Rodzina wielodzietna

moze i skromnie...ale spokojnie w zupelnosci nam to wystarczy co mamy spokojna noc nie martwiac sie jak przezyc do nastepnej wyplaty? dzieci jedza to na co maja ochote jezdzimy 2 razy w tyg na basen rozna wycieczki itd nie mamy luksusow takich jak wczasy 2 razy do roku w cieplych krajach ale to co mamy w zupelnosci nam wystarcza

no to teraz ja P---ale nie zaprzeczysz,ze kraj w ktorym mieszkacie dopłaaca Wam do opłat za mieszkanie,media i dostajecie takz ena dzieci rozne dofinansowania.

aa i dodam ze nikt tu po zasilki nie jechal bo zasilki sa ,zgodze sie ale dla tych ktorzy pracuja i oplacaja skladki w innym wypadku nic ci sie nie nalezy jesli chodzi o doplaty do mieszkania to takich nie otrzymujemy bo nasze dochody przekroczyly taki dodatek wiec w zyciu trzeba sobie radzic...

Na swiecie sa biedni i bogaci, zresza tak samo jak piekni i brzydcy, madrzy i glupcy, szczesliwcy i ofiary losu.... Tak bylo , jest i bedzie. Zwalanie winy za swoje niepowodzenia zyciowe na innych , na tych ktorzy maja dzieci swiadczy o tepym umysle i ogromnym zgorzknieniu I jakze to typowe dla polskiego grajdolka liczyc drugiemu dochody. Ktos tu napisal dochod miesieczny a juz wrony zakrakaly i wyliczyly na co, za ile i po co wydaje. Nie umiecie patrzyc dalej jak brzeg wlasnego talerza. I jesli wam nie starcza to znaczy innym tez nie wystarczy. Strasznie ubogie to myslenie ! I dobrze, bardzo dobrze , ze takie osoby nie maja i nie rodza dzieci a jakby sie zdarzylo to powinno sie im je odbierac! Sadownie....:-) P.S. Do tej " spojrzcie cos-tam.... Na urlop jedziemy do Tajlandii, cala rodzina czyli 2 + 4, bez dotacji panstwowych ! A na emeryture panstwowa gwizdze, bo za mlodu pracuje i odkladam na tyle, zeby moc wygodnie i godnie zyc na starosc. Badz sprytna i pracowita a nie zgorzkniala i upierdliwa, bo sie szybciej zestarzejesz aniezeli przewiduje norma....:-) :-) :-)

własnie dzisiaj miałam sprzeczkę z matką mającą 4 dzieci, ponieważ jej syn 13 letni okropnie rozrabia z kolegami przed blokiem, na klatce i to rozrabiają te gówniarze do godziny 2-3 w nocy, powtarzam 13-letnie. I wiecie co mi ta mamuśka odpowiedziała, że on może chodzić i robić co chce, jeżeli stoczy się na dno no to się stoczy, ona mu na to pozwala. Take brawo dziecioroby, róbcie więcej takiej patologi.

*** Pia *** no i co sie chwalisz.,ze jedziesz do Tajlandii.Twoje dzici 20 i 17 letnie na pewno zarobiły sobie na ten wyjazd.7 m-czne dziecko jedzie za darmo,jedynie Ty z mezem i 6 latek za siebie płaca.To byłoby na tyle.

*** Pia ***aha,wiedocznie twoj maz jest duzo starszy od ciebie,bo te dzieci 20 i 17 letnie nie sa na epwno twoimi dziecmi,bo piszesz,ze za młodu pracujesz i odkładasz.Ty pracujesz,ale głownym sponsorem jest twoj duzo starszy maz ktory zostawił sowoja 1 zone dla młodszej dupodajki.

jak juz ktos wczesniej napisal..wy tylko potraficie liczyc i przeliczac..kto za wczasy placi a kto leci za darmo..nie moge.......hahhahahahahahah ale sie ubawilam :)

..a moze jeszcze inaczej ,lecą bo jej mąż jest pilotem polskich lini lotniczych i wczasy maja za darmo :P

Rechocze ze smiechu :-) :-) :-) Tak, tak moj maz jest starszy ode mnie o cale 22...dni :-) Slow brakuje i rece opadaja....:-) Sorry, ale na takie ptasie mozdzki szkoda mi czasu i nie bede nikomu tlumaczyc, ze mozna skonczyc studia, pracowac w lukratywnym zawodzie zdecydowac sie swiadomie na dzieci i byc w tym wszystkim szczesliwym i spelnionym. Jesli cale zycie spedzacie na zagladaniu sasiada do lozek w sypialni albo sprawdzacie ich garnki to nie dziwie sie, ze same do niczego nie mozecie dojsc i szukacie winy u kazdego za wlasne niepowodzenia. Do ksiazek, albo do roboty ! No albo narzekajcie sobie dalej :-) :-) :-)

