Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

sorki... zabardzo nie wiem co sie dzieje w PL nie mam PL telewizji... takze wiadomosci ogladam tylko jak jetsem u tescioof i jak oni ogladaja :P arista szykuje sie do tego sz[pitala szykuj... juz chcielibysmy poznac twoje malutkie szczescie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista - to co należy do szpitala, będzie zależało od szpitala, w którym chcesz rodzić, nie w każdym szpitalu jest potrzebny ręcznik, czy rożek lub kocyk. W tym szpitalu, w którym ja chcę rodzić są potrzebne tylko pampersy, chusteczki nawilżane, a ubranka tylko na wyjście ze szpitala. Nie mamy brać żadnych kocyków, żadnych ręczników, ani rożków, nic z kosmetyków. Oni to wszystko zapewniają, więc w sumie absolutne minimum. Z kolei w innym szpitalu, trzeba te rzeczy zabrać, a do tego pieluszki tetrowe, maszynkę jednorazową do golenia inne gadżety. Najlepiej zadzwonić do szpitala, w którym chcesz rodzić i zapytać. Bo po co brać mnóstwo rzeczy niezbędnych, ja i tak już mam wielką torbę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie dzwoniłam tam, pytałam i mniej wiecej wiem, co mam zabrać:) Ale właśnie mam problem z koszulami nocnymi- mam tylko jedną jedyną, w domu nic poza tą - specjalnie kupioną do szpitala!- nie posiadam, bo śpię zazwyczaj w takich seksownych koszulkach...Jedna pidżama by się znalazła, ale mniejsza wygoda w pidżamie... Moze mama mi w poniedziałek kupi- jak zdąży..:P Dziewczyny, pomóżcie mi, bo ja chcę zrobić pizzę wg przepisu Czarnej- wszysy pisali, że taka super... więc też chcę, ale nie mogę znaleźć przepisu, nie mogę znaleźć, na której to było stronie...:( Pamitacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista, 2 byle jakie koszule do porodu, i przynajmniej 1 do karmienia (weź sobie stanik do karmienia, bo tak naprawde to moze Cie pokarm zalać, a wkładki sie nie terzymają same. A majtki jednorazowe, zebyś idąc pod prysznic czy do kibelka nie zgubiła podpachy, hihihi, to tak z doświadczenia, no i jak juz bedziesz wiedziała, ze naturalnie rodzisz to wyślij faceta po TAMTUM ROSA do apteki przydaje sie w połogu, ja sobie 1 saszetke dzieliłam na 2-3 razy jak sie podmywałam 5 razy w ciągu dnia, bo to cholerstwo jest straszne po porodzie, lepiej 0o tym nie wiedzieć przed, ale przy pierwszym porodzie nacinają standardowo, tym bardziej, ze masz przenoszoną ciażę i dzidzius moze być duży....to tyle co mi do głowy przychodzi. A tak poza tym miałam o to samo Czarna prosić, moze Czarnulka napiszesz nam przepis na G-mailu, zeby było łatwo do tego wrocić i w każdej chwili upiec super pizzę.....plis!!! W szpitalu w którym rodziłam były ubranka pieluchy tetrowe i rożki. Sami kapali dzieci, wiec nic z kosmetyków reczniczków nie potrzebowaliśmy, tylko pampersy i chusteczki..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista, 2 byle jakie koszule do porodu, i przynajmniej 1 do karmienia (weź sobie stanik do karmienia, bo tak naprawde to moze Cie pokarm zalać, a wkładki sie nie terzymają same. A majtki jednorazowe, zebyś idąc pod prysznic czy do kibelka nie zgubiła podpachy, hihihi, to tak z doświadczenia, no i jak juz bedziesz wiedziała, ze naturalnie rodzisz to wyślij faceta po TAMTUM ROSA do apteki przydaje sie w połogu, ja sobie 1 saszetke dzieliłam na 2-3 razy jak sie podmywałam 5 razy w ciągu dnia, bo