Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

STARACZKI: Nick-----------Cykle Starań-------Data@--------Wiek----------Miasto fibisiunia--------------------------3.07?------------23- - - -------warmia monisia647---------4---------------??.01-------------24-- - -- -----Szczecin klara2250---------5---------------??.07-------------24-- - -- -----............. CIĘŻARNE: Nick--Cykle Starań -Data Porodu ---Wiek----Miasto----Płeć MoniaKat----7--------24.07.2010------29----- Katowice--chłopak- Krzysiu??? oczekujaca---9--------19.10.2010------25------Belchatow CzarnaOna----13------06.02.2010------21------Zachpom----? ????? SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: Nick-------Wiek----Data Porodu-----Waga Dzidzi---Imię Dzidzi----Miasto MoniaKat----29-----03,09,2007------2,340kg------ ---Emilka-------Katowice/Tychy Dianka90----18------25,09,2009-----3.6kg- ------------Nikola-------Lubin Szcherza---26-------08.04.2010-----3260--------------Domi nik------Warszawa Arista------22-------21.04.2010--------3950---------Wikto r-------Opole Everlast -----29------13.05.2010 ------4300---------Oliwia-------Śląskie ARTC--------24--------26.05.2010---------3230---------Ame lka------- jeszcze tabelke poprawilam w sumie urodziny za niecaly miesiac ale juz wstawie nowa date :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekjaca25
witam was co tam u was czy mnie jeszcze widac na tym form chyba nie bo nikt mi nie odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oczekujaca, widac cie widac :P napisz ja tam u ciebie, jak maluszek, jak sie czujesz, jak praca dom i cala reszta... ktory to juz tydzien u ciebie? ogonie wszystko w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dalej ręce bolą od tych igieł dzisiejszych.wyniki jutro po południu więc dam znać jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Klara, dopiero teraz Cię witam, za co bardzo Cię przepraszam, ale wpadam jak po ogień. Życzę owocnych staranek :) Oczekująca, a jak TY sie miewasz??? W którym TY juz jesteś tygodniu, na kiedy masz termin??? Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara mi jak pani pielęgniarka pobierała krew to miałam wylewy taką umiejętną mamy panią i to nie tylko mi tak robiła :D Artc mój mały ma 12 tyg , jak dobrze policzyłam :D a napewno za 8 dni 3 miesiące. Ze spankiem w nocy od początku jest dobrze. Nawet jak się czasem częściej budzi to ja się wysypiam bo jakoś dużo snu mi nie potrzeba. Lecę spać pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AR-CT- no tak, coś musisz wykombinować:P Ale widzisz, moim zdaniem zaletą karmienia cycem jest to, że właśnie weźmiesz wyciągniesz go wszędzie i nakarmisz- jak bawisz się z butelką, to dziecko się denerwuje, Ty się sopieszysz itp... To wszystko trwa. A poza tym jak jest np. gorąco i dziecku się chce pić, to nie bawisz się z tym tylko raz dwa i dajesz:) Ja miałam na początku opory, by karmić publicznie, chodziłam do CH, do łazienek itp. Ale teraz jak jest tak ciep-ło to się nie pierniczę, tylko karmię i już:P To naturalna rzecz. Staram się jak najmniej ludzi mieć w pobliżu, ale się tym też jakoś nie przejmuję:) Apropos karmienia jeszcze i spania- ja małego kładłam rano koło siebie i zasypiał przy cycu, ale ostatnio zobaczyłam, ze ma potem kłopoty z zaśnięciem rano w łóżeczku, wiec oduczyłam go- on jakoś szybko się oducza nieładnych nawyków, hehe:P Widzicie, każda z nas pewnie popełniła lub popełni jakiś taki błląd:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze kazda