Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madwoman

Chcę schudnąć!! Szukam kompanek na dobre i złe

Polecane posty

Cześć Dietę trzymam oprócz piwka żadnych złamań!!! Żadnych frytek i kebaba!! Piszę tak bo mały weekend - a wtedy dzieją się różne rzeczy, najczęściej te niedozwolone!! Całuję Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WCZORAJ: 1. jajecznica 2. bezy 3. klopsy z sosem tzatziki i kalafior 4. serek homo nat. + słodzik + kakao 5. pół makreli + 2 łyzki słonecznika RUCH: 60min. spaceru DZIŚ: 1. jogurt nat. z pestkami dyni 2. Algida Big Milk + 30 pistacji Nie wiem, co dokładnie autor SB miał na myśli pisząc 'lody mleczne bez dodatku cukru', więc wybrałam najbardziej okrojoną wersję - bez owocow, polewy, soku, obsybki, bakalii itp. 3. klopsy z sosem tzatziki i kalafior 4. ser żółty RUCH: 30min. spaceru PRZEPIS NA DIETETYCZNE BEZY: 3 białka, ćwierć szklanki slodzika Sussina Gold (w słoiku z niebieską nakrętką), trochę soli. Białka ubić z odrobina soli, na końcu dodać slodzik. Włożyć do piekarnika (130 stopni) na ok. pół godziny - piekarnik co chwile otwierałam, żeby kontrolować sytuację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jestem i ja :D Co tu dziś tak cichuteńko?? Nad morzem było zajebiście!!! Szkoda tylko że tak prędko zleciało :( Diety nie było, oj nie było - należy mi się lanie!! Pocieszam się tylko tym że bardzo dużo spacerowałam, wariowałam w wodzie więc może coś tam spaliłam :P Waga piątkowa w stopce, szału nie ma ale zawsze to coś. Dziś jak na razie nie jadłam nic ale wypiłam piwo (!!!), taki kac mnie męczy że szok :P Zrobiłam też pranie ale nie mam już sił na nic więcej, oby do wieczora.. odeśpię te szaleństwa i będzie dobrze ;) Gratuluję Wam utraconych kilogramów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka weekend jedzeniowo upłynął ok - bez jakiś większych wybryków:) dzisiaj z rana waga była boska ale to wynik lekkiego zatrucia pokarmowego więc nie mam złudzeń, że to tak na stałe spadło:) FankoFioletu dzięki za przepis - nie wpadłam na to, zeby zamiast cukru użyć słodzika do bezy:) Madwoman witaj po króciutkim 'urlopie". nie ma to jak piwko na kaca, chyba też po pracy zapodam sobie takie zimniutkie z sokiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś nie za bardzo zdrowo, ale już się spowiadam: miseczka pomidorówki zupka chińska kilka śliwek piwooooo :o Od jutra reżim, koniec laby... Gdzie się podziewacie dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też średnio dzisiaj a na pewno niezdrowo: - standardowo kefir 0%tł owocowy z dodatkiem maślanki naturalnej, - bułka typu pizza (wrrrrrrr zła jestem na to), - piwo z sokiem, - trochę chipsów A teraz ciągnie mnie do lodówki po lody. muszę chyba iść spać po prostu:) dobrej nocy dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIŚ: 1. jajecznica 2. serek homo nat. + słodzik + kakao 3. pierś kurczaka z ziołami prowansalskimi smażona na patelni grillowej + surówka (sałata pekińska, ogórek konserw., feta, troche majonezu light) 4. jogurt nat. z pestkami dyni RUCH: 2godz. spaceru Dziś byłam w pracy - tak, tak, zrobiłam już wszystko i mogę sie obijac jeszcze przez tydzien.. Podam jeszcze przepis na dietetyczne muffinki z płatkami owsianymi ale najpierw muszę je zrobić. Jutro ostatni dzień I fazy SB, a od srd moge powoli wprowadzac owoce i produkty pełnoziarniste i...WINO !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki Sorki że tak mało się odzywałam, ale zmarł kuzyn męża i ta wyszło. Wczoraj była stypa to sobie tak pozwoliłam że aż mnie w nocy żółądek bolał. Ale żadnych słodyczy.(chociaż jedno pocieszenie). Od dzisiaj pilnuję się nadal. Całusy dla Was. Teraz trochę popracuję, wpadnę później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - co się stało, że prawie nikt się nie odzywa?? Czasu brak?? Ja na śniadanie zjadłam pomidora z jogurtem i dalej popijam herbatkę owocową :) Jakiś dziwny mam dziś humor, chyba doła łapię jakiegoś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madwoman - ile masz wzrostu? Dziś za mną godzina NW, minęlam biegającego Dariusza Michalczewskiego :P wieczorem chyba też zrobię godzinke - to moje ostatnie dni urlopu, więc muszę dać z siebie wszystko. Poza tym byłam na zakupach - kupiłam formę do 12 muffinek i wino czerowne półsłodkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanko - 173cm Zazdroszczę Ci że