odliczanie do porodu

Ale goraczka na dworze, wiec tak kursuje miedzy ogrodkiem, a domem, bo nie daje rady tak jak kiedys siedziec i sie wygrzewac. My mamy Maxi Cosi Mura 3, a wyglada on tak: http://images.google.nl/images?q=maxi%20cosi%20mura%203%20fantasy%20green&hl=nl&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi A kierowalismy sie przede wszystkim tym, zeby byl zwrotny, praktyczny i latwy w prowadzniu, zeby mial pompowane kola, siedzonko do samochodu mozna bylo montowac na stelazu wozka i zeby dzidzia mogla jechac przodem jaki i tylem do kierunku jazdy. W sumie juz dawno podobal mi sie tez wozek, a jak jeszcze poczytalam, ze ma pozytywne opinie to juz nie bylo zadnych watpliwosci.

Kosma - widze, ze jesli chodzi o wozeczek to twoj maz i ja mamy podobne gusta ;) Ktora Mure wybraliscie: 3 czy 4? My sie wahalismy czy kupic 4-ro kolowca czy 3, ale w koncu zdecydowalismy na 3, bo jakos bardziej nam sie podobal, choc 4 tez sie fajne i bardzo wygodne w prowadzeniu. Do tego Cabrio Fix to tez bardzo fajna sprawa. Wozek poza tym ma swietne wyposazenie: w zestawie jest tez moskitiera, pokrowiec przeciwdeszczowy, pompka do kol i nawet kocyk w kolorze pasujacym do wozka. A jaki kolor wybraliscie? My mamy taki, jak u mnie w linku wyzej: "fantasy green" granatowy z seledynem. Kieszonka - no wlasnie, my juz myslalysmy, ze ty na porodowce, ale co sie odwlecze to nie uciecze :)

My też trójkołowy :) oglądałam go w sklepie i podobał mi się, zwłaszcza fakt, że jest taki zwrotny, łatwo się składa i podobno bardzo wygodny dla dziecka. A co do koloru to każdą część mamy w innym :D bo mój Krzysiek kupował osobno gondolę, osobno stelaż ze spacerówką i cabrio fix. Więc mamy gondolę w kolorze śliwkowym, spacerówkę w złotym a fotelik w beżowym :D no więc Mały ma mix. Cabrio Fix polecili nam znajomi, ich dziecko w nim rok przejeździło, wyjęli tylko wkładkę dla noworodka, a że często podróżowali to ich opinia utwierdziła nas w wyborze.

Witam :) U mnie po wizycie bez zmian. Nie wiem nic nowego, poza tym że jestem cięższa niż ostatnio. Kiedy u Was waga przyhamowała? Bo podobno ma przystopować w ostatnim miesiącu, a ja ciągle przybieram... Następna wizyta za 20 sierpnia. To już będzie tak blisko terminu porodu... Chciałabym móc przyspieszyć czas ;) Ja mam 3-kołowy x-lander, nowy, kupiony na allegro. Niestety nie jest zbyt stabilny (chodzi o to 1 koło z przodu) i gdybym mogła chętnie zamieniłabym go na ten sam model z 4 kołami. Niestety musiałam kierować się przede wszystkim ceną, a takie same 4-kołowe były co najmniej 400-500 zł droższe. Jestem w 39 tc - mi też już śniła się córeczka, tylko ona mnie we śnie zwymyślała ;) Nie pamiętam o co chodziło, ale urodziła się taka maleńka i zaczęła strasznie na mnie narzekać... Ev, z tą biegunką to nieomylny znak że już niedługo... Biegunkę powodują silne skurcze macicy (ja miewałam biegunkę pierwszego dnia okresu, to jest prawie to samo). Trzymam kciuki :) Moja córcia będzie miała na imię Iza. Chyba to teraz niezbyt popularne imię, ale baaardzo nam się podoba. A gdyby jednak wyszedł chłopak to będzie Czarek ;) Liwia to bardzo ładne imię :) Sami myśleliśmy o imieniu Lidia, bo mąż ma już Liwię w rodzinie. Ja zrobiłam przeciwciała anty-HbS przed ciążą - mam wysokie miano przeciwciał co znaczy że jestem odporna, i więcej tego badania nie robiłam. Ale z tego co się orientuję lekarz musi je zlecić pod koniec ciąży jeżeli dziewczyna nie miała tego badania robionego.