z na popelni blad, i sama z niego sie czegos nauczy.... moja mama mi podowiada ciagle zbym wlasnie brala mala do siebie do lozka i dala jej spac przy cycku wtedy i ja sobie pospie, le ja sie buntuje i mowie ze nie i koniec... bo wlasnie nie chce jej przyzwyczaic do zasypinia przy cycku a co gorsze u mnie w lozku.... dziecko ma swoje lozko i tam ma spac... a to ze mam ja polozyc przy cycku i dac jej spac t byla by tylko wygoda dla mnie... takze sie bronie i nie zrobie tego.. :P ale z butelko wlasnie popelnilam blad, i teraz juz wiem.... no coz, bede ja przystawiac do cyca ale jak se bedzie buntoac i prosic o jedzenie o poltorej godziny to to nie ma sensu, bo ani ja sie nie wyspie, ani ona sie nie najje, a przy tym ona w nerwach bo nie leci i ciagle glodna i ja w nerwach bo cca nie chce ssac... spanie, ja tez nie narzekam, bo mala spi calkiem ladnie, w nocy, ale ja do spiochoof naleze i mazy mi sie duuuuzo snu :P eheheh wlasnie zajadam kolacyjke, maladrzemie w foteliku samochodowym zasnela po drodze do domu od tescioof, zaraz bedze pora jedzenia i wlasnie cycka jej dam zobacze jak to bedzie dzisiaj... a sama teraz sie dokarmiam kartoflaczkiem z boczuse i kielubaska, podsmarzanym na patelni... mniaaaaamci.... okay uciekam co bym spokojnie zjadla zanim mla wstanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Wy popełniacie błędy, ja też je będę popełniać, ale zobaczcie o ile będę mądrzejsza, dzięki Waszym doświadczeniom:) Ale miałam dzisiaj sen, śniło mi się, że moja Mama kupiła mi duuużo butelek dla dziecka, wszystkie kolorowe i śliczne:) I tak bardzo się bałam w tym śnie, że za wcześnie. Ogólnie w życiu nie wierzę za bardzo w zabobony, ale tego jednego będę przestrzegać:) A tak z ciekawości zapytam kiedy zaczęłyście zbierać rzeczy dla dziecka??? Wydaje mi się, że tak od 6 miesięcy, co?? Miałam o coś zapytać i zapomniałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! To i ja się przyznam do czegoś :D też rano brałam małego do łóżeczka żeby pospał jeszcze ze mną ale już tego nie robie bo właśnie zaczął się buntować jak go kładłam do łóżeczka. I nie ma skończyło się. Co do karmienia to prawda co napisała Arista wyjmujesz cyca 2 sekundy i mały je . Na początku trochę się krępowałam wyjmować go tam gdzie są ludzie teraz już nie, przecież to normalne. Czarna ja dostawałam rzeczy dla małego już na samym początku od rodziców bo nie mogli wytrzymać , mama oczywiście obstawiała dziewczynkę i miałam co koleznkom oddać :D ale łożeczko i resztę już duzo pozniej zaczełam kąpletować chyba koło 29 tyg. Miłego dzionka ja zaraz lecę się opalać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza już się nie mogę doczekać aż ja zacznę zbierać to wszystko dla maluszka:) Kochane mam do Was pytanko, czy znajoma którejś z Was leczy się żeby zajść w ciążę?? Chodzi mi o bromergon i clostybegit. Zostały mi pełne opakowania i są mi niepotrzebne. Może komuś się przydadzą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnuka moze mi sie przydadzą te twoje leki,więc narazie nie oddawaj,zobaczymy co wyjdzie jak odbiore wyniki i zaniose je do ginka żeby obejrzał,odbiore je jutro bo dzisiaj to się nie wyrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe...więc każda z nas ma coś na matczynym "sumieniu":D C do tego spania z dzieckiem, że niby to takie wygodne- nieprawda, nie jest to wygodne, bo dziecko jednak zajmuje nieco miejsca, do tego ja i mąż- razem wszyscy zajmujemy łóżko calutkie, choć jesteśmy szczupli, a i tak się nikt nie może