Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataliuś

razem weselej c.d

Polecane posty

hejka a bo greenka jakoś nie mam o czym pisać, jak co cykl się staram i jak co cykl się nie udaje, ale najlepsze jest to, ze jakos mi przeszło ciśnienie na dziecko. Jeśli chodzi o moje oznaki na ten cykl to żadnych nie zaobserwowałam, tzn nawet nie specjalnie wnikam w te sprawy. No i nie pytajcie skąd wiem ale czuje, że teraz @ dostanę i w ciąży na pewno nie jestem. Tak jak pisałam dałam sobie czas do końca roku później zaangażuję medycynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki. Ja tez mam usprawiedliwienie, niedawno wrocilam z pracy. Juz mi coraz ciezej sie pracuje, tzn mecze sie szybciej i nie jestem juz tak szbka jak kiedys. Poza tym dostaje coraz wiecej kopniakow:) Jutro mam wolne to postaram sie naskrobac wiecej. Dobranoc kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny! tala --- to ja mocno trzymam kciuki! Ty miałaś termin @ na 5.10. czyli już dwa dni spóźnienia... Zwykle masz regularne cykle czy raczej nie? Oby Ci się udało! dorota --- a robiłaś jakiś test? Może jednak? malina --- no to fajnie, że będziesz miała miłe towarzystwo! Teraz tylko fajnych ludzi wokół siebie nam potrzeba :-) magdaleena --- dobrze, że chociaż brzuch przestał Cię boleć. Modlę się za Twoją mamę, żeby nie cierpiała i za Ciebie, żebyś miała siłę wytrzymywać to wszystko! Daj znać czy udało Wam się z tym hospicjum. fisiowna --- może najwyższy czas zwolnić tempo co? Ja wiem że macie inne przepisy prawne niż w Polsce, ale chyba mogą Ci dać lżejszą prace. Mój brzdąc wczoraj zaczął mnie łaskotać :-D Tak to odczuwam... Moja pani doktor powiedziała mi, że ruchy powinnam poczuć za ok. 3 tygodnie dopiero, a ja już wczoraj poczułam. W pierwszej chwili pomyślałam, że to w jelitach coś mi się przewraca, ale zaczęło się powtarzać i dziś znowu mnie łaskocze :-D Fajne to! Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia Wam życzę! Będę dziś co chwilę zaglądała i mam nadzieję, że znajdę tu jakieś wpisy od Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babole!!! no i właczyłam kompa....leze od wczoraj w lozku i pierdolca dostaje...kaszel taki ze płuca powoli wypluwam,gil do pasa i goraczka..nie jakas tam wielka bo stan podgoraczkowy ale ja nigdy nie mam goraczki wiec czuje sie tragicznie....duchowo troche lepiej...widmo bezrobocia troche obnizylo cisnienie na dziecko jak to napisała Banmon....Malina ja myslałam o psychologu tylko z góry wiem co mi powie,jakie formy terapi i roznego rodzaju pierdoły bedzie mi wciskac....w koncu nie na darmo chodziło sie na wykłady:)...wiec musze dac sobie rade z tym sama...pierwsza forma terapi było własnie nie czytanie,nie ogladanie nie gadanie etc o ciazy i dziecku....czy pomogło?nie wiem...kubeł zimnej wody dała mi raczej moja praca i umowa na 0,9 etatu..... Green-ka,lec na zwolnienie...mysle ze Twoich pracodawców to raczej ucieszy bo nie beda sie zastanawiac co z Toba zrobic....no i co z kredytem?....powiedzieliscie rodzicom o swoich planach pojscia na swoje? Magdaleena,przykro mi....a powiedz czemu hospicjum a nie szpital?bo cały czas pisałas o czekaniu na miejsce w szpitalu a tu nagle hospicjum....kurcze,nie wiem co mam Ci napisac....trzymaj sie dziewczyno.... Banmon no i jak w pracy?rozkminiłas juz wszystko? Malina a czemu woda u was tak smierdzi?no u nas tyz nie pachnie woda zródlana ale jeszcze da sie ja pic po przegotowniu...wszyscy u was gotuja i pija mineralke? Fisiowna,fajne zdjatka....no i dzidziol napewno bedzie sliczny majac taaaakiego tate:) Dorota,no i jak na studiach? Witam nowe babsztylki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI NICK..........CYLK STARAŃ... ...... ..TERMIN@... .......WIEK.......ZAM. nataliuś.............12.............19.10............... ....26 ........łódzkie Nikola2333.......ok35............18.08.................. .23.......wielkopolska dorota21 ..........11............ok02.10..................21.....mazo wieckie basiolinka...........8 ..............23.08..................26.......małopolska banmon..............4............07.10................. ..26........