Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Salix

Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Polecane posty

Czytalyscie moze "Rozlewiskowa" sage Kalicinskiej? To jakby ktos opisal moje marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam I część. Wierzę, że marzysz o tym. To widać po Tobie . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka - chcialam Ci napisac obiecanego maila, ale musze to odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze to ma być shift i alt ? robię to automatycznie jak się pogubię, spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz pikok - ze bylam blisko realizacji. Moj ostatni pan mial byc tym dobrym cieplym misiem. Mial byc taki dom i cudny ogrod. To byly tez jego marzenia. Do realizacji takich marzen trzeba jednak dorosnac, niektorzy na zawsze pozostana chlopcami ktorym wystarcza zamki z piasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze jak wylacze komputer to wszystko wroci do normy? Dziewczyny, musze konczyc, choc bym chetnie zostala w naszym saloniku. Mamy tutaj kominek i dobrze zaopatrzony barek;) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już przestałam marzyć i może dlatego łatwiej mi żyć. Nie odwracam się i nie wybiegam za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze do niedawna mieszkałam w domu z dużym ogrodem. Fajnie mieć swoje owoce, kwiaty.....Ale praca - ponad moje siły. Chociaż jakąś małą działeczkę chciałabym mieć. Tylko nie mam pojęcia gdzie się o to dowiadywać, ani jakie są opłaty itp. A mam dobrą rękę do roślin - pamiętam, jak kiedyś w listopadzie (padał już pierwszy mokry śnieg) zakwitły mi słoneczniki! Znajomi podrzucają mi wszystkie kwiatki, które im padły - a potem nie mogą się nadziwić, że tak rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erzulie, rozejrzyj się po okolicy, gdzie są działki, zapytaj któregoś z działkowiczów o biuro, zarząd czy coś podobnego i idź się dowiedzieć czy jest coś na sprzedaż. A nóż widelec, któś chce sie pozbyć działki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, żeś Waść po północy sie do domu zwlókł to i nie dziwota, że ci Białogłowa do swojej alkowy uciekła, nie czekając twoich amorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zuzka! Dobra z Ciebie niewiasta, że przybiegłaś na rozpaczliwe wołanie Kmicica:)) Sofa oryginalna. Myślę, że będzie dobrze się prezentować troszkę z boku, między kominkiem a oknem. Jeśli kogoś zmorzy sen będzie jak znalazł. Gdzie ją postawisz u Ciebie w domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mi się wydawało
ze to wreszcie będzie temat dla mnie. a tu znów jakieś znudzone mężatki szukające konanków, jakieś kochanki i takie tam. do tego jakiej podejrzane typy się kręcą szukając wrażen. romanse, zdrady, pijaństwa, i po co? jestem sama i chciałabym o tym porozmawiać, nie o życiu w związku i o tym że się nudzicie z mężami i patnerami. jesteście bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Chyba ktoś zbłądził . Jak się czujecie dziewczyny jako porzucone , zgnuśniałe mężatki rozpaczliwie poszukujące samca? :D :D :D Zuzka - już widzę Twój pokoik, ale chyba musisz kupić inną sofę. Tą rekwirujemy do wspólnego saloniku . Już widzę jak Kmiciec na niej leży i raczy się kielichem dobrego wina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mi się wydawało
zuzka48 potrafi czytać, potrafi. tylko znajduje to co było napisane. żadnej pomocy dla samotnych, to topik dla znudzonych. Szkoda, bo mogło być tutaj fajnie, właśnie czytam początki. czy te znudzone mężatki i kochanki nie mogą sobie posiedzieć na swoich topikach? przecież temat wyraźny "Pogaduszki samotnych czterdziestolatków..." nie żon, nie mężów, nie kochanek,ani narzeczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mi się... - trochę powierzchownie osądzasz. Każda samotność jest inna choć wszyscy samotnicy trochę do siebie podobni. Czasem narzekamy, że nam źle, czasem żartujemy. Polubiłam tych, którzy tutaj piszą, jeśli chcesz napisz coś o sobie, chętnie poznamy twoje zdanie na temat samotności. Zuzka - fajny ten Twój pokoik. Pasuje do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka - co bys powiedziała na lampkę z małych jakby kawałów szkła, zdaje się że w stylu Tiffany czy coś koło tego? Świetnie pasowałaby do sofy, nie? Wysłałam Ci maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mi się... - wiesz jak bardzo mężatka czy kochanka potrafi czuć się samotna? Przerabiałam to więc wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mi się... i co z tego, że jestem w zwiazku, znam samotność. Czy to że jestem w związku dyskwalifikuje mnie do rozmów z fajnymi ludźmi ? A może nie ze względu na fizyczną samotność potrzebuję takich kontaktow. Nie oceniaj pochopnie. Poczytaj nas :) a moze jednak zadomowisz się w naszym saloniku? ( Salix - chyba mogę mówić naszym ? :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mi się wydawało
oj, biedaczki żałosne i znudzone. nie macie zielonego pojęcia o prawdziwej samotności, macie mężów, kochanków, zajmijcie się nimi, zamiast przesiadywać przed monitorem. i nie użaljcie się nad sobą bo nie macie powodów, jesteście tylko znudzone. z nudów wam głupoty przychodzą do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mi się wydawało
zo zuzka ty i owszem może wiesz co to samotność. i jeszcze kilka osób. a reszta, nudzą się i tyle. są tutaj i tacy którzy szukają różnych dziwnych wrażeń, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczyna być ciekawie. Chętnie poczytam bo właśnie trochę się nudzę w pracy. No wywal jeszcze trochę swoich frustracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikok - salonik jest wspólny! Zawsze ktos wpadnie aby podtrzymać ogień w kominku:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba chodzi o mnie. :( Całe życie szukałam różnych dziwnych wrażeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak salix - wydało się :) ! to Ty :D szukająca nowych dziwnych wrażeń, bo ja już myślałam ze to chodzi o mnie, no bo jaka ja samotna ? mam faceta , nawet dwóch ( alzhmeirek ) nie powinnam być samotna, nie mam prawa do rozmów, do śmiechu , do chwili relaksu w miłym towarzystwie. Ech ludzie - skąd tacy się biorą? chyba, ze to jakiś znudzony wakacjami dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikok a ty czego tu szukasz
he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×