swobodnie rozłożyć. Poza tym ja np. przez sen nie kontroluję jedzenia mojego synka- jak dam mu cyca na śpiąco, to nie wiem, ile on zjada, czy nie zasypia z cycem w buzi- bo sama w tym czasie zasypiam:D Nie kontroluję też, co ile on je, więc nie wiem, jakie ma w nocy potrzeby. No i aspekt przyzwyczajenia też wchodzi w grę... Powiem Wam, ze miałam fajną koleżankę w sali szpitalnej, miała 2 dziecko i powiem Wam, że taka mądra mama i w ogóle, ale jak usłyszałam, że jej mąż od 2 lat śpi na kanapie, bo łóżko zajmuje ona i syn...to myślałam, ze padnę!:D Czarna- ja zbierałam rzeczy dla dziecka wcześniej, bo po 1- nie lubię odkładać nic na ostatnią chwilę, potem np. musiałam leżeć więc cieszyłam się, ze już wszystko jest gotowe. Po 2- kupowałam jak miałam kasę, nie miałam pewności, że za 3-4 miesiące będę miała na zbyciu 1000 zł na wózek i łóżeczko, więc kupiłam to wcześniej... Jak widać, podnosiłam ręce do góry, kupowałam ciuszki wcześniej, spałam na prawym boku, robiłam mnóstwo rzeczy "zakazanych" przez zabobony w ciąży- a mój synek jakoś żyje, jest zdrowy, ładny, nie urodził się okręcony pępowiną ani nic:P Dziś zaczęłam biegać z kartą obiegową i zbierać pieczątki, jeszcze tylko 2 i w przyszłym tyg. odbieram dyplom:) Bardzo męczy mnie alergiua, non stop kicham- odkąd zaczęłam pisać posta kichnęłam z 10 razy:P Chyba jak będę przed szczepieniem u pediatry, spytam co mogę brać na katar alkergiczny. Aż mnie gardło boli od tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Ale się stęskniłam :) Po pierwsze Arista ogromne gratulację odnośnie obrony 👄. Po drugie Scherza- wysłałam Ci pieniądze na upominek dla MoniKat. Po trzecie Czarnulko śliczna ta Twoja fasola niech rośnie zdrowo, a Ty szczególnie dbaj o siebie, bo już nosisz pod sercem kogoś wyjątkowego :). Po czwarte - ARCT - podziwiam Cię, że wracasz już tak szybko do pracy, jeszcze z malutką. Kochana co do dokarmiania to nic się nie przejmuj, przede wszystkim nic na siłę, mała ma być najedzona i szczęśliwa, to jest podstawa, a ja w jaki sposób to zrobisz, to tylko Twój indywidualny wybór. Ty jesteś matką i zrobisz dla małej co najlepsze. Ja też chciałam karmić cycem, a nie wyszło, może chciałam za bardzo, piłam herbatki na laktację, piwo karmi inne takie rzekome wspomagacze i co? Odciągałam laktatorem by wspomóc laktację i odciągnęłam 20 ml z obu piersi. Teraz już moja mała jest całkowicie na butelce, ja też jestem dzieckiem butelkowym i nie czuję się z tego powodu, ani gorsza, ani pokrzywdzona i rzadko zdarza mi się chorować. Trzymaj się kochana i pamiętaj podstawą jest szczęśliwa i w miarę wypoczęta mama oraz najedzone dziecko. ❤️ A po któreś tam....nie chcę zapeszać, ale od 3 dni moje dziecko jest jakby odmienione, śpi w dzień to znaczy robi sobie drzemki, w nocy też już nie jest tak tragicznie. Już nie jest aż tak bardzo nerwowa, czasem męczą ją tylko gazy jak bączka nie może sobie puścić, to postęka. Ale jest o niebo lepiej, już patrzy z zaciekawieniem, uśmiechnie się i jest przekochana. Ale co przeżyłyśmy przez te 7 tygodni to nasze, wyglądało to jakby nie potrafiła zaaklimatyzować się w świecie poza brzuchem mamy. Pediatra mówiła mi, że to jest okres adaptacyjny, a dzieci są przeróżne, żeby dać jej jeszcze tydzień czasu. No i tak od 3 dni jest spokojniejsza i w końcu sobie pośpi. :) MoniaKat - jak ten czas szybko leci u Ciebie już tak daleko już lada dzień. :) Widzę, że u Ciebie z wagą tak jak u mnie, ja na koniec miałam 22 kg na plusie. Ale dziś mija 7 tygodni od porodu i zrzuciłam już 17 kg, jeszcze zostało mi 5, tylko że brzuch mam niefajny, a zawsze miałam płaski jak deska. Kiedy można ćwiczyć na brzuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekjaca25