*** Pia ***no,a ty zdobywasz pieniadze siedzac czesto na forum ;-) i jestes super matka przerbywajac czesto na forum ;-)

do "idiotkiii" - nas była czwórka w domu , było biednie, ale wszyscy wyszli na ludzi, skończyli studia, nikt nie pali, pije itd. Więc jednak można. Przecież wszystko zależy od wychowania a nie od ilości dzieci.

no bo jak ktoś wypasuje głupoty, gdzie my pozostali mieszkamy w naszym kraju i wiemy jakie są realia utrzymania takiej rodziny i jakie to sa rodziny, bo mieszkają wśród nas, no to nie dziw się, że niektórzy muszą takiej popieprzonej mamuśce wyliczając pokazać, ze to jest nierealne, co pisze. A te matki pisząc tak na tym forum nie chcą się przyznać, że są nieszczęsliwe, bo wiadomo tyle dzieci to żeby doba miała 36 godzin to nie za dużo byłoby godzin do pracy przy tej gromadzie i co, mają napisać, że same siebie wpakowały w takie życie.

uspaaaa

Nawet zasiłku rodzinnego nie mamy bo przekraczamy dochód, więc o jakich dofinansowaniach ze strony państwa mówisz? No masz rację, wakacje mamy za 4 tys zwrotu podatku :D Żal Wam, że ktoś nie narzeka, oj żal. Za Wasze nie żyję :)

to nie trzeba mieć wielkiego dochodu do zasiłku rodzinnego, chyba 504 zł, a masz może parę groszy więcej na osobę to co to jest te ponad 500 zł na osobę, jakbyś miła ponad 1.500 zł na osobę , no to jest się czym czym pochwalić.

mogę wtrącić słówko i z czego sie cieszysz kobiecino.Za 4 tys.na wakacje na 6 osob i do tego jeszcze dzieci korzystaja z pólkoloni płatnych :-) kobieto,gdybym nie mieszkała w Polsce,to moz ebym Ci uwierzyła.A co do rodzinnego,nie dostajesz,bo wystarczy,ze 20 zł przekroczy limit i juz rodzinnego nie ma.Za to dostajesz zwrot podatku.A tak ogolnei to tobie rodzina pomaga i panstwo tez.NIe chrzan ,ze za taka kwote jaka piszesz mozesz utrzymac taka gromadke dzieci i siebie iz yc na takim pozioomie jakbys miała jedno dziecko.Nie ma czego Ci zazdroscic,bo mam ejdno dziecko i niegdy nie chciałam miec wiecej i zyje mie sie naparwde donbrze.A pisze tutaj ,bo smiesza mnei takei osoby jak ty,ktore niby daja sobie rade same przy takiej gromadce dzieci,ale jednak wyciagaja rece po kazdy grosz ofiarowany przz kazdego.Ciekawe cos bys zrobiał jakby zadna z babc,cioc prezentow by waszym dzieciom nie robiła.

mogę wtrącić słówko niestety zyjesz takze na koszt podatnikow,bo nei raz juz od opieki kase brałas i nei raz korzystałas z dofinansowan roznych na dzieci,wiec zyjesz na koszt podatnikow

przecież przy 4 dzieci to nie można nic z tych 4 tys. odłożyć, a oprócz życia są inne wydatki, nie tylko jedzenie, ubranie, zakup sprzętu domowego, książki i inne rzeczy do szkoły.

Nie zrozumiałyśmy się NIGDZIE NICZYM SIĘ NIE CHWALIŁAM O wakacjach napisałam nie w ramach przechwalania, tylko, że dać światło na to,że rodziny wielodzietne JAKOŚ SOBIE RADZĄ Nie uważam, że żyję w jakiś luksusach za te pieniądze, ale to jest minimum które zawsze mam i nam starcza. Ale dalsza dyskusja nie ma sensu Kilka lat temu przekonałam się,że kafeteria to najbardziej pojebane forum na świecie, nie wiem czego teraz oczekiwałam. Reaguję na hasło RODZINY WIELODZIETNE i tu zajrzałam, ale w dupie mam dyskusję na takim poziomie Pozdrawiam normalne matki, a reszta niech dalej dławi się swoją żółcią SAJONARA

