczaj chyba cos w tym jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A już zupełnie nie rozumiem
niektórych matek, które mimo że nie mają pokarmu bądź mają z nim inne problemy na siłę próbują karmić dziecko bo tylko w ten sposób moga poczuć się "prawdziwymi" matkami...potem tylko złość, frustracje itp. tak jakby dziecko nie wyczuwało, ze cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka277
Oj dziewczyny, ta dyskusja jest strasznie jałowa. Po co obrzucać się wzajemnie wyzwiskami? Nie można poprostu zaakceptować swoich poglądów? Karmienie piersią jest zdrowe, najepsze itd, itp, ale nie karmienie też nie robi nikomu krzywdy i póki co nie jest karalne;) Niech matki karmiące nie robią z siebie idealnego wzorca matki-polki i wykarzą się odrobiną empatii i zrozumienia, a matki butelkowe niech zaakceptują fakt, że są kobiety które chcą, lubią i będę karmić piersią. I niech sobie nawet karmią publicznie, a co w tym obrzydliwego? Sama natura:) Może ewentualnie śmiesznie troszkę wygląda karmienie dwulatka, ale mi to osobiście nie przeszkadza. Wolny kraj:) Kobiety troszkę tolerancji, a wszystkim będzie się żyło lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Promocja karmienia piersią
No właśnie, lepiej korzystajmy z tego, że karmienie nie piersią jest jeszcze nie karale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak będę
chciała zrobić kupę w miejscu publicznym to mogę? przecież to sama natura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Promocja karmienia piersią
ha ha ha tylko weź ze soba łopatke i woreczk na śmieci :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka277
dokładnie, jak po sobie posprzątasz:):):):) A tak na poważnie, to chyba nie można porównywać tych dwóch rzeczy:p No chyba, że cię to obrzydza w równym stopniu, chociaż jakoś nie chce mi się w to wierzyć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra dobra
może kupa jest bardziej obrzydliwa niż karmienie piersią ale przecież też jest naturalne sama natura tak samo jak sex i nikt tego nie robi w miejscach publicznych ( no prawie nikt :) ) wkurzają mnie te cyce wywalone w restauracjach czy centrach handlowych wielkie obrzydliwe mleczarnie z żyłami bleeee. Ja karmiłam dwa miesiące synka ale nigdy nie robiłam tego publicznie co więcej nie pozwalałam żeby przy tym była mama, teściowa czy mój tata jak musiałam nakarmić synka wychodziłam do drugiego pokoju dla mnie to było bardzo intymne nie wyobrażam sobie żebym pokazywała wszystkim dookoła swoje piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie niektore
czują potrzebe ekshibicjonizmu wiec wykorzystują do tego pretekst karmienia.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że karmienie piersią to kolejny z kultywowanych w naszym kraju wzorców - co powinna robić młoda matka a czego nie, chyba każdy ,,odchyłek,, od bycia tzw. matka polką jest u nas żywo napiętnowany, istnieje pewnien schemat - uniwersalny dla wszystkich a kto się jego nie trzyma jest BE; co zatem zrobić by stać się ideałem w naszym kraju - już w ciąży napierdalać non stop wszystkim jakie to szęście być w ciąży i że każdy powienien czym prędzej postarać się o dzieciaka bez względu na okoliczności zyciowe, potem jak urodzi sie dziecko nie poruszać innych tematów niż kupki i zupki, do tego obowiązkowy cyc z mlekiemna imprezie rodzinnej lub w hipermarkecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie vesteros
jak nie podporządkujesz calkowicie swojego zycia dziecku to jestes wyrodną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie nie masz prawa