witam was kochane niewiem od czego zaczac moze tak mieszkam juz na nowym miejscu za tydzien koncze prace to znaczy ide na to macierzynskie czy jakos tak za 2 tygodnie lece do polski na urlop w poniedzialek zaczynam 25 tydzien ja czuje sie swietnie dzidzia mnie tak juz kopie ze szok ale to jest piekne uczucie czarna ona piekna masz fasolke mozna ci pogratulowac fasolki a jak znosisz ciaze i jak sie czujesz ja jeszcze niewiem co bede miala bo tu w anglii i w tym miescie co jestem nie mowia ze wzgledu na aborcje ale sie dowiem w polsce wiedz napewno dam wam znac to tyle bede sie jeszczde odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekjaca25
a jeszcze podajcie na jaka mam wejsc strone zeby wam pokazac zdjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast, laseczko nasza. Jakaś telepatia działa na tym forum, dzisiaj bardzo intensywnie myslałam o Tobie, tzn o Was. Miałam pisać eska, a tu proszę, napisałaś. Aż mi się śmiać chce :) Oczekująca ciąże znoszę dobrze, ale przez te upały miałam skoki ciśnienia, co było nie fajne, ale ogólnie jest super. Brzuch mi strasznie urósł. Szok, nikt nie chce wierzyć, że to początek 3 miesiąca... Ciekawa jestem jak będę wyglądała w 9.. Jak TIR Ale jestem najszczęśliwsza;) Mam mojego Skarbeczka. Teraz Wam podeśle kilka linków, są to rzeczy które mi się spodobały, i jeżeli do końca ciąży nie zobaczę nic ciekawszego, to to będę chciała mieć :) http://allegro.pl/item1086212836_mamo_tato_14_cz_posciel_90x120_serca_moskitiera.html Ten pierwszy który jest prezentowany, brązowy w koła http://allegro.pl/item1091177053_jumper_x_tako_10_gratisow_super_okazja.html http://allegro.pl/item1092895910_lozeczko_diisney2_materac_kokosgryka_kolyska.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlansie o to chodzilo mi ze jaka to wygoda, w sumie jest wygoda bo mozna sobie przymknac oko jak maluch ciagnie a my lezymy, ale z kad mam wiezic jak dlugo jadla, i czy w ogole jadla? wlanie dlatego tego nie robie, a mojej malej i tak ostatnio ciezko sie zasypia w lozeczku, w nocy inna spiewka najje sie i idzie spac, ale np w cagu dnia na drzemke, nie dosc ze schodzi jej sie okolo 30 inut zeby zasnela to jeszcez sie denerwuje, zazwyczaj musze stac obok bo wypluwa smoka jak go wypluje to krzyk... jak zasnie to spi, ale z zasnieciem czasem ma problem... taze zadnych ulatwien nie bede sobie robila... heheheh everlast - sumer ze napisalas, super ze malutka juz do siebie dochodzi, ja ci powiem z eczasem moja mala tez ma takie dni ze bardzo jest nerwowa, ze sie prezy i steka.... ale jakos dajemy rade, wiem ze to minie... zieciaczki tak juz maja... tak jak to twoj lekarz powiedzial, potrzebuje czasu na przyzwyczajenie sie do nowego swiatu... a ja wlasnie mam plamy na koszulce.... mala jadla o 12, poszla spac okolo 1, mialam wtedy sciagnac o to byl czas odpowiedni (sciagam co trzy godziny, za kazdym razem jak mala zje) ale przyjechal facet od cablowki bo cos sie zepsulo, o i krecil sie po mieszkaniu, mala spala, a ja ne chcialam sie zamykac w lazience jak on byl zeby sciagnac, i nie sciagnelam, wlasnie dopiero pojechal, a jest 2.48 czyli to juz prawie dwie godziny jak powinnam sciagac, cycki mam jak balony, ale nie bede sciagac, mala zaraz sie obudzi na jdzenie, przystawie ja do cyca... w s umie w nocy dzisiaj zjada ladnie z cyca, o 