To znowu ja :)) Super wozeczki wybrałyscie, ja tez rozwazałam Maxi-cosi, ale gondolka byłoa nieco dla mnie za duża. Ja mam malutki wozek Teutonia cosmo, granatowo-biały a fotelik czerwony. Jak sie urodzi synus to tez bedzie pasowało. HBS robiłam w połowie ciąży, tez słyszałam, ze trezba powtorzyc przed rozwiazaniem, ale chyba dam sobie juz spokoj. Dzis czuje sie normalnie jak młody BOG, zadnych objawów, latałam, sprzątałam, zakupy, obiad, jeszcze ciocia w gosciach, nadal mam siłę, no i ogromniasty apetyt :(( Gugle- ja tyłam rożnie, na poczatku ciazy 4 kg, potem co miesiac po jednym, ale niecałym. Waga mi nie spada i sie nie zatrzymała, bo przez oststnie 2 tyg. przytyłam 1,4kg. i mam wrazenie, ze jeszcze tyje, moze to przez ten apetyt. Słuchajcie apetyt wzmaga sie podobno przed porodem, hihihi co wy na to?? Ev- cos czuje, ze zaraz bedziesz sie rozpakowywac :))

Gugle u mnie faktycznie ostatnio waga wyhamowała, ale to pewnie, jak wszystko w ciąży, bardzo indywidualne. Co do trzykołowych wózków to ja też nie jestem do końca przekonana, ale niestety biorąc pod uwagę wszystkie koszty "przygotowacze" to już nie chcieliśmy się finansowo dobijać :/ Kieszonka ja siedząc w domu z nudów jadłabym cały czas... nawet teraz pisząc dojadam drugą kolację :) Jedynym sposobem skutecznym są dla mnie zakupy w zaprzyjaźnionym owocowo-warzywnym sklepiku. Jak mam pod dostatkiem jabłek, nektarynek i śliwek to jakoś przeżyję ;). Ev może melduj się co 2h żebyśmy się nie stresowały czy już się tam gdzieś się nie rozpakowałaś ;). Miłej nocki Dziewczyny!

Kieszonka, z ciekawości spojrzałam jak wygląda Twój wózek i powiem Ci, że strasznie mi się podoba! Jest wyjątkowo lekki! Nasz niestety aż 17kg więc sporo. Ehhh tyle jest teraz pięknych rzeczy dla Maluszków.. nic tylko kupować kupować...

Dobry wieczór! :) Koleżanki, mam takie pytanie... Otóż w większości szpitali do porodu golą krocze na zero... Oczywiście na sucho, bez ciumkania :P Chciałam zapytać, czym i jak skutecznie wygolić się, żeby nie bolało, a wystarczyło na kilka dni? Tzn. na pobyt w szpitalu :> Wolę sama to zrobić, niż czekać na niedelikatną położną :P Bo nogi, to wiadomo - depilatorek :)

Bjedroneczka ja przed ciążą wpadałam czasem do kosmetyczki na depilację bikini woskiem. Ale w ciąży chyba nie można takiego zabiegu wykonać. Ja nastawiam się na to, że jak zaczną się skurcze regularne to skoczę pod prysznic i się ogolę maszynką po prostu. Położna mówiła, że odkąd skurcze będą regularne co 5-7min to mam jeszcze spokojnie posiedzieć przez 2h w domu bo i tak rozwarcie jest małe i w szpitalu to niepotrzebnie będę się denerwować. W tym czasie można spokojnie wszystko robić. Oczywiście to wersja jak będzie bez komplikacji... a jak się nie uda to trudno.. ogolą na sucho :/

No chyba zostaje nam ta "nieszczęsna" maszynka ;> Szkoda, że po niej włosy tak szybko odrastają i tak kłują :>

Heh niestety.. dlatego właśnie zwykle wybierałam wosk. Włoski odrastały delikatniejsze i co najważniejsze po 3-4 tyg. Miałam znajomą kosmetyczkę więc za 30 zł miałam spokój na cały miesiąc. Bólu niewiele - szybka akcja - 10 minut i po krzyku ;). A teraz nie dość, że maszynka, to ile się trzeba nagimnastykować, żeby się dokładnie ogolić ;) bo przez brzuch nic nie widzę!

