Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

No już tak to nie szalej, małe nieporozumienie i tyle. ja też jestem nerwus w gorącej wodzie kąpany, moglabym się czasami nie odzywać, ale zawsze muszę swoje 3 grosze dorzucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jest w życiu czasem, że trzeba bo inni za nas tego nie zrobią:)Dziewczyny chciałam Was pożegnać i oczywiście dam znać w najbliższym czasie czy mi się udało czy nie. Chociaż wolę to pierwsze:)Trzymam kciuki za Nataszę, Czekającą, Aritę, Iren i inne dziewczyny. Pozdrawiam Teryiaki i mam nadzieję, że się odezwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZĘŚCIARA 2012
Kalinka, po pierwsze inseminacja była z nasieniem mieszanym... po drugie nie życze sobie takich komentarzy pod naszym adresem, ja nikogo nie obraziłam swoim wpisem, a ty zrobiłas to kilkakrotnie. Nie żałujemy wogóle tej dezycji, jesteśmy bardzo szczęśliwi :-) Niestety, ale czasami życie zmusza nas do podjęcia takich dezycji, W naszym przypadku z tak beznadziejnymi wynikami nasienia(w ostatnim badaniu brak prawidłowych plemników) nie było innego wyjścia, droga mogłaby by być długa i bolesna, ale ciesze się z tego, że próbowalismy i podeszlismy do jednego ICSI, ale niestety się nie udało... Ja jestem szczęsliwa, że mam tak kochanego emka, który nie jest cholernym egoistą i pozwolił mi czuć dziecko w sobie, bo to jest fanatastyczne uczucie. Czasami nie można próbować za wszelką cene, bo to strasznie wykańcza psychiczie, i finansowo...a tak na marginesie to sam mój emek namawiał mnie do tej IUI, powiedział, że jak się nie uda ICSI to robimy IUI i tak też było, do niczego go nie zmuszałam, to była nasza wspólna decyzja.... Liska dziękuje Ci, że się za mną wstawiłaś, nigdy nie pomyślelismy, ze to nie są nasze wspólne dzieci, razem przeżywamy tą ciąże, razem jezdzimy na wizyty i razem będziemy je wychowywac... Czasami przychodzi taki moment, że trzeba powiedzieć stop, kiedyś czytałam taka historie o parze która za wszelką cene bardzo chciała mieć wspólne dziecko, podchodziła do in vitro ile się dało, teraz nie pamiętam, ile było to programów może 3-4, problem leżał po stronie męża, za którymś razem udało się, mieli mieć bliźniaki, byli szczęśliwi, jednak w trakce ciąży okazało sie, ze kobieta ma raka jajnika, urodziła dzieci i zmarła przez zbyt duże dawki hormonów. Jej mąz bardzo żałował, ze chcieli dziecko za wszelką cene, został sam z dwójką dzieci... Oczywiście nie życze nikomu takiej historii, ale strasznie utkwiła mi ona w pamięci, czasami trzeba się dobrze zastanowic co dalej.... Jeszcze jedno kalinka nie pamiętam teraz kto kiedyś tak do mnie napisał, ale po nieudanym crio, ktos napisał do mnie na tym forum, że może spróbowałabym własnie inseminacji z nasieniem mieszanym i nie obraziłam się na nikogo, bo wiem, ze ta osoba chciała dobrze i ja też chcialam dla Nataszy jak najlepiej dlatego tak napisałam....i wlasnie wtedy po ta osoba dala nam dużo do myślenia, my jesteśmy tutaj na forum po to, żeby sobie pomagac i się wspierac, ale czasami też coś doradzić, ale nie jest powiedziane, że musisz z tych rad skorzystac.... sorki za tak dlugo wypowiedz, ale musiałam napisac to co myśle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nataszy
Szczęściaro - może te słowa „przykro mi nic nie zmienią - ale pomagają, bo piszą je osoby, które też nie raz poniosły porażkę w walec o szczęście. Wiem jak sama walczyłam o dziecko, jak bardzo po każdej porażce potrzebowałam tych słów. Wiedziałam że nie są one puste, rzucone od tak, bo wypada. Wiedziałam to - bo pisały to dziewczyny walczące tak jak ja. Faktycznie, przepraszam, to nie Ty pisałaś o adopcji. Natasza potrzebuje teraz wsparcia, a wchodząc na to forum, wie że osoby tu piszące, wiedzą co ona czuje, bo same jeszcze nie tak dawno też to czuły. co do dzieci, które nie są „genetycznie dziećmi swoich rodziców. To te poczęte z komórek dawczyni, z nasienia dawcy, czy adoptowane jako ta zbitka kilku komórek - czyli te będące darem serca, od ludzi, którzy wiedzą co czuja inni którzy pragną tej małej istotki a nie jest ona im dana przez życie. Są one tak naprawdę dziećmi tych ludzi, którzy je wychowują, tej kobiety, która je urodzi, i tego mężczyzny który będzie patrzył na nie jak dorasta. Adoptusie - maleńkie dzieciaczki odrzucone przez nieodpowiedzialnych dorosłych. Które znajdują ciepły dom i kochających rodziców. Przepraszam, ale dla mnie nie