12 w nocy pila butle a potem o 3 cyca jej dalam, no i przespala do 6 do nastepnego jedzenia, tzn z mala przerwa na kupke.... a wlasne juz mi w nocy nie kupka tylko nad ranem, ale jak sie sfajdoli to az w 3 pieluchy heheheh.... takze w nocy zmieniam piluche tylko raz, jak jest bardzo mokra.... pozatym czasem juz jak mala sie najje o tej czy 4 to puznije ma bardzo lekki sen, wierci sie i czasem steka, ale to wlansie chyba dlatego ze tej kupki tyle czasu nie bylo, borobi 3 rano i jedna popoludniu, a potem spokuj, takze juz po 3 nad ranem jest jej za duzo w brzusiu i grymasi... no ale i tak ja kocham... a muse wam powiedziec, ze jak na nia patrze to mi sie lezki w oczach pokazuja z milosci, wiedzialam z ebede ja kochala z calego serca.... a przyznam sie ze moje serce jest za male na milosc do niej..... to jest iesamowite uczucie... to jest dopiero milosc, fakt kocha sie matke, kocha sie ojca brata czy tez przyjaciolke, psa, kota, ale ta milosc do wlasnego dziecka jest nie do opisania.... jst niesamowicie mocna... i nawet jak dziecko placze bo ma gazy, nie przespisz calej nocy, jestes padnieta, to i tak pocaluje i wysciskasz, bo to jest wlasnie milosc.... wlasne sie poplakalam.. oczywiscie ze szczescia, ze w koncu zaznalam tej milosci, i napewno nie opelnie tego bledu co moja mama popelnila, niby mi mowi ze mnie przytulala i kochala i dlaje kocha, ale ja nie pamietam zeby mam mi mowila z emnie kocha.... tego mi brakuje, teraz sama nie potrafie powedziec wlasnej matce, KOCHAM CIE MAMO potrafie powiedziec kocham do meza psa, kolezanki ale nie do matki...... dlatego juz od pierwszego dnia zycia mjej amelci mowie jej jak bardzo ja kocham i mam nadzieje ze niedlugo (a raczj dlugo) te powie mi bez skrepowania KOCHAM CIE MAMUSIU ..... sorki ze sie tak rozrzalilam, ale jakos mnie tak wzielo na smutki i milosci... ooooo scherza, arista, everlast, moniakat (jak pamietasz) czy mialyscie (oniakat-kiedy mialas) pierwwsza @ po porodzie.... bo ja chyba wlanie mam.... nie wiem, skonczylam plamic kilka dni temu (te zoltawe sluzy) i od dwuch dni zaczelam krwawic, na poczatku myslalam ze moze sie przedzwigalam, dzwignelam zoske w pracy, albo fotelik szarpelam za mocno, ale teraz juz sie pilnuje a leci ze mnie tak jak na @.... moja gina mowila mi ze to nie gra roli jedna karmi i ma @ miesiac po porodzie a druga az skonczy karmic.... i musze wam powiedziec ze zaraz jak skonczylam plamic to czulam cos w macicy, teraz oym myslac mogla to byc owulacja?? nie wiem.... wczoraj minelo 5 tyg od porodu, wiyte u gina mam w nastepnym tyg, jak to @ to powinna sie skoczyc za kilka dni.... czasem mam klucie w jajnikach tak jak na @ ale mniej bolesne niz jak mialam przed ciaza... a kochac sie jeszcze nie kochalam z mezem, takze nic sie tam nie dzieje napewno :P :D moja gin mowila zeby z sexem czekac do 5 tyg, a najlepiej az do wizyty u niej, az ona sprawdzi co i jak.... a jesli chodzi o cwiczenia, biegani i brzuszki togdzies czytalam ze po 8 tygodniach mozna zaczac powoli sie gimnastykowac.... takze everlast ty juzchyba mozesz zaczynac? apropos kg, to ja tez juz spoto zrzucilam, w sumie przytylam 21 kg, spadlo ze mnie juz okolo 17.... warzylam sie ponad tydzien temu i bylo 16 i pol.... takze.. leca kg ze mnie, nie wyciagalam starych jeansoof eszcez bo nie chce sie rozczarowac, ale w dresy wchodze bez problemu.... koszulki so okay tez, chociaz ja sie ogolnie czuje nie zabardo z malym sadelkiem (skora) takze staram sie nosic luzniejsze.... PS babeczki, czy swedziala