od kilku godzin czekam na wnusia

Ale to jeszcze możesz poprawic , to są tylko propozycje na razie . Do wystawienia ocen jest jeszcze troche czasu . Zapytaj czy mozesz poprawic jakąś klasówkę , zrobic jakąś pracę dodatkową . Ja wiem jak u mnie w szkole było . Biegało sie za nauczycielem aż się wyprosiło jakąś poprawe :P .

ona mnie nie przepuści..:(

Oj Natasza , nie skreślaj się od razu . Nie poddawaj się . Idź i zapytaj czy możesz coś poprawic . Tym bardziej ze jestes juz w 3 klasie to pewnie cie przepuści .

Oj Natasza , nie skreślaj się od razu . Nie poddawaj się . Idź i zapytaj czy możesz coś poprawic . Tym bardziej ze jestes juz w 3 klasie to pewnie cie przepuści .

Oj Natasza , nie skreślaj się od razu . Nie poddawaj się . Idź i zapytaj czy możesz coś poprawic . Tym bardziej ze jestes juz w 3 klasie to pewnie cie przepuści .

Blue co tak spamowałaś hehe pewnie net coś nawalił jak mi kiedyś chyba dwa razy tak miałam ,że raz podobnie napisałam,bo nic nie było ,że jest napisane, a tam pisało hehe. Nataszko łaź za nią aż do skutku :)Pokaż ,że Ci zależy :) .

witam was dziewczyny! ostatnio nie wchodze tutaj bo mała mi ząbkuje i zajmuje mi 99% mojego czasu :) Pozdrawiam was

płacze ? boli ją? ja pamietam jak mój brat płakał jak mu zęby wychodziły:(

Cholera , znowu nie zdałam ... :P Ale to co do 3 razy sztuka :P Za 3 muszę zdac :P Większośc zdaje za 3 razem :P Może takie podejście coś zmieni :D Bo jak podchodziłam do 2 poprzednich egzaminów to wmawiałam sobie że nie zdam , że po co w ogole tam poszłam ... no i nie zdawałam :P Ale cieszę się i tak , bo przeszłam placyk i wyjechałam na miasto , trochę pojeżdziłam . Byłam nawet na rondzie Bema :P A nie zdałam bo wymusiłam pierwszeństwo :P

witam .U mnie jeszcze goście i syn dojechal :)czyli jest nas więcej niż podlogi do chodzenia :)ale co tam.....oczywiście jeszcze remont.Blue-dobrze ,że tak podchodzisz do tego .Najważniejsze żebyś zmienila myślenie.Nie myśl ,że po co ja tam ide ,tylko że zdasz,albo ,że zrobisz co jest w twojej mocy .Nie zakladaj z góry ,że będzie żle,bo czasami takie myślenie robi się życzeniowe :PZmykam ,bo maluch nie daje pisać.

Natasha 15 - nie płacze ale jest strasznie zmierzła. Ale już ma 2 śliczne ząbki, a jak sie smieje to jest taka kochana jak te dzieciątka z reklamy Bebiko :D Co tam u Was dziewczyny slychac? Za niedlugo święta... sylwester.... macie juz jakies plany?

Ja na razie nie mam żadnych planów na sylwestra :P

Ja nie mam planów i nie bedzie świąt...u mnie...

Dlaczego ?

Co taka cisza? Moi goście już wyjechali ,a malutki tak sie wpił w mojego męża ,że trzeba bylo użyć sily ,żeby wsadzić go do fotelika:( Choróbsko mnie zwalilo i leżę cały dzień.Mam nadzieję że szybko przejdzie ,bo szkoda mi życia na taką wegetacje.Dzisiaj u mnie roznosili oplatki świąteczne w kopertach zaadresowanych imieniem i nazwiskiem :)Nataszka, co to znaczy ,że nie będziesz miala świąt?Wczoraj byłam świadkiem wypadku ,gdzie kobieta w moim wieku wbiegla na jezdnię prosto pod samochod.Sila uderzenia byla tak duża ,że leciala jak szmaciana lalka .Dzisiaj już czytalam ,że nie żyje ,niestety.Pierwszy raz widzialam wypadek z tak bliskiej odleglosci :( Uczę się cieszyć każdą chwilą ,bo z natury jestem pesymistką.Zaczynam myśleć powoli o prezentach świątecznych ,bo potem nie będzie już na to czasu.Trzymajcie sie cieplutko i...........gdzie jest reszta dziewczyn?Mam nadzieje ,że są zdrowe ,bo ja zmykam już do łożka:)

Bo święta były tylko z mama::( moja babcia przyjechała z Włoch i mnie wyzywa od suk i wogóle...ze nie potrzebie jestem na tym świecie:(