to cholerstwo jest straszne po porodzie, lepiej 0o tym nie wiedzieć przed, ale przy pierwszym porodzie nacinają standardowo, tym bardziej, ze masz przenoszoną ciażę i dzidzius moze być duży....to tyle co mi do głowy przychodzi. A tak poza tym miałam o to samo Czarna prosić, moze Czarnulka napiszesz nam przepis na G-mailu, zeby było łatwo do tego wrocić i w każdej chwili upiec super pizzę.....plis!!! W szpitalu w którym rodziłam były ubranka pieluchy tetrowe i rożki. Sami kapali dzieci, wiec nic z kosmetyków reczniczków nie potrzebowaliśmy, tylko pampersy i chusteczki..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę odnawiam:) Jest już na Gmailu. Jutro się odezwę. Całuję Was mocno. PRZEPIS NA PIZZĘ 0,5 kg mąki 3 łyżeczki cukru 1 łyżeczka soli olej 300 ml przegotowanej-wystudzonej wody Mąkę wsypać do miski. Rozpuścić drożdże i cukier w 1/2 szklance wody i wlać do miski Rozpuścić sól w 1/2 szklance wody do pełna dolać oleju, wymieszać i wlac do miski. Jeżeli ciasto nie ma odpowiedniej konsystencji dodać maki lub wody Wyrobione ciasto przykryć ścierką pozostawić na 20 minut. Następnie podzielić ciasto na dwie części, delikatnie uformować, coś na kształt kulki, z powrotem włożyć w miskę przykryć folią aluminiową, włożyć do lodówki na 30 minut. Gotowe ciasto rozwałkować wyłożyć na delikatnie natłuszczoną blachę (ja robię to tak, na blachę nalewam kilka kropli oleju, rozcieram ręcznikiem papierowym, lub papierem toaletowym, tak żeby tylko się świeciła, nie może być za dużo oleju, bo ciasto wyjdzie niedobre) Piecze się w temp największej jaka jest na piecyku, średnia temp to 250, przynajmniej u mnie tak jest, piekę wtedy ok 15 minut. Ale trzeba cały czas sprawdzać spód ciasta. ja podważam łopatką do naleśników SOS Do rondelka wlać odrobinę oleju, koncentrat pomidorowy, trochę wody (nie wiem ile, ja daję na oko, ale ok 5 łyżek stołowych) przyprawy, co kto lubi. ja daję bazylię, oregano, pieprz, trochę soli, i takie przyprawy z Indii dostałam, bardzo ostre są, Ale jak nie miałam to dawałam paprykę ostrą Można dać też soli czosnkowej, lub czosnku granulowanego. Zagotować to wszystko Nie ma opcji żeby ciasto nie wyszło. Jest pyszne, najlepsze jakie do tej pory robiłam. Aha to jest cienkie ciasto. Składniki podane tak aby po rozwałkowaniu było cienkie pyszne ciasto GUTEN APETIT !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Czarna...bardzo Ci dziękuję:* Jutro zrobię pizzę, jak zjemy to oczywiście dam znać jaka wyszła, hihi... Ale jeśli kilka osób już mówiło, że zajebista, to na pewno taka wyjdzie:D Idziemy z mężulem spać... Jakaś taka byłam wieczorem rozpierniczona, usiadłam w kuchni jak gotowałam ziemniaki i czekałam na R i myślałam, że się popłaczę... Jakś niemoc mnie ogarnęła, żal nieznanego pochodzenia... Nie wiem... Już mi nieco przeszło, ale byłam strasznie smutna, przybita... Może to taka huśtawka hormonów przed porodem? Oby, bo zaczynam mieć już dość, zwłaszcza, że stopy mi odmawiają posłuszeństwa. Pokazałam kochanemu mężowi zakupy- jak pokazałam mu, że kupiłam baletki i żakiet w odcieniu brudnego różu...to spytał, czy mnie mu nie podmienili:D hehe... Ale stwierdził, że mi ładnie w różowym:D To super... Czas na zmiany. Tak więc idę spać i mam nadzieję, że trzecią noc pod rząd nie będę śniła o Cyganach:D hehe... :* Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedze i sie nudze, juz spacer zaliczyla, drzemke zaliczylam... najadlam sie z 5 razy :P heheh przepis na pizze kopiuje i zapisuje na kompie... hehe bede robic jak tylko znajde chwile... :P niedawno gadalam z kolezanka, ta co to w wojsku jest ma 3 tygidnie wolnego bede w domku 10 maja... na 3 ttygodnie ... ale sie ciesze, moze akurat na porod trafi :P caluska ciaze przelazilam bez niej... to teraz sie zdziwi jak mnie zobaczy, wysylalam jej zdjecia ale... nie ma to jak na zywo brzuchol zobaczyc :P chce mi sie pepsi... w sumie mam w domu bo moj maz pije, ale zazwyczaj ajk sie napije szklanke to pouznije chce mi sie wiecej i wiecej.... ale chyba sobie szklaneczke walne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no...co ja widze:P?! Już południe, a ja pierwsza na forum:)?? Jak widać jeszcze nic si nie dzieje, już nawet gadam do brzuszka, że ten wynajem nie jest wieczysty i żeby stamtąd wyłaziła, bo za kilka dni może ktoś zechce ją stamtąd wykurzyć...:P Może dziś na spacerek pójdziemy z mężulem:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh arista.... to masz lokatora :P podoba mi sie jak z nia rozmawiasz, z samego rana dalas mi usmiech na twarzy :P dzisiaj niedziela ja sie czuje jakbny byla sobota... maz juz w pracy, jechal puziej takze mielismy czasna wspolne sniadanie, to taka mala tradycja niedzielna, ze jemy razem bo w tygodniu nie dajemy rady.... takze troche niedzielnie sie czuje, w sumie mam kilka rzeczy do zalatwienia a on ma byc okolo 13.... takze moze nie bedzie tak zle... dzisiaj sie wybieramy do NY do mojej rodzinki.... mam nadzieje ze nie bedzie korkoof, to jednak 45 minut drogi w samochoidzie..... niue wiem jak to wytrzymam vede sie wiercic zeby mi wygodnie w samochodzie bylo dobrze ze maz kieduje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja na chwile wpadam , w ten najblizych dniach będę zadziej bo rodzice na tydzień do nas przyjechali takze będę sie starała jak najwięcej z nimi być... rodzice są zachwycenia maluszkiem i że taki grzeczny :D BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, widzę, ze wszystkie dziś w rodzinnym nastroju jesteście... Ja zrobiłam pizzę wg przepisu Czarnej i mówi to, co mówiły dziewczyny- wyszła ZAJEBISTA! :D Przyszli znajomi i też się najedli:P A teraz będzie leniwy wieczór przy jakimś filmie, z nogami na stole i w dresach:D hehe... A jutro spacerek do ZOO... o ile nie urodzę:P A już bym chciała... Mam pytanie jezcze co do KTG- ja mam iść do szpitala i co ja mam tam im powiedzieć? że chciałam przyjść na KTG, bo termin miałam na 14.IV i chciałam się upewnić, czy wszystko jest w porządku? Bo skierowania ani nic od lekarza nie dostałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasagnia dochodzi...będzie na jutro, a teraz odpoczywamy. Odwoziłam dziś babcie i szwagra z siostrą do Dąbrowy i Sosnowca.....uwielbiam jeżdzić w weekend, jest tak spokojnie na drogach. Arista powiedz, ze słabiej czujesz ruchy i lekarz przez tel powiedział, ze masz skontrolować, bo jestes juz w 2 fazie porodu.... Jutro wizyta u gina, troche się denerwuję.... Spokojnej nocki Buźka M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak wyszło Monisiu:) hehe... No, jakoś sobie poradzę tam:P Nie wiem tylko, jak to powiedzieć, że słabiej czuję ruchy, skoro mała tak skacze, że cały brzuch mi w zasadzie faluje:P Poza tym dziwię się szczerze mówiąc, po co trzeba tak mówić... Czy możecie mi to wyjaśnić? Po co mam mówić o tych słabszych ruchach? Nie mogę po prostu iść na badanie, jako że minął mi termin? Hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista, są placówki gdzie wykonuja to KTG prywatnie oficjalnie, ale nieoficjalnie robisz jak dasz w łapę lekarzowi lub położnej w szpitalu. Dziwię sie, ze lekarz Cie nie wysłał sam z siebie, moze czekał na coś.... teraz cos dla oka.... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5a75ef2d963e2a1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/462130d396439e19.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d15cd321c870169d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/664138c80f6cdfeb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21fccc60cac806d8.html Buziaki i Dobranoc M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe...być może, Moniu:P Tak to jest właśnie z tą naszą służbą zdrowia... Ja tam uważam, że wszystko z nami na razie jest ok, no ale jutro/pojutrze chciałam się faktycznie na to KTG dla świętego spokoju wybrać i właśnie zastanawiałam się, czemu takie hocki-klocki są z tym... No ale ponoć niektóre szpitale każą sobie za to też płacić, bo niby jak się leży na patologii, to NFZ im zwraca za KTG, a jak się idzie na izbę przyjęć, to nie... nie rozumiem i raczej nie zrozumiem:P Coś tam naściemniam... MoniuKat- wyglądasz uroczo:) Nie wiem, kto bardziej uroczo- czy Ty, czy Emilka:D Ja też idę spać...papa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, hej:):):) MoniuKat, ale piękna ta Twoja córcia, Ty też cudnie wyglądasz, kwitnąco:) Dziewczynki zacznijmy składkę dla ArCT, bo tu zaraz koniec kwietnia, a trzeba zebrać i kupić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, Czarna! Tylko kto się tym zajmie... Scherza byłoby dobrze, gdyby się tym zajęła, bo jej rodzice tam jadą... Ale Scherza- czy Ty chcesz się tym zająć? Czy masz czas przy Maluszku...? Ja dziś do 5:00 rano siedziałam i szyłam sobie torebkę:D hehe...ale opłacało się, jest super. Potem Wam wyślę zdjęcie. Dziś chcę mojego męża wyciągnąć wreszcie na spacer, bo wczoraj nam nie wyszło, hehe... Ale mój mężulo dostał kaszlu, jest mu zimno... Nie wiem, co się dzieje, wszoraj było wszystko ok, a dziś przeziębiony...:( Ale i tak musimy iść choćby do sklepu na chwilę i do apteki, bo w domu nic już na przeziębienbie nie ma... Buziaki i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna - ja tez jakos sir tak dziwnie czuje dzisiaj... Jakbym o czyms zapomiala, czegos warZnego nie zrobila! Taki glupi tez dzien ! W sumie dopiero sie zaczal Bo to prawie 10rano! Ale jakos tak dziwnie! Arista - niech Rez twoj mezus sie trzyma z daleka od przeziebienia.... Nienchce krakac, ale zeby nie mial problemu na porodoofke z toba USC z zasmarkanym nosem... Lepiej idzcie do apteki pocos na przeziebenie... Niech sie kuruje, a Ty trzymaj nogi ciasno zamkniete puki sie lepiej nie poczuje te twoje kochanie !!! Weekend zlecial szybko, w sumie takjakbym go wcale nie miala, Bo mojego L prawie nie widzialam.... Wczoraj w NY sienibjadlam pysznisciami, Ciocia zawsze dobroci naszykuje jak przyjerzdzamy, tortoof I ciast nakupowala, nie mialam nawet jak wszystkich sprubowac, to mi sir do domu dostalo! Oczywiscie jak wracalismy do domu to w korku stalismy, ja