Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kubuniowa

Styczen 2009 na nowo

Polecane posty

Hejka dziewczyny u nas tez zabkowanie na calego,dzis spalam 4 godziny,masakra normalnie. Upal przestraszny! Ja juz w domku ,dzis troszke wczesniej. Z niani jestem zadowolona,szkoda ze tylko do wrzesnia bedzie mogla:( No wlasnie tamte dziewczyny przesyaly sie odzywac??? Mysle ze za wczesnie podalysmy haslo do naszej skrzynki... nastepnym razem nie podawajcie tak szybko,za duzo tam naszych zdjec... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się wyspałam , jak połozyłam się z Dominikiem po 1 to dopiero kilka minut temu sie obudziliśmy . jest tak gorąco żę nawet z domu nie chce się wychodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, melduje sie po weekendzie u nas tez zaczyna sie zabkowanie...od rana misio jest poddenerwowany i placze, wszystko pakuje do buziaczka...tak mysle, ze to zabkowanie, gorzej jak zaczyna sie kluc jakas choroba... pewnie nocka bedzie ciezka.. u mnie do wczoraj byli goscie, bylo fajnie ale jestem troche zmeczona, wiekszosc czasu siedzielismy na dworzu bo goraco... zachcialo mi sie obciac mojego pieska bo juz tak zarosla i w upal tez jej goraco...no i obcielam :) teraz chyba nikt nie ma brzydszego psa od mojego :) dobrze ze szybko jej kudelki rosna i jest szansa ze niedlugo bedzie wygladac lepiej...tak to jest jak sie chce zaoszczedzic na fryzjerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie zastanawiam się nad kupnem jakiegoś psiaka . myślałam o ladladorze ale na razie nie moge sobie na to pozwolic mieszkam w bloku a pies to obowiązek . małam przed ciążą pięknego psa haski ale musiałam go oddać i tak teraz jest u mojego szwagra na wsi , mój mały oglada wieczorynke i już zaczyna marudzić czyli po bajce kłade go spać . Milka a smarujesz czymś te dziąsełka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posmarowalam mu dzisiaj zelem na zabkowanie ale niewiele pomoglo a moze to nie zabki juz sama nie wiem, zobacze jutro jak to bedzie... sprawdzalam w ksiazeczce starszego syna i u niego zabki pokazaly sie wlasnie w siodmym miesiacu :) ja mam yorka miniaturke prawie tego nie widac ale za to slychac :) no i podobno nie uczulaja..na podworku mam tez amstafa ale to pies wylacznie podworzowy jest bardzo wgresywny do innych zwierzat ale do ludzi ma charakter bardzo ugodowy, nie moge tylko puszczac ich razem bo z mojej miniaturki tylko siersc by zostala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka nie boisz się że ten amstaf zrobi kszywdę któremuś z dzieci . ja znam przypadek gdzie sąsiadka miała amstafa od szczeniaka i to przed zajściem w ciąże . kiedy jej dziecko miało 4 lata to ten amstaf zucił sie na chłopca bo ten jadł kanapkę i psu nie chciał dać i go odganiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boje sie bo moj pies jest wypuszczany tylko wieczorem jak juz nikogo w poblizu nie ma...to nie jest pies domowy i mimo ze jest do ludzi lagodny to mu nie ufam...zreeszta i tak sie go pozbede bo nie chce zeby doszlo do jakiegos problemu bo on agresywny nie jest ale mimo wszystko to agresywna rasa...moj syn przyprowadzil go kilka miesiecy temu a mi szkoda bylo oddac do schroniska, juz wole zeby wzial go ktos znajomy...u mnie ten pies tez ie ma zycia bo w sumie caly czas zamkniety cos zanika to nasze forum...cisza sie zrobila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma swoje zycie i obowiązki nie zawsze mozna siedzieć cały dzień na kompie ja narazie spędzam parwie cały dzie przed komputerem ale jak mąż wróci nie bedzie mnietu tak często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc to ja :D zrobilam malemu zapas zupek znow, takze pare dni spokoju z gotowaniem dla niego. obiad dla nas na jutro tez mam takze tylko sprzatania c.d sie szykuje bo dzis nie zdazylam :O A moj maz poszedl na wloki znow gdzies a mial zejsc tylko do klatki...Jak ja go nienawidze za to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny ja was podziwiam z tym sprzataniem mi się nie chce tak często jak Wam :D. Mała daje popalić ostro, śpi w ciagu dnia 3 razy po 20 !! minut a noc śpi od 7 do 5 góra i to z przerwami, także dziewczyny mam w domu wulkan niespożytej energii hehehe :). U mnie pozatym nic takiego tylko czasu brak a z tą skrzynką znów dałysmy d***py że tak szybko hasło wysłałyśmy dziewczynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom na to wyglada :o ale no skoro dziewczyny wyslaly swoje zdjecia no to mozna bylo przypuszczac ze beda sie udzielac. Messine znam z innego forum tzn topiku i myslalam ze tym bardziej mozna spokojnie wysylac. No ale nic moze kiedys sie zjawia...Ja wlasnie wstalam, moje sloneczko kochane dalo mi pospac do uwaga uwaga: 8.30! o jak mi fajnie :Pteraz rozrabia w lozeczku a ja popijam kawcie. To zabkowanie u nas jakies dziwne- dala bym sobie leb uciac ze to zabek wychodzil bo ewidentnie bylo go czuc, maly plakal, tarl piastka w tym miejscu, a teraz tak