was skora na brzuchu po porodzie, czy nawet teraz jeszcze, bo mnie strasznie, mama mi mowila ze sie skra zbiega i dlatego, ale nic nie pomaga kremy balsamy, nic poprostu swedzi i tyle.... okay chyba zaszalalam z pisaniem, a mala spi, ja mam cyce ja balony.. a ona spi, jakbym chciala zeby spala to pewnie by marudzila, a jak ja ja potrzebuje to ona ma wszytsko gdzies i spi...... no ale caly ranek nie spala (tylko pol godzinna drzemka okolo 11) uciekam moze sie toche pokrece po pokoju :) ach ta matczyna milosc.... kocham swoje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna - sorki, ale dopiero teraz zobaczylam twojego kosmite.. (wczesniej czytalam was na telefonie) jaki sliczny kosmita... a apropos teefonu, jakas babka wczoraj zadzwonila do moje L ze ma moj telefon.... heheheheh gadalam z nia dziiaj, bedzie go wysylac poczta, nie mowila nic jak go wziela, czy przypadkiem czy jej dzieci zlapaly..... przeprosila ze tak dlugo totrwalo, dzwonila do studia ale bylo zamkniete, dopiero wczoraj sie do nich dodzwonila (zostawilam tam nr telefonu do mojego L i do szefoof) i zadzwnila... heheheheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ARCT, i sprawa z telefonem sie wyjaśniła :) Everlast, nareszcie wróciłaś, bardzo się martwiłam... A co do okresu to dostałam po 3-4 miesiacach, chyba po 4 miesiacach po porodzie, bo zaczynałam wprowadzać inne pokarmy, zupki i kaszki i miałąm przerwę dłuzszą niż 6 godzin i wróciłą płodność, a wraz z nią @ A plamiłam po porodzie równe 6 tygodni oczywiscie pod koniec to już było lekkie plamienie. Co do ćwiczeń to Everlast zapytaj na pierwszej wizycie po porodzie u gina, jak juz skórczyła Ci się macica i przestałaś plamic to mozesz ćwiczyć... Ja napiszę wiecej jutro, spokojnej nocki Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Mały mnie zadziwia bo od 2 dni muszę go w nocy budzić na jedzonko bo mam wrażenie że cycuchy mu eksplodują , budze go koło 6 i śpi JESZCZE do 9 . Normalnie nie wierzę! Własnie zastanawiałam sie jak to jest z nadejsciem @ Jej jeszcze nie była u gina :( dzisiaj dzwonie i sie umawiam, bo aż wstyd mi :D Everlas super że u Ciebie już lepiej :D Artc pewnie ci ulzyło jak Pani zadzwoniła. Wszystkie kontakty uratowane!!! Czarna a Ty podsyłaj nam zdjęcia brzuszka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Idę dziś do pediatry na wizytę, będzie ważenie, kontrola i chyba umówimy się na szczepienie. Co do @ to wczoraj z rana pojawiła się na wkładce krew, a jestem 7 tygodni od porodu, no i myślałam, że to okres, ale jakoś takie skąpe to było, zobaczymy czy dziś się rozkręci. Przedwczoraj próbowałam ćwiczyć, ale nie wiele, bo nie chciałam od razu się obciążać. Zrobiłam może 20 brzuszków, po 15 wymachów nogami. Łącznie może było tych ćwiczeń niecałe 10 minut. Ale była też koleżanka z dzieckiem, które podniosłam, a mała waży ok 12kg. :O Pomyślałam sobie, że minęło 6 tygodni, czyli okres połogu to już mogę. No i na następny dzień te krwawienie, teraz nie wiem, czy to przez te ćwiczenia i dźwignięcie dziecka, czy to @ się zaczyna. Zobaczę dziś czy coś się rozkręci, czy przestanie. U gina byłam, ale chyba 2 tygodnie temu i nie spytałam o ćwiczenia, bo jeszcze byłam w okresie połogu, a on sam powiedział, że w środku mam jeszcze rany i przepisał globulki. Dodał, że okres powinien się pojawić do 10 tygodni, jak go nie będzie to mam przyjść. Uciekam, bo widzę, że mała się przebudza i się wierci i fuczy, pewnie znowu bąka nie umie puścić...