Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

no ciekawi mnie sprawa z tym libido....nikt jej jeszcze nic nie odpisal czyzby nie bylo na to sposobu....hmmm moze wy cos wiecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fibisiunia, moje libido wzrosło jak odstawiłam tabsy :) Ciekawe jak je jeszcze podnieść. Kiedys nie było z tym problemu, ale sporo też zależy od podejscia faceta i temperamentu obydwojga partnerów. Dziewczyny, macie jakies sposoby na wzniecenie namiętnosci w związku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj humorek do d*py.... Wlasnie spojrzalam na kalendarz I owu Nyla wczoraj a nie dzisiaj.... Hm.... A przed wczoraj mielismu upojna nickel! Teraz czekamy!!!! ale mi sie nic nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ARCT- tak mi się też nie chce :) Aha, z tym libido to jest tak, że po porodzie maleje do 0/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libido? Ja nie mam zielonego pojecia o czym mowa..... Jeny, ale jestem zielona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek na spacerze z małą, a ja korzystam... Smażę naleśniczki, robie kolację z naleśników szpinaku i sera mozarella mniam z czosneczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooooooo.... No tak..... To wchodzi na to ze moj L jest po porodzie ;););) Chociaz moze az tak na 0 nie zszedl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój W tez jakiś taki mało temperamentny i to ja inicjuję wszystkie zblizenia, choc ja bym chciała nawet żeby mnie przyparl do muru i nie wypuszczał......tak mnie rajcuje jak on rządzi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos libido, to ostatnio u mojego R spadło... Ale nie dziwie mu się ma męcząca pracę, ,jak wraca to marzy tylko o tym żeby sie położyć, biedactwo moje, ale wiecie co, powiem wam, ze ja czasami mam tak, że wolę sie wtulić w niego, powiedzieć kilka słodkich słów niz sie kochać... mówię wam, Everlast mam nadzieje, ze bedziesz miała juz internetk, i, ze bedziesz z nami na bierzaco:) Kocham was, dziewczynki, wydaje mi sie czasami, ze bardziej mnie rozumiecie niz przyjeciele, serio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera.... Dalej nie wiem co mialam napisac, a tak ogolnie to plakac mi die chce, taki mam humor! Niech ten dzien juz sie konczy!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna ja jestem, udalo mi sie mojego S zgonic z kompa i teraz ja troszke posiedze. co do tego libido to jak bralam tabsy to bylo cienko,muj S gadal ze odda mnie do muzeum albo do antykwariatu.a jak zuciłam tabsy to juz inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, że jak brałam tabletki, to też u mnie bło gorzej, ale na szczęście jest już dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie moj S przedcwilą wkuzył,aż mu powiedzialam ze niechcem żadnych dzieci mieć. ogladaliśmy wiadomości i lecialo o tym ile kosztuje wyprawka dla dziecka jak idzie do szkoly, on stwierdził ze jak bedzie mial synka to bedzie mial plecak i inne zeczy same najlepsze,ja mu muwie a jak bedze curka,a on stwierdzil ze jakis szmatławiec z tesko dostanie i niech sie cieszy. No niemoge sie ogarnac po tym co powiedział .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia na pewno zartowal tylko, chce miec syna jak kazdy facet iu datego tak mowi, nie martw sie... Mój ukochany tez chce syna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu wrzuć na luz:) a może Ty juz zafasolkowalas, skoro jestes taka rozdrażniona:) Zycze Ci tego z calego serducha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże trzymajcie mnie bo normalnie zaraz rozniose tego glupiego chlopa,teraz si zemna wykłuca ze faceci im cześciej sie bzykaja to tym wiecej i silniejsze ma plemniki,ja mu mówie ze to bzdura a on dalej swoje,boze niewytrzymam znim dzisiaj.on jak sie uprze na jakąś glupote to juz koniec. a w ciązy napewno niejestem bo przespałam wczoraj moja owulke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia niestety faceta się nie przegada.. Mój tez jak ma swoje zdanie, to broni go jak lew, choć czasem jest błędne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem o tym ze faceta sie nieprzegada ale mnie to tak dżaźni ze szok,ja to sie czasami smieje ze muj S to google 2,choć on prawie nidy niema raci. dobra kochana uciekam sie kompać i do luzeczka,może sie cos tam uda jeszcze dzis zafasolkofać (jak nizasne) jutro mam wolne rano lece do lekaza badania z pracy przedluzyc a potem cały dzien leniuchowania do poludnia. papa kochana miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam mieć laparo i zrobili mi ją ale w trakcie ,jak mi potem powiedzieli, musieli jeszcze do tego wszystkiego rozciąć mi brzuch żeby być pewnym że wszystko dobrze zrobili i wszystki dobrze tam w środku wyczyścić. Nie wiem dlaczego nie jasno napisałam wcześniej ale jak chcecie jakieś szczegóły to pytajcie. Dziś miałam szwy zdejmowane, troche bolało, bo jak mi ciągnął nić z tej długiej szramy to cały brzuch mi się trząsł. Ale jestem szczęśliwa że już jestem po i teraz tylko dojść do siebie i "do roboty" jak to lekarze i mówili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanetka trzymam kciuki kochana:):):) Bedzie dobrze zobaczysz:) Monia uciekaj, uciekaj, ja tez jeszcze troche posiedze i sapdam, jutro na apel:D:D:D i w miasto, szukac pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetka, grunt, ze lekarze daja szansę i każą działać- a w jakim czasie powinnaś dojść do siebie. Wcześniej to co napisałaś wydało się tak skomplikowane, ze nie zrozumiałam, bo to przecież poważna sprawa. Ciesze się, ze juz jestes po i dochodzisz do siebie BUziaki Moniśka, nie przejmuj się, tylko rób swoje :) I nie martw się, ze owulkę przespałaś, ja juz całkiem przestałam sie przejmować, przed po......staramy się, przecież sie nie potniemy, co nie??? Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×