bejbiii Mam takie same sprzęty i meble jak wszyscy, dzieci mają nowe książki do szkoły :D Starsi mają plecaki z reeboka, córka z barbie i nikt z rodziny nam nie pomaga JESTEŚCIE ŻAŁOŚNI i zaglądacie każdemu do kieszeni, dałam się wciągnąć w tą durną dyskusję o pieniądzach, ale każdy z was może pozazdrościć nam nie kasy a miłości (każda ze żmij, oczywiście) EOT

mogę wtrącić słówko nie przejmuj sie glupimi komentarzami..tutaj tylko wiekszosc oblicza wylicza ile stracisz a ile musisz wydac...ja to juz dawno olalam... zamiast sie wspierac cieszyc sie z tego co mamy ile by tego nie bylo,cieszac sie ze mamy zdrowe dzieci to tu tlko zawisc trzymam z tobą :)

maja 4 tys na 6 osób i kupujesz rzeczy oryginalne, nie bądź śmieszna, ja nie mogę, ale wypisuje głupoty.

żal ci dupe ściska?

w 100%.... jest tu taki topik JEDYNAKI... i jak ktos napisze, ze chce miec wiecej niz 1 dziecko, to od razu jest gnojony, ze bedzie zyl z zasilku, ze rodzina biede bedzie klepac,nie wyjedzie na wakacje, ze sodoma i gomora i nie wiadomo co jescze... nie da sie dyskutowac w ogole, bo wg wiekszosci albo jedynak albo patologia... no koszmar....

to chyba ta kafeteria. Są różne fora, ale to ma wyjątkowo wredne klimaty Napisano, że za 4 tys są w stanie przeżyć, a nie, że nie ma ani grosza więcej. Pisze jak byk, że za te minimum, bez kredytów, czynszu można przeżyć. Ludzie mają często mniej niż 65o zł/osobę i też żyją! A oryginalne plecaki to żaden luksus. Biednego na badziewie nie stać. Kupić raz a porządnie:)

Dziewczyny nie przejmujci sie złoslwymi komentarzami miernot tak trzymac duza szczesliwa rodzina jest super ja sama mam 2 dzieci ale oczekujemy narodzin 3 i jestesmy bardzo szczesliwi,nikomu nic nie zawdzieczamy wszystkiego dorobiliśmy sie sami ale czasami szleg mnie trafia jak słucham złosliwych komentarzy debilek które czas poswiecaje na wyliczaniu co kto ma czego one nie mają.Przede wszystkim brak takim serca miłosci i rozumu.

Mi mala - no wlasnie ! Trafilas w sedno. Daleka jestem od generalizowania ale jakby przyszlo mowic o naturze narodu to wlasnie taka by byla natura naszego kraju ! Zawistny, wscibski narod wybrany....:-) Teza , ze wielodzietna rodzina jest patologia jest tak beznadziejnie denna, ze nie chce mi sie nawet dyskutowac. Niedawno w okolicy chlopak zadzgal matke nozem. Byl jedynakiem i w mysl niektorych tutaj trzeba by bylo przyjac, ze kazdy jedynak bedzie mamuske traktowal nozem. Ci ktorzy glosza takie brednie to sa dokladnie ci sami, ktorzy uwazaja ze murzyni smierdza, blondynki sa glupie, mali faceci maja duze interesy a wszystkiemu sa winni zydzi. Moge wtracic slowko - ciesze sie ze szczecia Twojej rodziny. Moze jeszcze sie uda porozmawiac tu ludzkim glosem o codziennym zyciu z gromadka dzieci. Ja mysle, ze ublizajace pannice sie znudza albo znajda inny topik nie po ich mysli. Wika - dla Ciebie spokojnej ciazy i krotkiego porodu :-) No i macie absolutna racje, ze Kafe trzeba traktowac z przymruzeniem oka. Czasami jak tu cos przeczytam to ciesze sie podwojnie z losu, ze nie postawil mi w zyciu takich ludzi na drodze.

a ja mam bliską kuzynkę z 3 dzieci i mam już dosyć jej pomagania. Narobiła dzieci a teraz jęczy, że nie mają za co zyć. Baby myślcie w łózku. Owszem jeżeli kogoś stać, ale czy np. ja mam pracować na kogoś, a ten ktoś ma w dupie wszystko i robi kolejne dziecko.

Fakt, od myslenia w lozku nic nie zwalnia. Trzeba tak samo myslec i przy pierwszym i przy piatym. Jest wystarczajaca ilosc jedynakow rosnacych w skrajnej biedzie, ktore sa na utrzymaniu babc, ciotek i przyjaznych sasiadek.