Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Salix

Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Polecane posty

Witajcie koleżanki! Siedzę w pracy ale o luziku mogę zapomnieć. Od początku zmiany adrenalina. pikok - grillowana cukinia, mmm, pycha! Kiedy ja będę miała czas na grilla? Niedługo koniec sezonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha. Zuzka, tak trzymaj. Do tego trzeba dojrzeć. Jest tyle rzeczy przyjemniejszych od seksu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salix Jak atmosfera w pracy? Ciebie tez to dotyczy? Nie zazdroszczę. Zuzka ja już tez wiem, że jest wiele innych uroków życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Hej hej Dlaczego wciąż nikogo nie ma jak ja mam trochę czasu ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym wpadła do kominka na pogawędkę, na czareczkę... Ale czy to tak wypada, gdy drzwi zamknięte...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpaść a pogaduszki, babskie ploteczki, przy winku.. Oj, jak ja to lubię! Kto idzie ze mną?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Jak dobrze że się odezwałyście. Pukałam i otworzono :) A Ja też na Katarzynie mogę? I czy Katarzyna pomieści tyle osób? Właśnie sobie odpoczywam, zupka na jutro wstawiona, biegam po kanałach w telewizorni, nic ciekawego dla mnie nie ma. Co porabiacie babeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tłok się zrobił :) Ale ręczę , że Katarzyna to wytrzyma :) Witam "nówki" na naszym topiku. dziewczyny, piszcie skąd jesteście. I jak znosicie codzienną samotność, bo domyślam się, że nie obfite towarzystwo Was tu przygnało.:) Zuzka, moich cholernych jeżyków ni ma. Ale jedna z moich młodych w pracy miała właśnie takie odwiedziny w weeekend . Cholercia, czyżby się przeprowadziły ? Ale odległość jak na mój gust za duża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
A ja nie jestem nowa, ja jestem od samego początku :) Tylko rzadko zaglądam, stanowczo za rzadko . Czego oczywiście żałuję bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
booogusia :) popraw się . :) Skąd jesteś? Samotna z wyboru? czy tak jak ja samotna czasami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boogusia Zapytałaś co porabiamy... No tak, dopiero teraz łapię oddech. Wyciszam się. Miałam dzisiaj w pracy nieprzyjemną sytuację - nie dotyczącą bezpośrednio mnie ale jednak wyczerpującą psychicznie. Szykuję się pomału do wyjazdu. :) I miałam koszmarną noc - nie mogłam zasnąć a co "przydrzemałam " - ta jakieś głupie myśli mi sie plątały.I tak cały dzień to gdzieś we mnie siedzi :( MOze dzisiaj będę lepiej spać ? I to coś zniknie? Jest taka szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czego chętni? do spania? :) Zuza ja najlepiej sypiam sama jak mogę się ułozyć wedle własnego uznania. :) A moze już sie starzeję :), że nie potrzebuję chłopa w łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
A ja sobie samotna nie z wyboru. Właściwie tak, tylko że to nie był mój wybór, jakiś czas temu małż się zbiesił na stare lata, sie zakochał :( , ale nie we mnie. Teraz już sobie postanowiłam że na pewno żadnych bliższych kontaktów. I tak zostanie, więc i sama jestem. Pracuję dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenaM
dlaczego tak jest, ze ludziom sie odmienia i facetom odbija, albo sami nie wiedza czego chca.Zakochuja sie w innych kobietach i sa szczesliwi?, a nie byli jak wybierali ta swoja jedyna...albo chca byc z toba i szukaj przygod jeszcze dodatkowo?po co?czy jest jakies wytłumaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Heleno, To nie tylko faceci, kobiety również zostawiają rodziny, znam przypadki że kobiety odchodzą, i nawet dzieci zostawiają mężom żeby w nowy związek iść "bez obciążeń". Zwyczajnie, zaczynają nowe życie, bez oglądania się wstecz. To o wiele łatwiejsze niż praca nad własnym związkiem. Pikok. Samemu najlepiej w łóżku, to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pikok - często mam takie stany jak piszesz, najgorsze, ze dopadają w nocy:( Zauważyłam, że jest lepiej kiedy mam