przez cały rok masz dostęp do morza :) Poza tym na pewno widziałaś już sporo znanych osób jak znam życie, nie?? Ja na razie pichcę obiad - sałatka włoska i piersi z kuraka w marynacie czosnkowej nadziewane serem :P Jakaś taka wariacja dziś, ciekawe co z tego wyjdzie?? Mam nadzieję że na tym obiadku się dziś zakończy. Jak do tej pory jestem tylko na śniadaniu i 4 śliwkach i już mi w brzuchu burczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello laseczki :) ja zalatana w pracy (zamkniecie miesiąca i rozliczenia i wszystko jak zwykle na ostatnia chwilę) - dopiero teraz mam chwilkę na zajrzenie do Was a i tak nie powinnam bo masa pracy przede mną ale w sumie 30 min do końca zostało i nie chcę zaczynac nowej rzeczy bo się tylko pomylę.... na wariackich papierach jade od początku tyg - ale biorę piątek i poniedziałek wolny bo mam wesele przyjaciółki i poprawiny :) dzisiaj o jedzeniu nawet nie myślę bo na zwiększonych obrotach od rana chodzę - kefir 0%tł truskawkowy z dodatkiem naturalnego 500ml (jak zwykle). po pracy idę kupić prezent ślubny i do fryzjera więc nie wiem o której dzisiaj ja dotre do domku. jutro kolejny masakryczny dzień - muszę dokończyć upierdliwe rzeczy w pracy, odbyć wycieczkę do us no i przygotować się na nieszczęsne spotkanie "biznesowe" w czwartek... myslałam, ze mi się upiecze i szef pojedzie sam (w sumie nie wiem po co ja mam jechać - chyba dla ozdoby;) no ale zapowiedział mi, że to jasne że ja też jadę 😠 kończę dziewczynki bo muszę bajzel zacząć sprzątać i poupychać stertę papierzysk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karia - nie ma to jak mieć porządne zajęcie, od razu apetyt przechodzi i nie ma kiedy nawet pomyśleć o jedzonku ja właśnie kończę obiad, zaraz mężuś będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja spowiedź: pomidor z cebulka i jogurtem 4 śliwki sałatka włoska i mała pierś z kurczaka z serem plaster sera żółtego wino półwytrawne (na trawienie :P ) 2 kawy 4 kubki herbaty owocowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agguńka24
Hej:) Niestety, urlop nad morzem szybko minął:( Było suuper... Chociaż pogody plażowej niecałe dwa dni, wróciłam nieźle strzaskana:D Ale to jedzenie...Codziennie rybka z frytkami, małę lody i około pół piwka...I tak nieźle, koledzy cały dzień nie rozstawali się z puszką browara - 8 do 10 wypijali... No ale wróciło mnie 1,5 kilo więcej:/ Pozieszam się, że jeszcze po podróży woda nie zeszła. Życie jest niesprawiedliwe; na własne oczy widziałąm jak mój mąż wciągał 3 Grześki pod rząd, 2 pączki, a oprócz tego normalne jedzenie. I schudł 3 kilo!!! Za to od wczoraj bez większego problemu trzymam dietę: I śniadanie - płatki z mlekiem plus kawa - ok. 200 kcal II śniadanie - bułka z serem i pomidorem plus kawa - ok. 200 kcal przekąska: activia i jabłko lub borówki - ok. 180 kcal obiadokolacja: wczoraj kotlet ze schabu bez panierki (musiałam: u teściowej byłam;p) plus ziemniaczek i surówka; dziś warzywa z kurczakiem i ryżem - ok. 400-450 kcal malutki kawałeczek ciasta - 100 kcal? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agguńka24
Madwoman, jak robisz sałatkę włoską? Uwielbiam sałatki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka aguśka :) moja sałatka to zazwyczaj: kapusta (biała albo pekińska) pomidory papryka oliwki feta czasem ogórek a do tego sos z oliwy, czosnku, octu balsamicznego, musztardy i ziół czasem czegoś nie dodaję jak nie mam ale to no problem bo kocham kapustę pod każdą postacią ;) ja tam na wagę staję w piątek bo się cholernie boję :o było równie "grubo" mykam spać do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja dziś w planie mam 2 razowe kanapeczki z serkiem i pomidorem, zupę gulaszową na dziczyźnie a na podwieczorek sałatka owocowa :) Do tego tradycyjnie herbatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!!! Po tych wiztach domowych, odwiedzinach po rodzinie pewnie i mnie się utyło, na wagę boję się wejść , a piątku boję się jeszcze bardziej!!!! :-) Dzisiaj 3 ciemne kanapki z pomidorkiem, ogórkiem i cebulką Muszę się przyznać: że przez 2 dni wcale nie ćwiczyłam, zupełnie nic - mam takie wrażenie że tyję i tyję!! Chyba mam dzisiaj zły dzień :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJE PODSUMOWANIE I FAZY: waga: przed: 70kg po: 67kg obwód brzucha*: przed: 86cm po: 81cm obwód bioder: przed: 104 po: 102cm * mierzyłam