jest rodzicem ten kto że tak powiem dosłownie „zapłodni czy też „urodzi ale ten, kto siedzi w nocy przy dziecku, przytula w chorobie, bawi się czy też uczy, nie ważne czy to dziecko „genetycznie jest tych rodziców - ale ono jest wyczekane, wymarzone i upragnione. Jest ono najprościej pisane ich. To dzieci poczęte z potrzeby serca, tej wielkiej :) Ja podziwiam ludzi, którzy dają im dom - bo oni są naprawdę wspaniali - tak kobiety - które korzystają z komórki dawczyni, mężczyźni, z miłości do żony i pragnienia dziecka - decydujący o skorzystaniu z nasienia dawcy, czy też pary adoptujące zarodeczek, czy dziecko. Dlatego nigdy, przenigdy nie można pisać o tym że to nie to samo. Bo to jest to samo - oni są takimi rodzicami jak każdy inny rodzic. Z tą jedna różnicą, że oni tego dziecka bardzo chcieli, ale natura skrzywdziła ich w ten sposób że nie dala im możliwości spłodzenia biologicznego dziecka, ale oni się nie poddali i pomimo przeciwności losu zostali szczęśliwymi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęściara to jest wasza decyzja po pierwsze, ja się nie będę powtarzać i nie musisz się z tego tłumaczyć na forum dlaczego to zrobiłaś.Po prostu czytaj to co ludzie piszą.Nie interesują mnie przypadki ludzkie mam nadzieje, że raka nie będę miała, a jak będę miała to powiem , że było warto dać dziecko mojemu mężowi!Sama napisałaś nieprzyjemny tekst Nataszy, a ja dodałam wtedy swoje bo trochę przesadziłaś na co zwróciła uwagę dziewczyna "do nataszy" bo chodziło jej o Ciebie nie o mnie bo ty jesteś tu stałą bywalczynią nie ja!Jeszcze raz piszę wyraziłam swoje zdanie bo mam do tego prawo i nie miałam nic złego na myśli bo napisałam powtarzam "podziwiam twojego męża" dlatego więc proszę nie robić z tego telenoweli brazylijskiej.Jak tobie się nie udawało to całe forum Cię pocieszało, ale Ty przesadziłaś pisząc to do Nataszy. Ja jej napisałam do trzech razy sztuka, a nie od razu żeby adoptowała dziecko, napisałam jej o kobietach , które poznałam, chciałam jej pokazać, że na in vitro świat się nie kończy. Życzę jej wszystkiego najlepszego bo naprawdę zasłużyła.Chciałam jeszcze tylko napisać, że jestem osobą anonimową, a Ciebie cały Polmed już zna. Ja sławy nie potrzebuję, a jak będę miała IUI nasieniem dawcy to będzie moja prywatna sprawa i lekarza prowadzącego.Dziękuję to by było na tyle i już więc nic nie napiszę na tym forum. Jakby to powiedzieć Gwiazdy zostają Gwiazdami, a księżyc niech się schowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kalinka
Ale Kalinka jestes strasznie nieprzyjemna BABA!Masakra:/i Ty tu robisz telenowele brazylijską.Też wiem która to Ty,miałam "przyjemność"siedziec z Toba w poczekalni...,wiec taka anonimowa nie jestes.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak no co ty jak mnie w polmedzie ponad rok nie było, ale masz dobrą pamięć, a jak wyglądam:)ale nie długo mam wizytę może się spotkamy. Powiem od razu w recepcji, że przyszła Kalinka 2012 ulżyło Ci kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szczęściara
pisz pod swoim nikiem. jeśli kogoś obrażasz, to rób to jako szczęsciara, nadzieja, załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie macie dziewczyny odwgi pisac pod swiom nickiem,to chociaz nie psujcie tego forum..... nie powiem duzo mozna sie dowiedziec z samych podtekstow.....wiekszosc pewnie jeszcze podczytuje,czy cos jeszcze sie dzieje ciekawego,bo takij klotni to na forum nie bylo ..pozdrawiam was wszystkie!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irewen to nie moje podteksty to co miałam to napisałam pod swoim nickiem, a ktoś z tego sobie widocznie ubaw zrobił, zresztą nie potrzebnie:(Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza--n1
Boże dziewczyny..Co Wy wyprawiacie? Nie wiedziałam że moje nieszczęście wywoła taką burzę.. Proszę się nie kłócić i nie obrażać! Nie oceniajcie innych! Sama doświadczyłam złych słów jeśli wypowiadałam się na forum, a osoba czytająca nie widziała mnie, nie widziała co czuję, więc nie mogła emocjonalnie odebrać mojej wypowiedzi. Sens wypowiedzi może być zupełnie inny.. Ja żywię głęboki szacunek dla emków którzy godzą się na nasienie dawcy czy adopcję zarodka. Z babami (a moze tylko ze mną) sprawa jest jasna. Takie dziecko byłoby NASZE. Koniec i kropka. Liska..Twoja sytuacja jest dla mnie jakąś nadzieją. Tobie też się pierwsze podejście i crio nie udało. U nas moze plemniki nie są złe, ale nie są tragiczne! Jest z czego wybierać. To może problem mojej macicy? Ja swojego pierwszego podejścia nie wliczam. Miałam tak dużego mięśniaka że podczas operacji sama lekarka była zdziwiona, nie mogło się udać. To podeście traktuje poważnie. Może nie jestem pozytywnie nastawiona, bo jakoś mi nie idzie w tym życiu..Ale chciałabym spróbować do końca, nie wiem czy kiedykolwiek się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZĘŚCIARA 2012