Dokładnie! Przeszkadza ten brzuch :) Ja też depilację nóg rozłożyłam sobie na 3x, bo w jeden wieczór wymiękłam, nie dałam rady :P Ale już dzięki Bogu mam to za sobą i całe szczęście, bo jutro wizyta u ginka :)

No dobra, to ja chyba mykam spać. Jutro zajrzę. Spokojnej nocki, pa! :)

Kiedyś tu czytałam na forum jedną zabawną przygodę kobiety w ciąży, właśnie związaną z depilacją :D. Pisała, że miała zaplanowaną wizytę u ginekologa, ale znajomi się u niej zasiedzieli i miała już bardzo niewiele czasu. Jak tylko wyszli zaczęła szybko golić nogi i malować paznokcie u stóp, żeby u lekarza czuć się komfortowo. I jak już do niego przybiegła, kazał jej się rozebrać, a tu... z tego tempa depilacji trochę się pozacinała i rajstopy, które ubrała na siebie poprzyklejały się do plamek krwi... w dodatku paznokcie nie zdążyły dobrze wyschnąć i nie mogła oderwać od nich rajstop więc zaczęły się rwać :D podobno ginekolog patrzył na jej próby ratowania się (a miała już pokaźny brzuszek!) i miał niezły ubaw :D. Dlatego Kochane, najlepiej golić się powoli i spokojnie między skurczami.. na rajstopy jest na szczęście trochę za gorąco ;)

Normalnie ciarki mnie przechodzą gdy sobie pomyślę o woskowaniu krocza :P Kosma, Ty tak depilowałaś tylko okolice bikini? Bo do porodu to i tak trzeba być na zero. Ja, jak poczuję że poród się zaczął, zatrudnię do tej roboty męża - niestety sama nie dam rady ;) Sama na oślep się zacinam, a przed lustrem, choćbym chciała, nie dam rady ogolić całości. Normalnie wszystko sobie po prostu skracałam, a teraz przeraża mnie wizja odrastania wszystkich tych włosków na baaaardzo delikatnej skórze... A na nogach - regularnie, co kilka dni depilator :) Kosma, uśmiałam się ;) Dobranoc dziewczyny, ciekawe kogo nam jutro ubędzie a kogo przybędzie ;)

Ja dzis ma takiego powera, ze nie wiem co, rodzic bede czy jak... W kazdym razie spac nie moge :) i wskoczyłam na forum. Kosma- dzieki za uznanie wyboru mojego wozeczka :)), tez mi sie podoba :) :) Choc maxi cosi fajniejszy. Depilacja to dla mnie temat rzeka. Zaczne od tego, ze jeszcze przed ciążą miałam na tym punkcie fioła, bo z racji tego ze jestem brunetką, i na głowie mam szczecine to miedzy nogami tez. Zawsze sobie goliłam bikini depilatorem elektrycznym, mimo, ze do przyjemnych czynności to nie należy, ale jakos sie dało. W miejscach gdzie depilator nie dał rady czasem robiłam sobie kremem do depliacji takim delikatnym. Tam gdzie ja bede rodzić położna powiedziała mi, ze musze ogolic sie sama. Wiec juz :)) chodze ogolona na zero. Poprawiam tylko co 2-3 dni. Rzeczywiscie dzieki brzuszkowi nic nie widac wiec zarosłam okropnie i jednego dnia wysmarowałam sie kremem do depilacji i wszytsko usunełam. To oczywiscie nie jest dobry, zalecany i zdrowy sposób w ciązy, ale niestety ten jeden raz musiałam tak zrobic. Teraz jest juz łatwiej i dogalam sie maszynką jednorazową. Dziewczyny ja po deplilacji zawsze smaruje sie clotrimozolum maść i nigdy nie mam zadnych podrażnien czy krostek. To tyle i teraz ide sobie poczytac bo absolutnie spac mi sie nie chce :(( ale wam zycze samych kolorowych snow, choc Wy juz pewnie snicie o maluszkach.

