Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Hejka Czy ktoś tu jeszcze bywa? Spokojnych Świąt życzę wszystkim. Dla mnie juz po świętach. Córcia wpadła jak po ogień, :) bo święta spędza na zakopiańskich stokach .:) I w ten sposób zostałam bez motywacji do przygotowań. Moze odpocznę, chociaż męczy mnie prognoza pogody.:) A jak u Was?

Ano, dawno mnie u nie było.. życzeń tyle dziś w pracy dostałem(głównie od klientów), ci z którymi pracuję wiedzą że nie jestem wierzący.. więc sobie odpuszczają . Ale i tak święta muszę spędzić u rodziny.. (muszę nie muszę.. :P wiecie o ocb) . :P Naj. Krótko i możecie zawsze sobie wybrać.. ;)

Wesołych, zdrowych, pogodnych Świąt wszystkim! Salix - Małgosia

Hejka ! dziewczyny i chłopaki :) Brak mi Was. Jestem po strasznych zawirowaniach w pracy. Muszę się wygadać. Miałam niezłą jazdę z moją Pańcią Dyrektor. Nie wytrzymałam i poszłam do szefa :) miałam szczęście bo on nakręcony przez nią miał mnie wziąć na rozmowę. Uprzedziłam go i wywaliłam wszystko łącznie z jej słownikiem :). Dzisiaj się tłumaczyła przede mną , ale jestem już mądrzejsza, nagrywam ! Tym razem nie odpuszczę. Mobbig to moje przekleństwo. Już to przerabiałam. Sorry wszystkie moje koleżanki - ale baby w średnim wieku bywają okropne. Odezwijcie się, co u WAS? Salix ? Zuza? Erzulie? Sylwia ? Kmicic? Dla mnie wiosna wreszcie się odezwała, moja działeczka nabiera wyglądu . I cholernie się cieszę , że się nie poddałam . To mały sukces po latach gnębienia przez innych. :):);)

Witaj Pikok Niedawaj sie dziewczyno. Jeżeli tylko mogę to służe pomocą. U mnie życie biegnie szybko i niebardzo mogę za nim nadążyć. Dopiero był marzec a tu już 20 kwietnia. Dochodze do siebie po przejściach ostatnich dni. Nigdy nie byłam zwolenniczką Prezydenta Kaczyńskiego ale był to dla mnie szok. Niemniej jednak nie poszłam pod Pałac Prezydencki, niejest to dla mnie żadna forma patryjotyzmu, tylko zwykła ludzka ciekawość. U mnie wiosna że tak powiem" pełną gębą". Kwitną śliwki mirabelki i fortycje. I miłość też kwitnie. Ragacco sie oświadczył. Został przyjęty. :) Zdrowie jakoś mi szwankuje ostatnio. Złapałam zapalenie oskrzeli i sie zaczeło. Antybiotyk na oskrzela " obudził" bakterię coli, która to bakteria najpierw osadziła się na narządach rodnych a teraz na płucach. Cholera, czy w życiu niemoże pięknie tak na całego. Pozdrawiam i licze na wiadomości.

Ragazzo pisze się przez dwa z. Grafomanka. Zapomniełam napisać że rozpoczoł sie gruntowny remont bloku w którym mieszkam, i w którym jestem przewodniczącą zarządu wspólnoty. Reszty chyba nie muszę dodawać. Niewiem w co mam ręce włożyć. :)

Sylwia , ręce najlepiej do kieszeni i jako przewodniczaca zarządzasz. :) No No , ale sie dzieje :):) GRATULACJE !!!!!!!Jeszcze nam uciekniesz do makaroniarzy :):):) Życzę duzo szczęścia .

Teraz wzięłam się na sposób, nagrywam rozmowy z nią. :):)I całe szczęście , że mam to babsko tylko przez telefon :)

Oj jak się cieszę, ze wiosenka nie tylko na dworze ale i w waszych serduszkach. Zuzka trzymam kciuki żeby to nie był kolejny ZONK :) Muszę i ja pomyśleć o nowym laptopiku, a moze to jest dobry sposób - wywalić na glebę i wtedy już nie ma gadania :):):):) Co do zamkniętego tematu , to i ja dołożę swoje. W pełni i całkowicie zgadzam się z Zuzą. Salix - jesteś gdzieś? Co u Ciebie?