Proszę mnie nie wciągć w jakieś głupie podstępy. Zawsze wypowiadam sie pod swoim aktualnym nickiem. Może osoba która to napisała się ujawni. Po wczorajszej mojej wypowiedzi od razu wyłączyłam kompa nie chciałam sie więcej denerwowac. ...stwierdziłam, że nie ma sensu..... Natasza trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli sprawa wyjaśniona ktoś za Nas dokończył i nie miał odwagi napisać co myśli. Natasza tak jak napisałam do trzech razy sztuka, czy drugi:)a nami się nie przejmuj po prostu tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze....ale jazda!!! jeszcze takiej wojny tu nie widziałam :) pozdrawiam babeczki!! wrzućcie na luz- wiosna idzie !!!!!!! a ja idę grilla z piwnicy wytargać bo czas sezon rozpocząć :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale sie narobilo szokkk!!!!!! :)))) po co takie kłótnie ale widze tutaj osoby trzecie maja najwiecej do powiedzenia i to jest ŻENADA, wiesniary jakies i tyle!!! Te co są, będą i bedziemy sie wspierac, kibicowac, te co sie staraja, beda starac, te co zaszly w ciąże i te co juz urodzily:) buziaki Dziewczęta!! Miłego weekendu, ja dzis do pracki do 14-ej papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam od początku forum
i nawet kiedyś sie udzielałam, ale wtedy Szczęściara oczywiście zaszalała........... norma. forum jest chyba jej własnością , ona jest najważniejsza najmądrzejsza i oczywiście tylko jej należy współczuć. ale decyzji o IUI nasieniem dawcy gratuluję i podziwiam. i oczywiście trzymam kciuki bo nikomu źle nie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SPOKOJ JUZ!!! Ale tez ladna pogoda, wybieracie sie gdzies na spacerek w weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czytam od poczatku forum" co to za nick i pod kim sie podszywasz? bo co teksty typu"szczesciara itp"... odczepcie sie i tyle, nie tolerujemy na tym forum falszywcow, kłótni i sporów! czasem wymiana zdan jest dobra,ale to juz sie zrobilo bardzo zle. Niech te forum dalej jest takim jakim bylo no! Polmedowskie dziewczyny beda razem!!! Bo Siła jest w NAS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam, czytam i nie wierzę:( Chyba za dużo już przykrych słów padło...miałyśmy sobie pomagać, a wygląda to jakbyśmy walczyły ze sobą.Skąd tyle złości w niektórych?! Naprawdę nie rozumiem,ale neguję takie zachowania.Bardzo łatwo sprawić komuś ból,a trudniej się do tego przyznać i przeprosić. Czyżby niektórym zabrakło odwagi? No tak, bo najprościej się ukryć pod innym nickiem i pisać te wszystkie złośliwości...Żenada! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo Halo co z tym weekendem? zadna nie wybiera sie na swieze powietrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi jaki mialyscie estradiol, ja mam 7500. Nie za duzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak nie jak tak;)Wczoraj grillowalam i dziś też zamierzam;przy okazji porządek z tujkami zrobię:) Zerknęłam w wyniki badań i 6 dpt miałam estradiol 1482;sprawdziłam też jak się ten wynik ma do poziomu estradiolu przed punkcją i miałam 2846. Naprawde nie wiem czy Twój wynik za wysoki czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my chyba tez dzisiaj zrobimy grillika ;-) Kurcze to generalnie ten estradiol Ci spadl Sylwia, a ja mam odwrotnie. Przed mialam cos 2000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi ja nie mam pojęcia jak to jest z estradiolem...A dzwoniłaś do Polmedu?wiesz oni Ci powinni coś na ten temat powiedzieć,żebyś była spokojniejsza i się nie potrzebnie nie martwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz nie chce byc taka natarczywa, pielegniarka pytala tylko czy nie mam dusznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza przykro mi bardzo.....:( Doskonale wiem co teraz czujesz..... Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ogólnie dobrze się czujesz? Jak Cię pytała o duszności to pewnie pomyślała,ze możesz mieć objawy hiperki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×