się na wysokości pępka (by zawsze mierzyc sie w tym samym miejscu), bo talię mam wyżej. Muszę napisać, że bardzo się cieszę z tych 3 kilogramów - próbowałam schudnąc 3 lata (!!!) i wreszcie coś się ruszyło, to dowód na to, że to, co robię robię dobrze i należy to kontynuować ;)Moją pierwsza wagą docelową jest 62kg, ale może zejdę do 58 - wszystko zalezy od tego, jak będę wyglądać bo nie podoba mi się chudośc, tylko delikatnie zarysowane mięśnie. Od wrzesnia 2xtydz aerobik, 3xtydz nordic walking, a w weekendy odpoczynek, czyli tylko godzina lub póltorej spaceru z psem. Od dziś II faza - przez najblizszy tydzien 1 owoc i 1 produkt skrobiowy, a po tygodniu zrobię muffinki z płatków owsianych ;) Madwoman - fakt, zdarzają się 'sławy' i własnie dlatego nigdy nie chcialabym byc VIPem (nawet przez przypadek :P) bo mają przechlapane, wszyscy na nich patrzą, chcą robić foty podczas ich czasu wolnego - to nie dla mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super wyniki FankoFioletu. kurcze, właśnie najbardziej podoba mi się ten spadek centymetrów!! bo waga wagą - a to nierówna podłoga, czy zblizający się okres... ale jak już centymetr pokazuje tyle mniej to jest super. moja mama zawsze mi powtarza, zebym tak na wagę nie patrzyła tylko centymetrem się wymierzyła to wtedy będę wiedzieć czy na pewno coś zrzuciłam:) jak dla mnie to mega ambitne plany masz (chodzi mi o sport:)) ale na pewno bardzo zdrowo i rozsądnie. GRATULACJE:) agguńka24 witaj po "wakacjach":) też uważam, że to niesprawiedliwe - jedzą duzo wiecej niż my a wogóle im dupska nie rosną ani uda :) fajnie, że Ci pogoda dopisała! ja wczoraj po przyjsciu do domu nie miałam siły na nic - zajrzałam do lodówki i skubnęłam jakieś 2 łyżki kaszy, zjadłam 4 śliwki, dojadłam ze 4 chipsy i poszłam spać. dzisiaj jak na razie 450ml kefiru truskawkowego 0%tł. i czasu nadal brak nawet na głód:) wracam do pracy. jutro koszmarny dzień nr 3....na dodatek z szefem.... a zysk firmy na minusie.... będzie masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka - 3 kawałki chlebka - kawa - płatki - bułka z ogórkiem Tego co zjadłam nie cofnę - ale ćwiczenia zaległe wykonam!!! NA razie nadrobiłam za 17.08 - A6W - dzień 22 270 podskoków przez hula- hop!! Idę ćwiczyć dalej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zalatana - odwiedziła mnie bratowa i heja na miasto farby do pokoi wybierać(robią wielki remont) oraz podłogi. Myślałam że oszaleję a z racji naszych różnych gustów było mocno pod górkę :D Po wielu godzinach dokonałyśmy wyboru :) Fanko - to fakt, "sławni" to raczej nie mają chwili spokoju :o Gratuluję wyniku!! boing - prześlij mi jakąś energię do robienia ćwiczeń!! przez brak pracy jestem moooooocnoooo leniwa karia - trzymaj się jakoś, po burzy zawsze nadchodzi słoneczko :) Przez te zakupy jestem w tyle z domowymi obowiązkami, no cóż, jutro nadrobię :) Najlepsze jest to, że na weekend mąż mnie znowu ciągnie nad morze, bo mu kuzyn zadzwonił żebyśmy wpadli. Ja zwariuję chyba :P Najbardziej o dietę się boję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam za 18.08 zrobiłam następujące ćwiczenia A6W - dzień 23 300 podskoków przez hula - hop A na dzisiejszy dzień zaliczam godzinny szybki marsz z sąsiadką, a brzuszki zrobię jutro bo dzisiaj nie dam rady!!! Całus idę spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boing0000000 zamęczysz się tymi cwiczeniami!:) Madwoman konieczie jedź nad morze! moze nie bedzie tak źle z dietką bo przecież byłas tydz temu i nie będziesz tak bardzo napalona na frytaloski i goferki;) pojechałabym i ja nad morze.... Ja wczoraj zero normalnego jedzenia - tylko kefir rano, wieczorem chipsy (wszytko przez mecz) i gin z tonikiem. masakra. ciekawe co jutro pokaże waga ale szczerze mówiąc, przy takim jedzeniu, nie spodziewam się żadnych sukcesów... zaraz przyjedzie do mnie szef, potem mamy jakieś 3 spotkania, po pracy poszukiwania prezentu slubnego i krawcowa, wiec pewnie zajrze dopiero wieczorkiem. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również nie spodziewam się rewelacji wagowych :o Oby tylko nie było więcej!! boing - chyba sie przetrenowałaś, powinnaś chyba nieco zwolnić tempo i będzie OK Na dziś zapowiadają upały, zastanawiam się czy nie wyciągnąć się na leżaczku w ogrodzie, może przy okazji wytopię trochę tłuszczyku?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×