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast to daj znać jak po wizycie ile mała przybrał na wadze i jak się ma. Czarna brzuszek już niczego sobie :D ja też się cieszyłam jak rósł i byłam taka dumna z niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekujaca- czemu nie chca podawac Wam płci? Ze względu na aborcję? Nie umiem znaleść związku...:/ Przeciez jesteś w 25 tc, jak mogłabyś teraz dokonać aborcji? A co do zdjęć, wejdź na stronkę www.fotosik.pl zarejestruj się tam i wrzuć zdjęcia a potem skopiuj tu linki:0 Pochwal się brzucholem!:* Scherza- tak czytałam właśnie, że spora część dzieci w wieku 3 m-cy już przesypia noce, widać Twój synuś nalezy do większości:P AR_CT- tak, matczyna miłość jest wyjątkowa! Kiedy nie jestes rodzicem masz wiele błędnych wyobrażeń o pewnych sprawach lub też nie dostrzegasz pewnych rzeczy- rodzicielstwo otwiera oczy na nowe rodzaje miłości ale i na nowe perspektywy. Ja np. kiedyś uważałam, że kobiety z wózkami nie powinny chodzić do sklepów, albo na targowiska, bo przecież te wózki zajmują całe przejścia, niewygodnie jest i innym kupującym i tym matkom... Jakoś mi wtedy nie przychodziło do głowy, że taka mama nie ma z kim dziecka zostawić i musi z nim chodzić wszędzie:P hehe To taki przykład:P Co do @ po porodzie, cóż... Ja jeszcze też nie byłam u gina:/ I już dziś się nie zarejestruję, bo do 12;00 rejestracja. Ale @ jeszcze nie mam, ciekawa jestem kiedy dostanę. Śniło mi się wczoraj, że dostałam okres, no ale to tylko sen. Bardzo się boję, że zajdę szybko w drugą ciążę, naprawdę! Nie chcę mieć na razie drugiego dziecka, kocham Wiktorka, ale gdybym teraz znów była w ciąży...to naprawdę nie byłoby wesoło:/ Muszę pomyśleć o jakiejś dobrej antykoncepcji. Apropos ojców- jak wygląda u Was kwestia miłości ojcowskiej? Jak Wasi partnerzy postrzegają dziecko- stereotypowo, jak rywala, czy może raczej kochają je do szaleństwa? Czy może jeszcze darzą je pewnymi uczuciami i uwielbiają, lecz nie mogą stwierdzić, ze to już miłość...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnulko pokaźny ten twoj brzuszek::) oblecialam dzis miasto cale w poszukiwaniu jakichs bluzeczek bo moje sie nie nadaja do ludzi:/i klops nic nie kupilam wrocilam z pustymi rekami.tylko nogi bolą. jutro imieniny mojej babci podobno szykuje sie grill... Piszcie dziewczyny piszcie o tych swoich dzieciaczkach a ja bede zbierac informacje:)moze sie przydadza na przyszłośc. Czarna co do pościeli to też sobie taką upatrzyłam:) tylko w drobną krateczke bialo różową lub bialo niebieską z takimi serduszkami jak na zdjeciu....no i ten baldachim tez calkiem ladny tylko ciekawe czy w realu jest taki jak na obrazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co do baldachimów- różne opinie są o nich, ale ja uważam, że to fajna sprawa. Dziecko jak leży w łóżeczku i zasypia, to widzi łagodne, delikatne wzorki, kolory, wycisza się i przygotowuje do snu. Baldachim daje niezmienne otoczenie, więc wydaje mi się, że ogranicza dziecku dostęp bodźców- mój mały ma w łóżeczku tylko karuzelkę, by wiedział, że tam się śpi, a nie bawi czy szaleje:P Na niego to działa, nie wiem jak tam inne dzieci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekjaca25
czarna ona piekny wiesz co ja mialam tak samo bylam juz 10 tygodniu a byl juz widoczny wiecie co ja nie boge sie zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No I zapomialam co mialam pisac! Boss mnie zaskoczyl...pogadalam z nim troche I juz nie wiem co mialam pisac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×