dużo ruchu na świeżym powietrzu. Jak tam Twoje spacerki z kijkami? W pracy cały czas alert. Pośrednio mnie to też dotyczy bo jesteśmy jak naczynia połączone. Rezygnuję z dodatkowej pracy bo już nie daję rady. W tej chwili największym moim marzeniem jest pomieszkać w moim mieszkanku bo zachodzę tam tylko po to aby się przespać. Dziewczyny rozgośćcie się w saloniku. Tutaj nigdy drzwi nie są zamknięte, czasem tylko nikogo nie ma. Mozna jednak posiedzieć, popatrzeć na ogień w kominku, podzielić się refleksjami. Barek dobrze zaopatrzony, można sięgnąć po książkę. Czytam "Angielskiego pacjenta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A można tu ponarzekać? Bo mam ochotę , nie chce mi się siedzieć w pracy, denerwuje mnie już to . Całe życie praca, praca a garb sam rośnie :) No właśnie salix, nawet nie mam kiedy wypróbowac moich kijków :( BUUUUUUUUUU jak mi źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasztany są magiczne! pikok - nie płacz. Niedługo poleniuchujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chcę isć na kasztany buuuuuuu:) Wiedziałm że tak bedzie, że te ostatnie dni będą najtrudniejsze. Ale od czego mamy cierpliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tę porę roku nazywa się Babie Lato? Zawsze się zastanawiałam. Pewnie jest jakieś mądre wytłumaczenie. Ta nazwa jakoś wyjątkowo jest trafna. Nie uważacie? Dużo w powietrzu "kobiecości". Cudne kolory, słońce ciepłe ale jednocześnie łagodne, bezinteresowna bujność przyrody. Wiosna jest jak młoda dziewczyna, jesień jak dojrzała ale bardzo piękna kobieta. pikok - kiedy wyjeżdżasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wschodzie ta pora roku nazywana jest "aksamitną jesienią" :-) I mod lat mam zwyczaj, że podnoszę pierwszy kasztan, jaki zobaczę - w tym roku już mam! Witajcie dziewczyny! :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio w lesie zostałam wręcz oblepiona babim latem! Więc w te pędy wyciągam kołowrotek! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia7220
Witajcie Mam pytanko, czy trzydziestka siudemka też może na chwilke przybić do tego portu? Bardzo podoba mi sie ten topik, bardzo ciepły, taki kobiecy. Co do jesieni to zgadzam sie ze zdaniem że wiosna to młoda dziewczyna a jesień to piekna dojrzała kobieta. Może kilka słów o mnie. Mam na imię Sylwia, ale to chyba widać, mam 37 lat. Jestem sma, prosze nie mylić z samotnością. Mój Pan Mąż, podobnie jak booogusi, zbiesił sie i odszedł. Ku wolności. Mieszkam z córka i dwoma kotami. I tak naprawdę jest mi teraz lepiej niz z mezem. Czuję się bardzo wolna, chce to leżę, chcę to idę na spacer. Fajnie. Narazie tyle. Bardzo fajny topik. Pozdrawiam wszystkie dziewczęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia! 🖐️ Mnie się wydaje, że tu się nie pyta o pozwolenie - tylko wchodzi i już zostaje! :-) Myślę, że bardziej stałe niż ja bywalczynie topicu zgodzą się ze mną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Pytambo niemam jeszcze czterdzieski.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Bajeczny topik. Obśmiałam się po pachy. A tak apropo kotów, to mój Tood gryzie mnie w palce u nóg jak mu nie dam jeść o 6.00 rano. Czy coś z nim jest nie halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, moze mnie jeszcze ktos pamieta? ;-) Jakos wypadlam z tematu :-( W kazdym razie, od nastepnego poniedzialku bede juz nie tylko samotna czterdziestolatka, ale i osamotniona mamuska ;-) bo i syn mi z domu syn mi na studia wybywa, w sumie swietna sprawa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kotach się nie znam........ Nie miałam, nie mam i mieć nie będę (choć nigdy nic nie wiadomo). Poczekaj do wieczora, będzie tu większy ruch, to może ktoś coś będzie wiedział. Na razie znikam - idę dziś zrywać aronię. :-) Tylko nie mam z kolei pojęcia, w jakiej postaci można ją konsumować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Ja mam takie dwa skoczki. Wspomnianego Tooda i Sweeney(kotka). co do aronii, to wiem że sok z aronii jest bardzo dobry i zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×