jakby mu przeszlo :o czy to mozliwe ze zankuje tak ''na raty''? :) hihi dziwolag moj kochany. A no i zaczal w koncu sprezynowac, jak wchodze do pokoju to trzyma sie poreczy lozeczka i ''podskakuje'' jak szalony :D czyli bylo to na szczescie kwestia czasu. Co prawda i tak woli stac czy dawac kroczki jak sie go trzyma no ale chociaz wiem ze potrafi i skakac ze tak to nazwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , właśnie sie obudziłam , oczywiście ja mogłabym spać Dalej ale Domiśko już nie . ide zaraz zrobie sobie kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziolchy :P hihi Caly dzien spedzilismy dzis u mojej babci, maly wybawiony, najadl sie jak bak i padl. Co do sprzatania, to ja swojego nigdy chyba nie skoncze bo dzis AZ poodkurzalam :D Nie znosze sprzatac tez wiec zawsze odwlekam jak moge :) Moge gotowac, piec ciasta, cokolwiek tylko nie sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziolchy :P hihi Caly dzien spedzilismy dzis u mojej babci, maly wybawiony, najadl sie jak bak i padl. Co do sprzatania, to ja swojego nigdy chyba nie skoncze bo dzis AZ poodkurzalam :D Nie znosze sprzatac tez wiec zawsze odwlekam jak moge :) Moge gotowac, piec ciasta, cokolwiek tylko nie sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wlasnie u mnie tez juz deszcz. Czekam na mojego niemeza wlasnie... :O moze dzis laskawie wroci prosto do domu z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co Kubuniowa tak czytam o tym twoim mezu i moj mi sie przypomina z okresu wczesnego narzeczeństwa i wczesnego malzenstwa było identycznie chodzil gdzie chcial wracał o której chciał, dzwonił, że zaraz bedzie wracał za 2 godziny. Dopiero jak urodziła się mała to dojrzał a zresztą ja zawsze twierdziłam że facet to przed 26 rokiem życia do życia się nie nadaje, faceci dojrzewają duuuużo później niż kobiety. Więc dla Ciebie to jedna rada poprostu zacisnąć zęby i przeczekać- kiedyś to minie. Ja wczoraj zaliczyłam z małą kurs do lekarza- odparzyła pupę w ciągu kilku godzin aż płakała tak ją bolało. W ośrodku niespodzianka pani piediatra na urlopie i przyjął nas internista, który zalecił kąpiele w krochmalu i sypanie mąką ziemniaczaną hehe. Kazał też jak najwięcej wietrzyc pupę i skutek tego dziś taki że mała olała i naładowała :D na dywan hehehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czeka mnie jeszcze jakies dwa lata meczarni jak do 26 lat ma byc taki :Pnie wiem czy sie przeliczyl iwszystko go przeroslo, czy to po prostu tak jak mowisz musi minac, bo z tego co pamietam to jak bylismy jeszcze tylko para to zawsze wydawal mi sie taki odpowiedzialny i dojrzaly, schody zaczely sie powoli gdzies na rok przed slubem a po slubie to juz szkoda gadac- droga przez meke, mial duzo glupich wybrykow (kiedys moze opowiem) ale zaciskalam zeby bo przeciez jestesmy rodzina, bedziemy mieli dziecko (pozniej bylo bo mamy juz dziecko). Moze tez jestem taka nim rozczarowana bo oczekuje jakiejs wdziecznosci za to ze mu tyle wybaczalam zeby ratowac nasze malzenstwo a teraz on nie wklada w to zadnego wysilku :o ale po wczoraj odpuscilm- nie rozmawiam z nim w ogole, niech sam przjmie chociaz raz inicjatywe, zacznie jakas rozmowe bo zawsze to ja musialam ''prosic'' zeby laskawie porozmawial ze mna o calym zajsciu, mimo ze to on cos przeskrobal. A dzis koniec, finito, basta, nie mam zamiaru sie wysilac. No to sie pozalilam, piekne wypracowanie mi wyszlo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubuniowa ja też wiele wybaczyłam, bardzo wiele. Zaciskałam zęby i czekałam i się doczekałam. Tylko u Mnie był ten problem, że on chciał dziecko a ja nie i było 1,5 roku kłótni o to. Ja nie chciałam bo było tak jak pisałam, dawał mi popalić a jak do tego w myślach dodawałam jeszcze dziecko to już w ogóle wychodziła tragedia :D. W końcu jednak zaszłam w ciąże i on się zmienił, do małej ma więcej cierpliowści niż ja :). A wiesz pewnie twojego to przerosła ta sytuacja, małe dziecko jednak zmienia życie o 180 stopni. Pewnie nie poświęcasz mu tyle uwagi ile on by chciał, nie masz czasu dla niego itp- bo wiesz facet to takie drugie małe dziecko w domu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz klucz od strychu np z moim nie da się porozmawiać on jest spokojny a ja nie :D. On nie powie co mu leży an sercu tylko przemilczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie konta na naszej klasie? Może na poczte podamy linki to łatwiej by było ze zdjeciami itp ale to tylko propozycja jesli nie chcecie to nie ma żadnego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saaa- o widzisz, u mnie to tez zawsze ja mowie, mowie i mowie a on milczy, ja prowokuje jakiekolwiek rozmowy. Tym razem powiedzialam dosc-czekam az on raczy cos powiedziec, choc odrobine wyjsc z inicjatywa rozmowy przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubuniowa wysłałam ci zaproszenie. Zaraz wyślę linka do mojego konta na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×