szkoda, że ja nie moge tak umrzec:(

Witam! Mało tu Was ostatnio bywa :( Ja trochę sobie pochorowałam :( W miedzyczasie byłam z mamą u neurochirurga i synem u audiologa w Olsztynie. U mamy nie ma szans na inne leczenie!Jedynym co może poprawic jej stan jest operacja,której ona bardzo się boi i oczywiście narazie nie wyraziła na nią zgody.Co bedzie dalej, czas pokaże. Syn, kolejną wizytę ma 1 grudnia.Jeździmy z nim już od kilku lat.Zazwyczaj jest to raz na miesiąc,ale kiedy jest pogorszenie tak jak teraz, to częściej.Dłuższa przerwa jest tylko w wakacje,bo przez 2 lub 3 miesiące nie jedziemy. mareas-nie zazdroszczę Ci tego co przeżyłas :( Zdrowiej kobieto,bo nie skończysz tego remontu :) Nataszka jak zwykle smutaska.Dziewczyno-nie Ty jedna masz problemy.Ocknij się i popatarz na życie z tej lepszej strony,zapewniam Cię,że taka istnieje.Możesz chyba ignorować to co mówi babcia,bo powtarza się jak zdarta płyta. Blue-szkoda,ze nie zdałaś,ale super,że zmieniłaś podejście.Tak trzymaj.Niedawno moja dobra znajoma(prawie w moim wieku)ZDAŁA za 5 razem(oczywiście w Olsztynie)Powiedziała sobie,że musi dać radę,no i dała :) Tobie tez się uda :) Mamo emilki-to musi być piękne!!!Widzę to oczami wyobraźni :) Buziaki dla Emilki Odzywajcie sie dziewczyny,bo smutno tu jakoś :( Uciekam już narazie,bo będzie u nas chodził ksiądz z opłatkiem i lepiej,żeby nie zastał mnie przy komputerze :D

babuszka-to u was książ roznosi oplatek?U mnie osoba cywilna rozdaje w kopercie zaadresowanej i nie przyjmuje datkow za to ,ale trzeba wlośzyć pieniądze wlasnie do tej koperty i dać na tace.troche mnie to denerwuje, bo myślę sobie ,że gdzies chyba są notowane te datki, skoro na kopercie dokladne dane są napisane.Powinno być jak dawniej,że każdy dawal ile chcial i nigdzie nie spisywali jaka to suma.

tak tu sobie wchodze od czasu do czasu i czytam was, troche malo piszecie. Ja tam juz w ogole nie wiem co mam wam tu uwiecznic bo moglabym wam mowic o zupkach i kaszkach ;) Ja tam sie ciesze na święta, to pierwsze swieta razem. Nataszko kiedys bedziesz innaczej na to wszystko patrzec jak bedziesz miala męża, dzieci - będzie fajnie :)

Od ubiegłego roku,tak u nas jest,bo zmienił sie ksiądz.Poprzedni robił własnie tak,ze dawał koperty,tak jak i u Was.Oczywiscie było to wszystko zapisane w jego kartotekach.Tamte czasy "co łaska"już odeszły,teraz jest raczej-co łaska,ale nie mniej niż.... Ten ,nasz obecny, chyba nie zapisuje,bo nie ma ani kopert,ani żadnej listy :) Był u mnie jakiąś godzinę temu.Dałam mu 10 zeta :)Myślę,że dosyć.

mama emilki-możesz pisac nawet o kaszkach :) Jak widzisz piszemy o wszystkim i niczym...:D i to jest fajne.

Ja krążę po stronach internetu,czas leci a obiad w lesie :D Spadam,bo się nie wyrobię :D

Witam Was , ah jednak sie podziębiłam , a mówiliśmy, ze odprone jesteśmy hehe :) Co u was , u mnie to sprawdziany w szkole ciągle :)Jam tam Babuszko Mateuszek i reszta pociech ?:):*.

Ja miałam dzisiaj próbną maturę z polaka , jutro matma , czwartek angielski , piatek wybrany przedmiot , ja pisze biologię . Siedze i szukam odpowiedzi do tej matury z polskiego ale cos nie mogę znaleźc

U mnie dziś był wypadek mój kolega jest w bardzo ciężkim stanie...!! a jego siostra nie żyje:(

Właśnie weszłam na pocztę :) i zobaczyłam zdjęcie Mateuszka :) JEST TAKI SŁODZIUTKI !!!!!!!!!! Jakie ma piękne oczkaaaaaa ojej !!!!!!!!!

Natasza właśnie w takich momentach zastanawiam się gdzie jest Bóg ?

Vanesko-jesteś już zdrowa? Moje wnusiaki na szczęście są zdrowe.Ten średni zaczyna mówic,choć straszny leń do tego.Coś co mnie rozśmiesza,to kiedy mnie woła,czyli baaaaaaaa :) Brzmi to tak fajnie,ze zaraz muszę go wycałować :D Najstarszy jest ostatnio,bardzo zafascynowany dinozaurami.Wycina sobie je z gazet i każdego ma zamiar sobie kupić.Wczoraj powiedział księdzu,że musi jechac po dinozaura "z dwoma głowami" :) Mateuszek jest słodziutki.Strasznie lubi ze mną "gadać".Był u mnie w niedzielę i poniedziałek,to sobie "pogadaliśmy" :D Blue-trzymam kciuki !!!Dwie z moich córek,tez zdawały biologię :)

Nataszka- :( To bardzo przykre ,kiedy odchodzą młodzi ludzie. Miejmy nadzieję,że Twój kolega wyjdzie z tego. Tydzień temu mój syn miał próbne egzaminy a Ty pisałaś? Mareas-wyzdrowiałaś już?Wyrobisz sie z remontem do świąt? Wiecie co-mnie nawet nie chce się myśleć o świętach.Jakoś nie dociera do mnie,że to już tak niewiele czasu zostało i pewnie jak zwykle, na ostatnią chwilę ,będę biegała jak kot z pęcherzem :D