świetokrzyskie Magda8080 .........4............. 30.10..................28..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......20......24.09.09......9.02.2010(?) .....27...dziewczynka Malina.........17.......01.08.09.....19.03.2010( ? )...27......? Magdaleena...18..... 21.09.09..... 28.02.2010........26..... ? green-ka ......17.....02.09.09. ....17.03.2010........28..... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć nataliuś! Dobrze, że się w końcu odezwałaś. Szkoda tylko, że chorujesz, ale ta pogoda jest tak popiep..ona, że wszystkich dookoła łapie jakieś przeziębienie. Mam nadzieje, że jednak Twoja własna terapia Ci pomogła i uda Ci się! A pracą się nie przejmuj - zawsze możesz szukać czegoś nowego. Wiem, że to ciężko i szukać i zaczynać w nowym miejscu, ale czasem warto zaryzykować. Ja na razie czekam na "ruch" pracodawcy, tak jak mi poradzili w inspekcji pracy. Zobaczę co mi zaproponują i wtedy ewentualnie coś pokombinuję, chociaż będzie ciężko, bo tak jak już kiedyś pisałam, lekarze w moim regionie boją się wystawiać "lewe" zwolnienia. A w sytuacji, gdy mój pracodawca zamyka sklep, ale jego firma nadal funkcjonuje, to będzie bardzo podejrzane dla zusu i mogłabym narobić kłopotów i sobie, i lekarzowi i pracodawcy... niestety... A jeśli chodzi o kredyt to na razie czekamy. Wnioski poskładane i za jakiś tydzień, dwa powinniśmy coś wstępnie wiedzieć. Nawet nie wiesz jaka jestem podekscytowana samą myślą, że mogłoby się udać i mielibyśmy swoje mieszkanko. Śmiejemy się z moim M., że przez całą zimę będziemy jedli suche ziemniaki na przemian z duszoną cebulą (bo najtańsze :-D ) ale u siebie... Rodzice nas wspierają i na pewno coś pomogą. Odkąd im powiedzieliśmy, że staramy się o kredyt i chcemy kupić mieszkanie, to znów są mili. Chyba im głupio się zrobiło, że tak nas potraktowali, ale trudno, to są rodzice i ja chyba zawsze i wszystko im wybaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do duszonej cebuli polecam kaszanke:)mniam,mniam....a tak serio to jest kurwa straszne....na ile lat chcecie wziasc ten kredyt?podziwiam za odwage....ja 5000 razy zastanawiałam sie nad kupnem czegokolwiek na raty czy aby na pewno bedzie nas pozniej stac na spłate...a prz kredycie na mieszkanie dostałabym chyba wrzodów...ale faktem jest ze kto nie ryzykuje ten nie ma... A co do moich staran to w tym miesiacu chuj z tego...akurat teraz wypadaja moje dni płodne a sex jest ostatnia rzecza na która mam ochote...podejrzewam ze moj M tez raczej nie bedzie miał ochoty na jakies kotaszenie jak mi z nosa kapie jak z kranu....hihihi w trakcie całowania cos spływa...hihihihi.....no chyba ze od tyłu i 2 tampony do nosa co by nie ciekło:):):):):):)....hmmmm...no moze sie poswiecimy...:):):):)to ide pod prysznic bo po tych wszystkich gripeksach,aspirynach poce sie jak maratonczyk po wyscigu w najgorszy upał...swoja droga nie znacie jakis domowych sposobow na walke z tym cholerstwem?piwo grzane z miodem-było,mleko z masłem i miodem było i gowno pomogło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataliuś jestem przerażona wizją spłaty kredytu przez 20 czy 30 lat (w tym momencie to zależy od banku, ale chyba 30lat) ale nie wyobrażam sobie dalej tkwić w tym punkcie w którym jestem teraz. To absurd, żeby 30-letni ludzie nie mogli spokojnie zamieszkać razem, sami, bez współlokatorów... Ale nasze państwo takie właśnie oferuje nam warunki. Dla mnie to już niehigieniczne mieszkać z rodzicami. Dlatego muszę zaryzykować. Mam też alternatywę: jak nam nie dadzą kredytu, to wynajmiemy jakąś kawalerkę - trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana,Ty masz doła???z tego co czytałam to Ty juz dzidzie masz wiec wiesz ze to tylko kwestia czasu...pomysl co my mamy powiedziec...bron boze nie bagatelizuje....Głowa do gory,jak raz sie udało to uda sie drugi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze mam juz dzidzie i jestem w troszke lepszej sytuacji jesli kogos tym urazilam to nie chciala tylko jest mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co