nigdy narzekać tylko musisz sie sztucznie usmiechać i zachwalac jakie to macierzynstwo jest piękne i w ogóle, jaka to jestes szczesliwa itp. twoje życie ma wygladać niczym w reklamie, beztrosko i radośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do waszego guru czyli
WHO - ci sami ekperci twierdzą że powszechnie dostępna aborcja na życzenie to fundamentalne prawo kobiety i element zdrowia reprodukcyjnego. Co wy na to matki polki??? A co do karmienia śmeiszy mnie ten jazgot - obydwa sposoby są równoprawne a decyzja należy wyłącznie do kobiety. Ja od początku karmię butelką. Na wścibckie pytania odpowiedź jest jedna "bo tak postanowiłam". Koniec tematu. Nie jestem osobą która daje sobie w kaszę dmuchać i pozwala na głupie uwagi. A powody mojego wyboru to moja prywatna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka277
amen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Wróciłam właśnie ze spaceru. Na placu zabaw była młoda mama z na oko trzyletnią dziewczynką i może 5-miesięcznym brzdącem. Byli tam wszyscy jakieś 1.5 godziny, mały w tym czasie zgłodniał i zaczął płakać. Mama dyskretnie go nakarmiła , okrywając pierś jakąś chustką. Mogli dalaj spędzać razem czas na świeżym powietrzu. Czy ta kobieta miała wracać do domu i przerywać spacer, żeby zejść z oczu tym, którym na widok karmiącej matki zbiera się na wymioty??? Wydaje mi się, że takie uczucia świadczą w pewnym stopniu o niedojrzałości. To takie moje przemyślenia, nikogo nie zamierzam obrażać, w przeciwieństwie do Was mamy butelkowe. Jesteście w zdecydowanej większości, powiedziałabym, że w Polsce i wielu innych krajach panuje raczej moda na niekarmienie niż na karmienie. Moja siostra mieszka w Irlandii, w rodzinie jej męża Irlandczyka jest mnóstwo małych dzieci - żadne nawet przez chwilę nie było karmione piersią. Mamy otwarcie mówią, że nie chcą być uwiązane do dziecka, chcą wychodzić z domu wieczorami, popijać drinki w pubach, a dziecko móc zostawić z au-pair-ką. Uważam, że to lepsze niż gdyby nieszczęśliwe siedziały w domu z dzieckiem przy piersi. Tak jak wcześniej pisałam, to kwestia priorytetów. Ja mam takie, wy macie inne. Gdyby karmienie mnie unieszczęśliwiało, nie kontynuowałabym go przez dwa lata. Proszę tylko o trochę szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleaa
Zgadzam się Karollą, że panuje moda na niekarmienie piersią. Znam tylko jedną mamę karmiącą piersią, a ogromna reszta karmi butelką. Nie krytykuję mam butelkowych, ale nie rozumiem dlaczego tak psioczą na kobiety karmiące piersią? Przecież kiedyś kobiety tylko karmiły piersią. Ja karmię już drugie dziecko i wcale nie uważam, że jest w tym coś obrzydliwego. To wcale nie jest tak, że nigdzie nie można wyjść. Ja pracowałam, studiowałam, wychodziłam na koncerty, do barów, jeździłam na zakupy, a w tym czasie dziecko było z babcią lub z tatą i dostawało odciągnięty pokarm. Więc nawet wtedy można sobie radzić. Największy plus karmienia piersią jest taki (oprócz względów zdrowotnych), że nic nie kosztuje i mogę nakarmić dziecko w każdej chwili. A cyca przecież nie trzeba "wywalać"całego, można robić to dyskretnie , więc nikt nie powinien czuć się obrzydzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytałam bo doskonale znam pogląd who :) ale nie jest on skierowany do mnie wiec darowałam sobie czytanie twoich kopii a tak się akurat składa że angielski to ja znam mimo iż jestem rocznikiem języka rosyjskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolla ja osobiście nie mam nic do mam karmiących dyskretnie, pani o której napisałaś ładnie się zachowała i zakryła pierś, mnie obrzydza widok wielkich, napęczniałych piersi które pokazują panie i nie pomyslą że ktoś nie ma ochoty na to patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×