Witam w majowy dzień. Hej , ja rozumiem, że można już nie być samotnym ale żeby tak zapomnieć o koleżankach? :):):) Ogłaszam zbiórkę dziś wieczorem , będzie dobre winko Katarzyna i babskie pogaduchy - a moze jakiś chłop wpadnie się przywitać i opowie co na obczyźnie. :):) A teraz zasuwam na łono natury :) Miłej majówki dziewczyny i chłopaki :):)

Hej ale dzis ladna pogoda ,przepraszam ale z tego wszystkiego nabralam ochoty na seks :p ,mam tak mokro ze hej ,biore paluszek i do akcji, pozdr

Jesteście niemożliwe :);) Bardzo się cieszę, że nie smutne.:) Ja właśnie zakończyłam tzw.robótki domowe i mam chwilkę czasu dla siebie. Zuza - bardzo się cieszę , mam nadzieję , że wreszcie cosz tego będzie. Sylwia - a jak twój włosio , italiano, . Miałm kiedyś taką małą włoską przygodę... Noc w w San Marino , piękne zdjęcia , ujęcia itp.... ech życie.....

Witajcie dziewczęta Oczywiście poprzedni wpis to podszyw. NIeminiej przyznaję że pewne potrzeby posiadam :) Długi weekend minął stanowczo za szybko. W sobotę miałam osiemnastkę mojej chrześnicy. Dopiero była u komunii a tu osiemnastka. Co za świat :). Ragazzo miewa się świetnie, do Włoch ucieknę ale dopiero za dwa lata. Matura córki, wcześniej nie wyjadę. Remont bloku trwa już na dobre. Jeszcze dwa miesiące i zacznę remont w swoim mieszkaniu. Masakra. :( Pozdrawiam serdecznie Pikok Jak mobbing? Zuzka Jak miewa się twoje serduszko?

No tak, domyślałam się że to podszyw. A ja właśnie stwierdziłam, że całe życie miałam rację. :)Jak by nie było jestem stworzona do celów reprezentacyjnych a nie do kuchni :):), właśnie poparzyłam sobie łapę buuuuuuuuuuuuuu. Mój mobbing? Poszłam do szefa i powiedziałm wszystko, łącznie ze słowniekiem jakiego babsko użyło. A teraz jest WERSAL, uważa na każde słowo :):), wie, że ją nagrywam. I nie czepia sie juz tak, szef jej uzmysłowił, że ja muszę się skupić na tym co robie. Na razie jest dobrze. A co będzie dalej - zobaczymy.Ale już się boję.

miało być : nie boję :)

Niby twarda baba , ale powiem szczerze , że poprzednim razem byłam poklepywana po plecach i ciągle słyszałam tylko "dasz radę" , " kto jak nie ty" i tym, podobne dyrdymały. Ale tak naprawdę wtedy byłam bardzo sama ze swoim kłopotem, a jak już organizm nie wytrzymał i poddałam się zostałam sama.Z nikąd nie miałam wsparcia. :( A teraz poczułam wyraźnie , że nie jestem sama i mam cały czas wsparcie. i nawet gdybym miła stracić pracę to nie jest to koniec świata. Może doceniłam inne wartości? Chyba tak. Ale to długa historia i nie na forum tylko na babski wieczór :):). Może nam sie kiedyś taki trafi.:) Już wiem : :) jak pojedziemy do Italii do Sylwi , upijemy się włoskim winem i będziemy gadać , gadać i gadać do rana. :):):) Narazie szykuje mi się taki wieczór na początku czerwca :):) Zuza trzymam kciuki - ale sama dobrze wiesz ,ze co ma być to i tak bedzie.:)

Pani Bukietowa - jak to fajnie brzmi. Ja narazie wyrabiam sobie schody do nieba :):) Wyprawa z moim irytującym Jaśkiem do lekarza to prawdziwy sprawdzian cierpliwości. Wrota raju już prawie otwarte przede mną.:):)

Witajcie dziewczęta Pikok To że jesteś kobietą reprezentacyjną a nie kuchenną rozumie się samo przez się. W pełni zgadzam się z toba że dzięki Jaśkowi wrota nieba są dla ciebie otwarte. Nie wiele jest osób które chciałyby opiekować się chorym i tak naprawdę obcym człowiekiem. Podziwiam i czpki z głów. Zuza Gratuluję kursu Pani Bukiet. :) I trzymam kciuki, nie tylko za kurs. Przepraszam że tak zadko bywam na forum, ale remont bloku zupełnie mnie pochłania. Powiem wam że jest to doswiadczenie na całe życie.