Ty....jedyne co mnie teraz uraza to moj nos...juz go nawet wydmuchac ni moge....chce Ci tylko powiedziec ze ze nie powinnas miec na razie powodów do zmartwien....wiec nie łam sie.... Green-ka jesli nie ten bank to inny....uwazam ze wynajmowanie mieszkania jest troche bezsensu...bo akurat te pieniazki które płaci sie za wynajem sa równowazne z tymi które płaciloby sie za rate.... Tala a ile twoja pociecha ma miesiecy?na portalu 28 dni jest artykuł "powrót do płodnosci po porodzie"moze przeczytaj sobie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tala --- nie martw się! Pomyśl że masz przed sobą przyjemne saranka w tym miesiącu :-) Trzymam kciuki Tak przy okazji poprawiam tabelkę :-) W tej ostatniej brakowało tali i ciasteczka, no i wykasowałam nikolę, bo dawno nic nie pisała. Chyba już tu nie zagląda... STARACZKI NICK..........CYKL STARAŃ.............TERMIN @...........WIEK.......ZAM. nataliuś.............12.............19.10. ..................26 ........łódzkie dorota21 ..........11............ok02.10..................21.....mazowieckie basiolinka...........8 ..............23.08...................26.......małopolska banmon..............4............07.10................. ..26........świetokrzyskie Magda8080 .........4............. 30.10....................28..........śląskie tala24...............2...............05.10....................25..........śląskie ciasteczko21......3...............16.10....................21........lubuskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......20......24.09.09......9.02.2010(?) .....27...dziewczynka Malina.........17.......01.08.09.....19.03.2010( ? )...27......? Magdaleena...18..... 21.09.09..... 28.02.2010........26..... ? green-ka ......17.....02.09.09. ....17.03.2010........28..... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile wiem nie ma czegoś takiego jak konkretny przedział czasu. To jest sprawa indywidualna, zależna od wielu czynników(stres, czy karmi się piersią czy nie, jeśli tak czy karmi się też w odstępach nie większych niż 6 godzin). Ja skończyłam karmić 3 miesiące temu, a cykle nadal są nieregularne. Pierwszą @ po porodzie dostałam po 4,5 miesiąca pomimo karmienia piersią. Są kobiety, które nie mają @ przez ponad rok od porodu i jest to normalne, są kobiety, które dostają szybko, nawet tuż po połogu. Jedne mają od razu regularnie, inne mają raz 20 raz 40 dni cyklu. Nie ma tu reguł. znalazłam cos takiego w necie...Tala,moze spróbuj od jutra mierzyc temperature....wykres duzo Ci powie o Twojej płodnosci....bo moze po porodzie troche cykl sie zmienił i owulka nie wypada juz w tych dniach co przed porodem... Wbrew pozorom to nie takie trudne...ja bawie sie z termometrem juz 3 cykl mimo iz pracuje na zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie cos by pomoglo ja niestety od porodu mam sme problemy z kobiecymi sprawami zaczynajac od cysty konczac na miesniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sprobuj z ta temp....zasada jest prosta:przed wstaniem z łózka i o tej samej godz....pomiar zapisujesz i tworzy ci sie ładny wykres...ja uzywam zwykłego zeszytu ale mozesz spróbowac na portalu 28 dni...pierwszy miesiac jest darmowy....tam jest wszystko fajnie opisane wiec mysle ze nie powinnas miec problemów...a powiedz mi o swoja córe długo sie starałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Ja tylko na chwilke, bo dopiero wróciliśmy. Mamcia została w hospicjum. Tak jak mysleliśmy: lekarze powiedzieli, że jej odejście to już tylko kwestia czasu. Oni zrobią co mogą, żeby ulżyć jej w cierpieniu, nic się więcej nie da zrobić. Jest mi cholernie źle.... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalena na wet nie wiem co ci napisać, przykro mi bardzo, reszta cokolwiem bym nie napisala to zabrzmi banalnie, trzymaj się 🌻 natalius fajnie ze sie odezwalas :) ależ cię cholerne choróbsko musiało dopaść, zamęczyć dziada ;) ja dziś dostałam wypłate, swoją pierwszą taka poważna więc dosyć zadowolona jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim. mi dzionek mija na bieganiu tu i tam a to rachunki zapłacić a to na zakupy czyli nic ciekawego. ja też dzisiaj po wypłacie zgrooooooza!!! :-) Nataliuś na choróbsko spróbuj mleka z łyżką masełka i ząbkiem czosnku , albo syrop z cebuli: jedną cebule pokrój drobno nasyp 2, 3 lyżki cukru postaw w ciepłym miejscu aż wytworzy się syrop i piej ten syropek dwa razy dziennie Magdaleena bardzo mi przykro z powodu mamy, musisz być silna 3maj się dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalus ogolnie to bedzie z rok jak sie nie zbespieczalam ale takich intensywnych staran to tak z 5 -6 miesiecy strasznie chcielismy dziecko i tyle ile testow przez ten czas robilam to glowa boli juz stracilam nadzieje i przestalam je kupowac i sprawdzac w swieta jakos inaczej sie czulam kupilam ostatni raz i sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam i czekam az któras cos wysmaruje i nic...... troche mi przeszło,z nocha juz nie cieknie,temp normalna kaszel tylko jeszcze dokucza.... Piszcie cos babole.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero przyszłam do pracy :-) Napiszę Wam jaką miałam przygodę z urzędem skarbowym, ale później... Na razie nie mogę, bo szefowa może zaraz przyjechać. Jak już pojedzie to skrobnę więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Ja się zbieram w sobie, ale nic mi z tego nie wychodzi. Tysiące myśli pchają się natrętnie do głowy, a poza tym nie miałam pojęcia, że4 człowiek może wyprodukować tyle łez. Byłam dziś u okulisty i pani doktor powiedziała, że sa przeciwskazania do naturalnego porodu i powinnam miec cesarkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszytskim.U mnie powoli zaczną się staranka-dzisiaj juz zaczynam bo mam 13 dc i tak co dwa dni aż do 19 dc więc zobaczymy czy taki system jest dobry :)Magdaleena smutno mi z powodu Twojej mamy :(a co do oczu to też mam wskazania do cesarskiego cięcia jeśli będe w ciązy bo miałam 2.5 roku temu wylew do wnętrza oka więc niewesoło.A co u Ciebie jest powodem?co mówiła okulistka.Natalius fajnie że się odezwałaś.Malina kiedy się okaże czy to dziewczynka na 100%?co tam u reszty?Banmon kiedy testujesz?Grennka a Ty kiedy poznasz płeć?reszta dziewczyn pisać co u was!Witam nowe dziewczyny.Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, moja szefowa już na pewno nie przyjedzie, bo dzwoniła, że nie da rady, więc mogę bezkarnie pisać. magdaleena --- a dlaczego są przeciwwskazania? magda --- trzymam mocno kciuki za Ciebie! Czerp radość ze staranek i nie myśl o tym, że się starasz (wiem, że to mało prawdopodobne, ale chociaż się postaraj) tylko o tym jak tu sprawić sobie i mężowi dużo przyjemności :-D Jeśli chodzi o płeć to ja jeszcze nie znam. Za miesiąc, może trochę później pójdę na usg 3D to wtedy pewnie się dowiem. W każdym bądź razie nie spieszy mi się. Mogłabym się dowiedzieć dopiero pod koniec ciąży. Pozostałe dziewczyny a co u Was? Wczoraj jak byłam w pracy, zadzwoniła do mnie do domu pani z urzędu skarbowego. Nikogo nie było w domu, więc zostawiła wiadomość na poczcie pocztowej.Wieczorem odsłuchałam tą wiadomość. Okazało się, że ta pani chciała żebym złożyła wyjaśnienie do korekty zeznania podatkowego 8 AR - którego nigdy w życiu nie składałam!!! Ta mądra pani urzędniczka nie przedstawiła się, nie zostawiła numeru pod który mogłabym zadzwonić bezpośrednio do niej, żeby się dowiedzieć o co chodzi i w dodatku nie powiedziała do kogo dzwoni. Domyśliłam się że to jakoś pomyłka i chciałam dziś rano jechać i to wyjaśnić, ale ta kobieta zadzwoniła rano jeszcze raz. Tym razem również się nie przedstawiła ani nie powiedziała skąd dzwoni... to ja musiałam się dopytywać. Oczywiście nie odmówiłam sobie przyjemności zwrócenia jej uwagi w sposób lekko złośliwy, że nie wie do kogo dzwoni i że jak dzwoni w tak ważnej sprawie to powinna się przedstawić... Nie wiem dlaczego ale ostatnio zrobiłam się drażliwa na takie drobnostki :-) Mam nadzieję, że nie namotałam za bardzo, a jeśli nawet to nie przejmujcie się, najważniejsze, że mogłam to z siebie wyrzucić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×