malo z siebie nie wysZlam, tak mi niewygodnie bylo I nic sie Noe ruszalismy, stalismy prakrycznie w miejscu!!! No aledojechalismy do domku, Mimi ze bylo wczesnie odrazu do lozeczka wskoczylam ;) nawet dobrze mi sie spalo ;) Teraz w pracy, za pol godZinki wychodze, na wizyte do doktorki, zobaczymy co mi powie!! Trzymajcie kciukasy... JeszcE trzy tygodnie zeby sie nic nie dzialo nie zmienialo! Potem mala moze sie wykluwac ;) Chyba mala naciska mi na cos Bo nogi mnie strasZnie bola, czuje sie jakbym miala je zdretwiale calyczas, albo jakbym zaraz miala skorczy miesni dostac!!!! Glupie ucZucie.... Mazarz nie pomaga, nogi w gore tez nie! Mala musi cos uciskac!!! MoniaKat - ale twoja Emi sliczna dIewczynka! A Ty masz taka sliczna pilecZke!!! Ja nie moge, a dopiero co zaszlas w ciaza!!!! Jak ten czas leci!!! Aaaa musze z wlosami zrobic, juz mi tak przeszkadzaja, hyba naprawe zegne krotko.... Tylko jakos odwagi niebmam ;) bike sie ze. Jak bedzie za krotko I nie bede mogla kucyka zrobic to bede rozpaczac, ale tak wlasnie chce.... I odwhi mi brak ;) booo.... Lece sie szykowac na doWcipne badanko .... Do puzniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak na sekundę zajmę sie bardzo chętnie prezentem dla ARTC tylko juz muszę to robić bo w następnym tyg lecą teście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AR_CT- ja już nie zaciskam nóg, wszystko mi jedno, po prostu chcę już urodzić, bo obawiam się, że jeszcze trochę i położą mnie w szpitalu i będą szprycować oksytocyną, a tego bardzo nie chcę...! A co do fryzury- ja Ci powiem, że całe lata marzyłam o długich włosach, a w końcu się wkurzyłam i stwierdziłam, że to TYLKO WŁOSY! Obetniesz- odrosną. Pofarbujesz- zmyją się lub będziesz mogła zmienić kolor. I nie obawiaj się, bo prawdopodobnie po porodzie i tak włosy Cię będą denerwować, więc może lepiej od razu ściąć je nieco i mieć to "z głowy"- dosłownie:)? Ja tam swoje ścięłam i mam zamiar jeszcze nieco podciąć:) Jak nieco wody ze mnie odejdzie, twarz nabierze nieco ostrzejszych rysów, to wówczas nowa fryzurka będzie w sam raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja wróćiłam od gina, szyjka mi sie ciut skróciła i lekarz od razu załozył mi pessar (krążek), dziwnie sie z nim czułam na początku, ale teraz juz jest ok. Przytyłam znów 2 kg w 3 tygodnie, ja nie wiem od czego ta waga zależy......ale nic.... Arista, a TY jeszcze w w dwupaku??? :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista wlasnie ja mam to na Mysli, zeby skrooic wlosy tak zeby byly ciagle rizpuszczone, poniewarz buziaczkoof teraz die robia coraz to bardziej okragla... A jak mam dlugie wlosy to czy chce czy now chce to w kucyka zwiazuje, jak beda krootrze now bede miala wuboru! A podoba mi sie sciecie takie ala Victoria beckham... Czy jak tam jej sie zwie! Nie az tak krotko ale zeby do ramion nie dotykaly wloski, a ze ja mam lekka falowane wlosy to jak je troche roztrzepie naloze pianki to bedzie wygladalo okay, a jak bede miala checi to wyprostowac te moge, szybciej bedzie niz jak teraz z tymi dlugimi.... Czarnulka walnij sobie drineczka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. Dzięki za miłe słowa. Scherza na GM podaj numer konta, wyślę Ci kasę jak dostane przelew, bo czekam, czy jakaś kwota jest ustalona? BUziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×