Czapki miało być. :)

Zuzka Po rusztowaniach co prawda nie biegam, ale mam codziennie koncert życzeń sąsiadów. Wracam do domu o 18 a 18.05 mam już pierwszych niezadowolonych. Jakaś porazka. Nie musicie mnie szukać, oczywiście że was zapraszam, jeszcze dokładnie nie weim gdzie będę mieszkać ale wiem że w okolicach Cortina d'ampezza. A jak macie ochotę na świeżą rybkę z Narwii to zapraszam już dziś do siebie. Pozdrawiam

puk puk jestem na rybkę :) Cholera, przed samym końcem dnia franca usiłowała mi wmówić coś czego nie mówiła,.No cóż powiedziałam tylko : Pani jest pewna , że mówiła , ja jestem pewna , że nie. Po czyjej stronie racja ???? Pewnie po Pani bo pani jest moją przełożoną. " I na tym rozmowa się zakończyła. Wszystko odbyło się spokojnym tonem , ale z mojej strony bardzo zdecydowanym. CDN. Samo życie...

No i poległam :( Po ostatniej mojej rozmowie o której wyżej , czepiła się tak, ze mój organizm odmówił posłuszeństwa. Jestem na L4. Nie nie nadaję się do pracy. :( Smutno mi.

Mokro, mokro, smutno, pusto . Dziękuję Sylwia za rozmowę, masz bardzo miły głos. Z tego co do mnie dotarło to u mnie w pracy sajgon. Nie wiem tylko jak to się kończy bo wersje mogą być dwie, jedna - że jestem trudno zastępowalna, druga - że źle nauczyłam dziewczynę. Chyba zaczyna mi to wisieć. Mam jeszcze do końca tygodnia zwolnienie. Przecież mam do tego prawo. A co u Was? Zuza - podejrzanie cicho siedzisz :):) Wyrywam cię do odpowiedzi :) :)

ale cisza......wyjechalyscie wszystkie na wakacje w maju?? :P pozdrowka

Hej witaj Zuza. Dobrze że znalazłaś wytrych i otworzyłaś salonik.:) Już się moszczę na Katarzynie. Mam zielone orzechy i spiryt na naleweczkę .Będę Was leczyć zimową porą. :):):) A narazie wołam donośnym głosem : zbiórka!!!! wieczorem stawiam żubróweczkę :) Sylwia jak Twoje remonty? odsapnij dziewczyno trochę. Salix - wracaj do nas - jak tam Twoja działka? Kmicic - wracaj z tych wojaży i opowiedz jak tam pod Grunwaldem było . Przybywajcie wszyscy, którzy chcecie odpocząć po ciężkim dniu !!! Miłego dnia wszystkim :):):)

Moje młode z pracy wymyśliły dzisiaj , że idziemy do Rynku na koncert .Fajnie było- piosenki turystyczne, szanty, repertuar Naszej Basi . Z lekka padało ale to nic, teraz się zaleczę naeweczką :) -tylko profilaktycznie :):)

Drogie Mamy i Drodzy Tatusiowie Jestem studentką ostatniego roku kierunku Nauki o rodzinie. Robię badania do pracy magisterskiej na temat postaw wychowawczych samotnych matek i ojców. Jeśli znajdziecie chwilkę to proszę, pomóżcie mi w badaniach wypełniając ankietę: http://www.ankietka.pl/ankieta/46924/postawy-wychowawcze-samotnych-matek-i-ojcow.html Dziękuję z góry za wasze dobre serduszka :)

15:05 [zgłoś do usunięcia] Zuzka48 Uprzejmie proszę o usunięcie wszystkich moich postów z forum. Nie znasz nie oceniaj 23:31 [zgłoś do usunięcia] Zuzka48 Bardzo proszę o w miarę szybkie usunięcie wszystkich moich postów http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4155367 Nie znasz nie oceniaj

Może nie samotny, ale to pojęcie względne http://napolowe.blogspot.com/

To jest przykład Presell Page http://instalacja.wroclaw.pl nie trzeba czekać na moderacje, ale jest on tematyczny