Hej dziewczyny jak tam po nocce :) Ciekawe czy któraś już się rozsypała :D Ev się jakoś nie odzywa,a może na Ciebie Kieszonka padło skoro miałaś tyle powera :D Dziewczyny gadacie o goleniu,a jak ja se przypomne jak zaczęłam nagle rodzić,miałam jeden wielki skurcz i w rezultacie poszłam lekko zarośnieta do porodu :o ale nikt nic nie mówił, ani tym bardziej mnie nie golił :D Aj cos mnie brzuch pobolewa jakoś niefajnie :( Okres dostane czy co ;)

Hej dziewczyny, zgłaszam sie na posterunku. Nadal zwarta i w dwupaku. Wczoraj popołudniu już myślałam ze cos sie zaczeło a tu dupa. Pomęczyłam sie i przeszło. Około 15 dostałam takich dziwnych bóli. Bolalo mnie w dole brzucha tak jakbym skrętu kiszek dostała, aż nie mogłam się wyprostować. Na dodatek nie był to ciagły ból tylko serie po pare minut. Dosłownie zgłupialam bo inaczej wyobrażalam sobie skurcze porodowe. No ale po około 3 godzinach przeszło i do tej pory nic się nie dzieje. Ciekawe co mi lekarz powie odnosnie tych dziwacznych bóli. A może poprostu się przemęczyłam wczoraj, bo wypucowałam całe mieszkanko.

Uuu Ev a ja juz naprawdę myślałam,że Twój maluszek chce wyjść! A te bóle to pewnie przepowiadające :) Oby dzis coś ruszyło.Te dzieciaczki nasze to chyba czekają na pierwszego odważnego a później pójdzie jak z płatka ;)

To jak tak ma mnie boleć poród to ja rezygnuje:o Dziekuję bardzo za takie rewelacje. Nie jestem jakąs tam panikarą i mam dosyć wysoki próg bólu, ale te wczorajsze były naprawdę nieprzyjemne.

Ev, trzymaj się, dasz radę, może nie będzie tak źle. W czasie porodu między skurczami są przerwy na odpoczynek. Niestety już się nie wycofasz ;)

czesc, ja w nocce nic :( Poszłam spac o 1szej w nocy, i tak zasnac nie mogłam, bo mi sie nie chciało. Dzis troche jestem niewyspana. U mnie zadnych boli, nic dosłownie... Za to zjadłam na sniadanie dwa kawalki ciasta, o zgrozo... Ev- nie przejmuj sie, i tak wszystkie musimy przez to przejsc :) Miłego dnia.

Hej... :) my też zaczynamy kolejny dzień razem z Małym. Znowu jakieś durne sny - tym razem brat mnie szarpał, bił, a ja stałam przerażona, że stracę dziecko :/ eeee okropne. Ale powiem Wam, że od początku ciąży mam nieprzyjemne wrażenie w tłumie i bliskim kontakcie z ludźmi, na basenie, że ktoś mnie zaraz przypadkowo uderzy w brzuch, więc unikam jak mogę ciasnych zbiorowisk. Dzisiaj u nas na Śląsku U2 gra :) w ten tłum może nawet odważyłabym się wskoczyć ;). W czasie ciąży byliśmy na kilku koncertach, m.in. Hey, Ani Dąbrowskiej, COMA... Na Małym nie robiło to chyba wrażenia, bo siedział cichutko ;) Gugle, tak depilacja ograniczała się tylko do bikini, może troszkę bardziej wycięte, ale mimo wszystko nic głębokiego. Teraz też chyba męża poproszę o pomoc. Kieszonka, o clotrimazolum po depilacji nie słyszałam, a zawsze miałam problem po maszynce z krostkami, zaczerwienieniem i wrastającymi włoskami :/ Próbowałam jakieś nawilżające maści, peeling po kilku dniach, ale efekt marny. Ev, kurcze nie strasz tym bólem. Bo ja jakoś zakodowałam sobie, że to potrwa kilka godzin (a przecież to tak niewiele w stosunku do całego życia ;) ) i nie będzie takie straszne. Zresztą ostatnio moja położna powiedziała mi, że skurcze parte można porównać do bardzo silnego skurczu łydek (takiego, że chce się z łóżka wyskoczyć), ale nic więcej. Może chciała mnie pocieszyć ;) ale jakoś spodobało mi się to porównanie :D No to Dziewczyny, pogoda u nas "barowa", napić się raczej nie można, więc może chociaż któraś urodzi, co? :)

Dzień dobry Paniom! :) Ja w nocy nie mogłam zasnąć, ale to żadna nowość - zawsze tak mam w okolicach pełni ;] Leżałam, a tysiące myśli przebiegały przez moją głowę. Żeby było ciekawiej, nie były to żadne długotrwałe myśli, tylko takie "o" - przychodziły i się ulatniały. Ale może to i lepiej? Co do bólu, to właśnie też najczęściej miewam go nocami i tak też było w tę noc - straszny ból jak na miesiączkę, do tego kilka skurczów, czy jak to określić... Też myślałam, że może w końcu coś się rozkręci, a tu nic :P Jednak może to i lepiej, bo dziś na 19:30 mam jeszcze wizytę u ginekologa i teraz już chyba chciałabym do niej dotrwać :P A później niech się dzieje wola Nieba :) Widzę, że ta depilacja w ciąży to wszystkim sprawia problemy, hihi :) Nie dość, że brzuch przeszkadza, to wielu środków nie można użyć, a jednorazówki dają taki komfort, że hej! I tak wszystkie będziemy z jeżami leżeć na porodówce, po kilku dniach, więc... :D Nie ma się czym przejmować :P No to tyle :) Pozdrawiam i miłego dnia życzę! Aha, Kieszonka, czy ja dobrze zrozumiałaś? Goliłaś bikini (tzn. cipkę też?) depilatorem? Jak wygląda później skóra? Sorki za pytanie wprost :P

PS. Tam oczywiście miało być zrozumiałam*

Witam!przepraszam ze moze przeszkadzam ae przeczytalam wszytskie Wasze posty i codziennie sledze Wasz topik.Jestem mloda,mlodziutka:) Ale niestety mam PCOS i o dzidziusia bede starac sie juz za rok:) wizja porosu mnie przeraza nie wyobrazam sobie tego.Strasznie sie boje.Moj perzyszly maz zapiera sie ze on bedzie przy porodzie i innej opcji wogole nie widzi,a ja sie troszke o ten wspolny porob boje.Trzymam za Waz kciuki Dziewczyny i zaycze szybkiego rozpakowania:)

Przedciążowa :) nic się nie bój, jak będziesz nosić przez 9 miesięcy Maluszka pod sercem to perspektywa porodu będzie trochę inna... Teraz już inaczej się rodzi niż kiedyś. Zorientuj się w Twojej okolicy czy macie klinikę (zwykle prywatną) gdzie można dostać znieczulenie zewnątrzoponowe i pierwszą fazę porodu przeżyjesz bez bólu.. a potem trochę parcia i po krzyku ;) polecam Ci szkołę rodzenia, mi pomogła zrozumieć wiele rzeczy związanych z porodem, pielęgnacją noworodka itd. Powodzenia!

dziekuje za odpowiedz:) boje sie znieczulenia bo wszyscy mi mowia ze przeciez na dziecko tez ono wplywa.Wiec chyba bede sie musiala meczyc.

Ja o znieczuleniu rozmawiałam z moim lekarzem, a że jest dr nadzw. med to mu wierzę :) i powiedział, że on sam poleca znieczulenie, bo znacznie przyspiesza i ułatwia poród i nie ma się czym martwić, bo to jest w pełni bezpieczne dla Ciebie i dziecka. Ja chciałabym rodzić w prywatnej klinice w Bielsku http://www.klinika-eskulap.pl/pl/poloznictwo.html. Tam właśnie znieczulenie jest podawana (oczywiście musiałam zapłacić za poród). Tylko problem jest taki, że do niedzieli jest zamknięty z powodu remontu.. i jak mnie wcześniej coś chwyci to będę rodzić w normalnym państwowym szpitalu.

a ono jest podawane w kregosluo? bo slyszalam ze samo podanie boli